Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie Kochane
Bąbelku z reguły uzywam pepino 10 i generalnie byłam zadowolona, bo jak nie było ciąży to nic mi nie pokazywał, jak była wczesna ciąża zakończona poronieniem tuż po terminie miesiączki to pokazywał najpierw słabą kreskę a potem jaśniej i po kilku dniach wszystko było jasne, a jak zaszłam ostatnio to pokazywał coraz ciemniejszą i to przed terminem miesiączki, testy są dośc tanie a że u nas staraczek to niekiedy trochę sie tego zużywa nie chciałam kupowac droższych, bo i tak większośc z jedną kreską lądowała w koszu -
Z tsh to jest tak, że są normy ogólne i normy dla staraczek/ciężarnych, ale często się zdarza, że dziewczyny mają wyższe wartości i zachodzące w zdrowe ciąże, niemniej jednak warto zrobić sobie bo w konkretnym przypadku może to być ten jeden czynnik, ktory jak sie unormuje to zaowocuje ciążą, przy czym warto pamiętać, że przy każdej kuracji warto dać sobie jaiś czas na unormowanie, tzn że jeśli już w pierwszym miesiącu po wzieciu tabletek tsh jest w normie to i tak spokojnie poczekać jeszcze co najmniej dwa kolejne i nie denerwowac sie ze dalej nic
Bąbelek86 lubi tę wiadomość
-
Czarnobylki, życzę Wam udanego weekendu. Bez "myślenia".
Pozdrowie od Was Smoka Wawelskiego :*szpilka, rah, Bąbelek86, magdalenka_ka, aja lubią tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Cześć Czarnobyleczki
Lenka baw się dobrze w Krakowie, Kraków jest na mojej liście miejsc, w które muszę się koniecznie wybrać
Witam nowe koleżanki
Mam pytanie. Myślę o jakimś sporcie, który mogłabym też uprawiać w ciąży. Co myślicie o rowerku stacjonarnym? Pisałam, że chciałabym zgubić kilka kilogramów, myślicie, że codzienna jazda pomoże? Nadal siedzi mi w głowie, to, że od jazdy na rowerze rozbudowuje się uda, ale to chyba nieprawda co? Jeździ któraś z Was na rowerze stacjonarnym? Jakieś rady, sugestie??
Cranberry lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Póki nie jestem w ciąży to ćwiczę z Ewka skalpele i z Mel B. Ćwiczenia są fajne i na wszystkie części ciała. Dla mnie rowerek odpada bo już mi matka natura rozbudowała mięsne ud wystarczająco Potem jak się uda w końcu "zaciążyc" to pewnie trzeba będzie zapytać doktorka
-
Lenka, dziś Tour de Pologne w Krakowie.
Byliśmy wczoraj u lekarza, zrobiliśmy jeszcze badania, tzn. badania nasienia, test MAR i test HBA. za badania zapłaciliśmy 450zł + do tego wizyta (100zł), dojazd do Krakowa i 650zł nie nasze. ale dziecko najważniejsze:) no i ważne też to, że w ciągu godziny mieliśmy wyniki. całe szczęście wyszły pozytywnie dla nas i mogę być stymulowana. bo jakby wyszły źle, to jedynie moglibyśmy się przygotowywać do in vitro. a tak, dostałam clo i mam monitorować cykl. w tym cyklu już nie zacznę stymulacji, bo za późno na branie clo, poza tym jedziemy na urlop, a w tym czasie wypadną mi płodniaki, więc nie miałabym możliwości monitoringu, więc na spokojnie zaczniemy stymulacje od września. mam być stymulowana 3 - 4 cykle, jeśli się nie uda, to się przygotowujemy do inseminacji. jak czekaliśmy na konsultacje, to wyszła kobieta z gabinetu, z teczka grubsza ode mnie i się okazało, że jest w ciąży aż mi się łzy w oczach zakręciły jak widziałam jej radość.
narazie większość punktów z planu na urlop zrealizowana, teraz pora na odpoczynek i relaks. dziś byłam u fryzjera, ja zadowolona jestem, tylko się mężowi nie podoba, stwierdził, że za ciemnie mam włosy ;/ zawsze sie mu podobało, trudno. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lenko udanej wyprawy
Magdalenko, ja tez z Ewką ćwiczę, jak pol Polski
Aja, cieszę sie ze wyjazd okazał sie pozytywny i z dobrymi wynikami. a do włosów sie mężu przyzwyczai no i troche rozjasnieja po kilku myciach.
Aniu, widzę ze ktos ma tu dobry humorek dzis
Ja mam do siebie ogromny żal, bo mam leniwą sobotę i za duzo myśle. Juz z 20 raz tu zaglądam, jakby miało sie cos zmienić. Oglądam wykresy innych dziewczyn, sto razy swój obecny i poprzedni. Wkręcam sobie, ze mam jakies objawy. Fakt, ze w czwartek poszłam spac o 21:30 ale po wyjeździe itp. moglam byc niewyspana. Wczoraj ledwo dowiedziałam do 22 i spałam aż do 9 rano! Co mi sie nie zdarza. I dalej mogłabym isc spac :p cały dzien nic nie robię. Czuje sie troche jak przed okresem, a do niego jeszcze tydzień. Od 3 dni pobolewa mnie podbrzusze, tez jakby na okres. Tłumacze sobie, ze to hormony,przecież czasem sie zmieniają i dają dziwne objawy. Pierwszy miesiac nie jem duphastonu wiec moze ta zmiana powoduje zmiany w organizmie. Zdziwiło mnie, ze bez duphastonu mam podwyższony wynik progesteronu prawie 25. Nie wiem co mam myślec, nie moge znalezc sobie miejsca. Denerwuje mnie to nakręcanie sie, bo takie nakręcanie i pewność, ze to chyba to, przynoszą tylko gorzkie rozczarowanie...ale zbiór tych "dziwnych" zbiegów okoliczności, odczuć...nie moge przestać o tym myślec... -
nick nieaktualnyrah kochana mi przewaznie co niedziele włacza sie myslenie i dolowanie...a to wszystko przez to ze w niedziele jest za duzo czasu wolnego , bo tak to człowiek wiecznie zaganiany jest i nie ma czasu myslec;)
powiem Wam ze ja to mam tak jak jest @ to jest dół i płacz ale i z jej odejsciem odchodzi ten podły nastroj i włacza sie nadzieja pozniej jesli owu sie spoznia stres i znow myslenie a jesli jej nie bedzie? dalej jak owu jest i pieknie temp rosnie radosc i oczekiwanie oraz przygladanie sie swojemu wykresowi parenascie razy na dzien(jakbym liczyla ze przemowi do mnie) oraz całej masy wykresow z galerii oczywiscie tych ciazowych a jak by miało byc inaczej i wyszukiwanie podobienstw(jak sa to jest jeszcze wieksza nadzieja:P i wkretka;P) noi na koniec cyklu gdy juz wiem ze nic z tego mam focha na wszystko oraz ogarniajace mnie mysli ze jestem do niczego ze w ciaze zajsc nie moge a jak zajde to nie moge utrzymac(znacie to pewnie dobrze)
i to mowie Wam ja staraczka z prawie 13 miesiecznym stazem, ktora juz pare razy chciała odpuscic nakrecanie sie , no ale najwidoczniej sie nie da:P(na ovufriend tez 13 miesiac leci)
Baba to jednak dziwna istotaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2014, 18:24
ewwiel lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tak, Aniu, tak to wlasnie jest jak napisałaś. Ja na szczęście nie mam problemu z owulacja, wiec mam polowe mniej stresu
Ale przed samym okresem tez się czasem łudzę, potem zloszcze i myśle ze taka jestem beznadziejna. A juz 2-3 dnia cyklu wszystko jest piękne
Ale teraz to takie inne myślenie, jeszcze za duzo dni do okresu mam zeby sie dobijać ale jakos te dziwne uczucia tak mnie nakręcają.
Ja do końca nie wiem ile "sie staramy" :p po poronieniu sie troche spinalismy, potem odpuscilismy ale sie nie zabezpieczaliśmy, potem przeprowadzka, remont, troche stresu to tak z rok gorsY minął i duzo dni płodnych odpadło. Potem znowu było "normalnie" i sie nadal nie zabezpieczaliśmy, no i nic nie wyszło...od stycznia 2013 staramy sie bardziej, celujemy w te dni, badamy sie itp. Czyli takich porządnych starań to juz ze 20 miesiecy. -
nick nieaktualnyrah wrote:Tak, Aniu, tak to wlasnie jest jak napisałaś. Ja na szczęście nie mam problemu z owulacja, wiec mam polowe mniej stresu
Ale przed samym okresem tez się czasem łudzę, potem zloszcze i myśle ze taka jestem beznadziejna. A juz 2-3 dnia cyklu wszystko jest piękne
Ale teraz to takie inne myślenie, jeszcze za duzo dni do okresu mam zeby sie dobijać ale jakos te dziwne uczucia tak mnie nakręcają.
Ja do końca nie wiem ile "sie staramy" :p po poronieniu sie troche spinalismy, potem odpuscilismy ale sie nie zabezpieczaliśmy, potem przeprowadzka, remont, troche stresu to tak z rok gorsY minął i duzo dni płodnych odpadło. Potem znowu było "normalnie" i sie nadal nie zabezpieczaliśmy, no i nic nie wyszło...od stycznia 2013 staramy sie bardziej, celujemy w te dni, badamy sie itp. Czyli takich porządnych starań to juz ze 20 miesiecy. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczynki, trochę nie mialam czasu ostatnio tutaj wpadać, zamieszanie w pracy (dostałam awans :D:D, juuuhuuu).
Ovu zaznaczył owulkę na zeszłą środe, ale moim zdaniem nieprawidłowo, spodziewam jej się wczoraj lub dzisij, bo testy wychodziły negatywne.
A moja koleżanka przeżywa, że chyba wpadła. Mam ochotę jej strzelić!rah, aja, magdalenka_ka lubią tę wiadomość
matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Under, krótko, zwięzle i na temat
Gratuluje awansu!
Koleżance strzel ode mnie tez jesli bedzie marudzić
A owu wyznaczył, bo masz 3 wyższe tempki. Szczerze mówiąc, patrząc na dzisiejszy skok, tez bym obstawiala ze owu juz była. Testy czasem kłamią, temperatura podobno rzadziejmagdalenka_ka lubi tę wiadomość