X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)

Oceń ten wątek:
  • Ewik Autorytet
    Postów: 2293 1385

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokladnie tak jak pisze Szpilka. Bedzie dobrze.

    Ida lubi tę wiadomość

    mhsv2n0ahsxqjiji.png
  • marti_marti Ekspertka
    Postów: 160 142

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ida kochana, będzie dobrze, całe szczęście, że już zaczęliście działać, a nie obudziliście się np. za dwa lata z problemem. Wierzę, że będzie dobrze Kochana :*

    A ja podjęłam decyzję - idę do psychologa, ogólnie, na lęki, na to wszystko... Jestem strasznie wrażliwą osobą, i sama sobie nie poradzę, jeden dzień mam OK, a jeden mogę płakać cały czas. Coś się rozstroiłam, a wolę działać teraz, niż potem będzie jeszcze gorzej.

    A 'Sekret' oglądałam z małżem na Youtube - super jest :)

    Ewik, ewelina27, Ida lubią tę wiadomość

    We are the champions, my friends
    And we'll keep on fighting...till the end!
  • Ewik Autorytet
    Postów: 2293 1385

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti dobra decyzja :) to nic strasznego porozmawiać z psychologiem jeszcze jak moze pomoc to czemu nie.

    marti_marti, ewelina27, Ida lubią tę wiadomość

    mhsv2n0ahsxqjiji.png
  • zai2014 Autorytet
    Postów: 591 510

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Popieram Marti- myślę, że mnie też by czasem taka wizyta nie zaszkodziła, na przykład w tym cyklu to napewno. Ześwirować można...

    marti_marti, Ewik, ewelina27 lubią tę wiadomość

    Bliźniaki są z nami :*
  • marti_marti Ekspertka
    Postów: 160 142

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No taka porządna terapia to trwa z rok, ogólnie dzisiejsze czasy dają w dupsko porządnie, jest trudno ze wszystkim, my prowadzimy jeszcze własną firmę więc frontem do klienta trzeba się szczerzyć i uśmiechać i tititititi o jak miło nawet do największego debila, a potem masz serdecznie dość + swoje osobiste problemy gdzieś tam też są... łatwo się pogubić, ja też się muszę wygadać komuś mądremu kto mi pomoże i pokaże jak żyć i jak się zachowywać z samą sobą.

    No to się trochę uzewnętrzniłam, po świętach dopiero dostanę kontakt i idę.

    Trzymajcie się dziewczynki kochane.

    ewelina27, Ida lubią tę wiadomość

    We are the champions, my friends
    And we'll keep on fighting...till the end!
  • Izik Autorytet
    Postów: 285 173

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ida wrote:
    Dziewczyny - tak jak pisałam u siebie w pamiętniku - po wizycie u urologa mąż ma żylaki podwrózka nasiennego, które kwalifilkuje się od razu na operację. Żylaki te powodują problemy z płodnością.

    Do tego ma liczne zwapnienia, które są groźne bo mogą prowadzić do nowotworów.

    Natychmiast musi wykonać badanie nasienia. Później na isg dopplerowskie (badające przepływy) i na operację.

    Ogólnie wyczułam, że jest źle i nie rokuje nam na przyszłość. A na necie zdążyłam wyczytać, że operacja pomaga 80% mężczyzn w poprawieniu wyników nasienia. A co, jeśłi my będziemy w 20%?! Wiem, nie mamy jeszcze wyników, ale czuję, że nie będą dobre, skoro taka diagnoza.

    Jestem załamana, dobrze że mąż wydaje się nie być. Nie wiem co robić... :(
    80 procent to bardzo dużo szansy uspokój się, przecież to ty jesteś słońcem i kwiatkiem tego forum... jak ty się załamiesz to nie wiem kto ma dać radę... mąż zrobi badanie i będzie ok trzymaj się...

    Ida lubi tę wiadomość

    4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍;-)

    01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
    3tygodniowe indukowanie poronienia
    zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
    niedoczynność tarczycy
    tyłozgięta, zrotowana macica
    05.2021 poronienie 6tc
    STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
    17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
    córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ida wrote:
    Dziewczyny - tak jak pisałam u siebie w pamiętniku - po wizycie u urologa mąż ma żylaki podwrózka nasiennego, które kwalifilkuje się od razu na operację. Żylaki te powodują problemy z płodnością.

    Do tego ma liczne zwapnienia, które są groźne bo mogą prowadzić do nowotworów.

    Natychmiast musi wykonać badanie nasienia. Później na isg dopplerowskie (badające przepływy) i na operację.

    Ogólnie wyczułam, że jest źle i nie rokuje nam na przyszłość. A na necie zdążyłam wyczytać, że operacja pomaga 80% mężczyzn w poprawieniu wyników nasienia. A co, jeśłi my będziemy w 20%?! Wiem, nie mamy jeszcze wyników, ale czuję, że nie będą dobre, skoro taka diagnoza.

    Jestem załamana, dobrze że mąż wydaje się nie być. Nie wiem co robić... :(
    Kochana jesteśmy wszystkie razem z tobą wiem ze pocieszanie nie zawsze pomoże ale uwierz ze na pewno wam sie uda i ja bardzo mocno za was trzymam kciuki wszystkim sie uda w tym roku i basta

    Ewik, Ida lubią tę wiadomość

  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ida - bardzo mocno Cię przytulam!!!!!!!!!

    Ida lubi tę wiadomość

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Ewik Autorytet
    Postów: 2293 1385

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Otóż to :) jesteśmy razem z Tobą i przytulamy bardzo mocno. Nie ma jeszcze ostatecznej diagnozy wiec będzie dobrze. Musisz wszystko na spokojnie "przetrawić" i poukładać w główce. Każda z nas by była załamana ale uwierz mi,że jest o co walczyć. Najważniejsze teraz zdrowie Męża i żeby się nie załamywał bo pewnie na swoj sposob przezywa.
    Trzymam bardzo mocno kciuki.

    ewelina27, Ida lubią tę wiadomość

    mhsv2n0ahsxqjiji.png
  • Mimi86 Autorytet
    Postów: 1993 2112

    Wysłany: 12 kwietnia 2014, 00:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ida będzie dobrze, musisz myslec pozytywnie, bedzie dobrze, musi być i koniec innego myslenia nie przyjmuj. Trzymam kciuki

    Ida lubi tę wiadomość

    maj- krótki protokół- 6 mrozaczków :)
    15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306

    2r8rj48at734p213.png

  • magdalenka_ka Autorytet
    Postów: 971 779

    Wysłany: 12 kwietnia 2014, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ida przytulam :( jak dobrze, że Mąż poszedł teraz z tym do lekarza...i proszę nie załamuj się, bo 80% todużo...ale nie wiecie jeszcze na 100% czy ma problemy z nasieniem? Trzymam kciuki za Was!

    Dziewczynki kochane ja nie mam czasu pisać z kompa i ciężko mi pisać w ciągu dnia z telefonu...chciałam powiedzieć, że wszystkim Wam mocno kibicuję :)

    U mnie już się zaczęło pms :( a więc zrelaksowalam się wczoraj przy swieczce o zapachu herbatki rumiankowej i wypilam nowego desperadosa :) a potem miałam wyrzuty sumienia. Pijecie jakikolwiek alkohol po owulacji?

    Ida lubi tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2w3vfxm48u0dxg3.png[/link]
  • zai2014 Autorytet
    Postów: 591 510

    Wysłany: 12 kwietnia 2014, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spokojnie Ida- będzie OK.

    Mój cykl mnie nadal zadziwia- tempka wzrasta, więc owu była chyba teraz. Już się zastanawiam czy ten śluz który oznaczyłam na wykresie w okolicy 17 dnia był rzeczywiscie taki jak napisałam. W prawdzie teraz jest prawie sucho, sluz jest biały o konsystencji kremu. A szyjka zdaje się być lekko otwarta. Ja zwariuję...

    W dodatku dziś jestem jakaś "podkurzona".
    Wczoraj popołudniu zrobiłam test(w zasadzie to nie wiem po co)- wynik jest wiadomy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2014, 10:26

    Ida lubi tę wiadomość

    Bliźniaki są z nami :*
  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 12 kwietnia 2014, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny moje Kochane!!! Dziękuję Wam za wsparcie!!! :)
    Przepraszam, że wczoraj nie odpisywałam, ale trochę przeżywałam... Noc nienajlepsza, co chwilę się budziłam... Ale dziś jest nowy dzień i rzeczywiście przespanie się z problemem dużo daje.

    Tak 80% to dużo i to jest bardzo pozytywne. Jednak parametry nasienia poprawiają się najszybciej po 3 miesiącach od operacji, a najczęściej zdarza się to po pół roku albo roku... I to już nie jest takie pozytywne dla mnie. W sensie czasu...

    Ale - nie wiemy jakie wyniki tak naprawdę ma mąż. Żylaki podwrózka nasiennego najczęściej powodują gorsze parametry (w ogromnej większości), ale nie jest to żelazna reguła. Może się tak okazać, że mąż ma dobre wyniki, mimo przypadłości. I na to liczymy, mąż ma takie nastawienie i wierzy, że będzie dobrze.

    Ja oczywiście naczytałam się wczoraj w internecie przeróżnych rzeczy na ten temat i o dziwo, ogólnie jest trend że wszystko się poprawia po zabiegu. Jednak wiele par po poprawie parametrów nasienia podchodzi do inseminacji bądź in vitro, bo wyniki poprawiają się, tak, ale tylko na tyle, by z powodzeniem wykonać te zabiegi... I to mnie bardzo martwi... Choć jest wiele przypadków, gdzie po operacji, żony chorych zachodzą w ciążę naturalnie, jednak to dłuższym czasie (6-12 miesięcy).

    Mąż już dziś wziął drugą dawkę antybiotyku, po skończeniu ma iść na badanie nasienia, od którego wszystko zależy. On wydaje się tym wszystkim nie przejmować, jest przekonany, że wszystko będzie dobrze, obiecał, że będziemy mieć tyle dzieci ile będziemy chcieli :) I cieszę się, że ma takie podejście, bo wiem że faktycznie ono owocuje. Na pewno się nie załamał.

    A ja dziś czuję się o wiele lepiej. Po częściowo przespanej nocy i z podpuchniętymi powiekami doszłam do wniosku, że nie może być źle. A nawet jeśli, to przecież jest teraz tyle rozwiązań, tyle możliwości. Naprawdę, nie wierzę w to, że nie będziemy mogli mieć dzieci.

    Choć wczoraj na myśl, że nie będę w ciąży, że możemy nie być rodzicami, że w naszym mieszkaniu nigdy nie stanie dziecięcej łóżeczko łzy same leciały... Ale trzeba się ogarnąć, strasznie nie lubię czarnowidztwa, więc stawiam na pozytywne myślenie, mimo wszystko.

    Raz jeszcze dziękuję Wam Kochane za dobre słowa! :) Jesteście kochane! <3

    magdalenka_ka, Ewik lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 kwietnia 2014, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam u mnie - wiec czekam na @ pozdrawiam

  • elcia86 Ekspertka
    Postów: 195 147

    Wysłany: 12 kwietnia 2014, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idus glowa do gory <przytul> bedziecie w tych 80% :-)
    Jutro napisze wiecej

    Ida lubi tę wiadomość

    d579a7030cdace2cd76b2d0369b64a17.png
  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 12 kwietnia 2014, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdalenka_ka wrote:
    Ida przytulam :( jak dobrze, że Mąż poszedł teraz z tym do lekarza...i proszę nie załamuj się, bo 80% todużo...ale nie wiecie jeszcze na 100% czy ma problemy z nasieniem? Trzymam kciuki za Was!

    Dziewczynki kochane ja nie mam czasu pisać z kompa i ciężko mi pisać w ciągu dnia z telefonu...chciałam powiedzieć, że wszystkim Wam mocno kibicuję :)

    U mnie już się zaczęło pms :( a więc zrelaksowalam się wczoraj przy swieczce o zapachu herbatki rumiankowej i wypilam nowego desperadosa :) a potem miałam wyrzuty sumienia. Pijecie jakikolwiek alkohol po owulacji?

    Witajcie Kochane

    Magdalenko dawniej na początku starań nie piłam nic po teoretycznej owu, czyli nie mierząc i mając rozstrzelone cykle nawet po 14dc na wszelki wypadek, jak zaczęłam mierzyć i wiedziałam mniej więcej kiedy owu też nie, ale minęło 16 miesięcy starań i teraz piję (choć tak rzadko gdzieś wychodzę, że od listopada miałam dwie okazję na alko po owu) staram się ograniczać ilość po owulce a jeśli jest blisko okresu to trzaskam testy, ale nawet cienia cienia nie ma, jakby coś pokazało to oczywiście wtedy stop

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 12 kwietnia 2014, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ida cieszę się, że już masz lepsze nastawienie, będzie dobrze

    Ida, ewelina27 lubią tę wiadomość

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 kwietnia 2014, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idusia <3 moj idze na badanie 15 albo 16.04 boje sie strasznie ;/


    Hej dziewczynki!

    ewelina27 lubi tę wiadomość

  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 12 kwietnia 2014, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja się boję... Ale co zrobić, co ma być to będzie. Dopiero po wynikach możemy coś myśleć.
    A i wyniki często nie są miarodajne, potrzeba 3 prób, by się wypewnić. Wszystko wpływa na jakość nasienia - stres, leki, sposób życia i odżywiania się, inekcja.

    Aniu, Twó idzie na badanie nasienia czy do urologa?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 kwietnia 2014, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ida wrote:
    I ja się boję... Ale co zrobić, co ma być to będzie. Dopiero po wynikach możemy coś myśleć.
    A i wyniki często nie są miarodajne, potrzeba 3 prób, by się wypewnić. Wszystko wpływa na jakość nasienia - stres, leki, sposób życia i odżywiania się, inekcja.

    Aniu, Twó idzie na badanie nasienia czy do urologa?
    nie na badania, z jego wynikami mam isc do mojego endo-gina

‹‹ 159 160 161 162 163 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ