X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)

Oceń ten wątek:
  • vincaminor Autorytet
    Postów: 1048 1046

    Wysłany: 1 marca 2015, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdalenka_ka wrote:
    Dziewczyny wracam! Jest cholernie ciężko - nigdy nie myślałam, że poronienie w 5tc może tak boleć - fizycznie i psychicznie. Ale nie poddam się! I w końcu doczekam się tego Dziecka i Wy też :*
    Dopiero nadrobiłam wcześniejsze posty... bardzo mi przykro :( Doskonale wiem jak to jest - sama też nie spodziewałam się, że to tak będzie. Wspieram :*

    grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
    h84fi09kllurhqo8.png
  • magdalenka_ka Autorytet
    Postów: 971 779

    Wysłany: 1 marca 2015, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie od samego początku było źle, bo beta nie przyrastała tak jak powinna. Stąd te nie ciemniejące kreski. Przepłakałam 4 dni. Obkupiłam się w przeróżne wspomagacze i czekam na wizyte u specjalisty. Tak jak się bałam histeroskopii tak teraz mam nadzieję, że mi ją zrobią.

    Vincaminor a w którym tygodniu straciłaś swoje Maleństwo?

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2w3vfxm48u0dxg3.png[/link]
  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 1 marca 2015, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalenko mialam bardzo podobnie u mnie bylo jeszcze plamienie od 2 dni przed testem a teraz karmie maluszka, teraz jest Ci bardzo zle, nie zapomnisz nigdy, ale bedzie lepiej i uda sie

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 1 marca 2015, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalenko przesyłam duzo mocy i pozytywnej energii! ;** trzymaj sie dzielnie i walcz!

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 1 marca 2015, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, ze to żadne pocieszenie, ale podobno w dzisiejszych czasach niemal każda mama choć raz poroniła :( I "dobrze", ze tak szybko, a nie np. za miesiac czy dwa. Potem byłoby trudniej, organizm musiałby sie zregenerować. A tak mozesz szybciutko działać dalej i zanim sie obejrzysz, maleństwo wróci do ulepszonego brzuszka i juz tam zostanie! Trzymaj sie dzielnie!!

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • vincaminor Autorytet
    Postów: 1048 1046

    Wysłany: 1 marca 2015, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdalenka_ka wrote:
    Vincaminor a w którym tygodniu straciłaś swoje Maleństwo?
    W 6 tc. Niestety u mnie sprawa ciągnęła się jeszcze przez cały miesiąc. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko samo wróci do normy, trzymam kciuki za wizytę i za histero - jednak jak się wie, że "tam w środku" wszystko ok to jest jakoś lżej, mi wielki kamień z serca spadł po laparoskopii.
    Trzymaj się :*

    grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
    h84fi09kllurhqo8.png
  • agatka196 Autorytet
    Postów: 3135 2356

    Wysłany: 1 marca 2015, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalenka cieszę się że znalazłaś w sobie siłę by dalej walczyć. Wiem że jest Ci cholernie cieżko ale wierzę że wszystko potoczy się dobrze i zakończy w końcu szczęśliwie. Z całego serca Ci tego życzę <3

    Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
    16udk0s3stit4jg4.pngklz9df9hfp6o5oq3.png
  • magdalenka_ka Autorytet
    Postów: 971 779

    Wysłany: 1 marca 2015, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dziękuję za całe wsparcie :* po raz kolejny okazałyście się niezastąpione :*

    Jutro mam zrobić jeszcze jedną betę, ale już przestałam krwawić. Ogólnie krwawienie trwało dłużej niż miesiączka, było dużo mocniejsze, więc myślę, że sama się oczyściłam. Wiem, że lepiej teraz niż za miesiąc czy dwa. W tym miesiącu zadziałam z testami owulacyjnymi, sama sobie daję zielone światło. Nie muszę iść na żadną kontrolę ani nic, więc jestem dobrej myśli. Różowa świeca poszła w ruch....

    Miłego dnia Czarnobyleczki :*

    rah, ewelina27, szpilka, Lenka@ lubią tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2w3vfxm48u0dxg3.png[/link]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2015, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalenka tak trzymaj doskonale wiem co czujesz u mnie było podobnie ciesze się ze od nowa wstajesz i walczysz co nie zabije to wzmocni trzymam jeszcze mocniej kciuki za Ciebie u mnie własnie wypaliła sie różowa świeca a we wtorek pierwszy termin @ oby nie przyszła a jutro mam endo pozdrawiam

  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 1 marca 2015, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalenko świetne podejscie!!!:)

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • aja Autorytet
    Postów: 663 381

    Wysłany: 1 marca 2015, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magladenka, tule mocno i współczuje z całego serca! Jesteś dzielną kobietą :)

    my nawet nie mamy czasu zapalić różowej świecy, bo działamy spontanicznie... :)

    a tak odbiegając od tematu starań i ciąż, wczoraj u mnie miała miejsce "historyczna chwila". mąż się tak śmiał, jak mu powiedziałam. szef powiedział żebym mu mówiła po imieniu :] ciekawe co sie za tym kryje. ja mam pewne podejrzenia, że kolejna koleżanka jest w ciąży, tzn. prawa ręka szefa. pożyjemy zobaczymy. narazie zauważyłam, że przestała pić kawę (dzień w pracy zaczynała od picia kawy i piła przynajmniej 3), więcej i częściej je i coś brzuszek ma zaokrąglony.

    20110827560113.png
    Lola 24.08.2016 <3
    Aniołek [*] 6tc
    Dawid 14.08.2019 [*] 21tc
    "Nie powitałeś życia płaczem,
    Nie pożegnałeś go w śpiewie.
    Byłeś i jesteś Aniołkiem,
    Który o śmierci swej nie wie."
  • under_the_snow Autorytet
    Postów: 816 568

    Wysłany: 2 marca 2015, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja już po USG, wszystkie parametry w normie :) dzidzia ma 56cm i charakter po mamie :) spało, musieliśmy je dźgać USG, a jak się obudziło, to za chiny nie chciało pokazać karku :) w końcu jednak się udało.

    szpilka, Lenka@, aja lubią tę wiadomość

    matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
    Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
    syy2cwa15lizurwm.png

  • Lenka@ Autorytet
    Postów: 1300 761

    Wysłany: 2 marca 2015, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Magdalenka, cieszę się, że się podniosłaś...i że dalej masz siłę walki :*
    Kobieta z natury powinna dostawać order...za bycie silną...przez całe życie :*

    Under, bardzo się cieszę, że wszystko dobrze!

    A ja dziewczyny ma dziś dzień typu "fuck-up". Zresztą chyba ostatnio same takie dni mam.
    Tempka beznadziejna, dziwne bóle miesiączkowe i jeszcze jakaś infekcja okolic intymnych. Małpa zbliża się już wielkimi krokami :(
    Jeśli wszystko jest u mnie ok, to czemu nie chce zaskoczyć...beczeć mi się chce.

    Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
  • under_the_snow Autorytet
    Postów: 816 568

    Wysłany: 2 marca 2015, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenka, a moze sprobujcie tak jak radzil lekarz mojego M? Powiedzial, zeby serduszkowac nie czesciej niz co 5 dni,male ZAWSZE musi byc co 5 dni. U nas zadzialalo za 1szym razem. Moze sprobujce tak w nastepnym cyklu? U nas w odstepach 2-3 dni nic sie nie dzialo przez 10 miesiecy.

    matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
    Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
    syy2cwa15lizurwm.png

  • Lenka@ Autorytet
    Postów: 1300 761

    Wysłany: 2 marca 2015, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Nie bardzo wiem, jakby to miało wyglądać co 5 dni.
    Od kiedy miałabym zacząć to liczyć...ehh ?

    Mój gin mówi, żeby się systematycznie kochać tak co 3 dni, bo plemniki też muszą się wymieniać. Myślę kochana, że to raczej nie to :(

    Nie wiem, co ja takiego w życiu zrobiłam, że mam aż tak pod górkę :(
    Wybaczcie, że Wam tak buczę :(

    Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2015, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenka@ wrote:
    Magdalenka, cieszę się, że się podniosłaś...i że dalej masz siłę walki :*
    Kobieta z natury powinna dostawać order...za bycie silną...przez całe życie :*

    Under, bardzo się cieszę, że wszystko dobrze!

    A ja dziewczyny ma dziś dzień typu "fuck-up". Zresztą chyba ostatnio same takie dni mam.
    Tempka beznadziejna, dziwne bóle miesiączkowe i jeszcze jakaś infekcja okolic intymnych. Małpa zbliża się już wielkimi krokami :(
    Jeśli wszystko jest u mnie ok, to czemu nie chce zaskoczyć...beczeć mi się chce.
    Lenka a sprawdzaliście plemniki bo nie pamiętam? jesli nie to moze tam jest problem skoro u Ciebie wszystko ok?



    Cześć dziewczyny!

  • under_the_snow Autorytet
    Postów: 816 568

    Wysłany: 2 marca 2015, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenka, my po @ zaczelismy, a potem jakos tak wyszlo przez swieta, ze wlasnie bylo akurat co 5 dni. Wg moich obliczen "zaskoczylismy" 2-3 dni przed owu.

    matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
    Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
    syy2cwa15lizurwm.png

  • Lenka@ Autorytet
    Postów: 1300 761

    Wysłany: 2 marca 2015, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Lenka a sprawdzaliście plemniki bo nie pamiętam? jesli nie to moze tam jest problem skoro u Ciebie wszystko ok?



    Cześć dziewczyny!

    Tak..mąż też się badał...i też ma dobre plemniki. Na dodatek bierze suplementy i uprawia sport...nie pije...nie pali...

    To już jest jakiś obłęd. I ja w tym obłędzie niestety tkwie...

    Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
  • Lenka@ Autorytet
    Postów: 1300 761

    Wysłany: 2 marca 2015, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    under_the_snow wrote:
    Lenka, my po @ zaczelismy, a potem jakos tak wyszlo przez swieta, ze wlasnie bylo akurat co 5 dni. Wg moich obliczen "zaskoczylismy" 2-3 dni przed owu.

    Under, może spróbuje...dziękuję :*
    A tak nawiasem mówiąc, to skoro trafiliście prawdopodobnie 2-3 dni przed owu...to jest szansa na dziewczynkę :*


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2015, 18:45

    Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2015, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenka@ wrote:
    Tak..mąż też się badał...i też ma dobre plemniki. Na dodatek bierze suplementy i uprawia sport...nie pije...nie pali...

    To już jest jakiś obłęd. I ja w tym obłędzie niestety tkwie...
    a jaki czas temu robil badanie? bo nasienie ma to do tego ze dzis jest ok a "jutro" moze byc dupa... :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2015, 18:46

‹‹ 552 553 554 555 556 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ