Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
ależ się naczytałam zaległości...
w kwestii podziału obowiązków i domu...
ja nie pracuję, więc obecnie zajmuję się domem. niestety mój małż został wychowany tylko przez mamę, więc jest przekonany, że są obowiązki kobiece: pranie, sprzątanie, gotowanie, etc.
Każdego dnia uświadamiam go, jak bardzo się myli...
1.Nienawidzę zmywać, więc to było jego zadanie - kupił zmywarkę...
2. Mieszkanie spore, jak miał dwa razu odkurzyć to zakupił porządny odkurzacz z funkcją prania...
3. Śmieci wyrzucałam ja... zostawiłam parę razy śmietnik poza szafką - brzydko zapachniało, poszedł wyrzucił - zakupił śmietnik do sortowania...
Ostatnio poprosił o posortowanie prania, bo zauważył, że w koszu dużo się nagromadziło - nastawił pralkę...
Jesteśmy razem 3 lata, powoli uczę go, że obowiązki w małżeństwie trzeba dzielić.
Jeśli chodzi o teściową, czasami stawiam ją do parteru, bo poglądy ma staroświeckie. Miałam z nią zamieszkać, ale postawiłam małżowi ultimatum - kupiliśmy mieszkanie i od roku jesteśmy na swoim Tu chętnie przyjmuję gości, bo to moje mieszkanie, a nie przyjmuję swoich gości u teściowej, której meble i pokoje pamiętają Gierka...
gotować lubię, choć czasami mam lenia, a małż przynosi "słoiki" z pracy - pracuje na budowie, a w okresie zimowym dają im regeneracyjne.
Ogólnie testuję nowe przepisy na małżu i gościach - jeszcze żyją!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2013, 15:37
Little Frog lubi tę wiadomość
-
Ja niestety nie moge wprowadzac nowych dan moj M lubi tylko zwykle bez zadych jak on to mowi eksperymentow smakowych... ostatnio zrobilam makaron i do tego sos cztery sery z brokula... ladnie mu podalam do tego soczek to nawet nie chcial posmakowac.... i jadlam sama przez 3 dni
-
Melula, no to Twój mąż jest bardzo pomysłowy i ogólnie z tego co piszesz, to przypuszczam, że ma podobny charakter do mojego starszego brata Znajdzie na wszystko sposób jak się ma odciążyć w pracy, a do tego je wszystko co popadnie Nie narzeka, ale nie zachwala
A skoro biorą przepisy, to bardzo dobrze Ja w sumie to czasami mam podobnie, a jak robiłam sernik, to mężuś chciał mi udowodnić za wszelką cenę, że zrobi lepszy i piekł sernik (chociaż twierdził, że mój był przepyszny) i wyszedł faktycznie inny w smaku
A w zeszłm roku piekł pączki w tłusty czwartek -
Ja gotuje dobrze mąż mnie zawsze chwali nawet przy swojej mamie znajomi lubią jak na imprezkę coś zrobię a koleżanki w pracy biorą przepisy więc coś w tym jest a wszystko przez moja babcię która wszystkiego mnie nauczyła teraz szalifuje umiejętności i czasami eksperymentuje
-
Hej, ja się dopiero witam, bo nie było w sumie kiedy
I nawet wszystko nadrobiłam
Ja uwielbiam gotować i niestety, ale lubię pod tym względem dogadzać mężowi Kombinuję, modyfikuje przepisy, ściągam z neta, wymyślam.
Ale jak mam zły dzień to robię tak zwane "byle co" byleby jedalne...
Teraz siedzę w domu i nie pracuję i częsciej mi się nie chce, ale jak pracowałam od rana prawie do wieczora, to jak wracałam z pracy to gotowałam obiad na drugi dzień i mi się nawet chciało. Więcej obowiązków, to i człowiek bardziej zorganizowany -
Uaktualniamy listę, Dziewczyny:
Quendi - 12.12.2013 +
_cleo_ (12.12.2013) +
Little Frog - 13.12.2013 - @
Macierzanka:)- (16.12.2013) - @
aaaaga - (18.12.2013) @
Ewelina23 -(19.12.2013) -
olka25 - (20.12.2013)
Melula - 22.12.2013
Saramago - (23.12.2013)
Olka30 - (25.12.2013 )
misiaa -(29.12.2013
Lucy (29.12.2013)
Anka10222 - (30.12.2013)
Nusia1989 - (30.12.2013)
Ania1986-(30.12.2013)
pysia - (31.12.2013)
justysia90 - 31.12.2013
Czarna94 - 02.01.2014
Milcia-(7.01.2014) -
tak, Ewelina miała falstart
To najnowsza lista:
Quendi - 12.12.2013 +
_cleo_ - 12.12.2013 +
Little Frog - 13.12.2013 - @
Macierzanka:) - 16.12.2013 - @
aaaaga - 18.12.2013 @
Ewelina23 - 19.12.2013 - (falstart)
olka25 - 20.12.2013
Melula - 22.12.2013
Saramago - 23.12.2013
Olka30 - 25.12.2013
misiaa - 29.12.2013
Lucy - 29.12.2013
Anka10222 - 30.12.2013
Nusia1989 - 30.12.2013
Ania1986 - 30.12.2013
pysia - 31.12.2013
justysia90 - 31.12.2013
Czarna94 - 02.01.2014
Milcia - 7.01.2014
he he he, najwięcej testujących przed Nowym Rokiem he he heWiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2013, 22:04
-
Quendi - 12.12.2013 +
_cleo_ - 12.12.2013 +
Little Frog - 13.12.2013 - @
Macierzanka:) - 16.12.2013 - @
aaaaga - 18.12.2013 @
Ewelina23 - 19.12.2013 - (falstart)
olka25 - 20.12.2013
Melula - 22.12.2013
Saramago - 23.12.2013
Olka30 - 25.12.2013
misiaa - 29.12.2013
Lucy - 29.12.2013
Anka10222 - 30.12.2013
Nusia1989 - 30.12.2013
Ania1986 - 30.12.2013
pysia - 31.12.2013
justysia90 - 31.12.2013
Czarna94 - 02.01.2014
Milcia - 7.01.2014
Maniuś - 7.01.2014 -
Hej
Mnie tez raczej wypiszcie z testowania. Byłam wczoraj u gin, miałam usg i ona twierdzi że mam endometrium 6mm, jesli dobrze zmierzyła na tym PRLowskim wypiardku monitorku. Ale skoro tak jest to nici z zagnieżdżenia, nawet jakby sie udało.
Jestem po owu, a ona widziała jajo 19mm? namieszała mi w głoqie. Pewnie torbiel z tego urośnie, ehh
to będa smutne święta..Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2013, 07:42
-
Też lubię gotować. Teraz jak siedze w domu to nie mam problemu z obiadkami. ale jak pracowałam to tez robiłam ja, dla mnie to żadne poświęcenie, uwielbiam to
Jakbym się miała zdac na męża, to bym mogła nie przezyć obiadu On do wszystkiego wali najostrzejsze sosy świata, kupuje na ebayu jakies różności i dodaje do wszystkiego
Poniekąd nie muszę się starać z doprawianiem, bo on i tak przyjdzie i nawali sosu i tyle
Co do teściowej, ja mam dobrze. Moja do mnie słowem nie piśnie, bo jest nierobem całe życie. Tak, nierobem. Ani do pracy nigdy nie poszła, ani gotowac, ani sprzatać, pajęczyna w domu a królewna siedzi.
To do mnie się nie ma prawa odzywac i tego nie robi
Mieszkamy oddzielnnie, na szczęście. Nigdy w życiu byśmy z nią nie zamieszkali. Żadne z nas absolutnie nie dopuszcza tej mysliMacierzanka:) lubi tę wiadomość
-
Lucy wrote:Hej
Mnie tez raczej wypiszcie z testowania. Byłam wczoraj u gin, miałam usg i ona twierdzi że mam endometrium 6mm, jesli dobrze zmierzyła na tym PRLowskim wypiardku monitorku. Ale skoro tak jest to nici z zagnieżdżenia, nawet jakby sie udało.
Jestem po owu, a ona widziała jajo 19mm? namieszała mi w głoqie. Pewnie torbiel z tego urośnie, ehh
to będa smutne święta..
U mnie dziś okropny ból podbrzusza i (.)(.). Dotknąć się nie da, więc @ coraz bliżej. Chyba znowu krótki cykl...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2013, 07:48
-
Melula wrote:A może się myliła, bo jak piszesz, że miała taki "ekstra nowoczesny sprzęt" to wszystko możliwe...
U mnie dziś okropny ból podbrzusza i (.)(.). Dotknąć się nie da, więc @ coraz bliżej. Chyba znowu krótki cykl...
Tylko, że chyba by sobie nie wymyśliła pęcherzyka. Nie wiem. co tez jest dziwne, bo miałam wszystko co ma być przy peknięciu,skok Lh był, dwa dni testów pozytywnych, sama nie wiem.
Poszłam tam tlyko dlatego, że dawno temu zrobiła mi cytologię i leżała do odebrania od paru miesięcy
Dobrze że chociaż cytologia dobra, jeden ciężar mniej