Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAisha, @ powinna być na dniach - gdzieś środa - czwartek się spodziewam. Co do tsh, gros lekarzy nie wie o tej normie dla starających się i to polecanych endokrynologów i ginekologów. Sama się z tym spotkałam.
Sarrra mam nadzieję, że tym razem będzie dobrze u Ciebie.
Dziewczęta, czy możecie mi dać jakieś rady, na co należy zwrócić uwagę przez laparo? Co z dietą- jakieś polecane potrawy? Co zabrać do szpitala oprócz oczywistych rzeczy jak szlafrok czy piżama? Co z lewatywą? Miałyście?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2017, 12:59
-
Dziewczyny moja beta dzisiaj po 20 h od wczoraj to 7350 . Wczoraj była 2250. Ona skacze. Gdybym wczoraj nie robiła to nawet nie wuedzidlabum że coś może być nie tak. Dziwne to dla mnie. Wiem jedni jesg dobrze i nie powtarzam już bo dostanę zawalu.
-
No właśnie Sarra, Ty sie zbyt mocno stresujesz zdrowiej dla Was będzie funkcjonowac bez nerwów, które dodatkowo obciążają organizm.
Bibi, co do lewatywy to każdy szpital podchodzi do tego indywidualnie i nie przewidzisz. Jedz ze dwa dni przed lżejsze posiłki, według mnie najważniejsze żeby nie mieć wzdęć. Ja nawet nie dostałam nic na przeczyszczenie (chyba) bo powiedziałam, że lekko jadłam przed szpitalem. Później dzień przed operacją ostatni posiłek - zupę dostałam w obiad i nic więcej nie mogłam jeśc, do 22 woda, tabletka na sen i tyle. Rano głupi jaś popity łykiem wody i odpływasz. Ale tak jak mówie, ile szpitali tyle praktyk. Przede wszystkim koszula nie piżama, chyba że masz z wysokim stanem. Gumka do włosów bez metalowych części, zmyte paznokcie, ogolone okolice intymne coby pielęgniarki nie miały co robić. Na powrót wygodna odzież, odradzam jeansy, cokolwiek z zapięciem na guzik. Wez rajtuzy i sukienkę luzną najlepiej.
Kropka, podpowiedź cos jak było u Ciebie
-
Bibika i podpaski najlepiej takie wielkie co są poporodowe... mi sie tylko jedna przydała ale jednak była potrzeba bo majtek i tak mi nie zakładali wiec zwykła nie wchodzi w gre... co do lewatywy ja miałam dwa razy ale nie wiem czy sie przyblokowałam bo mimo to prawiec nic nie poszło... trzeba zdjąć wszystkie metalowe rzeczy z siebie - ja miałam czepek na głowie i nie potrzebowałam gumki... trzymam kciuki mocno!!!Nasz mały cudzie trwaj...
-
No tak, krtań i bądź swiadoma bólu w żebrach, barkach, plecach po gazie, który wpuszczaja żeby unieśc powłoki brzuszne. Niestety lokalizuje się wszedzie i będziesz czuła się jak pobita
Co do podpaski to nie pisałam bo mi sami wkładali te ogromne, nie musiałam mieć swoich. No i nie krwawiłam jak po histeroskopii tylko leciał jeszcze ten błękit ( granatowa wydzielina), który wpuszczają przy sprawdzaniu drożności jajowodów.
-
nick nieaktualnySarrrra uff super że beta jest ok nic się już nie martw odpoczywaj.
Jesteśmy już po wizycie w klinice jejku nie wiem czemu, ale jakoś tak się cieszę wewnętrznie Czuję, wszystko będzie dobrze, nie ważne czy za miesiąc czy dwa czy dłużej. Jakoś jestem spokojna i czuję, że jesteśmy wreszcie w dobrych rękach. Pani doktor przez miła, super konkretna, zadowolona jestem. A więc tak, mamy kupę badań porobionych i b.dobrze, mąż jeszcze poszedł teraz na badanie chromatyny z nasienia, ja czekam. Pomysł na nas jest taki, że w tym cyklu za tydzień będę miała podany zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka (nigdy go nie miałam, nawet przy stymulacji), bo nie podoba jej się że mam tak późno owu a pęcherzyki rosna prawie do 3cm. W następnym cyklu będzie znowu Clo 3-7dc ale tylko 0,5tabl.i znowu zastrzyk. Bromka dalej mam brać i zbadać prolaktynę w następnym cyklu. Jak się nie uda na tych 2naturalnych cyklach z zastrzykami, to wtedy IUI. Acha, ona sugerowała jednak test pct (czyli ten postkoitalny po stosunku) ale to jeśli chcielibyśmy się starać dłużej bez IUI (bo wiadomo w IUI omija się ta barierę śluzu) no i stosowanie Conceive cały cykl (przy każdym ) a nie tylko w okolicach owu.
Póki co mąż ma już nic nie badać prócz tej chromatyny teraz a ja mam zrobić badanie lct (kurczę nie pamiętam musiałabym sprawdzić), to a propo immunologii, że tego mi brakuje do pełnej diagnozy w tym kierunku.
Leczenia immuno żadnego nie dostałam, ona zna tego immunologa u którego byłam, sami z nim współpracują, i trzyma się tego co on powiedział.
Btw dziś mam 7dc a pęcherzyk już 15mm, mówi że sport i dlatego chce ten zastrzyk zrobić. Dziś jeszcze trochę na różowo planie, strasznie dlugi ten @ teraz, może przez aspiryne której sporo brałam przy chorobie lub inne leki.
Nooo się rozpisalam tak czy inaczej jestem dobrze nastawiona i wiem, że efekty za jakiś czas będąRucola, Bibi_Ka, D_basiula lubią tę wiadomość
-
najważniejsze to dobrze czuć się w czyichś rękach a nie wychodzić zdołowanym. W takim razie super, że macie juz jakos plan opracowany i trzeba sie go trzymac. Co do testu po stosunku to nam odradzali, za to mówili żeby przyjechać w dni płodne, oddać nasienie i zrobic test płytkowy ze śluzem. Rzeczywiście spore masz te pęcherzyki i dobrze, że zaproponowała zastrzyk. Będzie dobrze
Selina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySarrrra wypuscili Ci już ze szpitala? Super, że beta wzrasta, teraz musisz duzo odpoczywac i sìę nie stresować!
Selinko cieszę się, że masz dobre wiesci:)Trzymam mocno kciuki
Ja też od następnego cyklu będę miała stymulację, moje ostatnie dwa cykle miały 38 dni a ten powinien miec ok 36.
Bibika,nie zapomnij zabrac swojego kubeczka,talerzyka i sztućców :)Weź też małą wodę z dziubkiem żebyś mogła sobie zmoczyć usta po zabiegu.Powodzenia!!
Selina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLaski... patrzę właśnie na kartkę od Pani dr z dziś i w opisie usg widzę, że oprócz pęcherzyka 15,8mm dominującego na jednym jajniku (z którego raczej mam b.rzadko owu), to mam jeszcze UWAGA 6 pęcherzyków na drugim i mają po 12mm WTF?!?! Nie miałam stymulacji żadnej, nic nie zmieniłam w suplementach (byłam tylko chora w tym miesiacu i prawie 3tyg.leczyłam zatoki, wiec sporo lekow było) i nie mam pojęcia dlaczego ich tyle jest... Szczerze, to mnie to niepokoi trochę Obawiam się też, że zastrzyk w poniedziałek to już będzie za późno skoro ten pęcherzyk ma już prawie 16mm.
BibiKa mam więc też nadzieję, że i moja Pani dr nie pomyśli sobie, że coś biorę na boku ;]Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2017, 21:00
-
nick nieaktualnySarrrra wrote:A może Ty SElinko stworzona jesteś do ciszy mnogiej tylko to kwestia czasu?:p
-
nick nieaktualnySelina wrote:Laski... patrzę właśnie na kartkę od Pani dr z dziś i w opisie usg widzę, że oprócz pęcherzyka 15,8mm dominującego na jednym jajniku (z którego raczej mam b.rzadko owu), to mam jeszcze UWAGA 6 pęcherzyków na drugim i mają po 12mm WTF?!?! Nie miałam stymulacji żadnej, nic nie zmieniłam w suplementach (byłam tylko chora w tym miesiacu i prawie 3tyg.leczyłam zatoki, wiec sporo lekow było) i nie mam pojęcia dlaczego ich tyle jest... Szczerze, to mnie to niepokoi trochę Obawiam się też, że zastrzyk w poniedziałek to już będzie za późno skoro ten pęcherzyk ma już prawie 16mm.
BibiKa mam więc też nadzieję, że i moja Pani dr nie pomyśli sobie, że coś biorę na boku ;]
Może ten zestaw leków tak zadziałał i w zasadzie lekko Ci zaburzył owulację. Bo jak jeden pęknie, to inne mają też szanse. Ale jak nie pęknie, to zablokuje i resztę bo zacznie się progesteron uwalniać. -
nick nieaktualnySarrrra wrote:Ja Wam powiem że te starania mnie tak eykonczyly ten strach że jak teraz się uda to już nie będę chciała drugiego dziecka .
Powiem Ci Sarrra, że mnie się już nie chce. Ciągle jestem na opcji "czujność". Badania, leki, czytanie, sprawdzanie, myślenie, szukanie, kombinowanie i jeszcze do tego seks, który w pewnej części stał się monotonnym obowiązkiem. Jestem już zmęczona. I z jednej strony boję się cholernie tej laparoskopii, ale z drugiej chcę jak najszybciej mieć to za sobą i znać diagnozę.
Więc wcale Ci się Sarrra nie dziwię -
nick nieaktualnyBibi_Ka wrote:Może ten zestaw leków tak zadziałał i w zasadzie lekko Ci zaburzył owulację. Bo jak jeden pęknie, to inne mają też szanse. Ale jak nie pęknie, to zablokuje i resztę bo zacznie się progesteron uwalniać.
Sarrra mysle, że to Ci minie i będziesz chciała więcej dzieci. Zapomnisz o tym wszystkim po narodzinach i będzie inaczej -
nick nieaktualny