Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEwik wrote:Mam podobnie z tarczyca niby lekarze twierdza,ze ladnie spada ale nikt gwarancji nie daje,ze nie ma to wplywu. U mnie jeszcze pod wplywem najmniejszego stresu skacze do gory. A badalas moze prolaktyne? Ja mam zawsze zlecana z TSH,FT3,FT4
Ewik ma racje musisz wykonać pełen pakiet, ja miałam jeszcze krzywą cukrową i prolaktynę po obciążeniu. po wielu badaniach wyszło iż mam rzadko owulacje i jestem na stymulacjiEwik, ulaa8 lubią tę wiadomość
-
Ewik wrote:Mam podobnie z tarczyca niby lekarze twierdza,ze ladnie spada ale nikt gwarancji nie daje,ze nie ma to wplywu. U mnie jeszcze pod wplywem najmniejszego stresu skacze do gory. A badalas moze prolaktyne? Ja mam zawsze zlecana z TSH,FT3,FT4
Teraz nie badałam, te 7 lat temu jak miałam zrobioną diagnostykę to była okej. Ale w następnym tygodniu zrobię odrazu. Czy trzeba ją robić na czczo? W określonym dniu cyklu? -
ulaa8 wrote:Teraz nie badałam, te 7 lat temu jak miałam zrobioną diagnostykę to była okej. Ale w następnym tygodniu zrobię odrazu. Czy trzeba ją robić na czczo? W określonym dniu cyklu?
Ja prolaktyne robilam miedzy 2 a 5 dniem cyklu na czczo co do krzywej nie mialam powiedzianych wiekszych wytycznych wiec zrobilam na drugi dzien po wizycie u gina. -
Miśkaa wrote:witaj! też mam chorą tarczycę i niestety często w parze idzie z tym brak owulacji... skoro nie miałaś monitoringu to może warto to zrobić? badałaś hormony w kierunku pco?
Pisałam wczoraj w jedny z postów: "Jakieś 7 lat temu zdiagnozowano u mnie PCOs, ale z tego pozostało jedynie nadmierne owłosienie np. twarzy. Wcześniej były torbiele na jajnikach ale około 1,5 miesiąca temu endometrium i jajniki są super jak powiedział doktór Zet "Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2014, 07:50
-
Witam Kochane Dziś prawie słoneczny dzień u nas. Pogoda postanowiła widocznie się poprawić
Mam dobry humor, choć faktycznie ciekawość powoli mnie zżera. Ale jakichś negatywnych emocji nie ma. Dobrze że dziś poniedziałek, zajmę i życiem codziennym. Jeszcze jakieś 5 dni
Ewik wrote:Iduś jeszcze kilka dni i wszystko bedziesz wiedzieć. Wiem,że ciekawośč w takiej ważnej sprawie sięga zenitu ale dasz rade a ja trzymam mocno kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2014, 08:16
Ewik, Mahdusiaa lubią tę wiadomość
-
Kor_a obserwuj i ruszajcie do boju powodzenia
Aniu przytulam mocno przykro mi bardzo.
U mnie pogoda paskudna wieje okropnie, pada jeszcze gorzej i zimno. Ja dalej plamię tylko jakby ciut więcej. Choroba mija co prawda gorączka jeszcze jest i kaszel ale i tak już dużo lepiej, minus wkurzający taki,że prawdopodobnie ten cykl trzeba będzie sobie odpuścić tak mi mówił lekarz więc muszę dopytać ginekologa.Mahdusiaa lubi tę wiadomość
-
Oj, widzę, że nowe cykle nam się posypały... Ja pewnie dołączę do Was pod koniec tygodnia.
Nie pozostaje nam nic innego jak mieć nadzieję na kolejny. Kiedyś MUSI się udać! No bo skąd Ci wszyscy ludzie na świecie się biorą?
ZA MAŁO SERDUSZEK MAMY DZIEWCZYNKI!!!
Ewik - czemu musicie zrobić przerwę? -
ulaa8 wrote:Dziewczyny napiszcie proszę na czym dokładnie polega monitoring owulacji i jaki jest koszt mniej więcej?
Jaki jest koszt - różnie. U każdego gina inaczej, musisz pytać.
Poza tym jest cały wątek poświęcony monitoringowi. Poszukaj i poczytaj, bo ja sie na tym nie znam, nie miałam nigdy przeprowadzanego. ALe wiem, że wielu dziewczynom pomógł.
Chciałabyś iść czy lekarz go zalecił? -
Ida jakiś czas temu jak byłam to powiedział że jeśli się nie uda w tym cyklu to żeby zrobić. Bo poprzedni cykl jak nie wyszło to postanowiłam że biorę się za wykresy, temperaturę itp. Ale teraz jak pójdę na wizytę to akurat będzie 10 dc więc myślę że to dobry moment żeby zacząć monitoring. Póki co chodzę prywatnie, wg cennika w mojej Klinice kosztuje 350 zł, ale muszę zadzwonić i zapytać dokładnie co w tej cenie się mieści.
-
Hej Dziewczyny,
Po weekandzie widzę dużżoo wpisów, a mnie nie było niestety. Weekand zalatany ze sprzątaniem i remontem, pozwala przynajmniej zapomnieć o oczekiwaniu na test. Ale chyba nic z tego nie będzie. Coś dziwnego się ze mną dzieje. Plamienia po owulacji utrzymują się kolejny tydzień, do czego jeszcze doszło lekkie krawawienie. A do miesiączki jeszcze tydzień Już sama nie wiem, wszystko zawsze było u mnie z cyklami jak w szwajcarskim zegarku, a teraz. Boję się,że test znowu będzie negatywny. Zastanawiam się czy go w ogóle robić, ze względu na te plamienia. Jakby wcześniejsza lekka miesiączka. Do lekarza bym poszła, ale niestety taki kraj,że pierwsza wizyta u położnej, która prowadzi ciąże w 8-12 tygodniu. Wcześniej nikt mnie nie zbada. Jest taka opinia,że dopiero wtedy uznają dziecko, jakby się coś wcześniej działo z płodem, no trudno. Zasada matki natury, wszystko musi przetrwać samo, nie ma co interweniować.. Chore prawda. Przepraszam Was Dziewczyny, dzisiaj mam jakiś ciężki dzień, właśnie takie miejsca jak to forum pozwalają mnie uporać się z emocjami w okresie starania o dzidziusia.
Mam nadzieję i życzę, aby reszta z Was miała o wiele lepszy dzień! Udanych wykresów, oczekiwań i żadnych zmartwieńIda lubi tę wiadomość
Magda -
Mahdusia - czasem każda z nas ma gorszy czas. Trzeba to przetrwać. Z nami będzie łatwiej
ash - oj, chciałabym i ja uczestniczyć w Cavaliadzie. Uwielbiam koniki
Zbieram się do pracy. U mnie chwilami słońce, chwilami chmury i deszcz. Prawdziwy marzec