Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Kora a jak tam u Ciebie? Jak się czujesz? No oby coraz cieplej już było , bo musisz się dotleniać na spacerkach Ja mężowi powiedziałam tak dla żartu poniekąd , żeby sie przygotowywał fizycznie bo będziemy niebawem serduszkować intensywnie, a on na to, żebym mu w kalendarzu zapisała to się wówczas porządnie wykąpie wypachni i będzie kombinował aby nastrój zrobić gorący
elcia86, ewelina27, Ewik, Ida lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny witam was kochane w zimne przedpoludnie.
Ja tez bylam dzis na badaniach, zrobilan tylko tarczycowe "anty" i pierwsza pobranie do grupy krwi (160zl), OGTT nie zrobilam bo na kareczce z nazwa badania nie bylo podpisu i pieczatki gin,i nie moga mi podac glukozy. W srode musze isc do niego. Pozatym kobita pobierajaca krew pobrala ja tak bolesnie ze do tej pory reki nie moge zginac ;-(
Idus fajnie se juz jestes po badaniach i w przystepnej cenie
Odnosnie sniadan mi nie przeszkadza ze nie moge jesc,ale porannej kawy mi okropnie brakuje.
Milego dniaIda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKor_a wrote:Mój Mąż gdzieś wyczytał, ze jutrzejszy dzień ma być ostatnim takim zimnym, a potem już tylko lepiej i święta będą ładne Tej myśli się trzymajmy
oby tak było mi sie śniło ze zimowe buty wyciągałam akysz akysz zimoelcia86 lubi tę wiadomość
-
Nam już na pewno z 1000zł poszło na same badania i leki a te najdroższe jeszcze przed nami. A przecież mamy pakiet i 90% tego wszystkiego mamy za darmo. Lecą pieniądze kurcze, ale czuję że dla nas już bliżej niż dajej do dzieciątka przynajmniej dziś tak czuję.
Dziś w warszawie raz słonko raz pada trochę kiepsko, mam nadzieje że na święta się wypogodzi.
elcia86, Ida, ewelina27 lubią tę wiadomość
-
Vaniliaa kasa leci okropnie. Ja wszystko mam platne. Wizyty + badania + witaminy u mnie i u meza to ponad 1000zl m-cznie jak nic. I dziwic sie ze polowa m-ca a w portfelu przeciagi.
Ale miejmy nadzieje ze przynajmniej badania nie pojda na marneVaniliaa, Ida, ewelina27 lubią tę wiadomość
-
elcia dokładnie to samo u nas. najlepsze że ja nigdy nie chorowałam jakoś poważnie, nigdy tyle mi nie szło na lekarzy, w szpitalu to tylko na szczepionki w podstawówce chodziłam albo do lekarza medycyny pracy, a teraz wychodzą jakieś niuanse.
A u nas teraz jeszcze każdy grosz się liczy, gniazda dla siebie szukamy, i jakoś tak wszystko na raz nam się zbiegło.
Ale myślę że mieszkanko to już lada dzień i będzie.elcia86, Ida, ewelina27 lubią tę wiadomość
-
Vaniliaa my z kasa sie zbytnio nie liczylismy, co udalo sie nam odlozycz to remont mieszkania, przebudowa ogrodu,wyjazd do anglii,inne wydatki rodzinne. A teraz to kazdy grosz sie liczy. I teraz nicsie nie da odlozyc. Masakra
ewelina27 lubi tę wiadomość
-
elcia ale przynajmniej wiesz że jest na kogo to wydawać, bo do końca tez nie da sie żałowac pieniędzy.
Ach ja już nie mogę się doczekać kiedy pojawią się te dwie kreseczki
Uwaga u mnie piękne słońce wyszłoelcia86, Ida, ewelina27 lubią tę wiadomość
-
Witajcie dziewczynki:) u mnie deszcze, snieg i slonce na przemian.
Oj zgadzam się z Wami u nas też wszystko na raz a pieniazki leca się kombinuje co by można było zrobić na NFZ a tu kicha bo nikt nie chce dawać skierowań. I tak stówka za stówką koszmar.elcia86, ewelina27 lubią tę wiadomość
-
Kor_a wrote:Dziewczyny za godzinę jadę do lekarza - włączył mi się stres. Czy wszystko ok, czy dziecko dobrze się zagnieździło, czy coś będzie widać na usg? Targa mną milion myśli!
-
U nas koszmarnie - leje i pada grad, jak wjechałam do miasta to było biało...
Ja nie sądziłam, że będziemy musieli chodzić po lekarzach i się badać. A już teraz poszło 100 (urolog męża), leki dla niego (koło 60), kolejna wizyta po świętach (120), do tego badanie nasienia 130 + 50 posiew. Ja dziś wydałam 145, a jeszcze dobrze ponad 100 zapłacę w 2 dc (reszta hormonów). Nie wiem co się okaże po tych wszystkich badaniach, ale pewnie bez jakichś wspomagaczy czy suplementów się nie obędzie... Masakra mówiąc krótko. Ale co zrobić, nie żałuję na to ani złotówki i choćbym miała spod ziemi wygrzebać, to to zrobię.
Już nawet sobie myślałam, że jak będziemy musieli podchodzić do in vitro to auto sprzedamy. Jest nam wręcz niezbędne, bo codziennie dojeżdżam nim do pracy, ale cóż...
I tak sobie dumałam i pomyślałam, że już nie chcę pracy, nie chcę stałęj umowy, nie chcę pięknego domu ani nowszego samochodu. Chcę tylko jednego...elcia86, ewelina27 lubią tę wiadomość
-
Ida dla leczenia chyba kazdy jest sklonny wielu wyrzeczen. O pieniazki na jedno in vitro (jesli bedzie taka potrzeba) sie nie martwie bo mamy odlozone cos niecos na "czarna godzine" bo w zyciu roznie bywa. Mam nadzieje ze nie trzeba bedzie ich ruszac. I mam nadzieje ze ty rowniez nie bedziesz musiala sprzedawac auta. Najbardziej wkurza mnie to se placimy skladki a chodzic trzeba wszedzie prywatnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2014, 16:08
Izik, ewelina27 lubią tę wiadomość
-
Teraz są te dofinansowania do in vitro, ale nie wiem jak to dokładnie wygląda. Poza tym nie chcę myśleć teraz o in vitro!
My mieliśmy odłożone co nieco na samochód nowszy, a pójdzie na firmę, którą mąż właśnie zakłada, więc niedługo zostaniemy bez oszczędności. Ale z drugiej strony po coś ta firma ma powstać, więc może nie będzie tak źle.
Ja sobie tak myślę, że jak nie mam problemów z owulacją, to przy ewentualnym in vitro nie trzeba będzie wydawać tyle kasy na stymulację. Chyba że się mylę i jednak wtedy też trzeba zażywać jakieś leki.. No ale, nie chciałam teraz o tym pisać...
-
Oj tak my tez pragniemy tylko jednego
Dziewczynki nie wprowadzamy Czarnowidztwa bedzie dobrze
Tak na marginesie to wiecie,ze niby refunduja program in vitro ale ile papierow i kwalifikacji to glowa mala, trzeba miec 2 lata udokumentowanego leczenie i jeszcze jakis dodatkowy czynnik z kilku podanych przez nich. No czasami to tylko tak,zeby tylko pary nie zakwalifikowac a co lepsze to jest refundowane tylko z nasieniem Męża a jak ktos z nasieniem dawcy to juz samemu trzeba placic
No ale nie piszemy tutaj o takich przykrych uda sie kazdej zobaczycie.....Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2014, 16:50