X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)

Oceń ten wątek:
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia86 wrote:
    Szpilka tak,to z ludźmi jest ze bardzo interesuje ich cudze życie


    kochane powiedzcie mi jak przetrwać ten czas do testowania i nie dać się zwariować???
    jestem pewna ze niedługo zacznę się doszukiwać u siebie objawów ciąży
    Moze moj sposób jestglupi, ale gdy sie nakręcam, to planuje cały tydzień. Np. poniedziałek po pracy lekarz, wtorek po pracy piwo z kumpelka (tak, piwo, bo w koncu od 2 piw nikt nie umarł, a ja nawet nie wiem czy chociaz na 10% jestem w ciąży), środa odwiedziny u mamy, czwartek zakupy, sprzątanie, pranie, prasowanie itp., piatek znowu wyjście z kimś, moze grill? Sobota jest najgorsza, ale mozna wybrać sie do kina, na zakupy (ciuchy, nawet do szmateksu;) byle czas leciał ), moze basen, moze gotowanie czegoś super...:) niedziela powtórka plus szykowanie sie na poniedziałek, kanapki, ciuchy itp. ;p

    Najważniejsze zeby trzymać sie planu! I absolutnie zero internetu!!! I podwójne zero ovufriend!!!!!!! Zerooooo!!! Nie chcemy Cie wiedzieć prze tydzień ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 20:06

    gosia86, Kati86 lubią tę wiadomość

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia86 wrote:
    Witaj Anula
    może trzeba,męża wyslac na badania?

    Kasiu szyć nie umiem
    pozostaje mi tylko ogródek lub gotowanie
    wiem wy stracie sie długo ale tak bardzo się boję że się nie uda :(
    Niestety im bardziej sie boisz, ze sie nie uda, tym dłużej będziesz walczyła i dłużej nie bedzie sie udawało...
    Jedna z ńiwielu fajnych podpowiedzi (codziennie pod wykresem) tutaj, to było zdanie w stylu: przyjmij, ze zajście w ciąże to nie zdarzenie, to długotrwały proces". Tego sie trzymaj :) uda sie, tylko moze niekoniecznie po 2 miesiącach, roku, czy trzech latach...moze po roku, dwoch, ale moze tez dopiero po5-6 latach...ale sie uda :) oby jak najszybciej :)

    gosia86, Kati86 lubią tę wiadomość

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiu dziękuję :*
    ogólnie odcielam sie juz od forum,miesięcznego typu sierpniowki i wrześniówki
    ale za wami za bardzo bym tęskniła teraz tym bardziej gdy są dziewczyny które planują testować w tym samym,czasie co ja
    ale spróbuję się ograniczyć
    plan niby tez mam ale nie aż na caly tydzień
    jutro odsypiam dzisijsza nockę
    może przyjadą teściowie lub my do nich pojedziemy
    w poniedzialek laboratorium a później będę robić z mama sloiki (soki,i buraczki)
    w środę powtórka progesteronu
    i na razie tyle mojego planu

    aaa i jutro szarlotka i leczo :)

    rah lubi tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W takim razie udanych najbliższych dni! Ja znowu jadę ( w niedziele) do nas nad jeziorko i wracam w środę/ czwartek. To, ze nie bedzie mnie tutaj, ni znaczy ze sie nie dowiem czy nie zaglądalas ;) hehehe, sio! Sio! Widzimy sie w czwartek kochanie!!! :)

    gosia86, Cranberry, Kati86 lubią tę wiadomość

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • aja Autorytet
    Postów: 663 381

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnobylki, strasznie dużo piszecie. nie mam w pracy czasu żeby was podejrzeć ;) niestety początek roku szkolnego już niedługo, więc sezon podręcznikowy w pełni....

    Kati, kochana, przytulam mocno i wspieram <3 nie przepraszaj, tylko pisz, skoro przynosi ci to ulgę! :) zawsze chętnie cię wysłuchamy i wesprzemy :)

    Gosiu, czy przepisy jest na duszą blachę czy na okrągłą tortownicę?

    u mnie plan jak plan, ale przez najbliższe 2 tygodnie moim życiem będzie rządzić praca.

    rah, gosia86 lubią tę wiadomość

    20110827560113.png
    Lola 24.08.2016 <3
    Aniołek [*] 6tc
    Dawid 14.08.2019 [*] 21tc
    "Nie powitałeś życia płaczem,
    Nie pożegnałeś go w śpiewie.
    Byłeś i jesteś Aniołkiem,
    Który o śmierci swej nie wie."
  • Cranberry Ekspertka
    Postów: 218 203

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia86 wrote:
    Szpilka tak,to z ludźmi jest ze bardzo interesuje ich cudze życie


    kochane powiedzcie mi jak przetrwać ten czas do testowania i nie dać się zwariować???
    jestem pewna ze niedługo zacznę się doszukiwać u siebie objawów ciąży


    Gosiu kurcze ja tez miałam odpuścić...a w każdej wolnej chwili myślę czy plemniczek zmolestowal jajeczko, czy się go nie "wystraszył" czy wogle jajeczko zostało uwolnione itp...
    A to dopiero 2dpo...
    Wezme sie za prasowanie lepiej....

    gosia86 lubi tę wiadomość

    c55fdqk3kdbgplqm.png
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cranberry wrote:
    Gosiu kurcze ja tez miałam odpuścić...a w każdej wolnej chwili myślę czy plemniczek zmolestowal jajeczko, czy się go nie "wystraszył" czy wogle jajeczko zostało uwolnione itp...
    A to dopiero 2dpo...
    Wezme sie za prasowanie lepiej....
    Cranberry Tobie tez polecam sztywny plan tygodnia :D alebędę zołzą jak bede tak Was stad wyganiają ;p heheh
    Zróbcie listę wszystkiego co miałyście od roku zrobic (łącznie ze sprzątaniem piwnicy, praniem zimowych swetrów i ćwiczeniami) i broń Boże nie oglądajcie wykresu po raz setny, porównując ze swoimi poprzednimi oraz z wykresami innych dziewczyn:)

    gosia86, Cranberry, Kati86 lubią tę wiadomość

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia wlaśnie myslalam o wykresie :D
    patrzę w toto jak szpak w kaczą dup.. :D i gówno tam widzę :D
    mam w planie mycie okien i pranie dywanu bo przecież w ciąży tego robić nie będę;D


    Aja ja piekę na dużej prostokątnej

    Cranberry będziemy sobie wkręcać razem,objawy ;*

    Cranberry, rah lubią tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dobra biore się za uczciwą robotę do 2 w nocy daleko

    rah lubi tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • magdalenka_ka Autorytet
    Postów: 971 779

    Wysłany: 23 sierpnia 2014, 01:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kati przytulam mocno, strasznie mi przykro :(

    Sposób na niemyślenie czy się udało? Przyszykowanie imprezy na 15 osób, Dziewczyny padam...a jeszcze jutro cały dzień przede mną...

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2w3vfxm48u0dxg3.png[/link]
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 23 sierpnia 2014, 01:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziu a co to za impreza?
    wrzucilam przepis na ciasto ale jest chyba kilka stron wcześniej

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Cranberry Ekspertka
    Postów: 218 203

    Wysłany: 23 sierpnia 2014, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia86 wrote:
    Asia wlaśnie myslalam o wykresie :D
    patrzę w toto jak szpak w kaczą dup.. :D i gówno tam widzę :D
    mam w planie mycie okien i pranie dywanu bo przecież w ciąży tego robić nie będę;D


    Aja ja piekę na dużej prostokątnej

    Cranberry będziemy sobie wkręcać razem,objawy ;*

    Gosiu a może nie będziemy musiały sobie wkręcać bo po prostu będą??? optymistka ze mnie heh :)

    Rah jak mamy sobie stąd iść jak tu tak fajnie?? :)

    gosia86, rah lubią tę wiadomość

    c55fdqk3kdbgplqm.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 23 sierpnia 2014, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cranberry było by pięknie:)
    ja pewnie będę się doszukiwać objawów podobnych do tych które miałam w pierwszej ciąży a wtedy nie traktowałam ich jako oznaki że coś się dzieje
    teraz stwierdziłam że boję się testować 30.08 bo nie chcę sobie psuć urodzin

    czytałam wczoraj Twój pamiętnik, dziwna sprawa z tą ciążą
    ciekawe co to mogło być? Lekarz jakoś to wyjaśnił?

    co do łez to chyba żaden facet nie lubi gdy jego kobieta płacze
    doprowadzało mnie do szału gdy płakałam po stracie dziecka a mąż się pytał dlaczego płaczę, później już tylko mnie przytulał i nie zadawal tego durnego pytania

    muszę się zabrać za sprzątanie ale nie mam siły
    a mamy na dzisiaj zaproszenie na grilla ale nie wiem czy M będzie chciał jechać

    Miłego dnia Laseczki :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 08:54

    Cranberry lubi tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2014, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane!! witam nową kolezanki !!:) ja dzis jak nigdy o 9 wstalam , a zawsze to przed 12:P dzis mi temp spadła;/

  • magdalenka_ka Autorytet
    Postów: 971 779

    Wysłany: 23 sierpnia 2014, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia86 wrote:
    Madziu a co to za impreza?
    wrzucilam przepis na ciasto ale jest chyba kilka stron wcześniej

    Gosia urodziny małża :) dziękuję Ci kochana za przepis, napewno wyprobuje, teraz nie mogłam, bo nie miałam ani kisielku ani mąki ziemniaczanej.
    Zrobiłam tradycyjną na kruchym Ciebie. Dziewczynki dziś 3dpo, jakieś objawy ;)??

    gosia86 lubi tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2w3vfxm48u0dxg3.png[/link]
  • Kati86 Autorytet
    Postów: 970 771

    Wysłany: 23 sierpnia 2014, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam laseczki :)
    Dziś dzień jakby trochę lepszy ale to pewnie zasługa wczorajszego wieczoru ;)
    Już zapomniałam jak to "smakuje" po dokładnie 34dniach celibatu :/
    Po takim czasie to dla mnie jak pierwszy raz ;)
    O dziwo nic się stało po bo jak miesiąc temu <3 to trochę brzuch bolał a pół godziny później pojawiło się trochę krwi a teraz nic.
    Nawet nie chcę dopuszczać do siebie myśli że wtedy te nasze chwile szczęścia mogły zaszkodzić maluchowi :/ ale niestety przeszło to przez głowę :/

    Gosia u nas chyba też dziś sprzątanie się szykuje bo ostatnie 2 tyg były naprawdę leniwe i bezrobotne - nic dziwnego że mnie kichanie i katar bierze jak ja z alergią na roztocza a po moim mieszkaniu biega tysiące małych kotów :/ WSTYD!

    gosia86, rah, rah lubią tę wiadomość

    IVF MAJ 2016 <3 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka <3
    14.08.2016 ;( żegnaj synku
    krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01 <3
    Bruno 18.07.2017
    krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn :)
    Aleks 5.04.2019
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 23 sierpnia 2014, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu to poza rocznikiem łączy nas jeszcze alergia na roztocza ;)
    cieszę się że odrobinę Ci lepiej

    Madziu u mnie ból piersi,ale nie jest taki jak w pierwszej ciązy miałam że bolało nawet jak brałam prysznic i woda na nie leciała, więc nie chcę tego traktować w ten sposób
    zresztą program nadal nie wyznacza mi owu na wykresie ale temperatura małumi kroczkami rośnie, więc może jutro wyznaczy??

    Kasiu mi się nie chce sprzątać ale muszę :(

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Kati86 Autorytet
    Postów: 970 771

    Wysłany: 23 sierpnia 2014, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BÓL PIERSI....
    Jak sobie przypomnę to chyba było najgorsze :/ ja kilka miesięcy przed ... przyzwyczaiła się do spania na brzuchu a po IUI to był koszmar :/ potrafiłam budzić się z takim bólem może już nawet nie samych piersi ale jakby żeber bo czułam że śpię na 2 kamieniach :/
    A prysznic to rzeczywiście był kat... chyba właśnie ten ból i w ogóle piersi dało mi najbardziej znać że mam lokatora...

    Gosia mi się też nie chce sprzątać ale też muszę ;)

    gosia86 lubi tę wiadomość

    IVF MAJ 2016 <3 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka <3
    14.08.2016 ;( żegnaj synku
    krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01 <3
    Bruno 18.07.2017
    krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn :)
    Aleks 5.04.2019
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 23 sierpnia 2014, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w poprzedniej ciąży pierwszym objawem było takie subtelne odbijanie nawet po wodzie mineralnej, nie była to zgaga bo nie czułam kwasu
    tylko takie odbijanie jakby powietrzem i to było bardzo bardzo wcześnie, nawet nie wiedziałam że jestem w ciąży gdy to mi się pojawiło
    później doszły piersi i senność
    mnie nie bolały sutki i nie były jakoś specjalnie wrażliwe jak piszą dziewczyny bolały piersi od dołu i od pach
    ale jak tak pomyślę o mojej ciązy to wydaje mi się że to mi się śniło

    Kasiu ja to siedzę przy kompie i tylko sobie mówię jeszcze 5 minut i z 5 minut robi się 50 :D

    Cranberry lubi tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Cranberry Ekspertka
    Postów: 218 203

    Wysłany: 23 sierpnia 2014, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia86 wrote:
    Cranberry było by pięknie:)
    ja pewnie będę się doszukiwać objawów podobnych do tych które miałam w pierwszej ciąży a wtedy nie traktowałam ich jako oznaki że coś się dzieje
    teraz stwierdziłam że boję się testować 30.08 bo nie chcę sobie psuć urodzin

    czytałam wczoraj Twój pamiętnik, dziwna sprawa z tą ciążą
    ciekawe co to mogło być? Lekarz jakoś to wyjaśnił?

    co do łez to chyba żaden facet nie lubi gdy jego kobieta płacze
    doprowadzało mnie do szału gdy płakałam po stracie dziecka a mąż się pytał dlaczego płaczę, później już tylko mnie przytulał i nie zadawal tego durnego pytania

    muszę się zabrać za sprzątanie ale nie mam siły
    a mamy na dzisiaj zaproszenie na grilla ale nie wiem czy M będzie chciał jechać

    Miłego dnia Laseczki :*


    Gosiu nic nie wiadomo co "to" było...
    Staram się nie myśleć już o tym, żeby nie świrować i już więcej nie pytać mężą czy on też widział te kreski, bo na początku pytałam chyba co godzinę...
    Teraz się skupiam na tym co jest i czekam na testowanie :)

    gosia86 lubi tę wiadomość

    c55fdqk3kdbgplqm.png
‹‹ 352 353 354 355 356 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ