Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
A robilas te badania genetyczne ? U mnie d dimery tez byly dobre a mimo to mam to co sela czyli trombofilie.Aishha wrote:Kiedyś miałam tylko badane d-dimery i było ok, lekarz który rok temu widział wynik mówił że dobrze wiedzieć o tym.
Wszędzie piszą że zagniezdzenie właśnie tak może się objawiać do 3 dni. Dziś plamienie jest brudne. Jestem bardzo osłabiona, zestresowana i mam już dość czytania czegokolwiek. Juro zrobię test a w pn betę i tyle. Trzeba czekać a stres odejmuje mi siły.
-
nick nieaktualnyD-dimery to niewiele w sprawie krzepliwości. Jednak weź Ty się kobieto nie stresujAishha wrote:Kiedyś miałam tylko badane d-dimery i było ok, lekarz który rok temu widział wynik mówił że dobrze wiedzieć o tym.
Wszędzie piszą że zagniezdzenie właśnie tak może się objawiać do 3 dni. Dziś plamienie jest brudne. Jestem bardzo osłabiona, zestresowana i mam już dość czytania czegokolwiek. Juro zrobię test a w pn betę i tyle. Trzeba czekać a stres odejmuje mi siły.
Powiedz mi: CZYM?? tak szczerze? Sikaj jutro z rana i daj znać co widać 
Sarrrra myślę, że niepotrzebne jest takie nakręcanie teraz Aishhy. To, że Ty tak miałas w nieudanym cyklu nie znaczy, że musi być tak u niej. Poprostu czasem niepotrzebnie tak jest kogoś stresować
-
nick nieaktualnyPolimorfizm Pai1 to nie trombofilia... Żeby ją stwierdzić należy wykonać szereg innych badań. To tylko wskaźnik, że w przyszłości może trombofilia wystąpić, ale nie musi. Proszę, nie wprowadzajmy niepotrzebnie panikiSarrrra wrote:A robilas te badania genetyczne ? U mnie d dimery tez byly dobre a mimo to mam to co sela czyli trombofilie.
Magda - mbc, tajbrejk lubią tę wiadomość
-
To przy calej ciazy wszyscy lekarze u mnie stwierdzali jednoglisnue ze mam trabofilie . Na pofstawie wynikiw badan genetycznych.chyba z3 Ty masz heterozygoreSelina wrote:Polimorfizm Pai1 to nie trombofilia... Żeby ją stwierdzić należy wykonać szereg innych badań. To tylko wskaźnik, że w przyszłości może trombofilia wystąpić, ale nie musi. Proszę, nie wprowadzajmy niepotrzebnie paniki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2018, 19:35
-
Noi mowiono ze nadkrzepliwisc to wlasnie trombofilia.
Gen PAI-1 jest odpowiedzialny za produkcję PAI-1 – inhibitora aktywatora plazminogenu – 1. Jest on jednym z czynników układu krzepnięcia, kontroluje procesy rozpuszczania włókien w skrzepach (fibrynolizy). w taki sposób, że hamuje aktywację plazminogenu, którego aktywną postacią jest plazmina – rozkłada ona białka krwi w skrzepach oraz włókienka. Zapobiega, więc np. krwawieniom spowodowanym zbyt wczesną destrukcją skrzepu. W przypadku mutacji homo, siła genu jest wzmocniona, dlatego istnieje ryzyko zakrzepicy, ponieważ nie pozwala on czasem na wystarczająco szybki i efektywny rozkład skrzepu. Mutacja hetero obecnie uważana jest za niezbyt znaczącą klinicznie.
-
nick nieaktualnySarrrra kluczowe jest pierwsze zdania tego co wrzucilas: to JEDEN z czynników, to nie jest trombofilia. Źle Ci naprawdę lekarze mówili, ja byłam na kilku wizytach u 2 różnych immuno i hepatologa bardzo dobrych i każdy mówił, że by stwierdzic trombofilie trzeba wykonać 5 innych badań krwi. Mam je spisane gdzieś w domu na kartce, ale nie badałam. Ja mam Pai 1 homo, więc te gorsza wersję powiedzmy. Miałam 2x Neoparin przy IUI, ale cóż z tego skoro widać nie tu leży przyczyna.
Nie wiesz też na 100% czy u Ciebie z tym na pewno był problem, że się nie udawało. Tak naprawdę z medycznego punktu widzenia poronienia związane z trombofilia występują od 8 czy 9tyg.ciazy jak budują się naczynia krwionośne między zarodkiem a matką, nie można mówić o niepowodzeniach (niemożności zagnieżdżenia zarodka) związanych z trombofilia. Naprawdę zgłębiłam temat a do tego jakiś czas temu była konferencja lekarska związana z mutacjami i polimorfizmami i ustalono właśnie to co napisałam powyżej.
Naprawdę, gdyby to był problem, to już dawno byłabym w ciąży z takimi lekami na jakich byłam -
nick nieaktualnyNie ważne o czymAishha wrote:Laski, ja nawet nie rozumiem o czym piszecie, Pai Srai i tak nie będę tego badać. Co innego gdyby problem był totalnie nieznany a tu wiemy że plemniki są słabe.
Test negatywny póki co ale jest jeszcze 5 dni do @ i nie zawracaj sobie tym głowy
Jeszcze może być za wcześnie na pozytyw jak dopiero parę dni temu było zagnieżdżenie, nie u każdego migiem wychodzi 2 kreska. Moja znajoma miała 2 kreskę przy becie ponad 100 i było to parę dni po terminie @ -
Selina wrote:Nie ważne o czym i nie zawracaj sobie tym głowy
Jeszcze może być za wcześnie na pozytyw jak dopiero parę dni temu było zagnieżdżenie, nie u każdego migiem wychodzi 2 kreska. Moja znajoma miała 2 kreskę przy becie ponad 100 i było to parę dni po terminie @
No trochę olewczo to może powiedziałam z tą genetyka, czaje te badania ale tak jak mówisz, nie chce sobie tym głowy zawracać. Jutro zrobię betę żeby chociaż wiedzieć czy odstawić progesteron bo coś mi tu nie gra. Z jednej strony niemożliwe żeby przy tak wysokim wyniku zaczęły się plamienia miesiaczkowe a z drugiej to przez dwa dni były w kremowym sluzie, teraz była w lekko rozciagliwym jak przed @
Na bieliźnie nie ma nic.
Wczoraj czytałam na zaciązonych ze miały i po 5 dni takie akcje i kończyły się ciążą.
Jeśli jutro beta nie wyjdzie to odstawiam luttagen i oby szybciej przyszła miesiączka, chociaż zabieg będę miała z głowy. Trochę żałuję że akurat w tym cyklu odstawiłam luteine bo może zmiana ma tu znaczenie.
Dobrej niedzieli dziewczyny, mnie dziś odwiedza przyjaciółka z 400 gramowym bobem w brzuchu relaks jak znalazł!
-
nick nieaktualnyAishha wierzę, że Twoje objawy, to dobry znak Nie żałuj, że odstawiłam lutke, może akurat ten nowy lek Ci pomógł a nie zaszkodził?
My byliśmy dziś na Baraniej Górze w parę osób, bardzo fajnie było!
Kwaśnica mi się marzyła i mmm prze pyszna była 
Teraz niestety wracamy w mega korku echh
Aishha lubi tę wiadomość
-
Ja za to robiłam tyle razy ze hej!!! ogólnie ostatnio często krew upuszczam...
Pogoda dzis zdecydowanie wycieczkowa - my na rowerach:)
Cos mnie gardło pobolewa... jutro idę na monit - ciekawe co tam słychać na dole:)
Selina, Aishha lubią tę wiadomość
Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualnyKurczę ja to nie zlicze ile razy betę robiłam, ale chyba z 10 Po każdej IUI musiałam i miałam wiele cykli podejrzanych wcześniej, więc tak samo. Teraz w sumie już z 5mies.nie betowalam
Ale skuta i tak byłam nieźle przez ten czas
Kropeczko gdzie jezdziliscie? Bulwary czy gdzieś indziej?
Aishha jak tam koleżanka w dwupaku?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2018, 19:27
-
Selina wrote:Sarrrra kluczowe jest pierwsze zdania tego co wrzucilas: to JEDEN z czynników, to nie jest trombofilia. Źle Ci naprawdę lekarze mówili, ja byłam na kilku wizytach u 2 różnych immuno i hepatologa bardzo dobrych i każdy mówił, że by stwierdzic trombofilie trzeba wykonać 5 innych badań krwi. Mam je spisane gdzieś w domu na kartce, ale nie badałam. Ja mam Pai 1 homo, więc te gorsza wersję powiedzmy. Miałam 2x Neoparin przy IUI, ale cóż z tego skoro widać nie tu leży przyczyna.
Nie wiesz też na 100% czy u Ciebie z tym na pewno był problem, że się nie udawało. Tak naprawdę z medycznego punktu widzenia poronienia związane z trombofilia występują od 8 czy 9tyg.ciazy jak budują się naczynia krwionośne między zarodkiem a matką, nie można mówić o niepowodzeniach (niemożności zagnieżdżenia zarodka) związanych z trombofilia. Naprawdę zgłębiłam temat a do tego jakiś czas temu była konferencja lekarska związana z mutacjami i polimorfizmami i ustalono właśnie to co napisałam powyżej.
Naprawdę, gdyby to był problem, to już dawno byłabym w ciąży z takimi lekami na jakich byłam
Podpisuje sie pod tym co Selina napisala. Od siebie dodam tylko, ze tez mam mutacje MTHFR i PAI 1 i urodzilam dziecko bez heparyny, a nie raz mnie straszono, ze bez zastrzykow mi sie nie uda.
Aishha, Selina lubią tę wiadomość
4-2017 - Ciąża biochemiczna po 2. Cyklu z letrozolem
6-2017 - ciąża po 4. cyklu z letrozolem
Syn ur. 3-2018
AMH 1,4 - 2-2018
AMH 0,57 - 10-2019
11- 2019 -zaczynamy starania o drugiego potomka
