Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Selina wrote:Dziewczyny jem torta w pracy i popijam pokrzywą... Już mi wali w dekiel.
Tak bardzo nie chce mi się pracować, posiedziałabym w łóżeczku z tym podgrzewanym butem na nogach...
nie robie nic bo nie ma klientów, nudySelina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Laski a jak jest u Was po owulacji, oprócz zmiany śluzu macie powiekszone piersi, bolące?
Ja ostatnio mam niestety przez wiekszpsc czasu bolesne piersi, po @ są takie flaczki ale przy sutkch odczuwam lekki ból. W tym cyklu wzielam 2 razy podwójną dawke castagnusa zamiast jedną i kurde nie bolały. Biorę go ze względu na wieczny mlekotok aczkolwiek prolaktyna jest niska. dzis jest 17 dc, temperatura podniosła sie niewiele i stoi w miejscu, juz sama nie wiem czy to niewydolnosc czy po prostu brak owulacji...
-
nick nieaktualnyAishha wrote:Laski a jak jest u Was po owulacji, oprócz zmiany śluzu macie powiekszone piersi, bolące?
Ja ostatnio mam niestety przez wiekszpsc czasu bolesne piersi, po @ są takie flaczki ale przy sutkch odczuwam lekki ból. W tym cyklu wzielam 2 razy podwójną dawke castagnusa zamiast jedną i kurde nie bolały. Biorę go ze względu na wieczny mlekotok aczkolwiek prolaktyna jest niska. dzis jest 17 dc, temperatura podniosła sie niewiele i stoi w miejscu, juz sama nie wiem czy to niewydolnosc czy po prostu brak owulacji...
Idź na proga za parę dni i zobaczysz jaki będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2018, 08:58
-
Selina wrote:Mnie bolą piersi ale to przez dupka. Jak go nie miałam to też pobolewaly, ale mniej, jednak zawsze były bardziej napięte w 2fc. Teraz jak się udało nie było jakiejś większej różnicy, bolały tak samo po bokach, sutki nie, ale czytam że wiele dziewczyn bolą sutki jak się udało.
Idź na proga za parę dni i zobaczysz jaki będzie
-
nick nieaktualnyAishha wrote:często jest mówione na forach że jednak to prolaktyna odpowiada za ból, u mnie tez wiekszy w 2 fazie. Pojde na proga, mam go zrobic dwa razy przed styczniowa wizytą. Ale biorąc Besins to wiesz jaki on będzia miarodajny... od dzis zaczynam brać.
Ja mam wiecznie za wysoka prl a sutki mnie nigdy nie bolą, więc nie wiem czego to kwestia -
Selina wrote:Besins wychodzi w badaniu tak?
Ja mam wiecznie za wysoka prl a sutki mnie nigdy nie bolą, więc nie wiem czego to kwestia
Zrobie badanie to sie okaze. Przy lutce zazwyczaj miałam okolo 18Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2018, 09:20
-
nick nieaktualnyAishha wrote:a masz mlekotok? bo sam ból byłby niekoniecznym wyznacznikiem - ja wlasnie dlatego mam brac w pierwszej fazie castagnus. Mysle jednak ze jedna tbl to za mala dawka. A Besins raczej wychodzi bo to tak samo naturlny prog jak w Luteinie. Chociaz przy luteinie nie mam nigdy konskiego proga w badaniu tak jak miałam raz biorąc ten przy ktorym mialam prawie 70ng/ml - Luttagen
Zrobie badanie to sie okaze. Przy lutce zazwyczaj miałam okolo 18
Powinnaś chyba jednak znaleźć jakiegoś gina u siebie do samych monitów chociaż, miałabyś jaśniejsza sytuację. Nie musi być mózgiem w dziedzinie niepłodności, ale jak masz takie duże odstępy między wizytami w Białymstoku, to chociaż żeby kukac ze 2x w miesiącu czy wszystko ok i czy pęcherzyk pęka -
Mnie zawsze piersi bola w 2 fazie cyklu - teraz trochę mniej w sumie niż kiedyś... przed braniem leków na prolaktyne to myślałam ze mi eksplodują takie ogromne były... leków juz nie biorę długo po zle sie po nich czułam zreszta tylko jeden lekarz twierdził ze powinnam brać leki wiec nie biorę... moja prolaktyna była podwyższona tylko w obciążeniu w podstawowym badaniu była w normie:)Nasz mały cudzie trwaj...
-
kropoczko u mnie to samo, w podstawowym badaniu miałam nawet niską a po obciążeniu wysoką. Mój gin daje castagnus tylko ze wzgledu na ten mlekotok, ale ja to mam od kiedy pamietam, jako małolata zawsze miałam lekko białą wydzieline w sutkach.
Sela wiem ze powinnam tak zrobic ale zawsze mam opory bo u nas w przychodni nie mają USG i mozna isc tylko do szpitala lub prywatnie. Jeden konował liczy sobie niesamowite pieniadze za wizyte z usg, az mnie odrzuca na samą mysl zeby tam iść. Jest jeszcze babeczka, bierze dziwnie male pieniadze ale w prywatnym gabinecie ma tyle pacjentek ze trzeba siedziec poł dnia. tak zle i tak nie dobrze ale w nast cyklu - jesli nie uda sie to bede kombinowac tym bardziej ze przeciez miałam usuwaną torbiel z tego jajnika, ktory pracuje - jeli pracuje...
-
nick nieaktualnyAishha a musisz się zapisywać na wizytę z USG? U nas można się do gina zapisać (praktycznie do każdego) na sam monit i kwota nie przekracza 100zl zwykle. Ale pewnie w mniejszych miejscowościach lekarze sobie inne warunki dyktują
Ja w sumie jak w czerwcu odstawiłam bronią, to miałam później takie ślady na biustonoszu w miejscu sutków, to może faktycznie się coś wydzielało. Ale teraz nic, biorę Dostinex 0,5tabl. tygodniowo -
Selina wrote:Aishha a musisz się zapisywać na wizytę z USG? U nas można się do gina zapisać (praktycznie do każdego) na sam monit i kwota nie przekracza 100zl zwykle. Ale pewnie w mniejszych miejscowościach lekarze sobie inne warunki dyktują
Ja w sumie jak w czerwcu odstawiłam bronią, to miałam później takie ślady na biustonoszu w miejscu sutków, to może faktycznie się coś wydzielało. Ale teraz nic, biorę Dostinex 0,5tabl. tygodniowo
-
nick nieaktualnyAishha wrote:Panowie lekarze na bank sobie policzą normalnie, to jest prawdziwa zaściankowość. Spróbuje do tej ginki, pamietam ze na poczatku staran bylam u niej dwa razi, raz w szpitalu i drugi raz w gabinecie prywatnym i nic nie wziela ale ona ma ograniczony czas wiec ciezko jest sie dostać. Zobaczymy, liczmy na to że juz mi to nie bedzie potrzebne
Aishha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny