Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Tez sie zawsze wsciekam jak gdzies jade a pogoda mi nie pasi. Moj maz patrzy na to inaczej: oj tam wazne ze urlop, ze zobaczymy cos innego.
Poza tym tam i tak 30st nie?Selina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jasne. Koncentruj sie na pozytywach:)
A ja mam pierwsza wizyte w klinice juz w niedziele gdzie chcialabym podejscdo in vitro. Narazie nic nie powiedzialam o tym. Chce zobaczyc czy mi to z naszymi wynikami zaproponuja tak jak w klinice u nas w miescie. Zdecydowalam sie na Poznan bo jest niedaleko Berlina gdzie mieszkamy i nam taniej wyjdzie -
U mnie juz rozkręcił sie na dobre... o dziwo w tym cyklu tylko jeden dzień plamien i to w sumie nawet nie dzień tylko pol dnia... krzyż mnie tak boli ze nospe łyknęłam... do gin niestety dopiero 5 listopada bo od jutra idzie na urlop... No nic i tak w przyszłym tygodniu próbuje umówić sie do kliniki...Nasz mały cudzie trwaj...
-
xgirl wrote:Desi a ile mln plemnikow ma maz?
Oj nie pamiętam już ile było zolniezykow, musiałabym poszukać w papierach, w każdym razie dużo. I zauważyliśmy zależność po suplementach, im większa ilość, tym mniejsza ruchliwość. Czyli w przeliczeniu tych ruchliwych było ciągle taka sama ilość, więc te wszystkie mace, ashwagandy, witaminy itp g...o daly -
Seli zazdroszczę urlopu pogodą się nie przejmuj, zauważyłam, ze przeważnie jest lepsza niż prognozują. Miesiąc temu nadawali nam na Majorce codziennie deszcz, a padało tylko raz. Ostatnio, jak marudzę na urlopie z powodu pogody, to mąż sprowadza mnie do pionu i mówi, że na miejsce mogę narzekać, na hotel, bo sama te rzeczy wybrałam, ale nie na pogodę, bo na to wpływu nie mamy:) a jak pada, to można trochę podrinkowac też jest fajnie
Selina lubi tę wiadomość
-
Kropeczki a nie chcesz najpierw spróbować iui? Co do ivf, nie taki diabeł straszny. Oczywiście jak się nie ma zastrzeżeń moralnych, religijnych itp. Jejku jak ja bałam się zastrzykow, hiperki, a poszło szybko, czułam się całkowicie normalnie. Pewnie gorzej będzie po transferach, jeżeli się nie uda no ale na to wpływu już nie mamy...
-
nick nieaktualnyAishha wrote:Dziewczyny nie mam czasu doczytać Waszych ostatnich dni, wpadłam poprosić tylko o Zdrowaśke w mojej intencji, jutro rano mam mieć operację. Odezwę się jak odzyskam siły.
Kropeczko w no jakbym siebie czytała! Też mi się już na maxa @ rozkręcił tak k.poludnia i wczoraj też pół dnia plamien. Ja tam wierzę w moc pokrzywy, olei omega3 i inozytolu myślę, że dzięki temu mi się tak @ poprawił. Nie widzę też czarnych skrzepów, które kiedyś miałam zawsze a to też chyba plus
Właśnie, o jakiej klinice myślisz?
Desire a kiedy masz transfer? Robisz w Niemczech tak?
Co do pogody na pewno tak będzie Mąż mi przypomniał, że 2 lata temu jak lecieliśmy i patrzyłam na pogodę, to też codziennie miało lać a popadało parę razy, ale w nocy a tak to żarówa. Co do drinków to też racja a mają tam mocne, pyyyyszne i tanie hehe -
Aishha trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze &&&
Selina tak, transfer robię w Niemczech. Jeszcze nie wiem kiedy, listopad albo grudzień, teraz mam masę pracy, stresu,.ciezko mi zgrać to z wizytami w klinice. Czekam, aż się trochę uspokoi i wtedy jade po 2 kropkiSelina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKropeczka1986 wrote:Ja myśle o artvimedzie bo to jakiś 1km ode mnie:) nawet chyba mniej...
aishhha będzie dobrze - trzymam kciuki Kochana :* -
Widzialam tu na ovu pozytywne z 7 dnia po wiec wiesz No ale masz racje.. sproboje poczekac do piatku.. hmm
No u mnie ponuro i szaro.. ale ja ogolnie sie nie lamie jak jest zla pogoda. Tylko na urlopie mnie denerwuje ale tak to ok.. Co zrobisz nic nie zrobisz