Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnydobry wieczór dziewczyny :* piszę tak późno bo miałam dzień bardzo zajęty - najpierw studia, później urodziny siostrzenicy. i wiecie co tli się we mnie mały płomyczek nadziei ... szwagierka mi dzisiaj powiedziała, że coś czuje że wkrótce zostanie ciocią a nikt nie wie o naszych staraniach. także może się uda niebawem
Ida, Ewik lubią tę wiadomość
-
Dobry wieczór
Mi wczoraj test owulacyjny pokazał + ale niestety nie miałam męża pod ręką..
Dziś wieczorem chyba była owulacja bo czułam silny ból jajników i dopiero po około 2 godzinach zabraliśmy się do działania
Myślicie że przytulanko już po owulacji daje szanse? naczytałam się głupot że dużo większa nadzieja jest jak się to robi przed owulacją..
29+1, 44 cm, 1430 g -
Misiu - oby słowa szwagierki okazały się prawdziwe Często tak jest, tak zauważyłam
Aniu - cieszę się, że wpadłaś mimo to Nie zamęczaj się tak Kochana. Ale najważniejsze, że zadowolona jesteś
Mirunia - witam Cię serdecznie Pewnie, że możesz, dołączaj śmiało! Przez te 3 miesiące będzie sobie nas podczytywać, na pewno wiele się dowiesz, no i poznasz fajne dziewczyny Dopisuję Cię do listy
Powiedz, czemu czekasz na starania?
U nas znajomi poszli po 22. Mieliśmy gdzieś wyjść, ale koniec końców zostaliśmy u nas Było miło, zrelaksowaliśmy się. A teraz czas do łóżeczka.
Dziś o dziwo, wstałam już po 8 i byłam wyspana, co jest dziwne u mnie - wielkiego śpiocha Może i jutro tak będzie? Fajnie jest mieś tak długi dzień
Dobranoc -
Sis wrote:Dobry wieczór
Mi wczoraj test owulacyjny pokazał + ale niestety nie miałam męża pod ręką..
Dziś wieczorem chyba była owulacja bo czułam silny ból jajników i dopiero po około 2 godzinach zabraliśmy się do działania
Myślicie że przytulanko już po owulacji daje szanse? naczytałam się głupot że dużo większa nadzieja jest jak się to robi przed owulacją..
Niby najlepiej jak się kocha w dzień owulacji, ale nigdy tak naprawdę nie wiadomo kiedy ona następuje, więc dobrze jest robić to przed nią, kiedy mamy odpowiedni śluz, by plemniki przeżyły do czasu bezpiecznie, kiedy jajeczko będzie odpowiednie.
Nie martw się więc, może ten jeden strzał będzie owocny
Czy to pierwszy pozytywny test w tym cyklu? Jeśli tak to znaczy, że owulacja może nastąpić nawet do 3 dni po nim. Może, ale wcale nie musi. Mierzysz temperaturę? Prowadzisz wykres? Bo nie masz udpostępinonego. Owulację potwierdza też (ale nie w 100%) skok temperatury.
-
3 pierwsze testy które zrobiłam miały bladziuchną drugą kreskę, wczorajsza była już ciemna i gruba. Dziś zrobiłam test na szybko ale wcześniej dużo piłam i kreska była znowu jasna.. wiem że po pojawieniu się ciemnej krechy owulacja powinna wystąpić nawet do 3 dni.. Dziś poczułam te jajniki więc myślałąm że to właśnie owulacja. Starałam się już tak długo że już nie mam siły..ale to jest dopiero 1 cykl w którym mam szanse na powodzenie bo wcześniej były przeszkody zdrowotne. Bardzo mi zależy żeby nie przegapić "odpowiedniego" momentu i stąd te rozmyślenia Niestety temperatury nie mierzę, jeśli się w tym cyklu nie uda zajść w ciąże to będę mierzyć od następnego.
29+1, 44 cm, 1430 g -
wczorajszy test owulacyjny był pozytywny, kreska ciemna i gruba, dziś zrobiłam z przyzwyczajenia ale była już dużo bledsza..czyli jeśli wczorajszy wynik był prawidłowy to możliwe że dziś mogła nastąpić owulacja. Trochę zagmatwanie dziś tłumaczę o co mi chodzi
29+1, 44 cm, 1430 g -
Staramy się już rok ale wcześniej miałam torbiel na jajniku no i jakoś nie wychodziło. Teraz jestem po usunięciu i mam nadzieję, że wreszcie się uda.
Jeśli chodzi o śluz to jest przezroczysty i rozciągliwy czyli niby ok.
Dziękuję za wsparcie bo jak poczytałam sobie różne "mądre" strony to często z nich wynikało że seks powinno się uprawiać w dniu pozytywnego testu owu czyli w moim wypadku wczoraj a później to już małą szansa bo jeśli owulacja nastąpi szybko po pozytywnym teście to im później po owulacji tym szansa mniejsza.Ida lubi tę wiadomość
29+1, 44 cm, 1430 g -
Cześć
Ostatnio trochę odpuściłam forum, muszę odpocząć psychicznie. To znaczy tylko czytam i kibicuję, czasem tam coś skrobnę. Zajęłam się kurnikiem i literakami
2 kwietnia mam wizytę u innego, zaufanego ginekologa, żeby zweryfikował moje leczenie. Będę też prosić o skierowanie na badanie jamy macicy.
To na tyle, wracam na kurnik.plIda lubi tę wiadomość
-
Sis - czyli wydaje się, że u Was dni płodne. Wiesz, z owulacją różnie może być, bo tak naprawdę nigdy nie wiadomo kiedy następuje na 100%. Tylko monitoring u lekarza ją potwierdza. Jakiś tam wyznacznik daje też temperatura. Jeśli jesteś ciekawa, to spróbuj mierzyć od następnego cyklu. Dowiesz się więcej o swoim organizmie. Mam nadzieję, że z serduszkiem zdążyliście
Tak namawiam Cię na prowadzenie wykresu, a sama przestałam to robić. Jeśli nie będzie Cię to stresowało i nakręcało to spróbuj mierzyć. Jeśli możesz przezywać każdy wzrost czy upadek to może lepiej zrezygnuj, tym bardziej, jak mówisz, że wiesz kiedy jest owulacja (dni płodne) oraz robisz testy owu.
Iownka - fajnie, że zaglądnęłaś Czasem też zastanawiam się nad tym, by i forum troszkę odpuścić. Zobaczymy.
Życzę Ci powodzenia u tego lekarza. Oby okazała się owocna
A na czym polega badanie jamy macicy? Czy zwykłe usg nie daje rady?
Nam z mężem znów udało wstać się wcześniej, jemy śniadanko Dziś odwiedzamy rodziców i teściów, wrócimy wieczorem.
Miłego dnia -
Z tego co mi wiadomo to wygląda tak:
-test owulacyjny nie pokazuje samego faktu owulacji, tylko skok LH, który występuję przed owulacją (co ciekawe sam skok LH nie gwarantuje, że owulacja rzeczywiście wystąpi x_x )
-po owulacji komórka jajowa jest zdolna do zapłonienia przez 8-12 godzin
-ból jajnika nie koniecznie świadczy o tym, że to akurat owulacja
-faktu owulacji nie jesteśmy w stanie stwierdzić - chyba że na usg albo kiedy zajdziemy w ciążę
Moim zdaniem szanse są, choć rzeczywiście większe są przed
Sis wrote:Dobry wieczór
Mi wczoraj test owulacyjny pokazał + ale niestety nie miałam męża pod ręką..
Dziś wieczorem chyba była owulacja bo czułam silny ból jajników i dopiero po około 2 godzinach zabraliśmy się do działania
Myślicie że przytulanko już po owulacji daje szanse? naczytałam się głupot że dużo większa nadzieja jest jak się to robi przed owulacją..Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2014, 09:42
Ida, Sis lubią tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Zgadzam się z vincaminor Chciałam to samo napisać, ale chyba za bardzo się zakręciłam
Ja kiedyś też myślałam, że ból owulacyjny to pęknięcie, a okazuje się, że wcale nie (choć może tak być).
Mawaiają, że najlepiej współżyć w dniu owulacji. Ale z racji, że nie wiemy kiedy ona następuje to faktycznie lepiej przed, bo i wtedy zazwyczaj występuje płodny śluz, który umożliwia plemnikom dotarcie do jajeczka, kiedy ta tajemnicza owulacja w końcu nastąpi.
Ale w Twoim przypadku Sis to może być szczęśliwe serduszkowanieSis lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny
Mam nadzieje że trafiliśmy w dobrym czasie. Jeśli nic w tym miesiącu nie wyjdzie to trzeba starać się dalej.
Lekarz dał mi 2 miesiące na takie staranka bez "wspomagaczy" a jeżeli sami nie damy rady to trzeba będzie robić inne badania i zobaczyć czy wszystko jest ok i ewentualnie coś ponaprawiać
Powiem Wam szczerze że to już dla mnie czarna magia :p
29+1, 44 cm, 1430 g -
witajcie u mnie po 50 dniach wreszcie zaczął się nowy cykl planuje 28 iść do gina jeśli dzień przed uda mi się zarejestrować i trzeba będzie wymyślić jakiś plan, takie długie cykle choć u mnie zdarzające się dają nam mniejsze szanse na dzidzi, może mój nowy gin na coś ciekawego wpadnie