Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Pojadę do szpitala jak będzie coś się działo. Poczekam bo doczytałem że może to trwać 10 dni. Jutro to usg więc moj lekarz da mi instrukcje. Nie chce do niego pisać w Nd. Mam nadzieję że szybko minie. Najgorsze dla mnie jest to że muszę jutro do kancelarii jechać bo mam mnóstwo rzeczy terminowych do zrobienia. Masakra
-
Sarrrra wrote:Pojadę do szpitala jak będzie coś się działo. Poczekam bo doczytałem że może to trwać 10 dni. Jutro to usg więc moj lekarz da mi instrukcje. Nie chce do niego pisać w Nd. Mam nadzieję że szybko minie. Najgorsze dla mnie jest to że muszę jutro do kancelarii jechać bo mam mnóstwo rzeczy terminowych do zrobienia. Masakra
Sarra jutro na usg pewnie się wszystkiego dowiesz ale szczerze to myślałam że uratujesz ta ciążę...ehh życie.
Kropeczko u mnie też leje, trzeba wyciągać kocyk i odpoczywać niedzielnie.
U mnie 26dc temperatura spada, czuje już w brzuchu @ I napinke na męża...i też po cichu myślałam że to ten cykl, nawet głupia wczoraj test zrobiłam chociaż za wcześnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2017, 12:23
-
nick nieaktualnyKropeczko no właśnie, deszcz w naszym pięknym mieście a miałam pojeździć w końcu na rowerze
Aishha mam to samo. Też zrobiłam test wczoraj i ofrkos biel vizira, nie łudzę się. Dziś mam 30dc i nic a ostatnio mam @ w 28dc. Skrócił mi sie troche po tym majowym hsg, ale moze juz wraca do normy. Niecierpie jak spoznia sie bez powodu
Ty masz napiknę na męża a ja się z moim pożarłam w piątek. Pierwszy raz aż tak bardzo się pokłociliśmy od kąd się znamy, musiałam w nocy wyjść z domu, żeby się wyryczeć, bo już znieść tego nie mogłam. Ja jestem uparta jak osioł i nie ma szans bym chciała się z nim teraz godzić, nie mam też ochoty żeby mnie przepraszał za jakiekolwiek słowa, bo to nic nie zmieni, powiedział co myśli i wiem, że tak jest i będzie. Nie rozmawiamy ze sobą do tej pory. Siedzi w pokoju obok i rzępoli na gitarze a mnie już szlag trafia... -
Kurcze ale 30dc to już można testować bo jest szansa ale nie w 25 hihi
Jedyne co to jeszcze o dziwo nie mam plamien ale niedobrze mi jak co miesiąc przed.
Ja mam typową napinke czepialska ale nic złego mi nie zrobił
Selina przejdzie Ci
Zakładaj słuchawki i włącz coś relaksujacego.
-
Sarra to dobrze ze sie zaczyna, mi lekarz powiedzial ze decyzja czy jechac czy zostac w domu nalezy do mnie. Jakby mnie bardzo bolalo to pewnie bym pojechala a tak to przeczekalam wszystko w domu, ale tak ja pisalam wczesniej ja u lekarza bylam w srode, piatek, wtorek, piatek caly czas pod opieka lekarza za kazdym razem usg wiec bylam spokojniejsza w tym trudnym czasie. Moze poczekaj na jutrzejsza wizyte i zdecydujesz razem z lekarzem,chyba ze bedzie Cie bardzo bolec i bedziesz bardzo krwawic to jedz.
-
Mam takie krwawienie z mocnym słuzem przezroczystym. 3 cykle temu miałam taki okres więc podejrzewam że wtedy była ciaza biochemiczna a ja nie wiedziałam nawet o tym. Bolą mnie plecy ale do zniesienia.
Czyli traktować to jak okres i pierwszy dzień cyklu ? Aż teraz myślę że może ten cykl będzie owocny i znowu się starać nie poddawać. Może wziąć wiesiołka? Costagnus ? Jak wcześniej brałam. Pewnie głupio myślę... -
Jak juz bedziesz po i wszystko sie ladnie oczysci bedziecie sie starac od nowa. My mamy juz zielone swiatelko mimo ze mialam dodatkowo czyszczenie. Jak masz duzo pytan do lekarza to spisz je na kartce i czytaj przy lekarzu, ja tak zrobilam. Z lekami jeszcze sie wstrzymaj, do momentu przynajmniej jak bedziesz juz po. Pozniej witaminy prenatal uno albo femibion 1 i wszystko inne co zaleci lekarz. Tez mialam krew i duzo sluzu, pozniej taki duze skrzepy krwi i przed kazdym wiekszym skrzepem skorcze,wszystko do przezycia.
-
masz racje Basiula do przeżycia. Brzuch boli jak na okres. Ja baaardzo rzadko mam bóle menstruacyjne zawsze moj okres jest deilkatny i nic nie boli.
Bóle miałam jak byłam nastolatką. Ostatni raz bolał mnie brzch właśnie jak miałam to krwawienie 3 cykle temu z taką ilością śluzu. Tera jestem pewna że wtedy też byłam w ciąży ale nie miałam ani acardu ani heparyny. Zresztą cykl temu miałam też czerwony skrzep w 9 dniu po owulacji i beta dodatnia. Byłam wtedy na acardzie tylko. Powiem ginowi o moich obserwacjach bo wydaje mi się , ze to nie pierwsza ciażą ale pierwsza, która zaszła dalej. nie chce już więcej przeżywać tego i wymuszę na nim wszystkie niezbędne badania a jak nie to zrobie je sama. Na pewno kariotypy. -
Sarrrra wrote:Nohemi a wchodziłas w immunologie? Po droznosc i może to zbadaj. Asa ana nk łożyskowe kariotypy trombofilie ?
Nie wchodziłam właśnie i pewnie też trzeba będzie. Choć powiem Wam, że jakoś brak mi motywacji. Mam nerwy na to wszystko
Trzymam za Ciebie kciuki. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze oczyści i następnym razem już będzie szczęśliwy finał.
Ja z kolei od zawsze co miesiąc umierałam - bóle takie że mdlałam, wymiotowałam, biegunka. Uspokoiło się dopiero jak stosowałam tabletki antykoncepcyjne, ale pod odstawieniu wraca. Teraz jakby się sytuacja trochę unormowała, ale pierwszego dnia cały dzień na przeciwbólowych, bo jak się ból rozkręci to znowu mdleje. To chyba też niedobrze jak ma się takie bóle, co?
-
nick nieaktualnyNohemi takie bóle często, choć nie zawsze, mogą świadczyć o endometrozie. Warto zwrócić na to uwagę lekarzowi, może się nie obejść bez laparo, ale będziesz miała przynajmniej pewność i będzie dokładnie sprawdzona.
Sarrrra być może lekarz pozwoli od razu się starać, ale chyba zwykle zalecają 1 cykl odpuścić by nie dopuścić do kolejnego poronienia. Bierz te witaminy metylowane które masz a z castagnus dałabym sobie chyba narazie spokój, to nie byle jakie zioło.
Aishha kupiłam dziś kolejny test, nie wiem po co zatestuje jutro jak @ nie przyjdzie. Jednak ta wczorajsza biel jakoś nie pozwala się bardzo łudzić -
Selina wrote:Nohemi takie bóle często, choć nie zawsze, mogą świadczyć o endometrozie. Warto zwrócić na to uwagę lekarzowi, może się nie obejść bez laparo, ale będziesz miała przynajmniej pewność i będzie dokładnie sprawdzona.
Ech, niestety wiem. Czekam na wizytę u nowego lekarza, więc powiem wszystko co i jak, bo obecny nigdy się tym dobrze nie zainteresował.
Selina wrote:Aishha kupiłam dziś kolejny test, nie wiem po co zatestuje jutro jak @ nie przyjdzie. Jednak ta wczorajsza biel jakoś nie pozwala się bardzo łudzić
A spóźnia Ci się długo?
Powiedz mi, bo widzę w Twoim opisie informację o częstych infekcjach. Czy może Twój lekarz mówił, że to też może być przyczyną niepowodzeń? Czy jakoś udało Ci się z tym wygrać?
-
nick nieaktualnyNohemi nie, lekarze mówią że infekcje nie mogą być powodem niepowodzeń. Co innego jeśli infekcja spowoduje długotrwały stan zapalny a przy tym zrosty. Miałam natomiast hsg i jajowody są drożne. Większość lekarzy potrafi tylko leki przepisywać na infekcje i nic więcej (jeszcze nie raz nie trafiaja i ciągnie się to długo, ale teraz juz mam opracowany plan działania i w razie wu wiem co na mnie działa). Ostatnio gin u którego byłam (a więcej nie pójdę, bo wkurzył mnie swoim podejściem i bagatelizowaniem wszystkiego) powiedział mi, że mam zrezygnować z cukru i słodyczy. To wiedziałam już od dawna, ale wiesz, pierwszy raz powiedział mi to gin. Mówił, że cukier = grzybica. Niestety, to prawda. Ograniczyłam mocno cukier i słodycze, suplementuję się probiotykami i do diety też wprowadzam naturalne probiotyki (żurek, kapusta kiszona, ogórki kiszone)
-
nick nieaktualnyZrobiłam dziś kolejny test, znów biel. Na @ się nie zanosi, brzuch nie boli, czasem zakluje, tylko lewa pierś boli a prawa to flak więc już w ogóle dziwnie... Szlag mnie trafia bo nie mam pojęcia czemu @ się może spóźniać przecież to chyba nie przez te nowe witaminy B metylowane? Bo nic innego nowego nie brałam, dietę mam taką samą, nie miałam stresów a wręcz przeciwnie dużo wypoczywałam w sierpniu. Niech już tą małpa przyjdzie, bo wyjdę z siebie
-
Biedna Selinka... u mnie dziś już 3 dzień cyklu - cykl bez Clo tylko na samym metformaxie i witaminach - ciekawa jestem czy bedzie owulacja???
W cyklu po łyżeczkowaniu była sama z siebie, aż lekarz się zdziwił - ale to dobrze , liczę że teraz też bedzie!!! -
Nie wiem czy taka biedna, może się okaże że szczęśliwa
U mnie smutek bo kolejny raz się nie udało i zaczęła się @...jedyne pocieszenie takie , że w tym cyklu dni plodne i owulka powinny wypaść w naszą rocznicę ślubu akurat jak będziemy na wyjeździe weekendowym
Planujemy Kazimierz Dolny - oby to było szczęśliwe dla nas miejsceSelina, Kropeczka1986 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny