Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Czasami tak wygadanie się coś daje ale na chwile pozniej i tak się mysli, ja na okraglo, kazdy mowi, 'aaaa wyjedziesz na wakacje zrelaksujesz sie i zajdziesz'
bo nie bedziesz o tym myslala ale ja i tak bede myslala bo za dlugo sie staramy.
A faceci moze i przezywaja na swoj sposob ale nie wiedza co my czujemy i jak to przezywamy. -
Mi właśnie mój mąż nie pomaga. Dzisiaj mu dałam znać, że znów okres. Oczekiwałam raczej, "no trudno, będziemy próbować dalej". Zamiast tego dostałam smsa "( czemu inni wpadają, a nam się nie udaje". Kurcze, nie dość, że sama mam 30000 różnych negatywnych myśli, to on zamiast okazać się facetem, jeszcze mnie dobija.matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Lenka@ wrote:No właśnie...mój mąż mówi mi to samo. Wciąż powtarza, że nie chce żebym za każdym razem aż tak bardzo się rozklejała...że w końcu "zaskoczy" i jeszcze będziemy mieć gromadkę dzieciaczków.
Tylko, że on nie jest kobietą. Nie przeżywa tego tak jak ja. Ja po prostu nie potrafię się przestawić na "nie-myślenie"...
Dziękuję:* Fajnie jest się tak wygadać
teraz po wielu badaniach wydanych tysiącach złotych już się tak nie emocjonuje wiem że to nie my wybieramy dziecko tylko ono nas długo zajełó mi zrozumienie tego
życzę oczywiście wam jak najlepiej i szybkiej fasolki ale to wszystko i tak nie zależy od nas NIE OD PARADY MÓWI SIĘ CUD POCZĘCIA.......4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
Ponad rok prawie póltora, ale teraz zaczynam wynajdywać plusy małżeńskiej bezdzietności np. jedziemy w te wakacje pierwszy raz z mężem za granicę, na lazurowe wybrzeże do Francji, kupiliśmy fajne rowerki, na mieszkanie nas nie stać wiec wynajmujemy ale możemy od czasu do czasu pozwolić sobie na jakiś extra prezent...
elcia86 lubi tę wiadomość
4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
Witam nowe dziewczyny
Izik współczuję, tule cie mocno.
Ja tez mam tylozgiecie i lekarz powiedzial ze pozycja na pieska moze byc sprzyjajaca, ake tak to nie piwinno byc problemów gdyz bardzo duzo kobiet to ma i zachodza w ciaze.
Ja staram sie ponad poltora roku, mase badań, monitoringi, hsg itd. I tez nie mozemy zajsc w ciaze.
Stres i wyczekiwanie czy sie udalo nie wpływa pozytywnie na kazda z nas.
Ja pod koniec lipca ide na wizyte i sie dowiem czegos moze wiecej, dzis dowiedzialam sie ze mam wysoka prl i tu moze byc problem a jak nie tam bedzie problem to zastanowie się nad in vitro -
Potwierdzam:) Izik, to jeszcze nie tak długo:)
Dziecko jest niezaprzeczalnym cudem, to fakt.
My już byliśmy na wakacyjnym odpoczynku poza granicami kraju:)
Też odwiecznie słyszałam teksty typu: "wyjedziecie, zrelaksujecie się i przywieziecie prezencik". Przywiozła, owszem, ale miesiączkę A wydawało się, że w idealne dni trafiliśmy...
Izik, ja obecnie jestem na etapie rozchwiania emocjonalnego i uczę się cały czas jak sobie z tym radzić. Jak na razie, niezbyt skutecznie.
W weekend czeka mnie wizyta u endokrynologa, już się stresuję...
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
A ja się postanowiłam dzisiaj wypłakać póki mąż w delegacji. Może wyleje z siebie ten cały stres.
Dzięki dziewczyny, że mogłam się wydawać. Nie lubie generalnie ludzi zadręczać swoimi problemami, raczej wszystko duszę w sobie.matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Ja podobno tez mam tyłozgiecie i zaszłam w drugim cyklu, a na pieska nie mogę bo wtedy czuję ból
dziewczyny faceci są inaczej skonstruowani oni nie przeżywają tego tak mocno jak my, nie tylko samego zajścia w ciążę ale nawet jej stratę przeżywają inaczejelcia86 lubi tę wiadomość
-
Gosia ja tez mam ten problem ze odczuwam bol w pozycji na pieska
Moj mąż okropnie przezywa ze nie udaje sie nam zajsc w ciaze. Poczatkowo tego nie pokazywal ale od jakiegos czasu tez go to martwi, bez gadania robil badania, lyka suplementy.
Ale my kobiety troche inaczej do tego podchodzimy. Pamietam jak maz dostal wyniki i wyszla leukocytospermia i jak czytal ze to moze byc przyczyna niepłodności to biedny tak sie zalamal ze przez długi czas nie moglam sie z nim dogadac :'( nic nie pomagało, nawet mial mysli ze moge go przez to zostawic :'( jak sobie przypomnę to wyć mi sie chce, ale pogadalismy, wytłumaczylam ze go nie zostawię bo go kocham i to jest najwazniejsze, a jest wiele dzieci ktore szujaja domu i sie udalo zezmienil ppodejscie ale przy jego wynikach leukocyty nie sa problemem.
Wiec dalej ja sie badam, bo u mnie gdzies jest problem:-( -
Czyli po prostu z tym tyłozgięciem to jeden zwykły mit. Albo po prostu nie ma reguły.
7 miesięcy moich starań to może i nie dużo, ale powiem Wam dziewczyny, że potrafi nieźle zamieszać w głowie. Naprawdę nie spodziewałam się, że tak ciężko z tym jest. Zresztą same wiecie...
Teraz się zastanawiam, po co te wszystkie formy zabezpieczenia stosowałam w przeszłości ??
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Elcia, przykro mi, kiedy piszesz, że to gdzieś w Tobie jest problem:(
Mój mąż, kiedy tylko coś takiego wypsnie mi się z ust, karci mnie, że jesteśmy "jednym" i to "my" razem mamy po prostu w tej kwestii ciut ciężej niż inni.
A wiem o czym piszesz, bo mój mąż też zrobił wszelkie badania i wszystkie są jak najbardziej OK...
Hmmm, kurcze, przed wybraniem partnera nikt nie zastanawia się czy kiedykolwiek w przyszłości będą problemy z ciążą... a kiedy są, to chyba wtedy najważniejsze jest wsparcie.
To chyba nazywa się miłość...kocha się nie za co, ale pomimo wszystko...
elcia86, gosia86 lubią tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Dobry wieczór Dziewczynki
Witam nowe koleżanki miło,że nas przybywa
Elciu PRL robi problemy bo blokuje cały "mechanizm" owulacyjny jajeczkowanie itp. ale można ją spokojnie unormować biorąc leki trzeba się tylko uspokoić bo wiem sama z własnego doświadczenia,że każdy najmniejszy stres nie ważne na jakiej płaszczyźnie czy w pracy czy staraniach potrafi ją podwyższać. a miałaś robiony do tego badania PRL - kortyzol?elcia86 lubi tę wiadomość
-
Elcia, wszystko się unormuje, zobaczysz.
Ja w sobotę mam wizytę u endokrynologa, więc podzielę się informacjami jak już będę "po"...
Dziewczyny, a słyszałyście może o teorii, że bieżąca owulacja w danym cyklu to efekt działania naszego organizmu sprzed 3 miesięcy (czy coś w tym rodzaju:))?
elcia86 lubi tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
nick nieaktualny