Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
A tutaj mój bukiet i trochę widać bransoletkę świadkowej:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b997f57067a2.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/792d04504d01.jpg
Mi się już słuchać nie chce o in vitro. Przecież "prawdziwym katolikom" nie jest potrzebna ustawa, która by zakazywała praktyk in vitro. Ktoś nie chce, bo to nie jest zgodne z jego przekonaniami, to nikt nikogo na siłę nie zmusza przecież.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 10:55
gosia86, agatka196 lubią tę wiadomość
matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Under no niestety... Ci najgłośniej krzyczący "prawdziwi katolicy" lubują się porządkowaniu życia wszystkich ludzi. Zdanie o tym, że dobrze, że moje dziecko nie żyje też usłyszałam od "prawdziwego katolika". Ja się tylko cieszę, że w takim razie ja jestem nieprawdziwa.
Skoro Bóg dał ludziom wolną wolę to dlaczego część ludzi stara się ją innym odebrać?
Ja nie mówię, że mi jest z in vitro szczególnie po drodze. Nie jest. Ale to zaczyna powoli być ostatnią, coraz bardziej realną niestety, deską ratunku. I może dla niektórych bluźnię, ale wierzę, że skoro znajduję siłę, żeby sobie radzić z tymi wszystkimi wątpliwościami to właśnie ktoś tam na górze mi w tym pomaga.under_the_snow, aja, ewelina27 lubią tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Ja sie troche w swieta posprzeczalam z ultra-pisowska ciotka. Ona uwaza, ze skoro sejm wypelnia wole ludu, a 80% to katolicy, to trzeba zabronic in vitro. Powiedzialam, ze nooo jasne, to ateistom tez zablokowac droge do posiadania dzieci. Tak jak wspomnialam, uwazam, ze jal komus nie po drodze z in vitro, to go nie robi i nie trzeba mu zabraniac ustwawa tego.matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Dziewczyny jakie poważne tematy:) nic nie powiem bo wkurza mnie i rząd, i gadki o in vitro, i zawistne zlosliwce i w ogole wszystkie takie...
Wiosna idzie, oby każdej było lżej! -
vincaminor wrote:Eklerka niepotrzebnie Ci przykro. Ja już nie liczę, że to się uda na tym clo, w związku z tym nawet jakoś mniej to przeżywam.
A co do odbierania człowiekowi prawa do wyboru - mnie wkurza wybitnie podejście do szczepionek. Mam w rodzinie i wśród znajomych przypadki odczynów poszczepiennych, w tym autyzmu, a nasz chory rząd nie dość, że prowadzi obowiązkowe szczepienia, ściga rodziców nieszczepiących karami pieniężnymi, to jeszcze podchwycił pomysł blokowania dostępu do żłobków i przedszkoli dla nieszczepionych dzieci i... chce rozszerzyć kalendarz szczepień
Więc ja się pytam - zaszczepię dziecko, bo tak mi władze naszego kraju nakazują, a jak zachoruje to co wtedy? Czy minister opłaci leczenie, rehabilitację i będzie to dziecko wychowywał?
A ponoć żyjemy w wolnym kraju i mamy demokracjęWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 18:52
rah, aja lubią tę wiadomość
-
Eklerka o szczepienia tez sie kłócę w rozmowach. Uważam ze i tu, i tu jest troche racji, ale takie narzucanie to chamstwo! Ja bede szczepić ale wolałabym po jakimś czasie a nie od razu po urodzeniu. Nie tyle szczepień na nieodpornego niemowlaka! A potem w kolko nowe! No bez jaj...
-
Ja postanowiłam, że szczepić nie będę, a już na pewno nie przez pierwsze 3 miesiące życia. Kontrowersyjne typu MMR na pewno pominę I dla mnie śmiechu warte jest gadanie, że przed podaniem szczepionki dziecko jest badane. Siostrzenicę też badali, siostra mówiła lekarce, że Mała jej się coś nie podoba, że była płaczliwa i marudna od dwóch dni, ale to zignorowano, więc ją niemalże siłą zabrała z gabinetu. I co? Dwa dni później trafiła do tej samej lekarki z grypą A gdyby tak szczepionkę podano?
Nikt mi nie będzie mówił co mam robić ze swoim własnym dzieckiem, a już na pewno nie pediatra, który bierze kasę za to by wszystko zachwalać.
Mojemu ojcu lekarka przepisywała w kółko tą samą insulinę. Mówił, że źle na nią reaguje, cukry miał po 400, ale wpierała mu przez 2 miesiące, że pewnie moja mama gotuje zupy na śmietanie i to dlatego, że diety nie trzyma Doszło do tego, że z powodu wysokiego poziomu cukru zapadł w śpiączkę, potem miał wylew krwi do oka i na pół roku stracił wzrok Później okazało się, że nie był jedynym takim przypadkiem, a ta szanowna pani miała ufundowane zagraniczne miesięczne wczasy w zamian za przepisywanie owej insuliny.
Czysty debilizm... -
Cześć Czarnobyleczki :*
Już od tygodnia mierzę tempkę, owulacja pokryła się z testami owulacyjnymi. a tak poza tym to co jeszcze mogę dowiedzieć się z mojego wykresu? Traktuję go trochę z przymróżrniem oka, bo od jakiegoś czasu budzę się ok 3 rano i nie mogę zadnąć. Temperatura mierzona jest o 5.45 więc pewnie moje wymiary są zaburzone
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Hej Dziewczyny . Ja sie staram od 1,5 roku zajsc w ciaze . Mam niedoczynnosc tarczycy plus hashimoto . Mialam wysokoa prolaktyne i bralam lek dostinex oraz leki stymulujace owulacje . Czy tez macie podobny problem ?
Ania1986 lubi tę wiadomość
An28 -
nick nieaktualnyan28 wrote:Hej Dziewczyny . Ja sie staram od 1,5 roku zajsc w ciaze . Mam niedoczynnosc tarczycy plus hashimoto . Mialam wysokoa prolaktyne i bralam lek dostinex oraz leki stymulujace owulacje . Czy tez macie podobny problem ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2015, 20:16
-
Hop hop jest tu ktoś????
My jakiś czas temu rozpoczęliśmy sezon grilowy, a że pogoda dopisuje to zaprosiliśmy znajomych na dziś i będzie gril a do grila piwko. I mam pytanko jak wypije jedno to zaburze sobie temperature (albo jak wypije dwa?). Plisss pomóżcie! Poza tym zmieniłam fryzurkę i sama się w sobie dziś zakochałamgosia86, aja lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualnypo mojemu możesz troszki zachwiać , korzystaj puki możesz bo jak się uda to nie ma przeproś a po za tym ile kobiet jest co nie zważa na to ile pije i się udaje . My sprawdzamy pilnujemy i nic, myślę ze możesz ,z umiarem dla każdej kobiety ,a po za tym każda kobitka wie ile może wypić prawda pozdrawiam
-
Madzia, ja testowalam pozytywnie po najbardziej zakrapianym sylwestrze w swoim zyciu. Jak ma cos byc, to i tak bedzie, wiec nawet jesli zaburzysz tempersture to przeciez nic to nie zmienimatko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.