Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Skoro plamienie to pewnie juz za rogiem @ trzeba cierpliwie czekac. Tak jest zawsze Iduś jak potrzeba to krzyzuje plany. Ja nie odczuwam nic. Raz na jakis czas pobolewa mnie delikatnie jajnik lewy i tyle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2014, 21:00
-
Ida wrote:Ewik, intryguje mnie bardzo ten Twój cykl Powodzenia Kochana, bo może nic stracownego
Iduś mnie też intryguje i zarazem wkurza
Aniu serdecznie dziękuje
Magdalenka Tobie również dziękuje
Jesteście genialne Kochane Czarnobylki:) wszystkie bez wyjątku -
Czesc dziewczyny, moge sie dolaczyc?
Tez jestem z Czarnobylowego rocznika i podobnie jak pewnie wiekszosc z Was myslalam ze dziecko magicznie sie pojawi jak tylko podejmiemy decyzje o staraniach.
Tak sie nie stalo, staramy sie od wrzesnia ale jestem dobrej mysli i wierze ze sie uda niebawem.
Duwo rzeczy sie tutaj dowiedzialam wiec bede zagladacelcia86 lubi tę wiadomość
-
Ida - oj potrzeba czasem takiego odpoczynku od ovf. Ja jak odpoczęłam 2 tygodnie to bach i zielony kropek:-)
Dziewczyny czekam na dalsze kropki - musicie jakoś zainaugurować 2015 rok Trzymam kciuki!!marti_marti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitaj Anielle. O tak, tutaj panuje istna kopalnia wiedzy. Ja tez mam nadzieje sie sporo dowiedziec, choc z drugiej strony kazda z nas jest inna i reaguje inaczej.
A ja dzisiaj jestem kompletnie nie do zycia. Caly czas chce mi sie spac. Na dworze upal, nic sie nie chce. Mialam dzisiaj piec jablecznik, ale jednak zrobie w weekend, bo dzisiaj doslownie usypiam na stojaco.
A wracajac do Czarnobylu - naprawde myslicie, ze tamten wybuch mogl miec jakies znaczenie dla ciezarnych kobiet w Polsce? Ja sie urodzilam w maju. Pamietam jak mama mi mowila, ze wybuch nastapil kilkanascie dni przed moimi urodzinami, a jej lekarz kazal lykac bodajze witamine D, o ile sie nie myle. Jednak mama mowila, ze ludzie na Slasku mogli bardziej to odczuc. My z Pomorza pochodzimy. Niemniej jednak, dwa tygodnie po moich urodzinach wyladowalam w szpitalu z zapaleniem pachwiny. Nie mam pojecia czy to cokolwiek mialo wspolnego z wybuchem w Czarnobylu, ale jak tak sobie czytam, to zaczynam rozne rzeczy sobie wyobrazac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2014, 09:10
-
nick nieaktualny
-
magdalenka_ka wrote:Cześć Anielle!
Ewik będziesz powtarzała test czy czekasz cierpliwie na @???
U mnie znow deszcze ale juz za niecałe 2 tyg urlop, mam nadzieję, że pogoda dopisze![/QUOTE
Magdalenka cierpliwie czekam w najbliższy poniedziałek mam wizyte u Gina więc wtedy zobacze co i jak może @ sama przyjdzie do tego czasu.
Chyba,ze dalej się nie zjawi to zrobie w pon.rano jeszcze razmagdalenka_ka lubi tę wiadomość
-
Dzieki dziewczyny za powitanie.
Ja tez jestem z maja i jak bylam nastolatka to mialam problemy z tarczyca, moze cos w tym jest.
Ale z drugiej strony dwie moje przyjaciolki z naszego rocznika wlasnie sa w ciazy i staraly sie moze ze 2-3 cykle (troszke mnie to podlamalo, zaczely sie starac pozniej odemnie a juz sa brzuchate).
-
nick nieaktualnyWitam kochane ta przerwa świąteczna pozwoliła mi zresetować myślenie o ciąży i troszki pomogło przynajmniej tak o tym nie główkuję i odpoczęłam psychicznie Ida masz ochotę na przerwę z ovu to rób jak najbardziej to pomaga Ewik trzymam kciuki za Ciebie interesująco sie robi Trzymam za każdą kciuki
Ewik, elcia86 lubią tę wiadomość
-
Moje koleżanki z rocznika już wszystkie prawie dzieciate, te które nie są nie mają dzieci z wlasnego wyboru, a więc ja czarnobyla nie winię nie muszę dodawać, że większość ma dzieci z wpady nadal nie rozumiem, jak można wpaść ???
_Ania_ lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualnyMoje kolezanki z rocznika '86 tez juz dzieciate. I to nawet maja po dwojke, trojke dzieci. A my z mezem odkladalismy starania od prawie 4 lat. 4 lata temu po raz pierwszy zaczelismy rozmawiac o dzieciach, ale stwierdzilismy, ze jeszcze nie, nie stalismy dobrze finansowo, nasze dochody byly takie sobie, nie mielismy oszczednosci. I dopiero od listopada zeszlego roku zdecydowalismy sie zaczac. Najpierw na luzaka, bez zadnych aplikacji owulacyjnych - myslalam, ze zajde od razu w ciaze. Jak widac nie jeste to takie proste. Troche jednak zaluje, ze zaczelismy starania tak pozno. Czasem mysle, ze tyle ludzi odklada plany ze wzgledu na nieustabilizowana sytuacje materialna badz kariere w pracy, a potem, kiedy juz sa gotowi, nie moga miec dziecka przez kilka lat.
Rowniez nie rozumiem jak mozna wpasc. Niektore kobiety "wpadaja" za pierwszym razem, po jednym stosunku. To chyba jakies ogromne szczescie musi byc.
A najlepsza jest moja mama. Jak jej powiedzialam, ze zaczynamy starania to powiedziala: "A po co Wam juz dziecko? Macie jeszcze czas".
No faktycznie, ja za miesiac 28, a maz ma 31 lat. Faktycznie, mamy mnostwo czasu. Coz zrobic, jestem jedynaczka i mama wciaz mnie traktuje jak male dziecko. -
Nasturcja takie samo podejscie ma moja Teściowa względem dzieciaczków już nawet nic nie odpowiadam bo szkoda słów. Też jesteśmy w tym samym wieku ja 28 Maż 31 a on twierdzi,ze M.m jeszcze czas a ja spokojnie moge urodzic dziecko w wieku 30,32 lat.
-
Moje koleżanki właśnie są na razie mało "dzieciate".
Moi rodzice za bardzo się nie odzywali, bo mają już wnuki. Większe naciski były ze strony Teściów - Teściowa ostatnio zasugerowała, że już moglibyśmy zacząć myśleć o dziecku. Zrobiło mi się wtedy trochę przykro - bo nie miała pojęcia, że my już próbujemy tylko się nie udaje. Nauczona własnym doświadczeniem - nigdy nie będę pytać innych kiedy dziecko itp. Znajomi starają się od 7 lat.... -
nick nieaktualnyMoja mama jest trochę zazdrosna o mnie Chyba większość mam jedynaków tak ma
Mój mąż też jedynak, ale u niego sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Ja z treściami nie utrzymuje kontaktów. Nie lubimy się i koniec. Ale teściowa w życiu nie zapytałaby się mojego męża o dziecko. Ona się do takich spraw nie wtrąca. Teść tym bardziej. Nic nie wiedzą o naszych staraniach i niech tak zostanie.
Czasami to sobie nawet myślę, że teściowa gdzieś tam w duchu cieszy się, że nie mamy dzieci. Pewnie myśli, że skoro dzieci nie ma to związek łatwiej zakończyć...Kor_a, Eklerka lubią tę wiadomość