Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam kobietki tak jak obiecywałam zdaję sprawozdanie po wizycie która była dla mnie owocna ponieważ pani doktor zbadała mnie powiedziała ze jesli czuje sie danego dnia gorzej to mam brać większą dawkę leku i co najważniejsze powiedziała ze mogę starać się o grupę niepełnospr kazała tylko przynieść dokumenty które wypełni więc jestem zadowolona bo mając tą gr mogę płacić mniejszy zus podobno kazała na siebie uważać bo jakiś wirus w powietrzu panuje i żeby mnie nie rozłożyło wieć skrutem jestem zadowolona z wizyty
Ewik, weronika86 lubią tę wiadomość
-
ewelina27 wrote:Witam kobietki tak jak obiecywałam zdaję sprawozdanie po wizycie która była dla mnie owocna ponieważ pani doktor zbadała mnie powiedziała ze jesli czuje sie danego dnia gorzej to mam brać większą dawkę leku i co najważniejsze powiedziała ze mogę starać się o grupę niepełnospr kazała tylko przynieść dokumenty które wypełni więc jestem zadowolona bo mając tą gr mogę płacić mniejszy zus podobno kazała na siebie uważać bo jakiś wirus w powietrzu panuje i żeby mnie nie rozłożyło wieć skrutem jestem zadowolona z wizyty
Ewelinko bardzo sie ciesze,ze trafilas na fajna pania doktor z tego co piszesz to rzeczowa kobitka doradzila wiec to najwazniejsze. Co do wirusa to ma racje uwazaj jesli to mozliwe bo ja sie koncze spalam moze z 2 godz. A tak to istna jazda. Meza nie ma jest w pracy musze sama jakos sobie radzic. Nawet temp.mi tak nie dokucza jak inne przykre objawy. Wiec chroncie sie w miare mozliwosci dziewczynki. Ponoc moze mordowac taki wirus nawet 4,5 dni.ewelina27 lubi tę wiadomość
-
Witam nowe koleżanki Ilość stron naszego wątku robi się coraz bardziej imponująca
Ja również jestem zadowolona z wizyty. Pani doktor powiedziała, że ewidentnie jest to dyskopatia - do dalszej diagnostyki, ale na razie nie paląca, a już na pewno nie operacyjna. Była zaskoczona, że poprzedni lekarz nie dał mi skierowania na jakąś diagnostykę obrazową. Dała mi swój nr telefonu, pod który mam zadzwonić jak uda mi się zorganizować nowe skierowanie do neurologa. Powiedziała, że puści je potem przez poradnię na NFZ i da mi skierowanie na badania. Co do samego bólu - mam ćwiczyć kręgosłup i oszczędzać się przez jakiś czas i na pewno będzie lepiej.
Miłego dniaEwik, weronika86, ewelina27, Ida lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam kobietki trzymam bardzo mocno kciuki za was bo u mnie chyba nic z tego nie będzie i niedługo przywitam w otwartymi ramionami @ takie jakieś przeczucia mnie nachodzą trudno co ma być to i tak będzie ważne ze słoneczko świeci
Mahdusiaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwik wrote:Ewelinko bardzo sie ciesze,ze trafilas na fajna pania doktor z tego co piszesz to rzeczowa kobitka doradzila wiec to najwazniejsze. Co do wirusa to ma racje uwazaj jesli to mozliwe bo ja sie koncze spalam moze z 2 godz. A tak to istna jazda. Meza nie ma jest w pracy musze sama jakos sobie radzic. Nawet temp.mi tak nie dokucza jak inne przykre objawy. Wiec chroncie sie w miare mozliwosci dziewczynki. Ponoc moze mordowac taki wirus nawet 4,5 dni.
-
nick nieaktualny
-
ewelina27 wrote:Tak potwierdzam bardzo fajna kobietka i nie oczekuje ze posmarujesz rękę przed wizytą to mnie cieszy bo jak miałam skierowanie do szpitala od prywatnego lekarza to pewien doktor ordynator powiedział mi ze mnie przyjmie na oddział ale nfz nie zapłaci za mnie .... i wiadomo o co mu chodziło pilnuje sie przed grypa
Ewelinko - niestety tak jest naszym kraju, że jeśli masz skierowanie od lekarza, który nie ma kontraktu to i świadczenia ze skierowania nie mogą być świadczone w ramach funduszu - tak jest skonstruowana ustawa. Gdyby tak nie było to prowadząc ciążę prywatnie można by robić wszystkie badania na NFZ, a niestety tak nie ma -
nick nieaktualny
-
Witam w kolejny słoneczny dzień
Uważajcie na tego wirusa, mnie niestety dopadł i przez 3 dni leżałam plackiem w łóżku prawie nieprzytomna, z gorączką, silne mdłości, a mięśnie mnie bolały tak jakby mnie ktoś kijem lał Żadnego kataru, żadnego kaszlu... Pojawiło się nagle, nagle zniknęło... Przy okazji zaraziłam siostrzenicę i teraz Bidulka leży w łóżku zamiast brykać do przedszkola
_Ania_, Ewik, obiecujące wykresy, oby tak już pozostało i zakończyły się wielkimi zielonymi fasolkami
Ewik widzę na Twoim wykresie siemię lniane. W jaki sposób je spożywasz? Całe ziarenka, mielony, w tabletkach?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 12:08
Ewik lubi tę wiadomość
-
Nasza sluzba zdrowia to jeden wielki absurd. Mi ostatnio rodzinna nie chciala dac skierowania do endokrynologa jak zobaczyla na wynikach morfologii, ze chodze prywatnie do gina a tlumaczylam ze chcialabym sie jeszcze skonsultowac czy dobrze mam prowadzona tarczyce. Ale gdzie tam zero reakcji. Wczoraj jak poszlam do drugiej z ta wirusowka bez problemu mi dala skierowanie malo tego jeszcze dala na badania te co zawsze robie prywatnie przed wizyta u gina.
Eklerka mielone ziarenka dodaje do salatek a tak to w kapsulkach z kwasami omega. No wykres moze i ladny ale nici z niego za kilka dni @ i popieram zeby uwazac jak tylko to mozliwe bo lapie bardzo podobny do objawow grypy ale to nie to. Teraz juz ciut lepiej bo leki zbily goraczke do 38 a w nocy mnie mordowalo strasznie wzrosla do 40 prawie i byla jazda gwiazdaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 12:16
-
Polska służba zdrowia... Oj też miałam niezłe przeboje. Włosy wyłaziły mi dosłownie garściami. Łykałam kolejne suplementy diety, zaczęłam się zdrowo odżywiać, wcierałam w skórę głowy przeróżne wcierki, myłam szampony specjalistycznymi szamponami. Na własną rękę zrobiłam TSH, ft3 i ft4, wyniki idealne. Trafiłam do lekarza rodzinnego, podejrzewał łysienie androgenowe. Trafiłam więc do endokrynologa (początkowo prywatnie, bo wizytę u lekarza na NFZ miałam za pół roku ), nawet nie zlecił badań... Zrobił usg tarczycy, przepisał mi witaminę H i odesłał do domu... Włosy nadal wyłaziły i pojawiły się już mocne prześwity. Endokrynolog na NFZ zlecił mi znowu badanie na tarczycę mimo tego, że przyszłam do niego z kompletem wyników i każdy z nich był w normie! To był listopad, następną wizytę ustalił na marzec. Nie wytrzymałam i zaczęłam wrzeszczeć, że do marca to ja wyłysieję. Co na to lekarz? Odparł: "To trudno, przyjdzie pani łysa" Zmieniłam przychodnię, zmieniłam lekarza, porobiono mi wszelakie badania i okazało się, że przyczyną był stres! Prawie rok walki z wypadaniem włosów i zero zainteresowania moim problemem przez 6 lekarzy, żałosne... Czuprynę na szczęście odratowałam, rzecz jasna na własną rękę przeszukując internet...
Niedawno przez 2 tygodnie nieustannie bolała mnie głowa. Byłam u rodzinnego, prosiłam o zrobienie tomografu, to usłyszałam, że mam sobie kupić coś przeciwbólowego a na badanie skierowania nie da, bo nie widzi takiej potrzeby... Przecież to normalne, że komuś przez 14 dni łeb pęka Wszystko musiałam opłacić z własnej kieszeni.
Aż strach pomyśleć z jakimi kosztami by się wiązało leczenie niepłodności w tym chorym kraju!
Zresztą moja mama od 38 lat (rekordzistka w całym szpitalu) pracuje jako położna i codziennie opowiada jaki syf ma miejsce w naszej powiatowej placówce... Kroplówek nie ma, pacjentka przyjęta na oddział a jak dostanie zlecenie na przyjmowanie danego leku okazuje się, że nie ma go na oddziale... Wypisują ją żeby mogła otrzymać receptę! Ostatnio doszło do tego, że chłopaka przyjęli w ciężkim stanie na chirurgię, miał mieć operację, ale... nie było nici chirurgicznych, rodzina musiała sama za nie zapłacić! Ja rozumiem, że szpital jest ogłoszony w stan upadłości, ale żeby nie mieli czym szyć?!
Rozpisałam się trochę, ale jak słyszę lub czytam o lekarzach to krew się we mnie gotujeMahdusiaa lubi tę wiadomość
-
Ewik wrote:Eklerka mielone ziarenka dodaje do salatek a tak to w kapsulkach z kwasami omega. No wykres moze i ladny ale nici z niego za kilka dni @ i popieram zeby uwazac jak tylko to mozliwe bo lapie bardzo podobny do objawow grypy ale to nie to. Teraz juz ciut lepiej bo leki zbily goraczke do 38 a w nocy mnie mordowalo strasznie wzrosla do 40 prawie i byla jazda gwiazda
Tak jeszcze będę w stanie przełknąć siemię lniane, ale jak pomyślę o tym glucie... Zrezygnowałam po kilku dniach i nie mogę się przełamać
Współczuję choróbska Pogoda piękna a Ty się męczysz -
Ciekawe czy im się sprawdzi pogoda na jutro, oby nie
Eklerka to faktycznie miałaś przeżycia, szkoda słów co się wyrabia... a co do siemienia lnianego nigdy nawet nie próbowałam pić bo nie dało by rady. Od poczatku mieliłam młynkiem do kawy a później znalazłam w sklepie zielarskim te kapsulki.