Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyUnderw współczuję..wiem przez co przechodzisz, jak sobie to przypomnę to aż mnie ciary przechodzą.. Ja się ratowałam lekami od gina bo nie mogłam normalnie funkcjonować a nic z domowych sposobów nie pomagało. Dostałam czopki torecan i jakies tabletki na D...i pomogły
Ta wrażliwość na zapachy brrr
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 19:05
-
Under kochana tylko się nie odwodnij. Lepiej iść do lekarza i niech faktycznie przepisze ci czopki lub tabletki przeciwwymiotne bo to też tak niezdrowo.
Ja to tak bym chciała iść do kina na a Greya ale mój za bardzo iść nie chce.
A koleżanki zawsze czasu nie maja. Czekam aż w necie będzie to sobie ściagne.
Przynajmniej popatrze sobie na akty miłosne bo u nas szlaban całkowity. -
Mam czopki, ale one nie likwiduja mdlosci, wiec w sumie niewielka roznica. Staram sie duzo odpoczywac, nie przemeczac, jem malymi porcjami, zeby cokolwiek dostarczyc.
W poniedzialek 1sze wazne USG. Trzymajcie kciuki!matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
My mamy szlaban ze wzgledu na wcześniejsze poronienia, skurcze w macicy i ból brzucha. Lekarz kazał nam się wstrzymać bo boi się powtorki. No i moga a nie musza pojawić się plamienia i nie chce bym się stresowała. Ja w tej chwili to mam takie erotyczne sny że poprostu jak na żywo Ale wszystko sobie odbijemy
Under szkoda. Teraz tylko pozostaje Ci przeczekać.
I ja też mam w poniedziałek prenatalne na 16.00. Chyba jajo zniose do tego czasu. -
Kochane "ciężarówki" powodzenia na usg, dajcie znać co i jak
zapomniałam wam napisać, ze kupiłam różową świeczkę. chciałam małą, ale tylko była duża hehe owulka się zbliża, więc będziemy działać. poza tym musze się wziąć za siebie, bo narazie ogarnął mnie kanaposiedzikus i jak stanęłam dziś na wagę, to myślałam, że spadne;/ poszłabym na siłownie, tylko nie mam z kim, a samej trochę mi się nie chce. -
Jak cicho to ja się odezwę. Byłam dzisiaj pierwszy raz na psychoterapii - stwierdziłam, że po moich ostatnich przebojach nie ma na co czekać, chociaż nie specjalnie wierzę, że to coś da. Aczkolwiek bardzo bym chciała.
A motorem do pójścia był ból, który mnie dwa tygodnie temu obudził w nocy - znacie na pewno ból skurczu łydki. No. To teraz sobie to pomnóżcie razy trzy i umieśćcie w prawym boku i żeby trwał minimum 30 minut. Dosłownie wyłam i zwijałam się z bólu. Lekarz mnie przebadał, przepytał, opukał i zawyrokował, że na 99% to było na tle nerwowym. Nie miałam pojęcia, że to co w głowie może AŻ TAK boleć fizycznie.grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
magdalenka_ka wrote:Hej Czarnobyleczki :* moja radość przepełniona strachem o maleństwo trwała całe 9 dni. Niestety fasoleczka nie chciała z nami zostac jak tylko się pozbieram, to wrôcę...
Magdalenka bardzo mi przykro nawet ciężko cokolwiek napisać, nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego co czujesz więc napiszę tylko, że tulę Cię i będziemy czekać na Twój powrót. Mam nadzieję szybki. :*
-
nick nieaktualny
-
magdalenka_ka wrote:Hej Czarnobyleczki :* moja radość przepełniona strachem o maleństwo trwała całe 9 dni. Niestety fasoleczka nie chciała z nami zostac jak tylko się pozbieram, to wrôcę...
Magdalenka...nic nie wyrazi tego co czuję i co chciałabym Ci powiedzieć kochana...napiszę jedynie, że jest mi ogromnie przykro... (zamiast cytuj, nacisnęłam...lubię - przepraszam kochana)Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Dziewczyny wracam! Jest cholernie ciężko - nigdy nie myślałam, że poronienie w 5tc może tak boleć - fizycznie i psychicznie. Ale nie poddam się! I w końcu doczekam się tego Dziecka i Wy też :*
under_the_snow lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]