Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny,
12 cykl starań u mnie i 9dpo. Generalnie ostatni cykl już nie miałam nadziei. Tak mnie coś naszło dziś i zrobiłam test i była druga kreska! Z ekscytacji nie mogłam wytrzymać i pojechałam do szpitalnego laboratorium żeby potwierdzić. Beta 16,7
Natomiast lekarz powiedział ze to bardzo wcześnie i trzeba zobaczyć po okresie.
Cieszyć się czy nie?Selina lubi tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
nick nieaktualnyAishha: Pan Doktor przyjemny, choć mam jedno zastrzeżenie. Nie bardzo wierzył też w moją ciążę heterotopową bo opis ze szpitala jest nieco niejasny.
Szykujemy się na czerwiec, mam nadzieję, że moja @ nie pokrzyżuje nam planów i będzie w miarę o czasie.
Boję się tylko bólu. Ale wiecie, nie czuję żeby ten zabieg miał zdziałać cuda. Zobaczymy.
Wogóle zrobiliśmy sobie weekend w lubelskim: Lublin, Nałęczów, Kazmierz Dolny, Puławy. Było fajnie i już się zastanawiamy kiedy i gdzie następny wyjazd weekendowy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2018, 22:01
-
nick nieaktualnylilly. wrote:Dziewczyny,
12 cykl starań u mnie i 9dpo. Generalnie ostatni cykl już nie miałam nadziei. Tak mnie coś naszło dziś i zrobiłam test i była druga kreska! Z ekscytacji nie mogłam wytrzymać i pojechałam do szpitalnego laboratorium żeby potwierdzić. Beta 16,7
Natomiast lekarz powiedział ze to bardzo wcześnie i trzeba zobaczyć po okresie.
Cieszyć się czy nie?
Być dobrej myśli, bo martwienie się nie pomoże. Będzie co ma być. Możesz monitorować przyrost bety co 2 dzień, ale często to też nie jest wyznacznik. -
nick nieaktualnyLilly tak jak Bibi napisała, bądź dobrej myśli 9dpo to bardzo wcześnie i to aż cud, że test Ci tak szybko ciążę wykrył. Trzymam kciuki
BibiKa w czerwcu laparo tak? Ja w cuda akurat wierzę, więc mam nadzieję że to się u Was zadzieje po zabiegu
A na weekendowy wypad polecam Bieszczady byliśmy na majówkę i były tak cudne kolory zieleni wszędzie! Mam ochotę w Boże Ciało pojechać tam znów -
Bibi_Ka wrote:Aishha: Pan Doktor przyjemny, choć mam jedno zastrzeżenie. Nie bardzo wierzył też w moją ciążę heterotopową bo opis ze szpitala jest nieco niejasny.
Szykujemy się na czerwiec, mam nadzieję, że moja @ nie pokrzyżuje nam planów i będzie w miarę o czasie.
Boję się tylko bólu. Ale wiecie, nie czuję żeby ten zabieg miał zdziałać cuda. Zobaczymy.
Wogóle zrobiliśmy sobie weekend w lubelskim: Lublin, Nałęczów, Kazmierz Dolny, Puławy. Było fajnie i już się zastanawiamy kiedy i gdzie następny wyjazd weekendowy.
Myślę, że ból to nic w porównaniu ze świadomością, że zabieg może przynieść efekty. Dasz radę
Ja jestem z lubelskiego i tutaj jest mnóstwo fajnych miejsc na wypoczynek. W Kazimierzu co prawda ładnie ale zawsze tłumy.
U nas na żadne wczasy i wypady się nie zapowiada, jestesmy splukani na tyle, że musimy wziać trochę kasy z oszczędnościowego żeby mieć na życie. Tak to jescze nie mieliśmy ale i sporo było inwestycji.
Selina a co u Ciebie? który dzień cyklu? podchodzicie nadal do inseminacji?
-
nick nieaktualnySelina wrote:Lilly tak jak Bibi napisała, bądź dobrej myśli 9dpo to bardzo wcześnie i to aż cud, że test Ci tak szybko ciążę wykrył. Trzymam kciuki
BibiKa w czerwcu laparo tak? Ja w cuda akurat wierzę, więc mam nadzieję że to się u Was zadzieje po zabiegu
A na weekendowy wypad polecam Bieszczady byliśmy na majówkę i były tak cudne kolory zieleni wszędzie! Mam ochotę w Boże Ciało pojechać tam znów
Tak, w czerwcu planujemy selektywne hsg. Bieszczady? Poleć miejscówkę plisss. Byłam tam sto lat temu w Polańczyku, już niewiele pamiętam. Tylko tyle, że było dużo lasów i było pięknie. -
nick nieaktualnyBibi_Ka wrote:Tak, w czerwcu planujemy selektywne hsg. Bieszczady? Poleć miejscówkę plisss. Byłam tam sto lat temu w Polańczyku, już niewiele pamiętam. Tylko tyle, że było dużo lasów i było pięknie.
My bylismy w miejscowosci Cisne, domki nad Solinką (miejscowosc to juz wlasciwie Dołżyca, bo skreca sie tuz za znakiem, ze sie wyjezdza z Cisnej) jak wygooglujesz wyskoczy stronka. Powiem tak... rodzaje domkow sa chyba rozne, my mielismy taki naprawde skromny bez aneksu kuchennego, ale byla mala lodoweczka, ciepla woda pod sporym prysznicem no i wygodne łóżka Zawsze w takich miejscach spotykam cienkie i miekkie materace, tutaj bylo inaczej Placilismy 40zł/os.za dobę ze sniadaniem. Sniadanie skromne że hej (chleb, ser, szynka, pomidor, masło i dzem+herbata, raz były parowki hehe), ale nam to wystarczało, reszte posiłkow mielismy gdzies w knajpach. Domki mieszcza sie na pieknym wzgorzu, super widoki i przede wszystkim sąsiedztwo innych domkow nie przeszkadza. Jedyny minus to ze u stop tegoz wzgorza jest droga. Jako ze była majowka, to troche aut tamtedy jezdziło. Jednak wiadomo, nie jedzie sie tam po to by w domku siedziec Niedaleko jest stamtad do Wetliny albo Smereka, niewielkie miejscowosci skad mozna wyjsc na Połoninę Wetlińską. Cuuuuudne widoki!
W samej Cisnej polecam super knajpę Siekierezada Ma klimat, chociaz kolejki potrafia byc niemilosierne, ale jedzenie prze pyszneBibi_Ka lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny... co u Was?
U mnie ciąg dalszy pieczenia... brałam 3 tabletki fluocastu niby przez chwile przeszło ale piecze dalej... poszłam w poniedziałek zrobiłam posiew antybiogramem i zbadała mnie nie ma śladu infekcji i gin stwierdziła ze nie zdziwiłabym sie gdyby wbposiewie nic nie wyszło... niestety endometrioza jest na tylnej ścianie ppchwy w miejscu po usunięciu zmiany... ale ogniska są o wielkości 1mm... gin powiedziała ze nie powinna w tym miejscu przeszkadzać w zajściu... generalnie to uważam ze wyjątkowy mam niefart bo jak były niedrozne to nie było śladu po endo... teraz gdy drożne nagle pojawiają sie ogniska... ale nie tracę nadziei...
Z pozytywów brałam clo od 2 do 6 dnia cyklu po jednej tabletce, w poniedziałek 8 dc 2 pecherzyki dominujące 17 mm i 15 mm na lewym i jeden dominujący 15 mm na prawym, endometrium 9,5... dzis byłam znow na monitoringu 11 dc w lewym dwa dominujące 22 mm i 18 mm na prawym jeden 18 mm, endometrium 12,5... gin przepisała zastrzyk ovitrell na pęknięcie... wpadłam w panike bo kazała mi zrobic zastrzyk w w południe a ja w pracy wiec poprosiłam koleżankę żeby mi pomogła bo ja tak igieł nie lubię więcej strachu niż tego zastrzyku ale sama bym sobie nie poradziła... to tyle...
Selina lubi tę wiadomość
Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySuper Kropeczko który dc masz? Ten 18mm to już pewnie nie pęknie tylko się wchłonie, skoro owu już była z drugiego jajnika
Ja jutro na scratching jadę z rana, trochę się zaczynam stresować. Mąż ze mną jedzie (i dobrze, bo przynajmniej autem to szybko obrócimy a nie stracę pół dnia na autobusy), bo podobno podają głupiego jasia i mogę się średnio czuć -
Kropeczko a próbowaliście może badać helicobacter pylori? Gdzieś czytałam że dziewczyna 4 lata nie mogła zajść i w końcu ktoś na to wpadł. W pierwszym cyklu po kuracji z mężem (on też miał) zaszła w ciążę.
Badałam dziś betę i jest ponad 400
Ładnie rośnie ale ostatnio poronienie było w 8 tyg.
Teraz jest 4 więc cały czas mam stres.
W przyszłym tygodniu pierwsza wizyta.Selina lubi tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
nick nieaktualnyKropeczka1986 wrote:selinko 15 dc. a co to zabieg?
Hmm no ciekawe co Cię tak piecze jak infekcji nie ma nie zmienialas zadnych srodkow do mycia miejsc intymnych albo czegos do prania recznikow? -
O to nie wiedziałam ze takie cos można ile taka przyjemność?
Sama juz nie wiem... bo to pieczenie jest jakby w srodku po prawej stronie raz mam wrażenie ze to w pochwie a raz ze bardziej dupka... moja gin twierdzi ze to endo... wiec chyba musze sie z tym pogodzić i przyzwyczaić... zapisałam sie nawet na kolonoskopię i oczywiscie jak powiedziałam mężowi to mnie tak zrypal, ze juz przeginam z tymi chorobami...Nasz mały cudzie trwaj...