Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Sis wrote:Szpilka a takie długie cykle masz od zawsze? czy jest jakaś przyczyna..? 50 dni to straaaasznie długo
-
Ida wrote:Iownka - fajnie, że zaglądnęłaś Czasem też zastanawiam się nad tym, by i forum troszkę odpuścić. Zobaczymy.
Życzę Ci powodzenia u tego lekarza. Oby okazała się owocna
A na czym polega badanie jamy macicy? Czy zwykłe usg nie daje rady?
Na USG nie widać zrostów macicy bądź jajowodach, a te powstają często przy łyżeczkowaniu. Ja od czasu łyżeczkowania mam o dwa dni krótszy okres- to też o nich świadczy.
Można to zbadać chyba za pomocą HSG, a usunąć histeroskopowo.
Modlę się, żebym dostała jakimś cudem to skierowanie na kasę chorych.
Dwa razy w życiu zaszłam w ciążę od złotego strzała. Dopiero po tym łyżeczkowaniu się coś zablokowało.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2014, 13:29
-
nick nieaktualnyMirunia wrote:Mogę się dołączyć? chociaż my zaczniemy działać od czerwca, jeszcze 3 cykle. Na razie będę Wam kibicować
pewnie, zapraszamy ja też tu byłam zanim podjęliśmy próby o dzidziusia, a wszystko po to aby poznać swoj organizm. i wyszło mi to na dobre, bo okazało się,że nie mam owulacji lekarz zalecił stymulacje!
szpilka ja też tak miałam.... masz owulacje?? miałaś monitoring??? u mnie okazały się cykle bez owulacji, za niski progesteron i lekarz dał mi clo + pregnyl i jak widać po moim wykresie w pierwszym cyklu super owulka! -
ja już nie mogę doczekać się owulacji u siebie jeszcze tydzień i będziemy szaleć pod kołderką hihi
W tym cyklu postanowiłam, że jedynie będę "wsłuchiwała" się w swoje ciało i zrobię test owulacyjny bo mam jeden. Jak by nie wyszło to zacznę mierzyć temperaturę... -
Ja prowadzę obserwacje od ponad 2 lat, Ogólnie jestem obeznana w temacie. Nie planuje odstawiać termometru, bo przynajmniej będę wiedziała na czym stoję, a cykle mam od 25-31 dni, za dużo by testy kosztowały :p Czerwiec to taka granica, bo byśmy się nigdy na dziecko nie zdecydowali. Różnie może być, nie na stawiam się, że od razu nam się uda.cykl starań
-
Cześć Dziewczyny! Też jestem z '86, dokładnie z kwietnia. My z K. staramy się już 9 cykli, ten 9-ty uważam go już za zakończony (dzisiaj plamienie, wczoraj negatywny test ciążowy). Mam niedoczynność tarczycy, biorę Euthyrox 25 od miesiąca. 27 marca idę na wizytę do swojego ginekologa (robi specjalizację z endokrynologii). Badanie nasienia jest ok, monitoringu nie miałam (jeszcze).. To mój pierwszy cykl z Ovufriend, mierzę temperaturę, badam szyjkę i śluz.. Mam nadwagę i chcę schudnąć, zapisałam się do dietetyczki na wizytę, i będę działać. Ale póki co chcę narazie odpuścić ze staraniami. Mój K. jest pozytywnie nastawiony, twierdzi, że nie powinniśmy się zabezpieczać tylko normalnie bez stresu współżyć, a ja skoro chcę to mam się zająć dietą i ćwiczeniami i się nie przejmować.. Ja jestem bardzo wrażliwa i każdy cykl kończący się miesiączką zaczynał się płaczem.. W tym 9-tym cyklu stwierdziłam, że na luzie, płakać nie będę, ale jak zobaczyłam jedną kreskę na teście to i tak się poryczałam. No ale się rozpisałam. Miłego popołudnia
Iownka, Ida lubią tę wiadomość
-
Mirunia wrote:Ja prowadzę obserwacje od ponad 2 lat, Ogólnie jestem obeznana w temacie. Nie planuje odstawiać termometru, bo przynajmniej będę wiedziała na czym stoję, a cykle mam od 25-31 dni, za dużo by testy kosztowały :p Czerwiec to taka granica, bo byśmy się nigdy na dziecko nie zdecydowali. Różnie może być, nie na stawiam się, że od razu nam się uda.
ja kupiłam testy owulacyjne na allegro i stwierdziłam że jeśli nie będą działać to zakupie te apteczne.
Testy z allegro są tanie i działają bo już sprawdziłam więc nie wiem czy jest sens kupować w aptece 5 sztuk za 25 zł kiedy na allegro za tą cenę masz 25 testów
29+1, 44 cm, 1430 g -
nick nieaktualny
-
Sis mu chodziło o testy ciążowe, testów owulacyjnych nie planuje kupować, śluz i temperatura mi wystarczy, dzięki za info
Ja też powinna ćwiczyć, przytyłam trochę, a o stanie kręgosłupa nie e wspominając motywacja jest, tylko czasu małocykl starań -
szpilka ja też tak miałam.... masz owulacje?? miałaś monitoring??? u mnie okazały się cykle bez owulacji, za niski progesteron i lekarz dał mi clo + pregnyl i jak widać po moim wykresie w pierwszym cyklu super owulka![/QUOTE]
monitoringu nie miałam, po tempce mogę przypuszczać, że od czerwca kiedy się obserwuję tylko jeden cykl był bezowulacyjny, ale tak naprawdę pewności nie ma nigdy, wstępnie umówiliśmy się z moim nowym ginem, że jak do czerwca nie zaciążę to wtedy spróbujemy z clo a na razie naturalnie, bo w cyklu październikowo-listopadowym zaszłam, tylko nie wiem czy przy tym ostatnim 50 dniowym cyklu nie będziemy robić zmian w planach, -
Ewik tarczycę mam malutką ale za wysokie TSH antyTPO i antyTG mam w normie także póki co leki a nic konkretnego mi nie powiedział.. Problem z tarczycą mam od zawsze i to tak się dzieje. Kiedyś brałam leki ale jak się polepszyło to nie musiałam aż do teraz. Jakieś 7 lat temu zdiagnozowano u mnie PCOs, ale z tego pozostało jedynie nadmierne owłosienie np. twarzy. Wcześniej były torbiele na jajnikach ale około 1,5 miesiące temu endometrium i jajniki są super jak powiedział doktór Zet
Ewik lubi tę wiadomość
-
Ajj Ty masz tak jak ja miałam
Może warto byłoby zrobić panel hormonalny jeszcze przed clo??szpilka wrote:od zawsze mam nieregularne, uspokoiło sie to w trakcie branie tabletek anty z wiadomych względów, ale po znów wróciło, ginka dawała mi luteinę co czasem pomagało a czasem nie i jakoś średnio to monitorowała, ale wiem to dopiero teraz przez lata jeden raz mnie skierowała na badanie progesteronu w 20 dc i oczywiście było za mało (teraz wiem,że mam późne owulacje i jeśli robię progesteron 7 dpo to jest w normie i to wysoko)jesienią postanowiłam zmienić gina i od poronienia w listopadzie mam nowego, to był pierwszy cykl starań pp a te wcześniejsze od listopada nie były tragiczne tzn 37 i 42 dni (ten drugi to po poronieniu)szpilka lubi tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Witajcie dziewczęta Wróciliśmy z wizyt u rodziców.
Nadal śluz mleczny. Dziś 7 dpo (albo 6 bądź .
Czekam...
I oczywiście witam nowe staraczki z 86 roku! Już dopisuję Was do listy
Mam nadzieję, że będzie się Wam u nas podobało i szybko zobaczycie IIEwik, Gwiazdeczka27 lubią tę wiadomość
-
ulaa8 wrote:Ewik tarczycę mam malutką ale za wysokie TSH antyTPO i antyTG mam w normie także póki co leki a nic konkretnego mi nie powiedział.. Problem z tarczycą mam od zawsze i to tak się dzieje. Kiedyś brałam leki ale jak się polepszyło to nie musiałam aż do teraz. Jakieś 7 lat temu zdiagnozowano u mnie PCOs, ale z tego pozostało jedynie nadmierne owłosienie np. twarzy. Wcześniej były torbiele na jajnikach ale około 1,5 miesiące temu endometrium i jajniki są super jak powiedział doktór Zet
Mam podobnie z tarczyca niby lekarze twierdza,ze ladnie spada ale nikt gwarancji nie daje,ze nie ma to wplywu. U mnie jeszcze pod wplywem najmniejszego stresu skacze do gory. A badalas moze prolaktyne? Ja mam zawsze zlecana z TSH,FT3,FT4
-
Cześć Dziewczynki!
Wróciłam właśnie z mojej pracy, styrana jestem jak nie wiem. Powinnam jeszcze choć trochę napisać, bo jestem daleko w lesie, ale za nic nie dam rady. Spadam pod prysznic i spać, może uda mi się wstać wcześnie rano...
Pozdrawiam Was, Dziewczynki, witam oczywiście nowe forumowiczki i mówię Wam dobranoc! :*
Miśkaa, Gwiazdeczka27, Ida lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyulaa8 wrote:Cześć Dziewczyny! Też jestem z '86, dokładnie z kwietnia. My z K. staramy się już 9 cykli, ten 9-ty uważam go już za zakończony (dzisiaj plamienie, wczoraj negatywny test ciążowy). Mam niedoczynność tarczycy, biorę Euthyrox 25 od miesiąca. 27 marca idę na wizytę do swojego ginekologa (robi specjalizację z endokrynologii). Badanie nasienia jest ok, monitoringu nie miałam (jeszcze).. To mój pierwszy cykl z Ovufriend, mierzę temperaturę, badam szyjkę i śluz.. Mam nadwagę i chcę schudnąć, zapisałam się do dietetyczki na wizytę, i będę działać. Ale póki co chcę narazie odpuścić ze staraniami. Mój K. jest pozytywnie nastawiony, twierdzi, że nie powinniśmy się zabezpieczać tylko normalnie bez stresu współżyć, a ja skoro chcę to mam się zająć dietą i ćwiczeniami i się nie przejmować.. Ja jestem bardzo wrażliwa i każdy cykl kończący się miesiączką zaczynał się płaczem.. W tym 9-tym cyklu stwierdziłam, że na luzie, płakać nie będę, ale jak zobaczyłam jedną kreskę na teście to i tak się poryczałam. No ale się rozpisałam. Miłego popołudnia
witaj! też mam chorą tarczycę i niestety często w parze idzie z tym brak owulacji... skoro nie miałaś monitoringu to może warto to zrobić? badałaś hormony w kierunku pco?