Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
u mnie na szczescie nie ma problemow z L4. Firma jest brytyjska i tutaj managment polski bardzo pozytywnie patrzy na l4 w ciazy. Potem po powrocie tez jest ok zz tego co widze.
Lenka, ja teznchyba za bardzo wszystko pilnuje i moze dlatego nie wychodzi.matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Ewik wrote:Pewnie sie wybiore ale juz czuje pismo nosem,ze mnie wyroluja koncertowo jak kolezanke jak tylko sie dowiedzieli,ze jest w ciazy to zaczely sie jazdy. Niestety ciaza dla nich u kobiety to... Jakas abstrakcja i nie wartosciowy pracownik
Ewik no to nieciekawie masz...czasami tęskni mi się za Polską, ale jak słyszę, że ktoś jest w ciąży i z tego powodu boi się zwolnienia, poniżania czy zastraszania, to mnie szlag trafia dużo moich koleżanek było i jest w ciąży w UK i każda pracowała do końca ciąży. Pracodawca musiał zapewnić im najlepsze warunki, czyli np.zmiana miejsca stanowiska, zmiana godzin pracy, płatne wyjścia do lekarzy itp...kiedy to się zmieni w naszym kraju? Dodam jeszcze, że po 9 miesiącach macierzyńskiego wszystkie dziewczyny wróciły do pracy, aczkolwiek w większości przypadków tylko na pół etatuEwik, ewwiel lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
A tak poza tym dzień dobry Dziewczynki
Ewik szkoda, że Ida w ogól nie zagląda, bo należy Ci się to serducho koło imienia jak nie wiem co ciekawe co u niej, vanili i eweliny ???
Kati trzymam kciuki za piękną betę
Ewik lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Madziu mam wrażenie,że nigdy się nie zmieni. U mojego Męża wszystkie kobiety od samego początku są na zwolnieniu do pracy później normalnie wracają no ale jak to w instytucjach państwowych tylko jest tak różowo inaczej to się patrzą na ciebie jak na kosmitę a więcej do póki nie jesteś w ciąży jest wszystko dobrze bo jesteś (czyt.musisz) być na każde zawołanie a tak co w ciąży kobieta może skoro trzeba jej jeszcze zapewnić pewne rzeczy. Nie chce wsadzać wszystkich firm do jednego worka no ale niestety w większości tak jest
magdalenka_ka lubi tę wiadomość
-
magdalenka_ka wrote:A tak poza tym dzień dobry Dziewczynki
Ewik szkoda, że Ida w ogól nie zagląda, bo należy Ci się to serducho koło imienia jak nie wiem co ciekawe co u niej, vanili i eweliny ???
Kati trzymam kciuki za piękną betę
Madziu Idunia do mnie pisała z gratulacjami wiesz każdemu po pewnym czasie jest potrzebne takie odcięcie. Skoro im jest lepiej jak nie czytają, nie mierzą temp.to pomaga.
Sama się kiedyś zastanawiałam co z Vanillią
A tak ogółem dzisiaj jest tak fantastyczna pogoda ciągle leje tak deszcz jest zimno i ciemno. W taki dzień to nic innego tylko się popada w jakies dołkiWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2014, 08:00
magdalenka_ka lubi tę wiadomość
-
Ewik wiem, że każdemu jest potrzebne takie odcięcie. Ja chyba przesadziłam od samego początku, więc myślę, że ta przerwa dobrze mi zrobi, trochę szkoda tego zmarnowanego czasu, ale cóż...to tylko jeszcze dwa cykle. Mam nadzieję, że Ida się jeszcze tutaj pokaże i inne dziewczyny też
U mnie od miesiąca słońce, temp dochdzi do 30 stopni, szok po prostu były jakieś przelotne ulewy i burze, ale trwały tylko kilka godzin i znów było gorącoEwik lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Witam w pochmurny dzien
U mnie dzis temp spadla, wiec czekam na @. Moze dzis sie w koncu pojawi.
Kurde nie wiem czym to spowodowane ale zlapalam wczoraj dola i trzyma dalej. Ryczec mi sie chce, najchetniej to bym sie zamkla z dala od wszystkich i sobie poryczala. Ostatnio strasznie ciezki miesiac mialam :'( tydzien w tydzien pogrzeb, w tym wujka ktory zmarł nagle. Najgorsze ze w niedziele sie z nim widzialam, smialismy sie i zartowalismy a w środę go juz nie bylo :'( strasznie to przezywam do dzis nie moge w to uwierzyc :'( ze tak sie stalo :'(
Jeszcze szwagierka ma przyjechać i wyslala sms zeby psychicznie sie przygotować na ich przyjazd, a ja 10min nie moge z nimi wytrzymac -
Bratowa ma rodzic na dniach i tez ciagle tylko narzekanie. Ostatnio bylam kilka dni u niej by dziecmi sie zajac to myslalam ze eksploduje ze zlosci
Sorki za moje marudzenie ale juz nie daje rady :'(
Jeszcze wszyscy ostatnio mnie dopytuja o moje leczenie, a to dlaczego nie mozesz miec dzieci, a ile badania, a to idz gdzies indziej do lekarza wrr
W pracy przez dwa tygodnie byl nawal roboty a bylam tylko sama z mezem, pracownik byl na urlopir mi zrypki za niego sie dostawaly, masakra a ja o urlopie to moge pomarzyc sobie.
Sorki za moja wylewnosc, ale z mezem nie moge juz gadac na te tematy bo sie zlosci na mnie ze sie denerwuje i ze dusze to w sobie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2014, 09:31
-
Elu przytulam mocno...
Wiesz,że po to jest ten wątek żeby mówić o wszystkim i każdemu przychodzi taki czas,że musi wyrzucić wszystko z siebie bo nasi Mężowie chodź są bardzo kochani to w pewnym momencie nas nie rozumieją. A kto zrozumie lepiej niż kobieta kobietę?elcia86 lubi tę wiadomość
-
Nie wolno płakać kochanie. Wiem,że pogoda nie sprzyja dodatkowo takiemu nastrojowi no ale trzeba dać radę. Pewnie to co pisze Cię nie pocieszy ale ja zawsze w jakiś takich moich stanach staram się sobie przegadać,że są ludzie którzy na prawdę mają jeszcze gorzej i wtedy się stawiam do pionu.
elcia86 lubi tę wiadomość
-
Ela przytulam pamiętaj, że po burzy wychodzi słońce. Zrób coś dzisiaj dla siebie miłego. Mówisz, że urlop nie wchodzi w gre, ale jak macie możliwości, to może wyjazd weekendowy? Choćby na jedną noc.
Dla mnie też okolice terminu miesiaczki były najcięższe...elcia86 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Dziewczyny jesteście kochane
Ciężko mi jest sie ze wszystkim uporac, zawsze kazdy cos wymaga odemnie a jak ja cos potrzebuje to nie mąż biedny jest przy mnie, jak widzi jak wszyscy mnie wykorzystują a ja takąmam nature że sie daje. Juz nieraz mi zabrania ale ja nie chce klotni w rodzinie i daje sie wykorzystac a meza wtedy trzesiawa bierze.
Kurde zawsze pod gore -
Elciu trzymaj sie! Ja tez od 2 dni smece i cały czas cos jest nie tak... Tez ryczalam, potem sie wściekałam...jeszcze wczoraj martwiłam sie o zatrucie mojego męża, czynie zaszkodzi to plemnikom,bo niebawem zaczynamy kolejny miesiac dzialanko. A dzisiaj to juz sie martwię, bo przelecą mi dni płodne bez niego....mieliśmy wyjechać w sobotę na tydzień. Ja sie troche rozchorowalam ale to tez pikus. Okazało sie, ze przyjedzie na 1 dzien i od poniedziałku do środy musi byc tam na miejscu. I nie ma rady. Urlop przesunięty, pewnie znowu wypadnie w okres....a 3 tygodnie było wszystko pewne, tak sie nakręciłam...i dzis takie info...znowu mam łzy w oczach ze złości i zawodu...
elcia86 lubi tę wiadomość
-
Rah przytulam i doskonale rozumi ciebie. Ja ostatnio nawet dnia nastepnego nie moge zaplanować bo zawsze nie wyjdzie. Moze sie uda wam wstrzecic w te dni, trzymam kciuki by tak bylo.
My to zawsze mamy pod gorWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2014, 11:14
-
Moze za bardzo patrzymy na to co nie wychodZi, nie pasuje i jest pod górkę, zamiast na to co jest wspaniałe w naszym życiu
Czasami jak oglądam np. Martyne Wojciechowska, to płacze. Mam tak dobrze w życiu, brakuje nam tylko (i aż) dziecka, ale wszystko jest piękne, nawet gdy jest gorzej....a i tak płacze nad swoim losem....ludzie żyją w brudzie, na śmietnikach, w kartonach, jedzą resztki i piją wodę czarna jak smoła, bardzo chorują...I SĄ SZCZESLIWI! Potrafią sie cieszyć z kolejnego dnia i dziękują za pomyślność, ktora dała im np. deszcz...tak mi wtedy głupio....elcia86, gosia86, aja lubią tę wiadomość
-
Ja sobie zawsze powtarzam, ze musi byc gorszy okres, zeby pozniej mogło byc lepiej. Inaczej nie zauważalnym różnicy I nie doceniala tych lepszych dni. Czasami gorzej jest przez kilka dni, kilka tygodni, a czasami niestety przez kilka miesiecy....mam nadzieje ze skoro juz tyle jest gorzej, to niebawem bedzie lepiej. Trzymam kciuki i tule mocno! Wytrzymaj jeszcze troszeczkę.
-
Dokładnie jest tak jak napisałaś Rah.
Musimy dostrzegac nawet najmniejsze plusy jakie mamy w zyciu. Starac sie mimo wszystko te dobre strony. Oczywiscie mamy prawo do gorszych dni i nie nalezy sie tego wstydzic. Po to jestesmy zeby sie wspierac.rah lubi tę wiadomość