Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Laski w Nowym Roku! Wszystkiego co najlepsze Wam życzę na kolejny rok, przede wszystkim spełnienia marzeń.
Nie było mnie tu troche i prosze, mamy bobasa
Rucola gratulacje! to ci dopiero prezent na Nowy rok...
Ja dzis ruszylam w pracy z kopyta, mam niecałe 3 tygodnie na sprawy papierkowe zwiazane z rozpoczeciem roku i od 22 ide na tydzien urlopu, jedziemy z małżem w góry odpocząć.
Sylwester był mega udany, byliśmy na balu, tańcowalismy do 5.30Selina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAisha mam to samo dziś mam wolne ale byłam w gabinecie, bo inwentaryzację mam wysłać księgowej i siedziałam i skrobalam to wszystko...blee. Niecierpie tych papierkowych spraw, najchętniej bym komuś zapłaciła żeby to za mnie zrobił
Do tego mam problem bo ZUS cały czas przysyła mi pisma na moje stare nazwisko a zgłaszałam im zmianę. Próbuje się oczywiście dodzwonić ale to graniczy z cudem, straszny czas oczekiwania na połączenie Myślicie że mogą mi karę za to dać jak nie zgłoszę szybko?
Zazdroszczę wypadu w góry ja polowalam na jakiś termin właśnie na przełomie stycznia i lutego, ale są ferie i ceny kosmiczne wszędzie -
Selina wrote:Aisha mam to samo dziś mam wolne ale byłam w gabinecie, bo inwentaryzację mam wysłać księgowej i siedziałam i skrobalam to wszystko...blee. Niecierpie tych papierkowych spraw, najchętniej bym komuś zapłaciła żeby to za mnie zrobił
Do tego mam problem bo ZUS cały czas przysyła mi pisma na moje stare nazwisko a zgłaszałam im zmianę. Próbuje się oczywiście dodzwonić ale to graniczy z cudem, straszny czas oczekiwania na połączenie Myślicie że mogą mi karę za to dać jak nie zgłoszę szybko?
Zazdroszczę wypadu w góry ja polowalam na jakiś termin właśnie na przełomie stycznia i lutego, ale są ferie i ceny kosmiczne wszędzie
ja pamietam, że po zmianie nazwiska wysylalam druk z aktualizacją danych. Nie mam pojecia czy przez telefon mozna.
Masz racje jest bardzo drogo teraz w górach, tym bardziej że musimy mieć pensjonat z dietą bezglutenową ze względu na siostrzeńca i szwagra. I szczerze to jeszcze nic ostatecznie nie zaklepaliśmy ale u nas to standard tak na ostatnią chwile
-
nick nieaktualnyAishha wrote:ja pamietam, że po zmianie nazwiska wysylalam druk z aktualizacją danych. Nie mam pojecia czy przez telefon mozna.
Masz racje jest bardzo drogo teraz w górach, tym bardziej że musimy mieć pensjonat z dietą bezglutenową ze względu na siostrzeńca i szwagra. I szczerze to jeszcze nic ostatecznie nie zaklepaliśmy ale u nas to standard tak na ostatnią chwile -
Kurcze popierdzieliło mi sie z Urzędem Skarbowym, tam wysyłałam aktualizacje danych chyba na ZAP3 jesli dobrze pamietam. A Z tego co się orientuje to teraz można przez ZUS PUE zalatwic zmiane nazwiska, jesli masz konto. Ale przecież takimi rzeczami to księgowa powinna się zajać...
-
Cukierkowa wrote:Ja nie chcę wracać do tych obowiązków... jeszcze nie teraz, tak fajnie było no ale cóż... koniec wolnego był nieunikniony. Chciałybyście pójść na urlop od razu jak zobaczycie 2 kreski?
ja niestety nie mogłam na działalności nie pracujesz - nie zarabiasz:/ a ZUS płaci około 2 tyś zł miesiecznie czyli jak się ma stałe koszty działalności całe gówno. Teraz to muszę do końca 7 miesiąca robić na ZUS aby dostać wyższy macierzyński. -
nick nieaktualnyAishha wrote:Kurcze popierdzieliło mi sie z Urzędem Skarbowym, tam wysyłałam aktualizacje danych chyba na ZAP3 jesli dobrze pamietam. A Z tego co się orientuje to teraz można przez ZUS PUE zalatwic zmiane nazwiska, jesli masz konto. Ale przecież takimi rzeczami to księgowa powinna się zajać...
Dzisiejsza beta 0,41 więc już dupka odstawiam i czekam na @. Coś mam podwyzszone eozynofile w krwi, czytam ze to moze byc jakas reakcja alergiczna w organizmie albo pasozyty ;> w sumie "odrobaczam" się tak 2x w roku, ale moze faktycznie cos jest na rzeczy -
Ja bym do księgowej poszła z tematem.
Progesteron biore jeszcze do jutra i nie zamierzam w tym miesiacu robic nawet sikańca Nie mierze temperatury, chyba mi się ulało od tych starań. Od świąt praktycznie codziennie coś piłam % bo mielismy przez ten czas gości, wątpie żeby przez takie prowadzenie się miało cokolwiek wyjść.
-
nick nieaktualnyAishha wrote:Ja bym do księgowej poszła z tematem.
Progesteron biore jeszcze do jutra i nie zamierzam w tym miesiacu robic nawet sikańca Nie mierze temperatury, chyba mi się ulało od tych starań. Od świąt praktycznie codziennie coś piłam % bo mielismy przez ten czas gości, wątpie żeby przez takie prowadzenie się miało cokolwiek wyjść.
Idę jutro na badania immunologiczne i genetyczne ciag dalszy... a myslalam, ze tego unikne znow wydamy grube pieniądze i nie wiadomo co z tego będzie. Dobrze, ze zdołałam odłożyć chociaż -
nick nieaktualnySarrrra wrote:A jakie badsnia robisz selinko ? Ginka Ci kazała?kiedy masz wizytę w kato ?
Wizytę mam 17.01. -
Wszystkiego dobrego kochane Dziewczyny w Nowym Roku! Mam nadzieje, ze 2018 kazda z nas zakonczy juz z bobasem u boku lub chociaz z brzuszkiem!
Podczytuje Wasze losy regularnie, zeby nie bylo
Sarrrra, Basiula, Rucola - serdecznie gratuluje ciaz! U nas leci 28 tydzien i oficjalnie zaczelismy 3 trymestr (jak ten czas leci!).
JaKa, D_basiula lubią tę wiadomość
4-2017 - Ciąża biochemiczna po 2. Cyklu z letrozolem
6-2017 - ciąża po 4. cyklu z letrozolem
Syn ur. 3-2018
AMH 1,4 - 2-2018
AMH 0,57 - 10-2019
11- 2019 -zaczynamy starania o drugiego potomka -
Powoli do mnie dociera, ze to juz blizej niz dalej. Radosc jest wielka , ale i obawa czy sprostam
Brzuszek widoczny (aczkolwiek maskuje go czesto workowatymi swetrami i sukienkami ). Samopoczucie bardzo dobre, chociaz na wizycie w PL ginka stwierdzila, ze mam za malo wod plodowych. Tyle ze ta pani ma dosc slaby sprzet (juz dawno potwierdzone, ze bedzie chlopak), a ona widzi dalej dziewczynke , w zwiazku z czym nie wiem czy i te wody widzi odpowiednio. No wiec ide do innego gina na dniach, zeby potwierdzil jak to z tymi wodami w moim przypadku jest... takze niepokoj zasiany, no ale moze nie jest az tak tragicznie.
Sarrrra a jak Ty sie czujesz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2018, 19:22
4-2017 - Ciąża biochemiczna po 2. Cyklu z letrozolem
6-2017 - ciąża po 4. cyklu z letrozolem
Syn ur. 3-2018
AMH 1,4 - 2-2018
AMH 0,57 - 10-2019
11- 2019 -zaczynamy starania o drugiego potomka -
Teraz bardzo dobrze. Muszę jsk najwięcej leżeć bo mam tylocoś tam . Trudno to pogodzić z pracą no ale cóż. L4 odpada do końca kwietnia. Jeszcze 4 miesiące wytrzymam. Na początku byłam bardzo spłaca i zmęczona ale bez wymiotów więc nie tak źle. Przytyłam 2.5 kg . Cycki urosły aż 4 cm. Na 6 lutego mam umówione połowkowe. 25 stycznia moja gin potwierdzi czy chłopak to chłopak:)
Na pewno będzie dobrze. Warto faktycznie każda diagnozę sprawdzić u drugiego lekarza.
U mnie brzuszek jest albo jAK jestem po jedzona albo gdy siedzenie. Kupiłam pierwsze ubrania ciążowe bo moje garsonki mnie już Cisna. Dla dziecka jeszcze nie mam nic. Może po połowkowym.
A Ty juz zrobiłaś na dziecka zakupy jakieś? -
nick nieaktualnyDziś zaliczyłam pierwsze nadgodziny. Jest co robić, ale w pt mam wolne za 6go, zarządzenie prezesa. Myślałam, że ten wolny dzień wykorzystam kiedy indziej, no ale cóż.
Selina, a sprawdź cenę kariotypu w Bocianie, my zapłaciliśmy ok 700 zł za nas oboje. -
Sarrra, to super, ze poki co wszystko przebiega pomyslnie. Ja w pierwszym trymestrze mialam niestety straszliwe nudnosci, codziennie rzyganko, do tej pory na sama mysl o tym robi mi sie niedobrze
Z praca to oczywiscie zalezy czy sie ja lubi i czy ma sie sile pracowac. Ja zgodnie z prawem najpozniej musze przejsc pod koniec lutego na urlop, ale do tego czasu chce pozostac aktywna zawodowo , oczywiscie jesli zdrowie pozwoli .
Mam juz prawie cala wyprawke. Musialam sie pospieszyc z zakupami, bo prawie wsio kupowalam w PL i chcialam zabrac ze soba przy okazji pobytu na swieta.
4-2017 - Ciąża biochemiczna po 2. Cyklu z letrozolem
6-2017 - ciąża po 4. cyklu z letrozolem
Syn ur. 3-2018
AMH 1,4 - 2-2018
AMH 0,57 - 10-2019
11- 2019 -zaczynamy starania o drugiego potomka