Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny mam pytanie co w przypadku gdy u faceta wyniki są takie:
Ocena mikroskopowa ogółem nasienia:
Ruch ogółem: 0
Brak ruchu:0
Koncentracja - całkowita liczba plemnikow w ejakulacje :0
Morfologia- brak wyniku
Koncentracja komórek okrągłych - brak
Aglutynacja - brak
Czy wogole jest jakiś sposób żeby poprawić te wyniki i czy jest szansa na naturalna ciaze?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2018, 19:37
Nasz mały cudzie trwaj...
-
Hmmm kolega też żonie mówi że nic nie bierze a mojemu mężowi przyznał się po pijaku ze bral kiedyś sterydy. Po ślubie są już wiele lat a ona obwinia siebie.
Może i nie bierze, ale kiedyś mógł. Poza tym przeciążenie organizmu też nie jest ok, ćwicząc przegrzewa jajka no i ten posiew bym zrobiła.
-
Nie wiem szczerze mówiąc bo to maz kolezanki i wysłała mi dzis wyniki z prosba o pomoc w interpretacji... ja go raz w życiu widziałam na żywo... generalnie trochę sie podłamali ale umówili sie do androloga - poradziłam im wizytę bo oni myśleli ze nie jest tak zle chociaż w uwagach badania mieli tez napisane ,, zalecana wizyta u specjalisty” młodzi ludzie bo po 26 lat maja i od roku sie starają i nic... generalnie on szedł na pewniaka ze wszystko jest super a tu taki szok...Nasz mały cudzie trwaj...
-
Ja też nie pracuje, wzięłam wolne na wypieki. Jutro może nie być czasu dlatego też już dziś życzę Wam dobrego przeżywania świąt i niech "zajączek" przyniesie wszystkim cud w brzuszku
Bibika odezwij się do nas, powiedz jak się czujesz i co u Ciebie.
-
nick nieaktualnyA ja charuje, standardowo przed świętami... Ruch jak w Rzymie, teraz co mam chwilkę 15min. Siedzę 9-20...
Niestety wypieki będą wieczorem i u rodziców jutro. Jeszcze spowiedziach chce zaliczyć, bo też nie miałam kiedy ale o jutro pójdę, no już znalazłam gdzie spowiadają
Kropeczko tak jak Aishha wspomniała posiew by trzeba zrobić, chociaż nie wiem czy wystarczy taki z nasienia. Jednak dużo się też naczytałam, że mimo to leczenie może nie pomoc i wtedy ratunkiem jest inseminacja nasieniem dawcy
Ja Wam też kochane życzę zdrowych i rodzinnie spędzonych Świat Wielkiej Nocy niech się marzenia spełniają!Aishha, Kropeczka1986 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! Jestem tu nowa i dolaczam do grupy. Ja tez rocznik Czarnobyla
Selina lubi tę wiadomość
Starania o pierwsza dzidzie
5 cs po przerwie (8 ogolem, w tym jedna ciaza stracona) - udalo sie 🥰
7.12.2020 ⏸️
16dpo beta 1105
18dpo beta 2926, przyrost 164.8%
20dpo beta 6393, przyrost 118.5%
30.12.2020 👣💓
01.02.2021 💓 5.44cm🥰
👼🏼 06.06.2018 -10tc (8tc)
👩🏼34 lata
🧔🏼37 lat
🏠🇨🇦
-
nick nieaktualnyAishha wrote:Ja też nie pracuje, wzięłam wolne na wypieki. Jutro może nie być czasu dlatego też już dziś życzę Wam dobrego przeżywania świąt i niech "zajączek" przyniesie wszystkim cud w brzuszku
Bibika odezwij się do nas, powiedz jak się czujesz i co u Ciebie.
Cześć, nie odzywam się i z rzadka do Was zaglądam, więc wybaczcie, że nie pamiętam, co tam u której się obecnie dzieje.
Święta były u nas. Odwiozłam po 13 teściów na busa. Przed chwilą napisałam maila do dr. Zycha. Zdecydowaliśmy, że pojedziemy na konsultację do Lublina do niego żeby sprawdzić czy wogóle mamy podchodzić do selektywnego HSG. Wiem, że jedna z Was (Kropeczka?) podchodziła niedawno do tego zabiegu.
Z dobrych wiadomości, w ubiegłym tygodniu podpisałam nową umowę w pracy, tym razem na 2 lata, dostałam też małą podwyżkę.
Generalnie mam chwilowy emocjonalny zjazd. Tzn na zewnątrz radość i uśmiech, w środku żal w sercu, głęboko schowany.
Z dodatków, kuzynka lat 29 (mająca 2 letniego synka i męża) choruje na chłoniaka..., a wczoraj brat męża przyznał się, że betaHCG mu wyszło na ostatnich badań powyżej 200 - czyli może mieć nawrót nowotworu. Wiecie, czuję, że gdy poukładało się "jakoś" z moją pracą i powiedzmy zdrowiem, to sypie się dookoła. -
Bibi niestety zazwyczaj nie wszystko idzie w parze i jak jedno się układa to drugie się wali. Super że dostalas umowę, ja też od niedawna dostałam po 3 latach pracy na czas nieokreślony.
Bardzo dobrze że jedziesz do Lublina na konsultacje, trzeba szukać dalej rozwiązań. Mój mąż jutro robi w Lublinie test Mar i posiew. Z dna zrezygnowaliśmy, wydaje mi się bez sensu jak bierze 200 mg koenzymu dziennie.
U nas na święta byli przez dwa dni goście, padam na twarz bo i @ od wczoraj.
Aż nie chce się wracać do pracy...
A po laparo już nie boli nic?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2018, 20:33
-
nick nieaktualnyAishha widze mamy mega uregulowane cykle Ja dzisiaj też 2dc
My wrocilismy dzis od moich rodzicow, bylismy jeszcze u babci. Po powrocie wybralismy sie na krotki spacer i trafilismy do jednej knajpki, wypilismy karafke wina od razu lepiej sie człowiekowi robi. Przynajmniej mogło sie strawic wszystko co zjedlismy...
BibiKa ciesze sie, ze idziecie dalej. Z tego co widze i czytam, to ten Lublin to dobry kierunek
Przykro mi bardzo z powodu kuzynki i szwagra U mnie w dalszej rodzinie (wujkowie, ciocia) też się strasznie sypie zdrowotnie... nowotwór, WZW i bajpasy Jakieś apogeum. Z drugiej strony moj brat jest po operacji guza mozgu (bez otwierania głowy, wiec mniej inwazyjnie) a siostra zatok i jest naprawde dobrze Tak bardzo sie ciesze, ze zdrowie im sie poprawia, bo bardzo sie o nich marwiłam i długo modliłam, zeby sie w koncu naprostowało. Brata 20lat głowa bolała i nikt nie wiedział dlaczego, porazka. Wczoraj widziałam go 1szy raz od zabiegu, jejku jest taki radosny i promienny wysiedział przy stole z nami parę h a zwykle po pol h szedł sie polozyc.
W takich momentach naprawde czuje obecnosc Boga. Kazdy z nas niesie swoj krzyz, wiekszy badz mniejszy, i robi to po cos -
Sarrrra wrote:Cześć Kasia tre. Nic nie napisałaś w stopce
Długo już się staracie? Zaczęliście diagnostyke?
Hej, my dopiero zaczelismy sie starac. Moze 2-3miesiace temu. Kiedys lekarz mnie nastraszyl ze bedzie mi ciezko zajsc w ciaze bo mam za wysoka prolaktyne. Zrobilam test i wyszla w normie. Do tego mam niedoczynnosc tarczycy ale tez w normie, tsh blisko 1. Zobaczymy co przyniosa najblizsze miesiace. Pozdrawiam:)Starania o pierwsza dzidzie
5 cs po przerwie (8 ogolem, w tym jedna ciaza stracona) - udalo sie 🥰
7.12.2020 ⏸️
16dpo beta 1105
18dpo beta 2926, przyrost 164.8%
20dpo beta 6393, przyrost 118.5%
30.12.2020 👣💓
01.02.2021 💓 5.44cm🥰
👼🏼 06.06.2018 -10tc (8tc)
👩🏼34 lata
🧔🏼37 lat
🏠🇨🇦
-
nick nieaktualnyI tak najszybciej w czerwcu podejdę, z uwagi na pracę szybciej nie dam rady.
Dziś robiłam badania, kolejne kłucie w piątek. Od laparoskopii mam odstawione wszystkie leki. Zobaczymy jak organizm sobie radzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2018, 13:59
-
nick nieaktualnyDziewczyt dziś byłam na 1szej sesji akupunktury u tej babeczki która jest też ginka. Na początku wypytała mnie o wszystko, powiedziałam jej o chorobach, dolegliwościach i o tym że jestem nerwusem. Że często z byle powodu mam focha, nerwy na wszystkich i obrywa się mężowi o pierdoły. Ona do mnie na to: czy patrząc na siebie teraz chciałaby Pani mieć taką matkę? Wcielo mnie i mówię, że nie bardzo. A ona No właśnie, jest Pani nerwowa, napięta gdzieś w środku, dziecko nie będzie chciało teraz przyjść do takiej matki. To była prawda, poczułam to i beczalam jak głupia a ona mówiła, żeby się wypłakać, bo trzeba to wyrzucić. To prawda, nie chciałabym takiej matki co o byle co ma pretensje, krzyczy i ma fochy. Trzeba spokoju i cierpliwości. Wierzę, że uda mi się z nią uzyskać trochę wewnętrznego spokoju. Po tej sesji było mi tak blogo i dobrze, wiem jednak że trzeba czasu. Idę kolejny raz w poniedziałek.
Pytała też o miesiączki, cykle itd. Skrzepy które u mnie występują, to od wątroby są, trzeba ją oczyścić żeby połączenie między nią a macica współgrało.
Nie wiem, może dla Was, to są jakieś farmazony, ale poczułam że ta kobieta ma dużą wiedzę i empatię. Cieszę się, że tam poszłam i polecam każdemu.
Pijawki też robi (wspomaga ukrwienie macicy i oczyszczają wątrobę), ale jako że podchodzimy do IUI to narazie tego nie robimy
BibiKa trzymam kciuki za wyniki i żeby ten czas do czerwca dobrze i miło upłynąłWiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2018, 15:54