Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Miśkaa wrote:ja chodze prywatnie, bo na nfz była kolejka, że chyba bym już po owulacji dawno była!
ja to nawet z czystej ciekawości się wybrała czy w ogóle jakieś fajne pęcherzyki, jajeczka może dzieciątko jest -
nick nieaktualnyVaniliaa wrote:ja to nawet z czystej ciekawości się wybrała czy w ogóle jakieś fajne pęcherzyki, jajeczka może dzieciątko jest
u mnie w luxmedzie teraz 40 zł kosztuje, wcześniej 30 zł.
ogólnie co miesiąc kasa leci, ale cóż na to poradze...
musze byc co miesiąc na monitoringu przy clo -
Musimy sie pocieszac a co
Misia to ja jestem w szoku moj monitoring 100 zl przy dobrych wiatrach 50 jesli jest tylko usg no ale dzisiaj mnie tez badala wiec jak w morde strzelil stoweczka. Do tego leki za 70 makabra. I moj plan buntu spalil na panewce w przyszlym miesiacu tez mam sie stawic zaraz po swietachWiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2014, 21:02
-
nick nieaktualnyEwik wrote:Musimy sie pocieszac a co
Misia to ja jestem w szoku moj monitoring 100 zl przy dobrych wiatrach 50 jesli jest tylko usg no ale dzisiaj mnie tez badala wiec jak w morde strzelil stoweczka. Do tego leki za 70 makabra. I moj plan buntu spalil na panewce w przyszlym miesiacu tez mam sie stawic zaraz po swietach
a u Ciebie nie ma podziału na usg i na ocene owulacji? u mnie usg kosztuje 90-100 zł zależy u kogo, i wtedy robi bardzo dokładne. ale ocena owulacji, czy są pęcherzyki 40 zł. -
nick nieaktualny
-
No wlasnie nie ma i musze cos wykombinowac bo jak mam chodzic na monitoring to nie bede caly czas stowkami sypac.
Misiu a mam sie stawic dlatego, ze w tym misiecu kicha i nie wiadomo czy przez chorobe oslabiony organizm i antybiotyk czy tak po prostu wyszedl taki cykl bez owulacji. Bo dzisiaj nie mialam ani jednego pecherzyka no i endo...tez pozostawia duzo do zyczenia i tak dla spokoju trzeba sprawdzic jak to bedzie w nastepnym cykluWiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2014, 21:18
Miśkaa lubi tę wiadomość
-
A więc chciałam się pochwalić, że nie popsuję Wam listy przeprowadziłam rozmowę z mężem i staramy się! Powiedział, że nie chodziło mu o to ,że się rozmyślił, tylko o to, że się boi jak sobie poradzimy itd. Ale przecież nie my pierwsi ani ostatni no nie damy radę
Miśkaa, Ida, Vaniliaa, Ewik lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualnyMagdalenka super! bardzo się cieszę! a myśleć czy sobie poradzicie, to będziecie myśleć jak się uda zajść! wszystkie sobie poradzimy!
Ewik - hmm to rzeczywiście niezbyt optymistyczne wieści, ale tyle dobrego że twój gin sprawdzi wszystko za miesiąc. a może będziesz miała długi cykl i owulka będzie pózno. jak miałam kiedys owulacje 20dc to 9 dc nic a nic nie było widać, żadnego pęcherzyka dominującegoEwik, magdalenka_ka lubią tę wiadomość
-
magdalenka_ka wrote:A więc chciałam się pochwalić, że nie popsuję Wam listy przeprowadziłam rozmowę z mężem i staramy się! Powiedział, że nie chodziło mu o to ,że się rozmyślił, tylko o to, że się boi jak sobie poradzimy itd. Ale przecież nie my pierwsi ani ostatni no nie damy radę
Oj, wiem dobrze, co znaczą takie rozterki. Mieliśmy podobnie. Ale od jakiegoś czasu męża już one nie nawiedzają, za to mnie o dziwo czasami tak
Nie jest źle, oboje mamy pracę, mamy niemałe mieszkanie, wsparcie rodziny. Ale zawsze takie myśli się pojawiają i to normalne. Najważniejsze jednak, że doszliście do porozumienia Przed Wami fajny czas:)
Powodzenia!!!Ewik, magdalenka_ka, Eklerka lubią tę wiadomość
-
Magdalenka ale pozytywne wiesci super... Bardzo sie ciesze. A wiec do boju...
Misia wlasnie zobaczymy jak to bedzie mam mierzyc temp.i sie nie stresowac bo nie ma sensu skoro w tamtym miesiacu owulka byla i byl pecherzyk 11 dc. 16 mm z haczykiem i z wykresu wyszla jak byk 15 dnia. Wszystko wyjdzie w praniu. Tylko spokoj mnie moze uratowac zreszta jak Nas wszystkie stres nerwy i psychika nie pomagaja.
Uciekam sie przytulic do Mezulinka dobrej nocy Kochanemagdalenka_ka, Ida lubią tę wiadomość
-
No właśnie! :)Chociaż przyznam się Wam, że dostałam po nerwach jak mi Mąż przez telefon przeczytał swoje wyniki - ten 1% mi zrobił normalnie ciemno przed oczami.
A później logiczne myślenie wróciło i zaczęłam kalkulować. Mąż może wyspecjalizowanej armii nie mieć, ale nadrabia ilością - jak Armia Czerwona
Ewik wrote:Vaniliaa bedzie dobrze tym bardziej jak widac po wpisie Vincaminor nie jest tak zle jak by sie moglo wydawacweronika86 lubi tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Dokładnie. Wiadomo, że przy wynikach są zawsze emocje. Ale nie należy im się od razu tak poddawać. Najważniejsze, to to, że wiesz że nie o 100% chodzi. Niejedna para zachodziła przy gorszych wynikach. Tak więc głowa go góry Macie jeszcze czas, więc na pewno uda się Wam poprawić parametry.
Ja znikam do łóżka Mam nadzieję, że jak się obudzę to już będę zdrowa
Żarcik Ale jak mi nie będzie lepiej to się załamię
Dobranoc! -
Ewik wrote:No ja Donga zaczne od nastepnego cyklu bo w tym juz nawet nie ma wiekszego sensu bo nie wiem kiedy przyjdzie i kiedy by zaczac brac a to juz 10 dc wiec raczej szkoda zachodu
-
vincaminor wrote:No właśnie! :)Chociaż przyznam się Wam, że dostałam po nerwach jak mi Mąż przez telefon przeczytał swoje wyniki - ten 1% mi zrobił normalnie ciemno przed oczami.
A później logiczne myślenie wróciło i zaczęłam kalkulować. Mąż może wyspecjalizowanej armii nie mieć, ale nadrabia ilością - jak Armia Czerwona -
Cześć Wszystkim
Ja dziś rano zgłupiałam... Nie dość, że odnotowałam spadek temperatury, to jeszcze śluzu wodnistego jest co niemiara, a na teście owulacyjnym lekko widoczna druga kreska (co prawda nie można tego zaliczyć jako pozytyw, ale tę krechę widać gołym okiem dość wyraźnie ).
Nie za wcześnie na owulację? Bo nie sądzę, że ziółka o. Sroki tak mi wszystko przyspieszyły, że w 7 dc pojawia się śluz płodny i lada chwila zobaczę wyraźną drugą kreskę -
Ja Ci powiem, że ja robiłam sobie test i wyszły dwie prawie identyczne kreski ALE jednak ta jedna była odrobinę jaśniejsze ( więc zgodnie z instrukcją niby test wyszedł ujemnie), powtórzyłam test następnego dnia i kreska była już jaśniejsza ewidentnie. Śluz cały czas miałam wodnisty. I jak tui nie zwariować
Ja wychodzę z założenia, że jak są dni płodne tj dni przed samą owulacją już najlepiej się mocno przytulać, w końcu w ciążę od zapylenia się nie zachodzi, tylko od sexu
Mówi się, że owulacja zazwyczaj występuję 14 dc ale przecież każdy organizm jest inny, u niektórych kobiet owulacja wystąpić może w 10 dc. Może właśnie tak jest u Ciebie? Musicie teraz działać ( tak na wszelki wypadek) POWODZENIA I TRZYMAM KCIUKIIda lubi tę wiadomość
-
a... no i bym zapomniała napisać, że test owulacyjny (zresztą pewnie wiesz) pokazuje podwyższony poziom hormonu luteinizującego, gdzie jego stężenie jest najwyższe 24-26 h przed jajeczkowaniem. Zresztą owulacja nie występuję zawsze ja w zegarku. Tak czy siak działajcie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2014, 11:16
Ida lubi tę wiadomość