Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)

Oceń ten wątek:
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 9 maja 2017, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jejku...Kropeczko trzymam kciuki żeby to wszystko mogli usunąć i żeby było dobrze. Wiem, że w stresie cięzko sie skupić, ale w miarę mozliwości wypytaj lekarzy jak najwięcej skad to wszystko mogło się wziąć i co robić żeby zapobiegać.
    :*

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 maja 2017, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropeczko na pewno wszystko usuną, będzie dobrze! Na pewno się teraz tam zamartwiasz, tym bardziej, że sama tam siedzisz a do zabiegu (czy mąż jest z Tobą?). Modlę się o Twoje zdrówko i szybki powrót do formy, zobaczysz że wszystko szybko będzie dobrze :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 maja 2017, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropeczko, wszystkie tutaj trzymamy kciuki za Ciebie.

  • JaKa Autorytet
    Postów: 493 320

    Wysłany: 9 maja 2017, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny :)
    Z ogromnym bólem w sercu wracam na różową stronę :(
    W piątek 5 maja straciłam moje dzieciątko :(
    Tak jak wcześniej pisałam ciąża przestała się rozwijać, serduszko nie pojawiło się, do tego zrobił się obrzęg. Byłam w szpitalu na badaniach i obserwacji przez tydzień, chociaż lekarze nie dawali szans i twierdzili, że konieczny będzie zabieg, ja chciałam czekać, miałam nadzieję, że stanie się cud, albo w najgorszym wypadku poronię naturalnie. Niestety nie było żadnej poprawy, lekarze zdecydowali się, że wypuszczą mnie do domu na weekend majowy z nadzieją, że się poruszam i poronienie rozpocznie się samoistnie w ciągu tygodnia. Tak się nie stało, a ten czas też nic nie zmienił u dziecka, chociaż miałam na to cichą nadzieję.
    W miniony piątek zgłosiłam się znów na oddział, dostałam 2 tabletki dopochwowo na wywołanie skurczy, no i się zaczęło. Ból jak miesiączkowy, do tego spore krwawienie ze skrzepami, a po tym za raz zabieg łyżeczkowania :(

    To był najgorszy dzień w moim życiu :( mimo, że już sporo przeszłam w życiu i byłam przygotowana znieść każdy ból, to świadomość, że właśnie tracę moje kochane, upragnione dziecko jest koszmarna :(
    Na szczęście w tym wszystkim miałam czas na psychiczne przygotowanie się, to nie było nagłe, byłam świadoma co się dzieje. W Święto Bożego Miłosierdzia oddałam siebie i dziecko Bogu, byłam gotowa na wszystko. Modlitwa mi bardzo pomogła, od tej pory byłam już spokojna.

    Teraz czuję się dobrze, mam czasem bóle brzucha i lekkie plamienie. Dostałam jeszcze L4 na 3 tygodnie.
    Ale... w sercu czuję niewyobrażalną pustkę. Wiem, że lepiej, że stało się to teraz, na początku ciąży niż później, ale pokochałam już to dziecko, bardzo Go pragnęliśmy, a tak szybko straciliśmy :(

    Jezu ufam Tobie <3
    <3 Piotruś i Tomuś <3 22 listopada 2018
    Aniołek [*] 5 maja 2017
  • Kropeczka1986 Autorytet
    Postów: 1515 936

    Wysłany: 9 maja 2017, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem juz po... zabieg przebiegł Ok - lekarz usunął cała zmianę... jupi!!! w szpitalu musze zostać przynajmniej do jutra bo za duża rana... czuje sie dobrze, chociaż nieco zachwiana jestem po znieczuleniu... Dziekuje Wam dziewczynki za dobre słowa :* jestem z moimi rodzicami bo maz w Grecji na delegacji wraca dopiero jutro... na sali leżę sama i jest całkiem spoko... dostałam lek przeciwbólowy i póki co nic nie boli...

    Podejrzewają endometriozę wiec czeka mnie prawdopodobnie przerwa w staraniach ze względu na leczenie... No i cos wspominał lekarz mamie o laparoskopii ...

    JaKa... nawet nie wiesz jak mi okropnie przykro...:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2017, 15:28

    Nasz mały cudzie trwaj...<3

    mhsvpx9ik2z006il.png

  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 9 maja 2017, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaka bardzo mi przykro. .. nie wiem napisać.... tak mi przykro....

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 9 maja 2017, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaKa, bardzo mi przykro :(

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 9 maja 2017, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaKa bardzo przykre wieści, współczuję :(

    Kropeczko dobrze że oczyscili wszystko a teraz pewnie zrobią laparoskopie żeby zobaczyć czy jest lub nie endomenda.
    Dobrze że mówią co dalej.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 maja 2017, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropeczko, a kiedy będą wyniki histopatologii? Fajnie być samemu na sali, jest spokój i w nocy nikt nie chrapie :)

    JaKa wiem, że żadne słowa nie pocieszą Cię teraz, a poczucie opuszczenia przez to nienarodzone dziecko będzie z Tobą zawsze. Ale udało Wam się zajść, więc musi się udać kolejny raz. Dbaj teraz o siebie, pomimo wszystko szukaj radości :*

  • Kropeczka1986 Autorytet
    Postów: 1515 936

    Wysłany: 9 maja 2017, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam tylko problem z sikaniem bo mam tam włożony jakiś mega tampon i nie mogę sie wysikac:(
    Wyniki histopatologi za 2 tyg... sporo tego było ponoć prawie dookoła szyjki ale juz jest czyściutko...

    Po tym zabiegu i wynikach histo to pierwsze co to będzie raczej leczenie farmakologiczne...

    Nie jest nawet tak zle samej na sali - tv oglądam i chyba zaraz zasnę przez te wszystkie emocje z dzis - jestem mega osłabiona...

    Nasz mały cudzie trwaj...<3

    mhsvpx9ik2z006il.png

  • sylwia1986 Autorytet
    Postów: 524 112

    Wysłany: 9 maja 2017, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny!
    Kropeczko cieszę się, że wszystko sprawnie poszło i dobrze się czujesz..najważniejsze, że jest konkretny plan związany z dalszą diagnostyką...dużo zdrówka życzę :)


    Jaka nawet nie wiesz jak bardzo mi przykro :(
    Nie wiem co napisać...Twoja ciąża była dla Ciebie zaskoczeniem i ogromnym cudem...trzeba wierzyć że ten cud zdarzy się ponownie i będzie Ci dane cieszyć się macierzyństwem, czego z całego serca Tobie życzę ;*

    01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
    Starania od 12.2015,
    plamienia przed okresem
    Hashimoto - Euthyrox 25
    27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia )
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 maja 2017, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaKa popłakałam się po Twoim wpisie, tyle w nim emocji ale i spokoju, który jak napisałaś dzięki modlitwie osiągnęłaś. Czy lekarze mówią co dalej?

    Kropeczko super że udało się wszystko usunąć, wiedziałam że tak będzie :) Fajnie że masz rodziców przy sobie i sale dla siebie. Tego tampona nie możesz wyciągać na siku?

  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 9 maja 2017, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropeczka1986 wrote:
    Mam tylko problem z sikaniem bo mam tam włożony jakiś mega tampon i nie mogę sie wysikac:(
    Wyniki histopatologi za 2 tyg... sporo tego było ponoć prawie dookoła szyjki ale juz jest czyściutko...

    Po tym zabiegu i wynikach histo to pierwsze co to będzie raczej leczenie farmakologiczne...

    Nie jest nawet tak zle samej na sali - tv oglądam i chyba zaraz zasnę przez te wszystkie emocje z dzis - jestem mega osłabiona...
    kropeczko na czym polegają te zmiany? Z czego to się zrobiło. Jak będziesz mieć ochotę i siłę jutro to napisz proszę.

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 9 maja 2017, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny, ja też 86, bez dzieci, wiec dołączam do wątku.
    JaKa bardzo mi przykro, nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazic co czujesz, ale bardzo Ci współczuje i mam nadzieje, że szybko dojdziasz do siebie.
    Kropeczko super, ze udało sie wszystko wyczyścić, a wiesz mniej wiecej co to było?? Jakieś polipy, mięśniaki ?

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Kropeczka1986 Autorytet
    Postów: 1515 936

    Wysłany: 10 maja 2017, 05:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarz podejrzewa endometriozę ale póki co nie potwierdza bo czekamy na wyniki... skąd to sie wzięło tego nikt nie wie... pewne jest to, ze to było przyczyna plamien i braku ciazy... nic więcej póki co nie wiem...
    aż mam ochotę iść do tych wszystkich lekarzy u których do tej pory ,,badałam sie" za gruba kasę i pokazać im jakimi są specjalistami... pierwsza noc za mna...

    Nasz mały cudzie trwaj...<3

    mhsvpx9ik2z006il.png

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 10 maja 2017, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć Rucola!

    Kropeczko wiem co czujesz bo jestem w podobnej sytuacji. Wczoraj bylam u mojego gina i wróciłam bardziej zła niż przestraszona. Oczywiście polip nadal jest ale jak zapytałam o torbiel to odpowiedział że oczywiście że jest, ona sie nie wchłonie bo to endometrialna...a ja jak to, dopiero pytałam czy polip endometrialny to endometrioza i zaprzeczył a za chwile, że torbiel to endometrioza! zgłupiałam.
    i teraz jeden zabieg a nastepnym razem drugi. Kurde...3 miesiace temu nie było nic a teraz aż tyle?I czemu nikt nie nazywa rzeczy po imieniu, jest ta endomenda czy nie... :(
    Myslicie, że branie luteiny i Bromergonu mogło wpłynąć na te syfy? Poszłam do niego pierwszy raz z plamieniami i brakiem ciąży a teraz mam problemy większe niż były.
    Czekam dzis do 10 na telefon i jesli bedą miejsca to ide dzis do szpitala a jutro histeroskopia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2017, 08:38

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Kropeczka1986 Autorytet
    Postów: 1515 936

    Wysłany: 10 maja 2017, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana ja chodziłam ponad rok do różnych gin i żaden nic nie mówił na moje plamienia - tak mam i juz... dostałam teraz taka kartę na łóżko z temperatura itd. I tam jest napisane polip endometrialny...

    Nasz mały cudzie trwaj...<3

    mhsvpx9ik2z006il.png

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 10 maja 2017, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra jakaś, nawet nie wiedziałaś co to jest :( szczerze, odechciewa się tych starań...

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • sylwia1986 Autorytet
    Postów: 524 112

    Wysłany: 10 maja 2017, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz Aishha dobrze mowisz, odechciewa sie wszystkiego :/
    Ja próbuje sie pozbyć plamień juz ponad rok..i co - kiedy juz myslalam ze jest poprawa bo przed 2 ostatnie cykle plamienia były malutkie i trwały krócej-w obecnym cyklu zaczęły sie juz od 17dc wiec jesli cykl będzie 26dniowy jak zwykle bywa, plamienia będą trwały 10dni :(
    Juz mi rece opadają :( nie wiem jak długo jeszcze to wytrzymam nerwowo :( ostaynio mam straszne dołki, zero koncentracji, w pracy nie mogę się skupić- ogólnie czarna rozpacz !!


    01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
    Starania od 12.2015,
    plamienia przed okresem
    Hashimoto - Euthyrox 25
    27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia )
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 maja 2017, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    cześć Rucola!

    Kropeczko wiem co czujesz bo jestem w podobnej sytuacji. Wczoraj bylam u mojego gina i wróciłam bardziej zła niż przestraszona. Oczywiście polip nadal jest ale jak zapytałam o torbiel to odpowiedział że oczywiście że jest, ona sie nie wchłonie bo to endometrialna...a ja jak to, dopiero pytałam czy polip endometrialny to endometrioza i zaprzeczył a za chwile, że torbiel to endometrioza! zgłupiałam.
    i teraz jeden zabieg a nastepnym razem drugi. Kurde...3 miesiace temu nie było nic a teraz aż tyle?I czemu nikt nie nazywa rzeczy po imieniu, jest ta endomenda czy nie... :(
    Myslicie, że branie luteiny i Bromergonu mogło wpłynąć na te syfy? Poszłam do niego pierwszy raz z plamieniami i brakiem ciąży a teraz mam problemy większe niż były.
    Czekam dzis do 10 na telefon i jesli bedą miejsca to ide dzis do szpitala a jutro histeroskopia.

    Nie panikuj - jesteś kobietą i niestety takie akcje się u nas wszystkich zdarzają. Endometriozę z całą pewnością można stwierdzić chyba tylko podczas operacji lub laparoskopii. To, że ta torbiel jest teraz, nie znaczy, że się nie wchłonie.
    Kiedy zaszłam w ciążę, przy moich jajnikach utworzyły się chyba 3 lub 4 torbiele. W usg lekarze nie potrafili powiedzieć co to są za zmiany. Strzelali, że torbiel krwotoczna, że może endometrialna, że może wodniak. Generalnie najgorszy scenariusz był taki, że kładą mnie na stół, wycinają torbiel razem z jajowodem i jajnikiem. Po wyjściu ze szpitala lekarka przed decyzją o ewentualnej operacji kazała przeczekać jeden cykl i pójść na usg. Uwierzysz, że nie było śladu po tych zmianach. Zero, jakby ich nie było. Więc nie szalej, tylko skup się na usunięciu polipa.
    Natomiast ani bromergon, ani luteina nie wpłynęły na pojawienie się takiej zmiany.


    Kropka - wpisali, że to polip? To histopatologia powinna wyjść OK.


    Dziewczyny, nie załamywać się tutaj. Jak teraz nauczycie się walczyć o siebie i swoje zdrowie, to potem będziecie super matkami, które walczą o swoje dzieci.

    Rucola lubi tę wiadomość

‹‹ 692 693 694 695 696 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ