Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Rany dziewczyny nie wierzę!!! Zrobilam dzis jeszcze jeden test, jest dużoooo ładniejszy niż wczorajszy,wkleję go jak wróce z pracy dzisiaj brzuch już nie boli jak na @ ale jakoś dziwnie ciągnie. Czekam do czwartku bo wtedy spodziewam się miesiączki, beta da 100% pewności. Muszę wytzymać te trzy dni.
Jeśli będzie już pewne że się nam udało, to ja jestem idealnym przykładem na to, że nie można się poddawać!
Pan Bóg ma dla każdego plan i chociażbyśmy stawali na głowie, to i tak będzie jak On zechce:)
Wiem, że pewno uznacie że sie mądrze, że jakaś nowa po trzech miesiącach zaszła, ale pisałam Wam o naszych problemach, a oprócz tego wcześniej były inne, także swoje przeszliśmy i pewno jeszcze nie jedno będziemy musieli przejść. Ale to wszystko powierzyłam Bogu i zawierzyłam Jego Opatrzności
Teraz wierzę, że będzie dobrze i proszę Boga aby nad nami czuwał.
Jeśli Wam też jest trudno, to spróbujcie zdać się na wolę Bożą i oddajcie się w Jego ręce.
PolecamWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2017, 14:30
Bibi_Ka lubi tę wiadomość
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
JaKa gratulacje i wiem ze to wiara pomogla Ci zajść jakby nie patrzec dosc szybko, bo bardzo duzo zalezy od tego co myslimy. Jeszcze raz gratuluje !!!
JaKa lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyJaka nie pisalam o tym wczesniej, ale od kilku miesiecy mam podobna postawe. Mialam czas w swoim zyciu ze odwrocilam sie od Boga i naprawde moge powiedziec, ze zapomnialam o nim calkiem. Wychowana jestem w rodzinie z duzymi wartosciami religijnymi i moj tata nie mogl zdzierzyc mojej postawy, w koncu jednak przestal sie denerwowac i nie zwracal uwagi czy chodze do kosciola czy nie. Koncem roku jakos ze swietami Bozego Narodzenia nie wiem, cos mnie tknelo. To nie tak ze jak trwoga to do Boga, ale poczulam ze potrzebuje i musze. Zaczelam na nowo z nim rozmawiac, chodzic w niedziele na msze i spowiadac sie od czasu do czasu. Tak jak Ty powierzylam Mu nasza prosbe o laske bycia rodzicami. Moj maz jak nie chodzil do kosciola za bardzo (i mial podpba sytuacje z ojcem jak ja), tak teraz sam zaczal ze mna nie musze go namawiac co juz jest dla mnie cudem Wierze naprawde, ze sie uda zmiana myslenia i takie pozytywne nastrajanie sie na pewno duzo daja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2017, 16:55
JaKa, sylwia1986 lubią tę wiadomość
-
Dokładnie Selina ja jestem wierzącą osobą, ale wiem, że daleko mi do ideału i do tego żeby być przykładem gorliwego chrześcijanina dla innych. Kiedyś byłam zdecydowanie bliżej Boga, więcej się modliłam, chodziłam na Mszę św. nawet w dni powszednie, rozmawiałam z Bogiem np. idąc do pracy. Teraz wiem, że po ślubie doszły nowe obowiązki i trochę mi się świat poprzestawiał, zaniedbałam wiarę, ale jestem tego zdania, że nie chodzi tutaj o ilość (bezmyślne klepanie zdrowasiek, itd.), ale o to żeby zaufać Bogu nawet w tych najprostszych rzeczach, dać Mu się prowadzić, dzielić codziennością i po prostu zaprosić Go do swojego życia i małżeństwa
Selina lubi tę wiadomość
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
A to mój dzisiejszy test straszliwie mi się podoba
https://zapodaj.net/b04c1c1685fb0.jpg.html
https://zapodaj.net/a286b2e64a110.jpg.html
Życzę Wam wszystkim dziewczynki jak najkrótszej drogi do upragnionej ciąży i trwajcie w wierze, że się uda
Selina lubi tę wiadomość
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
nick nieaktualnyNo piekne krechy niech sie groszek tam ladnie i zdrowo rozwija!
JaKa lubi tę wiadomość
-
Jaka powtorze sie, jeszcze raz gratulacje, to niesamowite, ze spisalas ten cykl na straty a tu natura i biologia splatala jednak figla.
Ja za to jestem po ogladaniu pecherzykow po terapii Letrozolem. Kilka informacji /wyjasnien/potwierdzen, jakie dostalam od lekarza, moze ktorej z Was sie przydadza :
- najwazniejsza kwestia - pytalam jakie jeszcze badania powinnam wykonac (mialam do tej pory pobadane hormony + AMH, HSSG+ badanie nasienia u faceta), ale uslyszalam wprost , ze wszystko inne ma tak naprawde drugorzedne znaczenie, a najwazniejsze i najbardziej istotne sa dwie rzeczy: dobrej jakosci komorka jajowa i dobrej jakosci plemniki. A niestety prawda jest taka, ze oba mozna zbdac /sprawdzic dopiero przy pobieraniu ich do in vitro. Wiec paradoksalnie jedynie przygotowywania i badania do in vitro moga ostatecznie potwierdzic (lub wykluczyc), ze kobieta jest zdolna do zajscia w ciaze naturalnie. Mi sie w sumie wczesniej wydawalo, ze dobre wyniki nasienia mojego faceta wykluczaja go z kregu podejrzanych, ale najwyrazniej to, ze sa ruchliwe nie oznacza, z automatu sa w stanie zaplodnic.
- test na wrogosc sluzu - pan doktor powiedzial, ze tu od jakichs 30 lat nie przeprawdza sie tego testu, bo nie byl w ogole wiarygodny i nie dawal zadnej pewnosci ani potwierdzenia. Badano np. grupe kobiet i mniej wiecej wyniki ksztaltowaly sie po polowie: w przypadku jednej polowki plemniki obumarly w sluzie,mimo ze potem w jajowodach znaleziono zywe osobniki i odwrotnie - wynik pokazywal, ze plemniki w sluzie zyja, ale tak czy siak te zbadane w jajowodach byly juz martwe.
-sport jest ok (mimo tego co czytalam dosc czesto na forach, ze po owulacji niby nie wolno ). Ja gram w tenisa regularnie i ta informacja byla dla mnie szalenie wazna.
- alko - doktorek przyznal, ze nie wypada mu zachecac do picia, bo to w sumie malo etyczne, ale spokojnie mozna napic sie alko (napic sie a nie rozpijac/upijac sie). Moj chlop byl absolutnie na nie do tej pory i dopiero oficjalne ''pozwolenie'' od lekarza go przekonalo.
- co do idealnego endometrium to powiedzial, ze na to pytanie kazdy gin chcialby znac dokladna odpowiedz, ale wg niego powyzej 5 mm/l powinno byc ok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2017, 19:22
JaKa, Rucola lubią tę wiadomość
4-2017 - Ciąża biochemiczna po 2. Cyklu z letrozolem
6-2017 - ciąża po 4. cyklu z letrozolem
Syn ur. 3-2018
AMH 1,4 - 2-2018
AMH 0,57 - 10-2019
11- 2019 -zaczynamy starania o drugiego potomka -
nick nieaktualnyA ja się muszę wygadać... Poprztykałam się z małżem. Nie było kłótni tylko ostrzejsza wymiana zdań, a po niej cisza. Wiecie, każdy sobie.
Poszło o wyjazd do teściów. Raz, że nawet mnie nie zapytał czy termin mi odpowiada, w zasadzie ustalił to z nimi... Dwa, że termin, który wybrał zaplanowałam przedświąteczne sprzątanie, bo święta robimy u nas.
Jestem na niego zła i jednocześnie jest mi smutno... -
Hej dziewczyny,
a mnie jakieś wątpliwości nachodzą
Bo zamierzam zacząć brać Dostinex na obniżenie prolaktyny...z zalecenia endokrynologa oczywiście..a tu w internetach różnie piszą..że to nie powinno się go brać przy staraniach chociażby
A ja już się cieszyłam że to będzie cudowny lek dla mnie po bromergonie , i teraz ten entuzjazm mój zmalał
Stosowała go któraś na prolaktyne ?
Bibi_ka rozumiem Twoje rozżalenie, w końcu takie kwestie powinno się obgadać czy choćby skonsultować, a nie stawiać kogoś przed faktem dokonanym.
Ale nie gniewaj się na męża:) na pewno chciał dobrze
Nie wiem czy u was też tak jest że taki okres przedświąteczny, to całe zamieszanie i wszelkiego rodzaju porządki..powodują w domu zawsze jakieś spory i kłutnie, i wszyscy skaczą na siebie..a tak naprawdę każdy chce żeby było dobrze u mnie tak jest
01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
nick nieaktualny
-
Bibi_Ka wrote:Tylko, że to on się pogniewał na mnie i na mnie naskoczył. Właśnie zaliczyliśmy "piękną" kłótnię... ehh łzy same lecą
Eeeeh
Nie martw się moja droga, emocje opadną i pogadacie o tym jeszcze na spokojnie,najgorzej chyba tak ciągnąc temat w emocjach bo to nawet z małej sprzeczki może się zrodzić istny armagedon..
Wiesz jak to jest z facetami muszą czasem postawić na swoim choćby nie mieli racji..włanczają im się jakieś instynkty przywódcy stada01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
nick nieaktualnyBibiKa maz to przetrawi i Cie przeprosi skoro na Ciebie naskoczyl, zobaczysz. Domyslam sie jak sie teraz czujesz. Tez czasem mamy klotnie, choc u nas to ja jestem ta wybuchowa strona a moj maz to oaza spokoju. Niestety czasem oaza az za bardzo, co wkurza mnie jeszcze bardziej, bo zamaist nakrzyczec czy cos na mnie, to w wiekszosci milczy i ja nawet nie wiem co on sobie mysli i czuje. Zwykle jednak to on poerwszy do mnie przychodzi, ze nie chce sie ze mna klocic, bo mnie kocha, ale czesto nie dochodzi do takich wnioskow jakie bym chciala z tej klotni. Ech my kobity tez latwe nie jestesmy
Tajbrejk odniose sie do jednego aspektu Teojej wypowiedzi: otoz mozna okreslic znolnosc plemnikow do zaplodnienia robiac podczas seminogramu badanie hba. Jest dosc drogie (prawie 200zl), ale badanie tam dokladnie glowki plemnikow wlasnie a propo zdolnosci do laczenia sie z komorka jajowa. Jeden lekarz zlecil nam to badanie, jesli sie uda maz w piatek idzie na seminogram i je zrobi -
Moj chlop w takim razie podobny bardzo do meza Seliny - zamiast obgadac problem, to najchetniej siedzialby cicho, ew. uciekal do lasu na samotne spacery. A ja uwazam (i zawsze mu powtarzam), ze jak cos mu nie pasi to niech mowi wprost - drugiej stronie ciezko sie domyslic, skoro nie ma sygnalow zadnych.
A tak w ogole to wiadomo, ze lepiej sie nie klocic niz klocic non stop, choc z drugiej strony konstruktywna klotnia dziala oczyszczajaco, lepiej sobie czasem ulzyc niz tlumic wszystkie zle emocje w sobie. Skladamy sie w koncu z roznych uczuc i zwyczajnie w swiecie nie wierze, ze istnieja pary, ktore zyja w permanentnej zgodzie. W kazdym razie Bibi_Ka mam nadzieje, ze dzisiaj wszystko sie unormuje i malzonek przeprosi za swoje zachowanie.
Selinko, bardzo dziekuje za Twoj komentarz! Nie slyszalam o takim badaniu, a szkoda, bo bym napomnknela na wczorajszej wizycie. No nic, bede za miesiac na kontroli to wypytam o nie, a poki co dodaje na liste pytan No ale to by byly ''tylko'' plemniki, a na temat sprawdzenia jakosci komorki jajowej wiadomo Ci cos?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2017, 07:57
4-2017 - Ciąża biochemiczna po 2. Cyklu z letrozolem
6-2017 - ciąża po 4. cyklu z letrozolem
Syn ur. 3-2018
AMH 1,4 - 2-2018
AMH 0,57 - 10-2019
11- 2019 -zaczynamy starania o drugiego potomka -
Bibi_ka niestety takie są chłopy... mój jest nerwus straszny ale ja tez jestem... wiec jak sie kłócimy to talerze latają No tyle ze nasza kłótnia trwa zazwyczaj nie więcej niż 5 min... po tej ostrej wymianie zdan on nigdy nie wytrzymuje i pierwszy przychodzi z przeprosinami ja niestety bardziej uparta jestem i cieżko mi pierwszej wyciągnąć rękę na zgodę...
No dziewczynki jadę do mojego gin zobaczymy jakimi tym razem nowościami mnie uraczy...Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualnytajbrejk wrote:
Selinko, bardzo dziekuje za Twoj komentarz! Nie slyszalam o takim badaniu, a szkoda, bo bym napomnknela na wczorajszej wizycie. No nic, bede za miesiac na kontroli to wypytam o nie, a poki co dodaje na liste pytan No ale to by byly ''tylko'' plemniki, a na temat sprawdzenia jakosci komorki jajowej wiadomo Ci cos?
Kropeczko daj znaka jak tam po wizycie u gin Mozesz lrzypomniec do kogo chodzisz? bo wiem, ze on Ci ta histeroskopie na nfz robil a ja w sumie szukam kogos na gwalt, kto mi to na fundusz zrobi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2017, 12:15
-
Selinko ja chodzę do dr Michalskiego... generalnie nic nowego.... mówił ze nie jest pewny droznosci lewego ale mamy nad nim popracowac dostałam jakieś czopki które maja pomoc ... mam je stosować zaraz po@ do 10 dnia cyklu... owulke miałam z prawego wiec powiedział ze duża szansa no i ładne ciałko żółte:)
Endometrium gr. 9mm - dziewczyny co oznacza endometrium słabo hyperechogenne?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2017, 12:33
Selina lubi tę wiadomość
Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAchh czaje
Ja sluchajcie po wielu trudach i, jak sie okazalo, niepotrzebnym kombinowaniu zapisalam sie na nfz do gin do mojej przychodni 5min ode mnie Jaja bo terminy sa juz na jutro (choc do jakiejs ginki ktora ma ocene 1,5/5 na znanym lekarzu wiec dziekuje), ale jest tez u nich jakis dr Krzewiński (na kwoecien sie zapisalam do niego), ktory pracuje tez na Ujastku i ma ocene 4/5. Byloby swietnie jakby mi dal tam skierowanie na hsg i mi zrobil... marzenie Jesli mi sie nie uda, to coz wracam do mojego i zrobie prywatnie w maju -
Selinka trzeba próbować na nfz - dobrze, że się zapisalaś:)kurcze przecież na coś ta kasa z naszych składek idzie...
ja wszędzie chodziłam zawsze prywatnie ale powiedziałam sobie, że jak się da to będę robić na NFZ...
chociaż mam nadzieje, że Twoja gin ta na nfz będzie lepsza niż moja bo ja też się tak wybrałam na wizytę i też byłam zaskoczona przychodnia praktycznie pod nosem terminy są więc się zapisałam...
i to zaraz na drugi dzien też jakoś było już miejsce po pracy pojechałam i hm... pierwszą rzeczą jaką usłyszałam to, jakie chce tabletki... jak powiedziałam, że nie przyszłam po antykoncepcję tylko staram się o dziecko i chciałam skonsultować to Pani gin do mnie, że co ona może, że nawet usg mi nie zrobi że może cytologie tylko, którą swoją drogą miałam aktualną... nie paliła się nawet do normalnego badania...
po badaniu zapytała jeszcze do kogo chodzę, więc powiedziałam jej - na co ona, że to dobry specjalista i żeby się go trzymała - tak oto wyglądała moja wizyta na nfz:)
a i przede wszystkim kazała mi męża wysłać na badania
Nasz mały cudzie trwaj...