Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Selinko okresu spodziewam się 27 dc, czyli wypada to w przyszły czwartek. Mam 27 dniowe cykle, owulacja zwykle jest u mnie 10-12 dc.
Aktualny wykres jest jakiś dziwny, inny niż dotychczasowe kiedy prowadziłam obserwacje, to też dlatego przekreśliłam go.
Tajbrejk, ja też tak mam. Tzn wcześniej jakoś nie robiło to na mnie wrażania kiedy słyszałam "dobrą nowinę" od koleżanek. Ale odkąd zaczęliśmy z Mężem starania i widzimy, że nie jest to takie proste, to każda taka wiadomość jest jak cios w plecy. Oczywiście staram się cieszyć szczęściem innych, ale w głębi serca czuję smutek, że my nadal walczymy bezskutecznieJezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
Witajcie dziewczyny
Selinko przykro mi:/ ale glowa do gory w koncu musi byc dobrze:)
Tajbrejk wiem doskonale o czym mowisz, u mnie wszystkie najbliższe koleżanki maja juz dawno dzieci i to po dwojke..i tez mi czasem zal patrzeć...dlatego kiedy mam około-okresowe dołki kolezanek nie odwiedzam co by później nie wylewac łez w domku.
Najgorzej jak zyczliwi znajomi wyskocza z tekstem a wy na co czekacie itp
U mnie dzis @ przylazla a tak juz sie ludzilam ze moze jednak bo plamienia w tym mies byly minimalne a przez 2 ostatnie dni prawie ich nie bylo..
Nowy cykl zaczynam z Dostinexem na zbicie prolaktyny i mam nadzieje ze bedzie juz tylko lepiej
01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
nick nieaktualnyRucola wrote:A czemu pod jezykiem po prawej stronie ? Ja zawsze mierze po lewej....
Nie pamiętam dokładnie, kiedyś przeczytałam w jakichś materiałach szkoleniowych, że tak lepiej, z uwagi, że lewa strona to strona serca i może fałszować.
Selinka, Tajbrek przytulam. Kiedyś musi się nam udać!
Jeśli chodzi o reakcję na wiadomości o dzieciach w rodzinie i u znajomych to mam to samo. Generalnie nie pytam o dzieci, nie komentuję takich fot na FB, nie odwiedzam dzieciatych. Ostatnio kuzynka męża urodziła drugie dziecko (dziewczynkę - a ja bardzo bym chciała dziewczynkę własnie) i mąż chciał ich odwiedzić, choć na co dzień to nie utrzymujemy kontaktu, ale ja kategorycznie odmówiłam. Takie spotkania to czuję wewnętrznie, że dla mnie za ciężkie mogłyby być, więc unikam.
Trzymajcie jutro za mnie kciuki - będę jeździć. Mam prawko dopiero od pół roku, a od miesiąca mamy auto i generalnie mało jeżdżę i tylko w towarzystwie męża. Jutro muszę zrobić jakieś 2h po mieście, bo w pt będę jechać sama samiuteńka po raz pierwszy. Przyznam, że się boję... Jakieś rady?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2017, 22:46
Selina, JaKa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBibiKa ja niestety nie dam rad co do jazdy mam prawko od 3 lat i nie jezdze teraz w ogole. Od kad zdalam zdarzylo mi sie raptem pare razy jechac czyims autem, najczesciej autem meza Jak raz mu zderzak przerysowalam a innym razem wpadlabym pod autobus przy zjezdzie z autostrady, to postanowilam, ze nie jezdze juz... Niestety psychicznie sie zablokowalam. Mysle, ze jakbym naprawde musiala to bym pojechala, albo jakbym swoje auto juz miala nie spieszno mi, bo jest mi naprawde zbedne
-
To ja dziewczynki mam prawko od 13 lat a poziom umiejętności zerowy:)
Mam swoje autko bo dostałam jeszcze od rodziców jak zaczęłam pierwsza prace:) taka zgrabna toyotke - cudeńko:)
Ale cóż... do pracy jeździłam nią przez tydzień i jak mi zgasła pare razy na środku ulicy i mnie obtrabili to jej podziękowałam i stoi w garażu - szybko przerzuciłam sie na rower i tak juz zostało
Co do dzieci u znajomych itd to takich jakoś unikam:) a i w sumie większość to jeszcze nie chcą albo tez nie mogą albo to szalone indywidualistki nie mające stałych partnerów wiec z takimi sie spotykam
Najgorsze było jak miała mnie odwiedzić koleżanka rok temu z ktora nie widziałam sie pare ładnych lat, miała przyjechać do krk na jakaś konferencje i umawiałyśmy sie ze poimprezujemy itd maz mi wyjechał w delegacje wiec miał byc babski wieczór no i przed samym przyjazdem zadzwoniła ze jest w ciazy a ja z automaty wypalilam ze nie dam rady jednak sie spotkać bo męża musze wcześnie odebrać z lotniska.... tak mi głupio było oczywiscie pozniej cała noc ryczałam ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2017, 08:27
Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualny
-
Bibika ja mam prawko od 4 lat i na początku to była masakra...
Mój Mąż miał swoje, ale mi nie dawał nim jeździć (wtedy jeszcze nie byliśmy małżeństwem), więc kupiłam samochód dla siebie i to właściwie na nim już po zdaniu egzaminu uczyłam się jeździć. Tyram go do tej pory
Początkowo zawsze musiałam mieć towarzysza mojej jazdy, chociażby była to osoba nie potrafiąca jeździć i nie znająca się na przepisach, to ktoś obok musiał siedzieć.
A jak już przyszło mi zacząć jeździć samej, to nogi jak z waty, mokre plecy i panika w oczach... ale małymi kroczkami zaczęło się udawaćJezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
Normalnie jestem w szoku! Po tym wczorajszym plamieniu krwią postanowiłam zrobić test. Wyszła blada kreska testowa, nie wiem jak ją interpretować, czy to może być wiarygodny pozytywny test?
https://zapodaj.net/744709b5842af.jpg.html
https://zapodaj.net/ec9b7e00eb7e9.jpg.html
Pierwsze zdjęcie jest zrobione za raz po testowaniu, drugie 3 godziny po.
Nie zaznaczałam na wykresie pozytywu, bo kreska nie jest bardzo wyraźna.
Co myślicie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2017, 11:46
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
Witajcie dziewczyny
Jaka własnie się rozpisałam że mamy tej samej długości cykle i owu podobnie wypada...mów mi tu zaraz w które dni najlepiej próbować
Jak na moje oko - druga kreska jak byk !!!
Cieszę się niezmiernie i gratulujeJaKa lubi tę wiadomość
01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
nick nieaktualny
-
Znowu sie potwierdza, ze udaje sie w najmniej spodziewanym momencie, Jaka - serdeczne gratulacje!
JaKa, Rucola lubią tę wiadomość
4-2017 - Ciąża biochemiczna po 2. Cyklu z letrozolem
6-2017 - ciąża po 4. cyklu z letrozolem
Syn ur. 3-2018
AMH 1,4 - 2-2018
AMH 0,57 - 10-2019
11- 2019 -zaczynamy starania o drugiego potomka -
Dziękuję dziewczynki :* ale ja się jeszcze nie chcę cieszyć nad wyrost, to jeszcze nic pewnego, w czwartek spodziewam się @ i jak nie dostanę, to idę na betę, ale nie wcześniej. Mój Mąż też jakoś spokojny, mówię Mu, że testy też się mylą, także nie chcemy się przykro rozczarować.
Ale skoro twierdzicie, że test pozytywny to tak zaznaczę na wykresie
Sylwia ja ten cykl przkreśliłam po wizycie u ginekologa, który nie widział pęcherzyka. A do tego nałożyły się spięcia z Mężem w kwestii (pisałam o tym kilka stron wcześniej), także odpuściliśmy w ogóle. W moje dni płodne tylko raz serduszkowaliśmy trochę z przymusu, a potem kolejny raz wyszedł dopiero po dniach płodnych. Także przepisu żadnego nie mam ale cieszyć się będziemy jak zrobię betę....
Teraz kilka dni niepewności...Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
Tak, czytałam o waszych problemach - i nawet nie bardzo wiedziałam co można doradzić w takiej sytuacji...
Trzymam mocno kciuki aby pozytywny test się potwierdziłJaKa lubi tę wiadomość
01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
Sylwia ja też się nigdy czegoś takiego nie spodziewałam, że możemy mieć takie problemy. Dopiero jak nas to spotkało, zaczęłam czytać i okazało się, że nie jesteśmy jedynym przypadkiem. Już podejrzewałam u siebie pochwicę, ale na szczęście moje tłumaczenia do Męża, modlitwa, praca nad poszerzeniem, cierpliwość, to że się nie poddałam, a tak bardzo chciałam żeby się udało, w końcu przyniosły skutek.
A na dzisiejszej Mszy św. usłyszałam, że dzisiejsza niedziela to niedziela Laetare, czyli radości Może Pan Bóg chce nam przez to coś powiedziećWiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2017, 13:37
Kropeczka1986, sylwia1986 lubią tę wiadomość
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
Zobaczysz JaKa wszystko się ułoży życzę Ci tej radości
jakoś teraz przetrwasz te dni niepewności, pamiętaj że jesteśmy z Tobą !
JaKa, Rucola lubią tę wiadomość
01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
nick nieaktualny