Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie dziewczyny w ten pochmurny piąteczek
Selina kiedy u Ciebie termin @ ? Wiesz, czasem z takiego cienia cienia wychodzą później ładne grube kreseczki, czego serdecznie życzę !
01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
nick nieaktualnyBibiKa w tym miesiacu monita nie mialam. Mial to byc z zalozenia cykl odpuszczony ze wzgl.na leczenie antybiotykiem. Przez caly okres brania antybiotyku zabezpieczalismy sie i raz byl stosunek w okol.owulacji jak zauwazylam piekny rozciagliwy sluz (to bylo juz z tydzien po leczeniu). Dzien pozniej mialam w nocy bol z prawej str.brzucha, wiec to byla raczej owulacja - moj 16dc a wlasnie w lutym mialam w 16dc owulke a w styczniu w 17dc.
No nic nie gdybam naprawde, zobaczymy jak dzisiejsza beta, pewnie wieczorem beda wyniki. Jak po kilkunastu min.nie widzialam juz zadnego cienia na tescie, to sie zaczelam zastanawiac czy mam cos juz z oczami i glowa czy jak. Totalnie sie nie nastawiam na pozytywWiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2017, 10:28
-
nick nieaktualnyZ tą betą poczekaj do poniedziałku. Mam nadzieję, że Wam się uda A jeśli nie teraz, to za jakiś czas na pewno.
Z tymi infekcjami to też różnie jest. Miałam taki okres w życiu, że non stop coś łapałam. Za każdym razem antybiotyk. Ale po tygodniu od zakończenia brania objawy wracały. Więc kiedyś zmieniłam lekarza w swojej bezsilności, ze łzami w oczach mu opowiedziałam co się dzieje i zrobił mi posiew. Okazało się, że nie ma żadnych bakterii, nawet tych dobrych. Dostałam probiotyki i od tego czasu w zasadzie zero problemów. Przynajmniej tych, które można zaobserwować. -
nick nieaktualnyBibiKa ja juz tez prawie sie rozplakalm dzis tej gince, ze juz opadam z sil przez te infekcje non stop. Przepisala flumycon, mamy wziac teraz z mezem po 1tabl. i mam brac co miesiac po 1tabl.w 1dc, zeby zapobiec zakazeniu. Oprocz tego oczywiscie globulki Pimafucin przez 6dni i pozniej probiotyk na noc. Standardowe leczenie, ale ze jest doustne to wierze ze pomoze.
Nie robila mi usg, zwykle badanie i badanie piersi.
Ogolnoe to byla srednio mila chyba orzdz ta moja dluga nieobecnosc. Spytala gdzie sie leczylam i ogolnie stwierdzila, ze sie za bardzo pospieszylismy z ta cala diagnoza. Yhmm to nic ze sporo nieprawidlowosci wyniknelo...powiedzialam ze to dlatego, ze podejrzewala u mnie endometrioze i ze moje starsze siostry tez maja problemy z plodnoscia.
Ogolnie stwierdzila tez, ze ona nie bralaby nic na ta moja podwyzszona prolaktyne, bo nie jest bardzo wysoka a to u mnie jest zwyczajnie kwestia nerwowosci, bo owulacja jest i piekny progesteron.
No...to chyba by bylo tyle -
nick nieaktualnySelina wrote:BibiKa ja juz tez prawie sie rozplakalm dzis tej gince, ze juz opadam z sil przez te infekcje non stop. Przepisala flumycon, mamy wziac teraz z mezem po 1tabl. i mam brac co miesiac po 1tabl.w 1dc, zeby zapobiec zakazeniu. Oprocz tego oczywiscie globulki Pimafucin przez 6dni i pozniej probiotyk na noc. Standardowe leczenie, ale ze jest doustne to wierze ze pomoze.
Nie robila mi usg, zwykle badanie i badanie piersi.
Ogolnoe to byla srednio mila chyba orzdz ta moja dluga nieobecnosc. Spytala gdzie sie leczylam i ogolnie stwierdzila, ze sie za bardzo pospieszylismy z ta cala diagnoza. Yhmm to nic ze sporo nieprawidlowosci wyniknelo...powiedzialam ze to dlatego, ze podejrzewala u mnie endometrioze i ze moje starsze siostry tez maja problemy z plodnoscia.
Ogolnie stwierdzila tez, ze ona nie bralaby nic na ta moja podwyzszona prolaktyne, bo nie jest bardzo wysoka a to u mnie jest zwyczajnie kwestia nerwowosci, bo owulacja jest i piekny progesteron.
No...to chyba by bylo tyle
Nie przejmuj się jej fochami. Czasem trzeba zmienić lekarza, a czasem trzeba mieć ich dwóch.
Co do prolaktyny, to teraz wszyscy mają z nią problem, dlatego się odchodzi od jej zbijania. No ale co innego, jak jest problem z zajściem w ciążę, wtedy takie działanie nie zaszkodzi a może pomóc. -
nick nieaktualnyOna stwierdzila ze prolaktyna nie jest u mnie problemem, bo jest owulacja i dobry progesteron a jak wiadomonwysoka prolaktyna moze blokowac owulke. W sumie sama nie wiem co mam robic z tym bromkiem. Zazywam go juz 1,5mies., wiec chyba jak przyjdzie @, to zbadam znowu poziom. Glupio sie troche poczulam w sumie, bo powiedziala ze sporo tych badan mialam i zebysmy tylko nie swirowali za bardzo, bo tu trzeba sie wyluzowac itd. Spisywala sobie te wszystkie wyniki z dziwna mina, jakby wariatka do niej przyszla ktora szuka dziury w calym. Nie ukrywam, ze mnie troche wkurzyla, ale ok. Zapominam o tym i biore sie za leczenie.
Btw polecialam zaraz po wizycie na bete dopiero potrzem przeczytalam Twoja rade BibiKa zeby sie wstrzymac do pon. Jednak jak ma cos byc, to juz powinna beta urosnac a jesli negatyw, to chce zaczac jak najszybciej leczenieWiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2017, 14:20
-
nick nieaktualnyBeta negatywna, mysle ze jakby byla wczesna ciaza to by choc troche drgnela a mam 0,1 wiec nie ma szans. Nie wiem gdzie ja ten cien cienia widzialam na tescie
Ale sluchajcie sa jajca! Nie wiem jakim cudem tak szybko, bo posiew robilam w srode a dzis juz mam wynik. Pozbylam sie ureaplasmy jeeeeea! Normalnie tak sie ciesze, ze az mam lzy w oczach bo kolejny antybiotyk jakby mial byc, to dla mnie to zabojstwo-i tak flore bakteryjna mam fatalna skoro infekcja sie przyplatala.
Wiec ufff! Mimo ze ciazy nie ma jestem prze szczesliwa ruszam z leczeniem flumyconem i hsg sie pozniej jakos zaplanujesylwia1986, JaKa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEdytuję ze względu na Twój nowy post Super, że urea zginęła. Szkoda, że beta negatywna. Ale może następnym razem.
Wiesz co, to chamstwo jest jeśli ta lekarka tak się zachowała. Moja była lekarka też zbagatelizowała moje wyniki, że po co, że wszystko jest OK. Taa jasne.
Ja bym olała, to co Ci powiedziała, oprócz oczywiście wskazań co do antybiotyku i infekcji. Resztę niech sobie w buty wsadzi. Można być wyluzowanym nie wiadomo jak bardzo, a ciąży nie będzie, bo organizm nie działa jak powinien. Głupia infekcja może się przyczynić do braku ciąży. Nie rezygnuj z bromergonu dopóki się staracie, wydaje mi się, że on obniżając prl może wspomagać u Ciebie progesteron. Oczywiście decyzja należy do CiebieWiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2017, 19:09
Selina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Popieram Bibika, mnie też się wydaje że nie ma co odstawiać bromka,tylko po prostu sprawdzać co jakiś czas tą prolaktyne.
Co lekarz to inne poglądy i sposoby leczenia.
Widzicie u mnie też gin uznała że skoro źle znoszę bromka to nie ma sie co męczyć i nie brać nic na zbicie prolaktyny, tylko sam duphaston.
Endokrynolog z kolei twierdzi że moją prolaktynę należy obniżyć (a przypominam Selinko że mam na takim poziomie jak Ty )
Więc ja tam wolę spróbować ją obniżyć, niektórzy lekarze po prostu chyba nie biorą pod uwagę że przy staraniach o dzidziusia normy są nieco inne, i jak ogolnie wynik mieści się w normie, tak przy staraniach lepiej aby był niższy /bądź wyższy.
01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
Selinko super wiadmość!
też uważam, że nie ma co rezygnować z bromka... ja może i poprawy w owulacji nie widzę bo wcześniej bez bromka przynajmniej jakieś oznaki miałam i ovu potwierdzona monitoringiem...
ale nie bolą mnie piersi w drugiej fazie cyklu w ogóle i nie "pęcznieje" tak jak przed stosowaniem bromka - wcześniej to czułam, że co najmniej z 5 kg przytyłam po ovu a teraz jest super jakby nigdy nic więc chociażby dlatego wiem, że działa:)
no ja to Wam powiem dziewczyny, że jedyne co to po bromku się zrobiłam taka rozchwiana emocjonalnie, że szok... dziś byłam z dzieciakami w kinie i ryczałam już na reklamach masakra jakaś...Nasz mały cudzie trwaj...
-
Selina wybacz że pominęłam fakt Twojej niskiej bety no szkoda
Ale teraz szybciutko wyleczysz infekcje i można działać dalej01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
jak już bakteria wyleczona to musi się udać!
w sumie to może i lepiej, że jeszcze nie w tym cyklu skoro jakąś infekcje masz Selinko więc głowa do góry - nie ma tego złego!
co do tej gin to chyba większość tak reaguje mój ostatnio jak mu zaniosłam wyniki lh, fsh, estriadolu i ca 125 to stwierdził, ze nie potrzebnie pieniądze na to wydaje bo on bez tych badań by mi powiedział, że jest dobrze. Jedyne co to powiedział, że dobrze, że zrobiłam to ca125... nie wkurzyłam się bo był całkiem miły i raczej się uśmiechał...
no ale daje mu czas do 3 miesięcy jak nie będę widzieć 2 kresek to zdecydowałam szukać gdzie indziej kolejnego specjalisty... fakt jest taki, że zrobie wszystko, żeby się udało...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2017, 19:39
Nasz mały cudzie trwaj...
-
Widzę Kropeczko, że nie dasz sobie w kasze dmuchać i słusznie;)
jesli lekarz przez dłuższy czas sam się plącze w swoich przypuszczeniach i nie potrafi znaleźć rozwiązania problemu..to niestety trzeba szukać innego który pomoże.
Badanie ca125 na co jest ?01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
nick nieaktualnyDziewczyny jeszcze jedna sprawa. Spójrzcie na zdjęcie tego testu co rano robiłam: https://zapodaj.net/76dc695bda61a.jpg.html
Beta z popołudnia 0,1 a tu test taki psikus zrobił i ześwirował...
Sylwia badanie CA125 to marker raka jajnika, ale podwyzszony wynik moze tez sugerowac endometrioze. Ja przez 2 lata mialam podwyzszony a od grudnia juz w normie Chyba Clo mi pomogłoWiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2017, 20:29
-
nick nieaktualny
-
Selinko, ja też miałam taki wynik jakieś dwa cykle temu, nawet odłożyłam na bok test i mimo, że nie powinno się odczytywać po dłuższym czasie niż pisze na opakowaniu, to zerkałam za pół godziny, godzinę, i dalej nic, a następnego dnia przyszłą @
Ale oby u Ciebie ten cień cienia przyniósł dobre wieściJezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
nick nieaktualnyJakbym nie robiła bety, to pewnie łudziłabym się cały czas. Pewnie nawet jutro poleciałabym po kolejne testy, ale jest jak jest. Szkoda tylko, że test potrafi takiej nadziei narobic @ ma przyjść w poniedziałek lub wtorek, więc tuż tuż
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2017, 22:19