Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lutego 2019, 01:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha czasem w najmniej sprzyjających okolicznościach się udaje.
    Ja mam Puregon 50j od 2 do 6dc. No i tak jak myślałam oficjalnie 1dc będę miała jutro (tzn już dzisiaj w niedzielę), bo dopiero co skończyłam plamić i jest krew, więc zastrzyki będą od poniedziałku. Ginka kazała mi się zgłosić w 6 lub najpóźniej w 7dc na monit, żeby sprawdzić jak reaguję, więc mam nadzieje, że uda mi się dostać do niej w piątek. Druga sprawa że oczywiście nie może być za łatwo, bo w piątek mam full klientek od rana do wieczora zapisanych, więc kogoś będę musiała odwołać a możliwe że więcej niż 1 osobę, bo ginka ma gabinet idealnie na 2 końcu miasta ;) potrzebuje więc nie całą godzinę w 1str.zeby się do niej dostać. Także będzie stresik

    Drzemka lubi tę wiadomość

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 24 lutego 2019, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przynajmniej masz dobre miejsce na monit, ja będę raczej musiała jechać gdzieś za miasto. Usg u nas jest beznadziejne chyba że jeden z lekarzy w swojej przychodni ma nowy sprzęt, muszę jutro zadzwonić i dopytać.

    Dziś mam plan przelezec pół dnia, kupiliśmy po kościele lody, będzie pychota do kawy ;)

    Selina lubi tę wiadomość

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2019, 01:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przekopiuje Wam tutaj, co pisałam w innym wątku, bo nie dam rady napisać tego 2gi raz. Pisałam to w miarę na świeżo po, więc opis jest z dzisiejszego popołudnia:
    U teściów dziś koszmar... Teściu zrobił awanturę o poglądy polityczne, on jest mega za pisem (fanatycznie wręcz) i była dyskusja, bo PiS chce dać 500+ na 1sze dziecko. No i mąż wraz z jego siostra że rozdawanie kasy jest bez sensu a teść wyszedł na środek salonu i tak się na nas zaczął drzec! Że nie żyliśmy w tych czasach co on, gdzie nic nie było bla bla bla i że jak będziemy mieć dzieci to inaczej będziemy gadać. Nie wytrzymałam i wykrzyczałam im, że możemy dzieci nie mieć, bo się tyle czasu staramy i państwo nam na diagnostykę nie dało i nie da a idą na to tysiące. Mówię Wam, aż łzy miałam w oczach i mną telepalo z teściowa zszkowana a teściu w dupie miał co ja mówię i swoje tłukł, że mamy iść głosować na pedałów i PO w takim razie w kółko ta polityka... Poczułam się jak debil naprawdę. Prosiłam go żeby się uspokoił, że dopiero co z kościoła wróciliśmy i ksiądz mówił o przebywaniu z rodziną i wzajemniej miłości i zrozumieniu i nie mam ochoty się kłócić. Ale co Wy! Dupą się do nas odwrócił i patrzył w tv. Zjadł z nami obiad a jak przyszliśmy do niego żeby na skoki popatrzeć, to wstał i wyszedł obrażony... Nie mam siły powiem Wam na takie akcje :( Nie dość, że wyrzuciłam im nasze starania i bolączki, to jeszcze on krzyczy na nas i nic nie rozumie. Siedzę i ściska mnie w żołądku, nie mogę się stresować, bo to gorzej na te moje nadżerki, ale przecież teściu ma to gdzieś... Tylko on i jego zdanie się liczą a my jesteśmy debilami (tak, tak powiedział).

    Do tego wyobraźcie sobie, że wieczorem przyszedł jak gdyby nigdy nic na kolację i gadał sobie wesoło z nami. Ja w total ym szoku już nie wiedziałam jak mam z nim gadać. Pożegnał nas później przy drzwiach a mąż mi mówi w aucie, że jest w szoku że ojciec nas nie przeprosił za ten cyrk który odstawił. Wiem, że było mu wstyd i glupio na pewno przede mną. Bogu dziękuję, że mój mąż ma charakter anioła i nawet jak ktoś wykrzykuje swoje chore racje, to on spokojnie mówi swoje argumenty i nie daje się ciągnąć w takie dyskusje. No ja dziś już nie wytrzymałam i pękłam. W sumie dobrze, niech wiedzą.

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 25 lutego 2019, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie wiem jak sie dodaje załącznik ale na teście wyszła delikatna druga kreska...mam tylko jeden test, cała się trzese, pierwszy raz w życiu! :D

    KAL lubi tę wiadomość

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • KAL Autorytet
    Postów: 1131 672

    Wysłany: 25 lutego 2019, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aisha ja robię to przez tinypic.pl czekam na rozwój wydarzeń i zdjęcie cienia :) sama jestem 86 tylko walczę o 2 dziecko....

    Selina lubi tę wiadomość

    Akceptacja!
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 25 lutego 2019, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://zapodaj.net/7d24139f57cb8.jpg.html

    Nie wiem czy wyszło na zapodaj.
    Na zdjęciu jest troche słabsza, w realu wygląda na ciut mocniejszą no i wyszła od razu bez czekania, zdążyłam tylko twarz umyć i zaraz była krecha. Oczywiście nie wytrzymam i pójdę dziś na betę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2019, 08:16

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 25 lutego 2019, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Przekopiuje Wam tutaj, co pisałam w innym wątku, bo nie dam rady napisać tego 2gi raz. Pisałam to w miarę na świeżo po, więc opis jest z dzisiejszego popołudnia:
    U teściów dziś koszmar... Teściu zrobił awanturę o poglądy polityczne, on jest mega za pisem (fanatycznie wręcz) i była dyskusja, bo PiS chce dać 500+ na 1sze dziecko. No i mąż wraz z jego siostra że rozdawanie kasy jest bez sensu a teść wyszedł na środek salonu i tak się na nas zaczął drzec! Że nie żyliśmy w tych czasach co on, gdzie nic nie było bla bla bla i że jak będziemy mieć dzieci to inaczej będziemy gadać. Nie wytrzymałam i wykrzyczałam im, że możemy dzieci nie mieć, bo się tyle czasu staramy i państwo nam na diagnostykę nie dało i nie da a idą na to tysiące. Mówię Wam, aż łzy miałam w oczach i mną telepalo z teściowa zszkowana a teściu w dupie miał co ja mówię i swoje tłukł, że mamy iść głosować na pedałów i PO w takim razie w kółko ta polityka... Poczułam się jak debil naprawdę. Prosiłam go żeby się uspokoił, że dopiero co z kościoła wróciliśmy i ksiądz mówił o przebywaniu z rodziną i wzajemniej miłości i zrozumieniu i nie mam ochoty się kłócić. Ale co Wy! Dupą się do nas odwrócił i patrzył w tv. Zjadł z nami obiad a jak przyszliśmy do niego żeby na skoki popatrzeć, to wstał i wyszedł obrażony... Nie mam siły powiem Wam na takie akcje :( Nie dość, że wyrzuciłam im nasze starania i bolączki, to jeszcze on krzyczy na nas i nic nie rozumie. Siedzę i ściska mnie w żołądku, nie mogę się stresować, bo to gorzej na te moje nadżerki, ale przecież teściu ma to gdzieś... Tylko on i jego zdanie się liczą a my jesteśmy debilami (tak, tak powiedział).

    Do tego wyobraźcie sobie, że wieczorem przyszedł jak gdyby nigdy nic na kolację i gadał sobie wesoło z nami. Ja w total ym szoku już nie wiedziałam jak mam z nim gadać. Pożegnał nas później przy drzwiach a mąż mi mówi w aucie, że jest w szoku że ojciec nas nie przeprosił za ten cyrk który odstawił. Wiem, że było mu wstyd i glupio na pewno przede mną. Bogu dziękuję, że mój mąż ma charakter anioła i nawet jak ktoś wykrzykuje swoje chore racje, to on spokojnie mówi swoje argumenty i nie daje się ciągnąć w takie dyskusje. No ja dziś już nie wytrzymałam i pękłam. W sumie dobrze, niech wiedzą.
    Powiem Ci, że jestem w szoku. Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji, moi tesciowie na szczescie wcale nie poruszają tematu polityki a gdzie jeszcze żeby mieli nam wmawiac co mamy wybierać. Ale pewnie nie to Cie najbardziej zabolało tylko fakt, że wykrzyczałaś swój problem. Może to i dobrze, niech wiedzą, że macie problem i to nie jest durny wybów partii tylko Wasza przyszłość. Aj szkoda gadać, nie przejmuj sie i olej temat, po co Ci dodatkowe nerwy.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • KAL Autorytet
    Postów: 1131 672

    Wysłany: 25 lutego 2019, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    https://zapodaj.net/7d24139f57cb8.jpg.html

    Nie wiem czy wyszło na zapodaj.
    Na zdjęciu jest troche słabsza, w realu wygląda na ciut mocniejszą no i wyszła od razu bez czekania, zdążyłam tylko twarz umyć i zaraz była krecha. Oczywiście nie wytrzymam i pójdę dziś na betę.

    STARA ja tam cienia nie widzę.... Toż to poważna, gruba, wyraźna krecha!!!!!! Gratuluję!!!!!!!

    Aishha lubi tę wiadomość

    Akceptacja!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2019, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha bardzo chciałabym olać. Ostatnio tak uważałam żeby się nie denerwować, muzyka relaksacyjna itd. A tu teść takie akcje odwala... Jeszcze pewnie z 2dni będę to trawić, poprostu tak mam, jestem za bardzo emocjonalna.
    A dosłownie godzinę wcześniej przed wizytą u nich byliśmy w Łagiewnikach na mszy, siedziałam i beczalam cały czas, bo ewangelia i kazanie było bardzo pode mnie, pod nas. Nie wiem czy to hormony z powodu @ czy co, ale albo łzy mi ciekły albo miałam w oczach ciągle. Naprawdę nie spodziewałam się takich rzeczy tam u nich, bo tak dobrze mi ta msza zrobiła to teść wszystko zepsuł. Jeszcze te jego teksty o pedałach! No myślałam że uszy mi zwiędną! On wielki katolik i tak kocha bliźniego?! Coś okropnego! Nam będzie mówił jacy to jesteśmy źli bo rzadko do kościoła chodzimy a ten co niedziela goni i co z tego skoro jest takim człowiekiem?
    Muszę pogadać z mężem, że jak mamy tam jeździć to nie chcę widzieć TVP i TVP info jak tam wchodzimy (bo od tego się zaczęlo, że wiadomości leciały i pisiory gadały o tym co zrobią nowego) i ZERO gadania o polityce ma powiedzieć ojcu, inaczej nie chce tam jeździć.
    Wiesz co mój tata też jest za pis, ale on nie jest takim fanatykiem, który by własne dzieci rozerwał na strzępy bo mają inne zdanie... Nie gadamy o polityce przy stole w ogóle.


    Muszę wrócić do relaksacji.
    Dziś wieczorem pierwszy zastrzyk na stymulację.
    A u Ciebie jak sytuacja na froncie?

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 25 lutego 2019, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KAL wrote:
    STARA ja tam cienia nie widzę.... Toż to poważna, gruba, wyraźna krecha!!!!!! Gratuluję!!!!!!!
    hehe nie jest az tak wyraźna ale pocieszasz :)
    Sela, doczytaj dzisiejsze posty :)

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Kropeczka1986 Autorytet
    Postów: 1515 936

    Wysłany: 25 lutego 2019, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aisha wspaniałe!!! Trzymam kciuki mocno - biegnij na betę:)

    Aishha lubi tę wiadomość

    Nasz mały cudzie trwaj...<3

    mhsvpx9ik2z006il.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2019, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    Dziewczyny nie wiem jak sie dodaje załącznik ale na teście wyszła delikatna druga kreska...mam tylko jeden test, cała się trzese, pierwszy raz w życiu! :D
    Dopiero teraz to widzę!!!! OMG OMG :D dawaj fote na zapodaj.pl i tam dajesz Na forum i zalaczasz fotkę i wybierasz miniaturkę i kopiujesz nam linka do miniaturki :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2019, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wiedziałam!! :D tak czułam heeh! Gratulacje! :* :* No wreszcie :D
    Teraz Cię dogonimy z Kropeczką i Kal :)

    KAL lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2019, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masz jakieś objawy? :P przeczuwalas coś?
    Mam nadzieję, że siedzisz już w labo i się klujesz na betę i proga :P

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 25 lutego 2019, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hehe sela opanuj sie bo mi cisnienie rosnie jak to czytam! :D
    zdjecie juz załączone wyżej a bete zaraz jadę zrobic, jakaś chyba przestraszona jestem skoro mi sie nie spieszy...
    Wrecz przeciwnie, nie miałam żadnych przeczuć oprócz tego, że w sobote miała spadek temperaturu co czesto mi sie zdarzało i taki dziwny ból głowy przez 2 godziny. W sobote wieczorem nie oszczedzałam sie i wypiłam ze 3 lampki czerwonego wina, wczoraj idealne samopoczucie. test zrobiłam jak zwykle w poblizu odstawiania Besinsa bo dzis ostatni dzien wychodzi brania wiec zrobiłam. Ale obudziłam sie wczesniej niz zwykle, miałam nie robic, zostawic to na jutro ale jednak. kreska wyszła szybciutko. Jedyne inne objawy wczorajsze to grudkowate upławy co mnie zdziwiło po antybiotyku i odgrzybianiu. No to lece do Diagnostyki :)

    Selina lubi tę wiadomość

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2019, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie potrafie sie opanować jak tu taka radosc zapanowała haha :D az mi wszystkie stresy z teściem przeszły hehe dzięki :P Ciesze sie do tego ekranu jak głupi do sera!
    A widzisz, mowilas ze nic z tego nie bedzie przez leki ktore bierzesz a organizm wlasnie czesto jak oslabiony to jest ciaza :) Z reszta ja w grudniu tez zaraz po antybiotyku zaszłam na chwilę, wiec faktycznie cos w tym jest.
    Kurde jak taka kreche masz wyrazna, to bedzie tłusta beta juz! Bierz na cito ;> nie kaz nam czekac.
    A mezowi mowilas??

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 25 lutego 2019, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serio ta krecha jest taka dobra? jak dla mnie jakaś słaba ale przeciez to jeszcze przed @
    Wyniki mają byc około 17-18 już nic nie chce przyspieszać bo to bez sensu. Biorę wszystko na klatę, co będzie.

    Mąż miał juz wychodzic do pracy jak poszłam do łazienki po wstaniu, nasikałam i połozyłam jak zwykle obok toalety i przemyłam twarz. Byłam pewna, że nic z tego ale odwróciłam się a tu jest...wołam mężą chyba dziwnym tonem, podszedł i pyta co to znaczy hahaha no pytam czy widzisz druga kreskę? no widzę - mówi i pyta co teraz hahaha. Powiedziałam, że pojde zrobic bete i sie dowiemy, uradował sie i zaraz z pracy zadzwonił zapytac czy nie zniknęła kreska :)
    Mąż przed naszym wyjazdem powiedział,że zrobimy wszystkie badania do IUI i okaze sie ze w tym cyklu sie uda, popukałam się w głowę bo myslałam, że chce zrezygnować.
    Jeszcze tak teraz rozkminiam, że cokolwiek sie nie wydarzy dalej to mam pewność, że test był pozytywny po owulacji z prawego jajnika, który nigdy nie pracował.
    Cycki mnie bolą, to fakt.

    Selina lubi tę wiadomość

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2019, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha pamiętam ten tekst męża, pisałaś nam o tym ;) hehe to cudownie :) Czekamy zatem na wyniki.
    Ja miałam kreskę słabsza od Ciebie mi się wydaje, tylko że mnie już spadała beta i dzień po takim teście miałam 14. Myślę że u Ciebie z 30 spokojnie będzie jak nie więcej

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 25 lutego 2019, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a pamietasz w ktorym dpo robiłas ten test? mnie sie wydaje ze to 12dpo a wedlug wykresu, który opisuje Owu to 10dpo takze mozliwe że to ja sie myle.
    Tak czy siak wynik coś powie i będę dzwonic do mojego gina z Bialegostoku żeby powiedział ci dalej i czy coś odstawić. W tym cyklu biore mniejsza dawke proga, z 300 na 200 mi zmniejszył. Temperatura w tym cyklu nie weszła powyzej 37 ale była taka ładna, bez skoków - Bibika na bank by umiała ocenić wykres :) Taki sam miała moja przyjaciółka w tym szczęśliwym cyklu.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2019, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    a pamietasz w ktorym dpo robiłas ten test? mnie sie wydaje ze to 12dpo a wedlug wykresu, który opisuje Owu to 10dpo takze mozliwe że to ja sie myle.
    Tak czy siak wynik coś powie i będę dzwonic do mojego gina z Bialegostoku żeby powiedział ci dalej i czy coś odstawić. W tym cyklu biore mniejsza dawke proga, z 300 na 200 mi zmniejszył. Temperatura w tym cyklu nie weszła powyzej 37 ale była taka ładna, bez skoków - Bibika na bank by umiała ocenić wykres :) Taki sam miała moja przyjaciółka w tym szczęśliwym cyklu.
    Nie wiem który to był dzień dpo, bo nie robiłam monitu już później a tempki też nie mierzę, ale to był 13 lub 14dp Ovitrelle

‹‹ 912 913 914 915 916 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ