Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ida! Proszę Cię nie opuszczaj tego wątku, sama go zalozylas, kto nam będzie serducha wlepiał???? Bez Ciebie, to nie będzie to samo i to się tyczy każdej z Was! Jesteśmy tu po to, aby sie wspierać i cieszyć razem jak którejś się uda. Każda z nas jest inna, każda z nas ma inne problemy, ale mamy jeden cel. Nie proszę, abyście całymi dniami na necie siedziały, tylko abyście od czasu do czasu się odezwały. Już nie raz przekonalam się, że macie ogromną wiedzę! Każdej z nas się uda! Buziaki Dziewczynki dla Was, a zwlaszcza Iduś dla Ciebie!
elcia86, Ewik, szpilka lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
szpilka wrote:Hej Kochane
Ida jak czujesz, że potrzebujesz odpocząć od ovu to chociaż smutno nam będzie bez Ciebie to poczekamy aż do nas wrócisz silniejsza i spokojniejsza
u mnie dziś pierwsza tabletka CLO, za kilka dni dowiem się czy cos po niej urosłoszpilka lubi tę wiadomość
-
po kilku miesiącach starań każda potrzebuje chwili odsunięcia się od tego wszystkiego, pomimo ogromnej życzliwości i wsparcia jakiego się doświadcza
trzeba sobie wszystko jakoś w głowie ułożyć, ale potem się wraca z nową siłą, aby pomóc innym i sobie też
część z nas zaczęła się starać i od razu zapisała się na owu część starała się już długo przed owu i na owu też długo się udziela i chyba każda z nas miała takie wzloty i upadki
a jak się wraca to człowiek jest odporniejszy na nakręcanie się i wmawianie sobie różnych chorób
teraz jestem na etapie gdy rodzą się pierwsze dzieci na ovu, których rozwój znam od momentu gdy ich mamy zaznaczały zielone kropki na wykresie im się udało i nam też się udaEwik, elcia86 lubią tę wiadomość
-
Nasturcja wrote:Ja nie wiem dziewczyny, dlaczego zawsze tak jest, że te kobiety, które nie chcą zajść lub nie planują na daną chwilę dziecka - zachodzą od razu. A te, które są gotowe i z pełną świadomością planują rodzinę z mężem - nie mogą zajść. Tak strasznie mnie to wkurza...
Nasturcja, dokładnie, mam takie samo wrażenie - mam kilka przypadków "wpadek" w rodzinie i u znajomych, ale jak już ktoś podejmuje świadomą decyzję o staraniach, to tak szybko to nie działa
Kor_a, nie będę oryginalna - świetny pomysł na przekazanie radosnej nowiny !
U nas ten cykl znowu zaniedbałam - najpierw przedświąteczne zamieszanie, dużo pracy, zakupy i jakoś nie zaczęłam mierzyć tej temperatury, potem w piątek wieczorem wyjazd na Święta, najpierw do teściów, później do mojej mamy i dopiero dzis wróciliśmy - jest już 11dc i powiem Wam, że coś tak mnie rano tknęło, że może jest owu? Lekko poczułam jajniki, i śluz w sumie jest od wczoraj taki mocno zauważalny, a że przy okazzji z rana było spontaniczne serduszkowanie, to może coś z tego będzie
-
Ewik ja tam czekam na Twoje dwie kreseczki i wierzę że nawet jak nie teraz to już w najbliższym cyklu nam się tu pochwalisz
Idaciebie też przytulam,nie poddawaj się odpocznij, i do dzieła.
Ale dziś miałam dzień w pracy biegający, i myślałam że się z niej już nie wydostane, jak zwykle zbieg okoliczności własnie wtedy kiedy ja mam zmiane :p
Mam wyniki inhibiny B 108 norma więcej jak 20 więc chyba jest oki.szpilka, Ewik lubią tę wiadomość
-
Ewik tak jak wspominalas infekcje,antybiotyki i napewno maly stresik. To wszystko moze sie przyczynic do opoznienua @. Tempke masz podwyzszona, to jest ciekawe. Ale prosze bys uzbroila sie w cierpliwosc do wiz u gin juz niedlugo. Moze latwo mi gadac ale uwazam ze wyprzedzanie mysli i wyszukiwanie powodow nie jest dobrym rozwiazaniem.
Trzeba byc dobrej mysli i miec zawsze nadziejeEwik lubi tę wiadomość
-
Iduś, odpocznij od forum i ciągłego rozmyślania o objawach, ciążach, pęcherzykach i śluzie, bo od tego tylko zwariować można. Zregeneruj siły, serduszkuj z mężem i wracaj do nas jak zatęsknisz
Ewik, smutno mi się zrobiło jak przeczytałam o braku drugiej krechy Po cichu liczyłam, że skoro Kora przełamała złą passę, to teraz posypią się zielone kropy Cóż, nie w tym cyklu, to może w następnym Oby obyło się bez infekcjiEwik lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Dziewczyny za wspaniełe wsparcie!
Poprzedni post napisałam, ale nie miałam zamiaru od razu po nim uciekać. Jednak musiałam coś załatwić i tak to wyszło. Na pewno będę zaglądać. I wspierać oczywiście! A z pewnością nie opuszczę Was i tego wątku Kochane
Nie wiem ile mi to zajmie, nawet nie wiem czy w ogóle mi to wyjdzie, bo jak widzicie - znów jestem na Ovfelcia86, Ewik, magdalenka_ka lubią tę wiadomość
-
Dziękuje każdej z Was za wsparcie Czekam cierpliwie na wizytę u gin i zobaczymy co dalej no chyba,że łaskawie zołza się pojawi. Organizm ludzki to jedna wielka zagadka i płata figle. Wiedziałam,że może tak nawet gin zwracała mi uwagę. Od początku pisałam,że tak będzie a mimo wszystko jakoś pod koniec się nakręciłam bo uparcie miałam nadzieję,że @ przyjdzie w miarę regularnie nie powiem było przykro ale wychodzę z założenia "co mnie nie zabije to mnie wzmocni". w końcu się uda każdej z Nas. Uparcie w to wierzę.
marti_marti, elcia86, Nasturcja, magdalenka_ka lubią tę wiadomość
-
Ewik, nie wiem, ale ja cały czas wierzę, że albo nie ta pora, albo dwa dni za wcześnie, mam takie przeczucie... zrób jeszcze raz za dwa dni, jak @ nie przyjdzie.
Ida, Kochana, fakt, myślę, że każdej z nas trzeba by było troszkę odpoczynku, ale kurcze, nie tak łatwo stąd odejść Każda wyczuje swój czas, dlatego wspieram i tulę w każdej decyzjielcia86 lubi tę wiadomość
We are the champions, my friends
And we'll keep on fighting...till the end! -
Ja baaaardzo doceniam to, czego się tu dowiedziałam. Każdą dziewczynę, każdą radę, każdą informację. Bez tego nic bym nie wiedziała. Ale z drugiej strony może nie myślałabym tyle...?
Kurcze, od 3 dni boli mnie jak na @ przestrasznie, ale tylko plamienia lekkie. Żadnej @ na razie. A ja na czwartek miałam zaplanowane badania...