Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySarrrra wrote:Jaka mówiąc o tym, ze nie ma co samemu oceniać badań chodziło mi o to, że powinno się to robić w konsultacji i zatwierdzeniem ginekologa. Takie jest moje zdanie.
W mojej następnej wizycie przycisnę gina o te badania wymaz z szyjki oraz posiew co Selina dzisiaj napisała oraz zapyta, o progesteron bo miałam w 7 dni po owu 11,2 a podobno powinien być przy staraniach 15 a Gin nic nie powiedział. Mam zamiar szereg pytań mu zadać a przede wszystkim to pytanie czy ja muszę czekać rok czasu aby robić jeszcze głębsze badania n związane z niedrożnością jajowodów.
Też uważam, ze nie ma co w 100 proc ufać ginom idąc w tym kierunku dopiero po roku dowiedziałabym się , ze mam obniżoną witaminę D3 oraz Tsh
U.tsukino też tak uważam, że przyjęta polityka w leczeniu bezpłodnosci jest bezsensowna. Powinno sie robić wszystkie badania na początku starań (no moze poza tą droznością) a nie tylko morfologie, choroby przenoszone droga płuciową, czy też na toksoplazmoze , podstawowe tsh. Powinni robić badania na rezerwe jajników, pełne tsh, witamine D3 , prolaktyne, progesteron i inne hormowny.
Powiedzcie mi dziewczyny czy jak nie mam nic szczególnego potrzeba badać hormony męskie testosteron itp?
Co do prolaktyny z obciażeniem słyszałam , że się od tego odchodzi. Ale czy trzeba ją robi jeżeli prolaktyna bez obciażenia jest dobra? O to tez zapytam gina
Ja się na ginie przejechałam na tyle, że teraz będę zawsze sama sprawdzać i dopytywać i szukać. Trudno.
Mąż mi mówił, że w którymś z krajów skandynawskich jest tak, że jak kobieta albo para przychodzi i mówi, że planuje ciążę, to jest komplet badań na start: hormony + badania genetyczne. Nie możnaby tak u nas?...
Co do hormonów męskich, to druga z lekarek, którym powiedzmy ufam zleciła mojemu małżowi badania tarczycy, glukozy i insuliny na czczo, prolaktyny, testosteronu i jeszcze jakichś białek hormonalnych, ale nie pamiętam już dokładnie.
Tak, masz rację, że od kilku lat jest praktyka, że dzisiaj każdy ma podwyższoną prolaktynę i coraz mniej lekarzy tego nie sprawdza i nie zleca testów z obciążeniem. Może to i dobre, ale przy większych problemach nie zaszkodzi sprawdzić ile prl skacze. U mnie podstawowa w normie, a po obciążeniu x20 w górę. Mój lekarz powiedział, ze jest dobrze jak skoczy max x7 w górę. Więc na najbliższej wizycie dostanę bromergon. -
Też uważam, że starając się o dziecko para powinna od razu zostać skierowana na badania, chociażby podstawowe. Niestety realia w Polsce są jakie są...
Ginekolog, do którego się wybieram przyjmuje prywatnie, ale podobno zleca badania i poleca iść do lekarza rodzinnego po skierowanie, żeby była chociaż część bezpłatnie.
Ja zdecydowałam się na badania prywatnie, na własną rękę, bo po pierwsze nie mam dobrego lekarza rodzinnego, a poza tym chciałam zaoszczędzić na czasie. Narazie na szczęście możemy sobie pozwolić finansowo na ten komfort, ale zdaje sobie sprawę, że to dopiero początek i pewno jak już będę w ciąży, a później jak pojawi się bobasek, to dopiero zaczną się prawdziwe wydatki
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
nick nieaktualnyKropeczko przykro mi, że menda @ przyszła
Dzwoń zatem i próbuj się umawiać na hsg.
Dzięki za info nt.tego badania, chyba się zdecyduję na nie, bo nie jest drogie.
Zerknęłam sobie na stronę tego ProCreative i tam mają hsg za 350zł ;> kurczę a u mojego 600zł... no, ale trudno. Stwierdziłam, że nie będę kombinować i się przenosić, bo jeszcze trafię na jakiegoś nie fajnego lekarza i dopiero będę żałować
Tzn. ja tak często mam, że czasem chcąc zaoszczędzić wkurzam się później, bo źle na tym wychodzę.
Odłożylam sobie już kaskę na to badanie i ogólnie ostatnio zaciskam pasa
u.tsukino to trzymam kciuki, żeby ta diagnostyka nie była potrzebna i niech zaskoczy!
Ja dziś zauważyłam płodny śluz u siebie, taki zupełnie sam z siebie bez wspomagaczy typu wiesiołek, nawet ładniejszy niż przy wiesiołku. Nosz jasna małpa! Od dawna sama z siebie takiego śluzu nie miałam ;> a teraz jak starania wstrzymane to masz babo placek... Kurcze czuję, że wyleczyliśmy się z mężem z tej baketrii i normalnie aż mnie korci, żeby go dorwać echh aleeee powstrzymam się Dziś mam 12dc a owu była ostatnio w 16 (styczeń) i 17dc (luty), więc chyba jeszcze za wcześnie ogólnie, jajniki mnie nie bolą ani nic.
-
Selinko ja czytałam, zeby nie zostawiać pierwszego sexu po dłuzszej przerwie na czas tuż przed Owu bo wtedy poza świeżymi plemnikami jest mnóstwo tych martwych, które przeszkadzaja świeżym. My zawsze jesli mamy dłuższą przerwę to 4 dni przed Owu kochamy się jeśli mamy ochotę a potem starania.
ja mam 6 dzien po Owu chyba i dzisiaj mne kują jajniki. Nie chce znowu się podniecac dlatego podchodze do tego noramlnie. Jakoś tak osoatnio mam, że nie liczę na coś po to aby nie być rozczarowaną. Na bete pójde jednak w pon a jutro zrobie ten progesteron.
To jeszcze raz konitki bo się pogubiłam to badanie hsg na niedrożność jajników kosztuje od 350 do 600 zł i trzeba je robić tak 2-3 dni przed owu? lub do 10 dnia cyklu czy jakoś tak?
-
nick nieaktualnyKropeczko ja mam zdiagnozowaną, choć każdy lekarz mówi, że tak naprawdę laparoskopia może to tylko potwierdzić. Podejrzewa się ją u kobiet które mają nieregularne bądź długie cykle, obfite i bardzo bolesne @ i do tego cysta/cysty na jajnikach. Ja miałam jeszcze podwyższone CA125, to marker raka jajnika, ale podwyższony nieznacznie moze swiadczyc o endometriozie. Jednak od grudnia, po 2 latach, wynik miałam 1 raz w normie Chyba Clo mi pomogło, bo byłam po 2 cyklach z tym lekiem. Dlatego tak bardzo chce zrobic to hsg, by miec pewnosc ze nie ma tam zrostow.
Sarrra kochana ja wiem o tym My sie kochamy z mezem, tylko z zabezpieczeniem, bo nie wiemy czy wyleczylismy sie z bakterii i nie chcemy się wzajemnie zarazac w razie czego... Nie madre byloby starac sie jeszcze teraz, choc jak pisalam owu sie chyba zbliza, ciezko ją odpuscic, ale musimy
-
u.tsukino wrote:od gina usłyszałam, że na razie żadnych badań nie musimy robić a dopiero po roku starań można zacząć coś diagnozować to sama postanowiłam zdobyć minimalną chociaż wiedzę bo nie zamierzam tyle czekać. Doprawdy nie rozumiem skąd takie podejście u niektórych lekarzy (jestem w trakcie zmiany gina). Także na własną rękę wykonałam badania hormonów
Tez mnie to zadziwia, skad u wiekosci lekarzy powszechne przekonanie, ze przez rok mozna probowac bez wiekszych badan oraz stresow. Mi sie osobiscie wydaje, ze oczywiscie sa b. dobrzy i wybitni lekarze, ale wiekszosc z nich to niestety konowaly potrafiacy jedynie wypisac recepty i dac ''zlote'' rady, ktore kazda z nas znajdzie na pierwszym lepszym forum.Mi moj ostatni lekarz powiedzial wprost, ze b. dobrze, iz postanowilismy dzialac (starania od wrzesnia , wiec i tak stosunkowo pozno),ze jezeli cokolwiek czowieka niepokoi, to nie ma co czekac tylko dzialac, dzialac! Przedostatni gin twierdzil oczywiscie, ze powinnam wyluzowac i nie podchodzic do tematu zadaniowo , no i bym tak sobie do niej lazila az by sie jajka skonczyly
A czy Wasi lekarze przykladaja duza wage do LH/FSH ? Bo mi powiedziano, ze ich stezenia zmieniaja sie tak czesto, ze nie bierze sie ich tak bezkrytycznie pod uwage.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2017, 10:01
4-2017 - Ciąża biochemiczna po 2. Cyklu z letrozolem
6-2017 - ciąża po 4. cyklu z letrozolem
Syn ur. 3-2018
AMH 1,4 - 2-2018
AMH 0,57 - 10-2019
11- 2019 -zaczynamy starania o drugiego potomka -
Dziekuje Selinka:*
Dziewczynki poradzicie jakie badania mogę zrobic 4-5 dniu cyklu? Wybieram sie znow w poniedziałek na badania i chciałam Ew. Zrobić dodatkowo jakieś: prolaktyna juz mam, tsh atpo, ft4 tez... wiec co mogę jeszcze?Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualnyKropeczko możesz jeszcze zbadać estradiol, FSH i LH. A sprawdzałaś sobie kiedyś poziom wit.D3? Ja nie i wlasnie tez mam zamiar, tylko zrobie to w 2 fazie cyklu jak pójdę badać proga znowu.
Sarrra ja miałam proga w 23dc 18ng i ginekolog-naprotechnolog u ktorego byłam coprawda tylko raz, to kręcił trochę nosem na ten wynik. Bardzo się zdziwiłam, bo myślałam, że jest ok. Później się dowiedziałam, że właśnie wg.tych naturalnych metod planowania rodziny wynik proga powinien być min.19ng, tak więc u Ciebie faktycznie może być niewielka niedomoga. Jedna dziewczyna z tego forum z którą koresponduję napisała mi, że wyszedł jej właśnie niski progesteron i ten lekarz u którego byłam przepisał jej luteinę i udało im się od razu (z tym, że zaznaczam, że oni nie mieli poza tym żadnego innego problemu w sensie wszystkie badania w normie, męża też, aa jeszcze ona plamienia miała w trakcie cyklu, ale udalo sie dojsc przyczyny i je wyeliminowac). Może więc i Tobie lekarz powinien lutkę przepisać albo duphaston w 2 fazie? Ja sama o tym myślę, bo wynik mam taki na granicy. Mam gdzieś opakowanie luteiny podjęzykowej (choć nie wiem czy sie nie przeterminowało ;]) jak jeszcze walczyłam z cystą 2 lata temu, jak końcem miesiąca wyjdzie mi niski prog, to może wezmę na własną rękę.
Dziewczyny chciałam dopytać czy orientujecie się może czy Wasi mężowie mieli określane w badaniu nasienia DFI i HBA? Nie mam pojęcia co to jest a mam tak napisane od tego lekarza u ktorego tylko raz byłam, żeby mąż powtórzył badanie nasienia z takimi dodatkowymi oznaczeniamiWiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2017, 15:58
-
nick nieaktualnyTajbrejk moj obecny gin nie kazał mi badać w ogole fsh i lh, miałam zlecone tylko tsh. Nie wiem czy te dwa pierwsze się oznacza jak tsh jest złe czy jak? Inny gin znowuż kazał zbadać ;] każdy co innego mówi. Nie wiem czy to jest takie istotne, ale w końcu zbadać też muszę
-
nick nieaktualny
-
ja również badałam szczegółowo tsh. W pierwszych dniach cyklu to robiłam tylko podstawowe hormony estrogen, prolaktyna. U nas jest takie Laboratorium śląskie co mają do zaoferowania grupy badań hormonalnych dla osób starających się o ciaże tam był też progesteron, witaminę D3 itp.
Dziewczyny robiłam dzisiaj progesteron 7-8 dzien po Owu. Nie wytrzymałam i zrobiłam też Bete wiem , ze nie powinnam bo za wcześnie ale trudno. Jak nic nie będzie to poczekam do terminu okresu i zrobię sikacza. Wyniki Bety mam dzisiaj po 21:00. Napiszę Wam co mi tam wyszło Jestem jakos pozytywnie i spokojnie nastawiona. Moze tabletki na tsh i witamina D3 cos podziałały
Tą betę zrobiłam bo pomyślałam, ze poszaleje. Miałam w tym miesiacu fobry wynik w działalności i pomyslałam , ze walić te 30 zł:P:P doszłam chyba do fazy, że kiedyś szalałam kupując nowe spodnie a teraz kase wydaje na badania i ginekologów
Selinko jesli nie uda mi sie w tym cyklu to bedę naciskać gina tym bardziej, ze sam powiedział, ze cos z ciałkiem moze byc skoro mam brudny sluz przy szyjce a juz nie wspomne , ze gdy kocham sie z mężem w II fazie to zdarzyło mi się krwawić.
Selinko masz racje lepiej odpuścić ten cykl jeśli jesteście jeszcze w trakcie leczenia. A nóż problemy to tez wynik tej bakterii .
-
Sara bardzo jestem ciekawa jaki progesteron będziesz miała a z betą to już poszalałaś, trzymam kciuki, żeby wyszła pozytywnie
U mnie 20 dc prog był 15,72 ng/ml, czyli w normie, ale tak jak Selina pisała, że przy staraniach powinien wynosić 19, to może jednak za niski. Dowiem się wszystkie mam nadzieję w poniedziałek.
A, i ja tak mam, że zamiast pobuszować po ciucholandach, co uwielbiam, to ostatnio wolę zrobić badanie, albo kupić jakiś suplement, który może wspomóc starania Priorytety się zmieniają
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2017, 18:21
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
nick nieaktualnyTak to jest dziewczyny... kiedys przyjemnosci shoppingowe a teraz inwestycja w potomstwo i zdrowie Kazdy wiek niesie ze soba cos innego. Choc teraz kirczeprzydaloby mi sie lupic nowa kurtałkę na wiosne a szkoda mi kasy na nią ;] i tak odwlekam jeszcze...
JaKa mnie jeden gin powiedzial, ze prog jest ok a inny troche krecil nosem, ze niby ciut za niski, wiec zwariowac czasem mozna No ale chyba faktycznie lepiej wyzszy
JaKa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sarrrra jaki wynik???!!! Trzymam mocno kciuki:)
Ja za to wczoraj poszalałam nie wzięłam bromka i bawiłam sie do 3 przy drinkach:) dzis oczywiscie okropnie sie czuje ale... potrzebowałam tego...
Wytańczona jestem i od dzis znow abstynencja:)Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualnyKropeczko no ladnie
ale bardzo dobrze! Ja znowuz wypilam 1 drina u znajomych (moment mnie glowa rozbolala) a w domu przed snem wzielam bromka...i leb mnie od rana znow boli ;] W ogole masakra jakas, bo budzik dzwonil o 10 a ja go wylaczylam i spalismy do 11 Chyba przez to tak fatalnie sie czuje bleee, niecierpie tak dlugo spac i tracic dzien
Kropeczka1986 lubi tę wiadomość
-
ja tez Selinko spałam do 11 dzisiaj z mężem i gdyby nie to, ze chyba nie wypada dłużej spałabym dalej:P:P
wynik bety --- >2 normy laboratorium kobiety miesiączkujące max 4, a więc brak ciąży.
Ja nie wiem jak to jest skoro nic nam nie jest bo tylko to tsh i to nie wielkie powyżej normy oraz witamina D3 to czemu nic nie wychodzi. Wiem kiedy jest owulacja itd . Masakra. Może aktycznie ten progesteron za niski bo 10,5 i 11,2 w 7 i 9 dniu po owu. Zobaczę jak w tym meisiacu wyniki progestreonu w poniedziałek.
Jeli beta jest faktycznie juz wiarygodna to na wizycie u gina za 2 tyg nacisne go o ten progesteron i moze da mi tą luteine i się w końcu uda.
Dobrze dziewczyny, ze oderwałyście się. Ja miałam tak tydzień temu rozumiem, ze jak bierze się bormka to nie można pić. A powiedzcie mi przypomnijcie dlaczego lekarz uznał, ze musicie brać bromka? Pytanie do Selinki i Kropeczki.
