Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Informacyjnie, my staramy się od września, tzn. we wrześniu odstawiłam anty (po chyba 5 latach używania). Generalnie przed jeszcze zażywaniem anty miałam stwierdzone pcos. Po odstawieniu niezłe zawirowania hormonalne, dużo trądzików, nieregularne coraz dłuższe cykle ;/ i ogólnie od stycznia jestem pod dużym stresem (życiowy egzamin miałam w marcu i czekam na wyniki). Więc żadnych sprzyjających warunków. Jedyne co dobre to wiem, że mam owulacje Potwierdzona przez lekarza i widzę to, bo mierzę temperaturę...
-
Hannka86 kurcze co tam się u Ciebie dzieje? Może wtedy było za wcześnie na test? i nie wykryło? Mam nadzieję, że to nie przez torbiele się Tobie @ spóźnia. Będę czekała na dobre wieści :*
-
nick nieaktualny
-
Borsuk , Szafirkowa , Olciaaa Dziękuje za wsparcie :*:*
Olciaaa żadnych leków nie biorę , na nic przewlekle nie choruję
cykle mam średnio 26 - 28 dni
nadal brak @
i nadal testy negatywne
dziś już 34 dzień cyklu i tyle miesiącach starań ... widzę światełko w tunelu
i nakręcam się ... [ dam znać jak będę po wizycie u gin. ]czekając na nasz Cud -
Dziewczyny, wiem co czujecie i przez co przechodzicie, ale nie poddawajcie się!!! Trzymam za Was Wszystkie bardzo mocno kciuki
My po 4 latach starań mamy już "półmetek", rośniemy zdrowo i prawdopodobnie będzie synuśWiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2016, 09:48
BabyBe, Lenka@, vincaminor, Karolcia86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hannka86 wrote:przyszła @
zastanawiam się, a może byłam w ciąży, ale taka była słaba
że mało hormonów wydzielała
i w końcu przyszła @
idę do domu z pracy i idę SPAĆ!!!!
kurcze! czytalam starsze wpisy bo mnie nie bylo i sobie mysle łał! moze sie udalo naszej 30stce...
sama mam dokladnie taka sama sytuacje teraz. tzn dzis niby 35 dc, robilam test kilka dni temu, negatywny, a okresu jak nie bylo tak nie ma... i tak strasznie sie ludze teraz ze moze tym razem sie uda... az sie boje test zrobic no ale jutro rano panuje. boje sie chyba dlatego ze to uczucie patrzenia na jedna kreske to jakby ktos mi w leb walnal
i w ogole tak bardzo nie chce tego okresu ze na jakikolwiek bol brzucha maly budzi sie we mnie panika. jeeeeny ale schizuje
ale tak jak dziewczyny mowia, nowy cykl - nowe szanse heh
ja juz mam swoja tradycje ze 1 dzien okresu becze z wiadomego powodu a potem wkrecam sie w to liczenie dni, dawkowanie itp
-
Czesc dziewczyny Rocznika 86:)
Jeszcze kilka miesiecy temu nie przyszloby mi do glowy,ze bede tutaj zagladac:) do tej pory jakos nie czulam .."tego czegos" i razem z mezem temat dziecka odkladalismy na pozniej...do ostatniego miesiaca:) Okres spoznil sie tydzien.Wydawalo sie,ze wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja na ciaze.Okazalo sie,ze jednak nie...i wtedy pojawilo sie rozczarowanie:) w tym miesiacu postanowislismy zaczac dzialac:)
Okej zaczne od poczatku- cykle mam raczej malo regularne.Najkrotszy 30dni najdluzszy ostatnio 37.Srednia z roku to 32dniowy.
Zaczelam brac folik,olej z wiesiolka ( bo z tym sluzem u mnie to roznie bywa),kupilam tez testy owulacyjne. Zaczelam obserwowac swoj sluz.Jak na razie dni nieplodne.Myslalam,ze wiesiolek cos wspomoze...ale mam wrazenie,ze susza straszna.Staralam sie badac szyjke ale to czarna magia dla tak poczatkujacych:(
Tak więc witam wszystkie serdecznie:)) -
zrobiłam ten test w sobotę, obudziłam się wcześniej i chciało mi się strasznie do łazienki hehe więc pomyślałam, raz kozie śmierć...a tu dwie kreski!
w ciężkim szoku wybiegłam z łazienki i nie tak jak sobie to wyobrażałam, albo jak robią kobitki w romantycznych filmach, wytargałam mojego żeby się obudził i sam zobaczył
w ogóle nie dociera to do mnie! rozmawiałam dziś z moim lekarzem, wizytę z usg umówiłyśmy na początek maja...ale kosmosgosia86, agatka196, rah, BabyBe, szpilka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny