Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Aishha wrote:Trudno uwierzyć w jego słowa, albo rzeczywiście to już nie miłośc albo mu sie ulało tym wszystkim...
Tak jak mówi Kal, życie potrafi zaskakiwać i czasem przychodzi dziwny obrót sprawy i jest jeszcze lepiej niż przed ślubem.
W każdym związku są problemy, wiadomo...pytanie na ile obojgu zależy na naprawie wszystkiego.
Dzięki, synek to tak wstępnie ale za 3 tyg mam nadzieje że się okaże już bez gdybania.
Kropeczki a Ty? -
Sarrrra wrote:Jak się czujesz Aisha?
Kropeczki a Ty?
-
Hej ja sie czuje dobrze czasem lekkie mdłości No i apetyt dość spory - tylko bym jadła:)
Oczywiscie nie może byc tak kolorowo bo złapałam jakas infekcje i sie morduje z nią... niestety biorę ciagle luteinę dopochwowa i to 3 razy dziennie wiec jestem skazana na infekcje... odliczam dni żeby 12 tydzień skończyć... i troszkę odetchnąć... dzidziuś ładnie rośnie serduszko mocno bije ale niepokój jest ciagle...Nasz mały cudzie trwaj...
-
No nie dziwię się bo to strasznie upierdliwe tym bardziej że w ciąży masz zwiększoną ilość wydzieliny a do tego lutka powoduje podwójne pieczenie. Ja miałam kontrolować proga z krwi i jak rósł ładnie bez spadków to około 2 trymestru mogłam odpuścić luteine a zostawiłam 100mg doustnie. Od mięsiaca nie biorę wcale ale wiem też że po pierwszym trymestrze progesteron nie pełni już funkcji podtrzymania ciąży jak na początku tylko podaje się w przypadku skurczy, krwawien, krwiakow, jak skraca się szyjka i pewnie coś jeszcze by się znalazło. Jeszcze chwila i wejdziesz w bezpieczniejszy czas.
-
No niestety nie jest to przyjemne... dostałam nystatyne tak na wszelki wypadek i jeśli nie będzie poprawy... a raczej średnio jest to mam sie zglosic wiec jutro zamierzam sie wybrać... niestety moja gin będzie dopiero 4 lipca wiec chodzę do rezerwowej... a powiedz mi Aishha bo ja oczywiscie jestem panikara numer jeden i ogólnie po tej nystatyne to wypływa ze mnie żółtawa tabletka a dzis rano przy sikaniu zobaczyłam sluz taki rozciągliwy - zbity ale rozciągliwy... nie było go duzo ale ja oczywiscie juz najgorsze wizje ze to czop i cos sie złego dzieje... Eh jak to jest z tym śluzem?Nasz mały cudzie trwaj...
-
Ja przed ciąża brałam nystatyne tylko doustnie i szczerze to wątpię że masz infekcje, prędzej nadwrażliwość na luteine. Rozciagliwy śluz w ciąży zdarza się, też miałam pare razy i żółta wydzielina zdarzala się z wyplywaniem lutki. Teraz jest mleczna jak być powinno.
Nie stresuj się na zapas, zawsze możesz właśnie konsultować się z innym lekarzem. Pamiętaj tylko żeby przy zmianie lekarzy nie robić zbyt często usg, zle to wpływa na maluszka.
Ja swojego nie widziałam od 9 tygodni i mój lekarz był nieugiety ☺
-
9 tygodni wow to strasznie długo ja to bym mojego oglądała ciagle moja gin nie miała nic przeciwko wiec sobie podgladalysmy jak sie tam ma mój okruszek - pytałam kilka razy czy to nie zaszkodzi wiec mówiła ze nie i ostatnio mi juz robiła usg przez brzuch nie dopochwowoNasz mały cudzie trwaj...
-
ja miałam przez brzuch te pierwsze genetyczne i kolejna wizyta była wyznaczona na za miesiac. Pojechalismy oboje z nadzieją na zobaczenie małego a lekarz na to, że jak nic sie nie dzieje to w 16-17 tyg nie powinno sie robic usg. Oczywiscie nalegałam a on na to, że usg to nie tv...no w sumie ma racje bo to są te całe promienie czy jak sie fachowo to nazywa ale odpuściłam. W piątek mam połówkowe wiec bedziemy znowu z 40 minut oglądać maleństwo
-
oj Kropka zazdroszcze Ci ale ja już też jestem jedną nogą na zwolnieniu. Mam dosyc, 5 miesiac dał mi w kośc, upały i już nie te siły robią swoje.
Ale przedszkole jest specyficzne, też bym nie pracowała.
W maju miałam tylko stresującą sytuacje bo miała juz przyjsc do pracy na przyuczenie moja zastepczyni no i okazało sie, że jej dzieci pochorowały sie na ospe. Ona mimo to chciala przyjsc a ja zapowiedziałam, że albo ja albo ona, mi nie zależy i moge juz spadać ale jej nie bedzie komu nauczyc. I przyszła na szczescie miesiac pozniej...
-
Jesteśmy po polowkowym ☺ Główka wysoko zaraz pod sercem bo poprzecznie ułożony więc już wiem co mnie pobolewa i czemu na prawym boku mi lepiej spać. Potwierdzony synek, chociaż najpierw powiedział że dziewczynka ale jak zaczęliśmy się śmiać ze miał być chłopak to sprawdził dokładnie i widać było jajeczka ☺ 460 gram więc spory, wszystkie parametry prawidłowe, u mnie wszystko ok, wyniki dobre. Waga +4,5kg mówił żeby uważać na słodycze ☺
Oficjalnie zaczynam wolne!! 😀annkaa lubi tę wiadomość
-
Kropeczka1986 wrote:No to super ja juz się nie mogę doczekać czwartku minie nam ten 12 tydzień i może wkoncu puszcza mi nerwy:) ❤️ Aisha kiedy zaczął Ci rosnąć brzuszek bo u mnie póki co płasko
Nie spiesz się do tego, gwarantuje że będzie ciężko i problematyczne z ubraniamiKropeczka1986 lubi tę wiadomość
-
Aishha wrote:No właśnie tak po 12 tygodniu się rozszalal, zaczęło się od okrągłego dołu, później odstawal wyraźnie a w 16 tyg razem z bolami macica poszła do góry, poszerzyly się boczki i wczoraj lekarz sam stwierdził że przez miesiąc niezle uroslam
Nie spiesz się do tego, gwarantuje że będzie ciężko i problematyczne z ubraniami