Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosia nie zaszkodzi zrobić - nawet prywatnie to jest koszt góra 30 zł. Z tego co wiem po ciąży może zostać zawyżony poziom a on potrafi przeszkadzać...
Dziewczyny, czy któraś z Was stosowała luteinę "dowcipną"? Właśnie biorę drugi dzień i brzuch mnie rozbolał tak jak na okres i nie wiem co jest grane... czy to może być po luteinie?grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Hej, ja też dołączam do tej grupy staramy się od trzech miesięcy tak na poważnie i nic dzisiaj zaczęłam kolejny cykl. Zaczynam się już trochę martwić, chociaż rozumna i logiczna część mnie mówi mi, że jeszcze za wcześnie na martwienie się.
Mam wizytę u mojego gin w poniedziałek, zastanawiam się czy już mu zacząć panikować, może jakieś leki, nie wiem już sama
Co radzicie dziewczyny? Biorę kwas foliowy, nie wiem, może siemię lniane w tabletkach by nie zaszkodziło?matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Daj spokój z lekami.
Cykle masz regularne? Nic niepokojącego się nie dzieje? Jak tak to git - zdrowej parze zachodzenie w ciążę może zająć do roku czasu - trzy miesiące to bardzo mało, chociaż wiem, że jak człowiek się na dziecko zdecyduje to łatwo nie jest sobie to przetłumaczyć. Mnie czekanie już pokory nauczyło w tym temacie.
Dla spokojnej głowy możesz sobie porobić badania hormonalne i najzwyklejszy zestaw mocz+morfologia. I ja bym nic więcej nie robiła - nawet faszerowanie się siemieniem i innymi "wspomagaczami" może zaszkodzić, jeśli nie ma ku nim podstaw.
Powodzeniaunder_the_snow wrote:Hej, ja też dołączam do tej grupy staramy się od trzech miesięcy tak na poważnie i nic dzisiaj zaczęłam kolejny cykl. Zaczynam się już trochę martwić, chociaż rozumna i logiczna część mnie mówi mi, że jeszcze za wcześnie na martwienie się.
Mam wizytę u mojego gin w poniedziałek, zastanawiam się czy już mu zacząć panikować, może jakieś leki, nie wiem już sama
Co radzicie dziewczyny? Biorę kwas foliowy, nie wiem, może siemię lniane w tabletkach by nie zaszkodziło?grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Cześć dziewczyny,
Dołączam do grupy tego słusznego rocznika, jeśli mogę oczywiście
Dziś mój pierwszy dzień na "ovufriend" także testuję i badam wszystkie "opcje" I przyznam szczerze... fajnie tu ))
Za mną półmetek. Staramy się z mężem już od 7 cykli...i niestety nic.
Czy też tak bardzo przeżywacie każdą przychodzącą miesiączkę?Izik lubi tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Test negatywny mam dużo streosów w pracy więc to pewnie to;-(4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
Przykro mi Izik. Stresująca praca, skąd ja to znam...
Betii, ja siebie właśnie tez nienawidzę. Czuję się wtedy wybrakowana. I zwykle reaguję płaczem.
Jak sobie z tym radzisz?
Tak w ogóle, czy któraś z Was ma może tyłozgięcie?? Hmm, ostatnio się zastanawiałam, czy aby w tym nie tkwi problem...
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
vincaminor, dziękuję za słowa pocieszenia. Wiem, że zwykle jak się chce, to trudniej zajść.
RObiłam podstawowe badania i wszystko jest ok. Cykle właśnie mam średnio regularne. Poza tym, schudłam przez ostatnie pół roku prawie 20 kg, więc myśle, że to może mieć wpływ.
No nic. Kolejny cykl będziemy próbować.matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
No właśnie...mój mąż mówi mi to samo. Wciąż powtarza, że nie chce żebym za każdym razem aż tak bardzo się rozklejała...że w końcu "zaskoczy" i jeszcze będziemy mieć gromadkę dzieciaczków.
Tylko, że on nie jest kobietą. Nie przeżywa tego tak jak ja. Ja po prostu nie potrafię się przestawić na "nie-myślenie"...
Dziękuję:* Fajnie jest się tak wygadać
gosia86 lubi tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Ja mam dokładnie to samo. Jak tylko @ zaczyna się spóźniać, to już się nakręcam. Chodzę do toalety, sprawdzam, ciągle o tym myślę. Ciężko się przestawić na to, żeby nie myśleć, a może to byłoby lepiej właśnie.matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.