Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej!
Jak zaczęłam pracę przed 8 rano, tak skończyłam przed chwilą, normalnie padam na ryjek. Piszecie, że mój wykres wygląda obiecująco - no może i tak, ale nie napalam się, zresztą nic poza temperaturą nie wskazuje na dzidzię, więc poczekam jeszcze jakieś 4-5 dni - jeśli nie pojawi się @, to wyjmę z szafy teścik
Dobranoc! -
Ewik wrote:Ciekawe czy im się sprawdzi pogoda na jutro, oby nie
Eklerka to faktycznie miałaś przeżycia, szkoda słów co się wyrabia... a co do siemienia lnianego nigdy nawet nie próbowałam pić bo nie dało by rady. Od poczatku mieliłam młynkiem do kawy a później znalazłam w sklepie zielarskim te kapsulki.
Ja początkowo zmuszałam się do picia zmielonego siemienia lnianego zmieszanego z wrzątkiem... Tworzył się niezły glut... Piłam już różne świństwa, ale tego nie jestem w stanie przełknąć
A co do planów weekendowych... Właśnie czekam aż Mój K. wynurzy nos spod kołdry, robię kanapki i jedziemy do Chorzowa pozwiedzać zoo A co, w każdym z nas jest coś z dziecka
_Ania_ wrote:Hej!
Jak zaczęłam pracę przed 8 rano, tak skończyłam przed chwilą, normalnie padam na ryjek. Piszecie, że mój wykres wygląda obiecująco - no może i tak, ale nie napalam się, zresztą nic poza temperaturą nie wskazuje na dzidzię, więc poczekam jeszcze jakieś 4-5 dni - jeśli nie pojawi się @, to wyjmę z szafy teścik
Dobranoc!
Niezły kierat... Ja bym nawet 2 dni nie wytrzymałaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2014, 07:10
-
Gwiazdeczka27 wrote:Ale teksty typu, o matko już nie będę mogła imprezować, mam nadzieje, że to nie bliźniaki po prostu podnoszą mi ciśnienie. Powinna się przecież cieszyć a martwić bardziej o to aby dziecko było przede wszystkim zdrowe a nie katować sie myślami,że już nie będzie mogła prowadzić intensywnego życia towarzyskiego. Życzę jej jak najlepiej ale nie mogę zrozumieć czasami podejścia...
My mieliśmy w planach weekendowych zorganizowanie pierwszego wiosennego grilla, ale ze względu, iz pogoda jest nie pewna, przełożyliśmy grillowanie na inny termin.
Co prawda, to prawda. Dobija mnie podejście niektórych kobiet... Zdarzyło mi się kiedyś usłyszeć od ciężarnej, że jeśli to ma być chłopiec, to odda go do adopcji bo nie wyobraża sobie zostać matką chłopczyka Inni by się dali pokroić za jakiekolwiek dziecko, ważne tylko by było zdrowe, a tu takie podejście... Tak czy inaczej, dobrze jej życzę -
No to lecim
Kor_a - mam nadzieję, że już lepiej.
Weronika - oj, przykro mi. Ale może jednak nie jest tak źle? Ja nie znam się na tym leku. Pewno Ty, jako już doświadczona staraczka czujesz to, więc pozostaje mi tylko życzyc powodzenia mimo wszystko
Ewelinko - tempka dość wysoka, ile dni do @ masz jeszcze?
I przyznaję rację - w Polsce cała służba zdrowia jest bardzo skomplikowana. I niestety, mam wrażenie ze nasze składki idą nie tam gdzie trzeba...A my musimy płacić prywatnie...
Eklerka - też słyszałam o tym paskudnym wirusie. I aż się dziwię, że nic mnie jeszcze nie dopadło. Podejrzewam jednak, ze to sprawka Oeparolu, bo wzmacnia organizm. A ja, jako ze pracuje z dziećmi, na infekcje jestem bardzo narażona. A tu od czasu brania Oeparolu i magnezu nic
A z lekarzami miałaś niezłe przeboje, współczuję... Coraz więcej się słyszy o takich 'lekarzach', aż brak słów...
Moja mama i mój mąż byli w tamtym roku w szpitalu... Mogę to podsumować jednym stwierdzeniem - totalna znieczulica. Nie wiem jak ci ludzie mogą pracować i ratować innych. Aj, szkoda nerwów...
Ja jestem nocnym markiem, od zawsze. Nie potrafię wstać wcześnie, jest mi strasznie ciężko i zawsze to przeżywam. Ale jak jestem bardzo zmęczona to też odpadam koło 23. Mimo wszystko i tak trudność mi sprawia wczesne wstawanie, choć do pracy mam na 7.30 czasami. Ostatnio postanowiliśmy z mężem, że bedziemy się starać chodzić spać wcześniej i o dziwo, nam się to jakoś udaje. Powiem, że jednak kładzenie się przed północą sprawia, że rano jesteśmy w miarę wypoczęci
Szpilko - jak impreza?
Gwiazdeczko - Niestety, każdy ma inne podejście. Wiele kobiet ciąży nie planuje tak skrupulatnie jak my. Wiele kobiet ma po prostu inne nastawienie, inaczej w głowie. Twojej koleżance ciąża przyszła gładko, bez problemów, więc nawet nie ma pojęcia co to znaczy starać się o dziecko i tak bardzo go pragnąć. Teraz tak mówi, ale być może za parę lat będzie chciała drugie i wtedy już może nie być tak łatwo...
No i prognozy się sprawdziły, wieje, pada i jest pochmurno. Mieliśmy jechać na narty, ale przesunęliśmy wjazd na jutro, o ile pogoda się unormuje. Dziś sprzątanko, zakupy czyli standard. No i wieczorem wizyta znajomych.
ewelina27 lubi tę wiadomość
-
witajcie
impreza w miarę udana, wieczorem dostałam plamień, więc wypiłam więcej niż planowałam, ale mimo wszystko zestaw martini ze spritem mnie nie zawiódł głowa nie boli, brzuch nie boli i gdybym tylko nie była tak zmęczona byłoby git, za stara jestem na imprezy do 1 w nocy dziś nadal tylko kawowe plamienie, tempki nie zmierzyłam bo całkiem zapomniałam musieliśmy rano wstać i szybko się zebrać i euthyroxu zapomniałam wziąć (zdecydowanie za krotko spałam)
a pogoda paskudna, wiatr łby urywa -
nick nieaktualny@ ma przyjść w środę u nas pogoda sie sprawdziła poszłam do pobliskiego sklepu to mało nie porwało test kupię w poniedziałek dzisiaj nie ryzykuje pójściem do apteki bo gałezie u nas na ulicy leżą tak gwizda i pada co ma być to i tak bedzie dzisiaj mierzyłam temp o 6 to wyszło 36,7 a o godz 7,30 było 36,9 a ja wpisałam 36,8 i nie wiem czy dobrze zrobiłam oj i tak przyjdzie @ bo jakoś mi się nie chce wierzyć ze nagle @ się na mnie obrazi i nie przyjdzie mu jesteśmy najleprzymi przyjaciółkami
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Halo, halo, jest tu kto? Chyba wszystkie się relaksujecie w ten wietrzny weekend :)My za chwilę wychodzimy ze znajomymi.
Wstawiłam sobie ręcznie owulkę, bo myślę, że była właśnie wtedy. W obecnej sytuacji jest w 6 dpo. Do terminu @ jeszcze 6 dni.
Choć mogę się mylić, bo owulacja mogła nastąpić dzień wcześniej albo dzień później. Zobaczymy.
Co u Was?