X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziura w macicy
Odpowiedz

Dziura w macicy

Oceń ten wątek:
  • Herubin Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 2 lutego 2023, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczyna90 wrote:
    Mam cienką na 1mm. Lekarz powiedział, że nie mogę zajść w ciążę, bo będzie zagrażać życiu (pęknięcie macicy i krwotok). Muszę przejść zabieg usunięcia blizny, dlatego ciekawa jestem czy jest tu jakaś dziewczyna, która już go przeszła i zaszła w ciążę?
    1 mm to prawie nic. :/ I nie ma aż takiego zagrożenia jak sugeruje to lekarz. Ja mam 8 mm i lekarz mój nie powiedział żebym nie zachodziła w ciążę. Tylko trzeba kontrolować często stan macicy ,robić USG. Wiadomo też że absolutnie nie wolno dźwigać ,odpoczywać w każdej wolnej chwili.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2023, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też jestem po 3CC... Dostałam zielone światło, pomimo ubytku. Konsultowałam z 3 lekarzami. Generalnie usłyszałam, że nie ma gwarancji, że po zabiegu, ubytek znowu się nie pojawi. Powiedzieli, że mamy się starać i najważniejsze to sprawdzić na początku, czy dobrze się zagnieździł, a później systematyczna kontrola.

    Pytanie czy uda się zajść bez interwencji... Mam plamienia po miesiączce, najpierw brązowe, w 12 dniu cyklu jasnoczerwona krew (zazwyczaj po stosunku).

  • Monia S Znajoma
    Postów: 20 8

    Wysłany: 19 lutego 2023, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Herubin wrote:
    1 mm to prawie nic. :/ I nie ma aż takiego zagrożenia jak sugeruje to lekarz. Ja mam 8 mm i lekarz mój nie powiedział żebym nie zachodziła w ciążę. Tylko trzeba kontrolować często stan macicy ,robić USG. Wiadomo też że absolutnie nie wolno dźwigać ,odpoczywać w każdej wolnej chwili.

    Jeżeli twoja blizna ma tylko 1mm grubości to faktycznie jest bardzo cienka i zagraża to pęknięciem macicy. Nisza sama w sobie nie jest aż takim problemem jeżeli blizna jest gruba. Ja miałam nisze 11mm i dodatkowo bliznę grubości 1mm i lekarz zabronił mi zachodzić w ciąże. Zdecydowałam się na operację przez powłoki termin miałam 2.12.2021 po operacji miałam około 10 miesięcy odczekać, 6 miesięcy po operacji czyli w czerwcu 2022r byłam na kontroli a w sierpniu jak dobrze pamiętam dostaliśmy zielone światło do starań, pojawiały się plamienia więc dostałam estrofem i od momentu jego brania plamienia ustąpiły to był październik. Ustaliliśmy z lekarzem że w listopadzie zobaczymy jak rośnie endometrum i czy zalega krew w macicy w okolicach owulacji, która oczywiście tydzień się przesunęła więc lekarz powiedział mniej więcej kiedy nastąpi i uwaga w grudniu spóźniała mi się miesiączka i zrobiłam test 8.12.2022 okazało się że jestem w ciąży obecnie 15 tydzień i jak na razie wszystko oki. Rok od operacji udało się akurat u mnie może też pomogło mi to że odpuściłam stwierdziłam w listopadzie że będzie co ma być i nic nie poradzę i w grudniu się zdziwiłam :)

  • Nikax Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 15 marca 2023, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry, czy któraś z Pań jeszcze jest w tym wątku?
    Jestem 3 lata po CC. Miałam plamienia po okresie dwutygodniowe- brązowy i brunatny śluz. Ból w podbrzuszu i bolesne wypróżnianie się w czasie trwania plamień. Ból również przy wysiłku fizycznym. Ginekolog, do której chodzę pół roku temu odkryła na USG "kieszonkę" i torbiel na jajniku. Od tego czasu biorę tabletki anty w celu wyszczupelnia jej. Nie mam okresu i plamień, torbiel się wchłonął. Stwierdziła, że ubytek jest duży, ale większe znaczenie ma jego grubość i niestety u mnie jest bardzo cienka( nie podała ile ma). Stwierdziła, że nie ma szans na ciążę, że będzie wysokiego ryzyka i macica może nie wytrzymać i jeśli chce mieć jeszcze dzieci to muszę przejść zabieg. Mam dać jej odpowiedz za parę dni czy decyduje się na operację laparoskopową naprawy blizny. Powiedziała, że jeśli przejdę ją teraz to za 1,5 roku mogę starać się o kolejną ciążę.
    Szczerze boje się operacji. Czytałam, że ubytek może nie zniknąć i dalej będzie problem z zajściem w ciążę. Nie wiem co mam robić czy szukać innego lekarza czy zdecydować się teraz na korektę. Nie wiem nawet czy muszę robić jakieś badania przed operacją. Będzie wykonywana w Rzeszowie, w tym mieście mam ginekologa.
    Czy ktoś był w takiej sytuacji?

    Lucy24 lubi tę wiadomość

  • Carpe Diem Znajoma
    Postów: 24 5

    Wysłany: 15 marca 2023, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikax wrote:
    Dzień dobry, czy któraś z Pań jeszcze jest w tym wątku?
    Jestem 3 lata po CC. Miałam plamienia po okresie dwutygodniowe- brązowy i brunatny śluz. Ból w podbrzuszu i bolesne wypróżnianie się w czasie trwania plamień. Ból również przy wysiłku fizycznym. Ginekolog, do której chodzę pół roku temu odkryła na USG "kieszonkę" i torbiel na jajniku. Od tego czasu biorę tabletki anty w celu wyszczupelnia jej. Nie mam okresu i plamień, torbiel się wchłonął. Stwierdziła, że ubytek jest duży, ale większe znaczenie ma jego grubość i niestety u mnie jest bardzo cienka( nie podała ile ma). Stwierdziła, że nie ma szans na ciążę, że będzie wysokiego ryzyka i macica może nie wytrzymać i jeśli chce mieć jeszcze dzieci to muszę przejść zabieg. Mam dać jej odpowiedz za parę dni czy decyduje się na operację laparoskopową naprawy blizny. Powiedziała, że jeśli przejdę ją teraz to za 1,5 roku mogę starać się o kolejną ciążę.
    Szczerze boje się operacji. Czytałam, że ubytek może nie zniknąć i dalej będzie problem z zajściem w ciążę. Nie wiem co mam robić czy szukać innego lekarza czy zdecydować się teraz na korektę. Nie wiem nawet czy muszę robić jakieś badania przed operacją. Będzie wykonywana w Rzeszowie, w tym mieście mam ginekologa.
    Czy ktoś był w takiej sytuacji?

    Moja historia jest gdzies na watku wiec nie bede wszystkiego pisać. Z mojego doswiadczenia warto zrobic operacje u lekarza ktory sie na tym zna i ma sukcesy na tym polu... Nawet jesli ozbacza to podroz na drugi koniec Polski lub prywatna operacje. Ja mialam dwa razy operacje, obydwa razy laparotomie. Pierwszy raz 6 lat temu, niestety ubytek bardzo szybko sie odnowil a z nim przeuzajace sie plamienia... Brak ciazy I wycieczki po wielu lekarzach. W ubieglym Roku zdecydowalam sie na prywatna operacje we Wroclawiu gdyz teraz juz i tak nie mieszkam w Polsce... Tym razem sie udalo, nie mam juz plamien. Mi lekarz pozwolil sie starac po pol roku, ciazy niestety dalej brak ale to juz chyba wiek, w marcu skończyłam 40 lat… może jakbym 6 lat temu zrobila lepsze rozeznanie i operacja wtedy zakończyła się sukcesem byłbym w zupełnie innym miejscu i miała drugie dziecko, a tak to mój syn kończy w tym roku 12 lat i powoli godzę się z tym ze więcej dzieci mieć nie będę…
    Jeszcze dodam ze mam macice w tylozgieciu i to podobno ma wpływ na to jak się goi rana po cieciu. Podczas drugiej operacji miałam skrócone więzadła obłe macicy żeby się wyprostowała…

  • Peanut16 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 9 kwietnia 2023, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,

    Opisze w skrócie moja historie. 16 stycznia 2023 miałam planowe cesarskie cięcie po normalnej pierwszej ciąży. Niestety straciliśmy naszego synka z powodu rzadkiej choroby serca, o której nie wiedzieliśmy.
    Jestem zdesperowana, aby spróbować ponownie. Mieszkam w Wielkiej Brytanii i po normalnym badaniu miednicy w tutejszym szpitalu pod koniec marca po moim cięciu cesarskim powiedziano mi, że wszystko dobrze się goi. Tydzień później poszłam na prywatne usg w polskiej klinice i powiedziano mi, że wyglada na to ze mam niche, ale jest jeszcze za wcześnie na diagnozę.
    Powiedziano mi, że mam bliznę po cesarskim cięciu z nagromadzeniem płynu 12x10x11mm i myometrium o maksymalnej średnicy 3mm.
    Zalecono mi zrobienie kolejnego badania w lipcu. Polski lekarz nie był zbytnio tym przejęty. Powiedział ze jak zajdę w ciąże to będę musiała mieć to często kontrolowane bo może ale nie musi dojść do pęknięcia macicy. Jeżeli w ciągu roku nie zajdę mogę starać się przed IVF ale do IVF będę musiała mieć ta bliznę skorygowana.
    W UK nic nie robią z nisza co bardzo mnie dziwi. Nie rozumiem takich rozbieżnych opinii.
    Powiedzieli mi tutaj, ze mogę zacząć się starać 6 miesięcy od cesarki ( ze względu na moj wiek- 39 lat), ale bardzo się teraz martwie czy to będzie możliwe i bezpieczne bez operacji. Już sama nie wiem co robić. Czy szukać lekarza w Polsce czy słuchać tutejszych lekarzy.
    Mam puste ramiona i chcę po prostu zostać mamą.
    Czy długo się starałyście zajść w ciąże z nisza?

  • Magsty Przyjaciółka
    Postów: 120 61

    Wysłany: 12 kwietnia 2023, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Mam Niche i endometrioze w pakiecie. Mieli mi wypłaszczyć kieszonkę podczas laparoskopii, ale nie umieli jej znaleźć. Ze względu na ednometrium polipowate wyłyżeczkowali mnie. Od tego czasu prawie nie mam plamień. Pierwszego dnia dni płodnych mam lekko podbarwiony śluz i to na tyle. W przeciągu kilku miesięcy badało mnie spokojnie 5 lekarzy i nisza na nikim nie robi wrażenia...
    Od 15 miesięcy starań nie zachodzie w ciążę 🙄

    poród przez CC, nisza Niche w bliźnie po cc, AMH 1,69, endometrioza I/II stopnia 🙁, biopsja endometrium - brak stanu zapalnego, NK w górnej granicy normy, adenomioza (distreptaza, fluomizin, bactrim forte + endovelle do procedury)

    12.23 - przygotowanie do IVF, antykoncepcja
    1.24 - IVF ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    3.04.24 - transfer blastki 4AA (estrofem, lenzetto, neoparin, acard, prolutex, cyclogest, progesterone besins) + AH
    9dpt 16,4mlu/ml
    12dpt 4,8mlu/ml 😭

    5-9.24 - antybiotyki na bakterie w tym biodacyna

    8.11 - transfer blastki 4BB (estrofem, neoparin, accofil, cyclogest, progesteron besins)
    17.11 - beta 0,8

    12.12 - korekta niszy
  • sweet_cayenne Koleżanka
    Postów: 37 3

    Wysłany: 19 maja 2023, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żelka1990 wrote:
    Cześć dziewczyny.
    Również jestem posiadaczka niszy w bliźnie po cc.
    Ja miałam cc robione praktycznie 3 lata temu. Przez pierwsze dwa lata blizna po cc była piękna i zachowana ciągłość. Mam z tego okresu 6 wydruków usg, w maju 2021 roku poszłam na kolejne usg kontrolne plus cytologia a tam się okazuje ze mam ubytek w bliźnie. Wynosi 2 mm. Moja pani doktor wiedziała, ze staram się o drugiego dzidziusia dała mi skierowanie do szpitala na ocenę blizny. Być może operacje. W Krakowie w szpitalu długo czekałam na termin wiec oczywiście wzięłam sprawy w swoje ręce. Prywatnie znalazłam specjalistę, który ma doktorat z oceny blizn po cesarkim cięciu. Pojechałam do Wrocławia. Tam już na pierwszym Usg pan doktor powiedział ze faktycznie blizna jest cienka na 2 mm, ale zrobimy histeroskopie w szpitalu na NFZ i potwierdzimy co i jak. Ale z jego doświadczenia wydzi, ze ta reszta wyglada dobrze i powinna trzymać.
    A co do operacji naprawczej w moim przypadku to jest taka totalna ostateczność.
    Histeroskopia potwierdziła ze blizna ma 2 mm, ze trzyma jest zachowana i elastyczna. Dostałam zielone światło.
    Potwierdziło sie tez ze mam przyrośnięty pęcherz i próba naprawcza blizny skończyła by sie naprawdopodobniej uszkodzeniem pęcherze. Później rok czasu wstrzymania sie przed staraniami. A w moim przypadku prawdopodobnie efekt byłby ten sam bo była macica tylkozgieta. BYŁA ponieważ znowu jest przodozgoeta. Tak. Moja macica pierwotnie była przodoszgieta. Wg usg i tego co czułam prawdopodobnie zmieniła sie w tylozgieta w styczniu 2021 co później potwierdziło Usg. Teraz znów jest przodozgieta.
    Od stycznia 2021 doszły tez plamienia po okresie. U mnie to wyglada tak ze mam miesiączkę przez 5 dni plus 3 dni plamien brązowych. Doktor mówił l, ze gdyby plamienia były tydzień to utrudnia bardzo zajście w ciaze i wtedy on robi taki zabieg wypłaszczenia ten niszy by krew sie tam nie zbierała.
    U mnie ciąży dalej brak. Ale doszedł problem PCOS i IO. A u męża słaba morfologia nasienia.


    Hej i co u ciebie
    U jak nazywal sie ten lekarz który fobi go wypłaszczenie niszy

    Poronienie 5 tydzień
    Poronienie 6 tydzień
    2021 CP - laparoskopia PJ
    2021 CC-40 tydzień wymarzona córcia ❣️
    2022 CP LEWY JAJOWOD - LECZENIE MTX
    SIERPIEŃ 2023 II KRESKI
    8 TYDZIEŃ KRWIAK PODKOSMÓWKOWY
  • Anne89 Ekspertka
    Postów: 205 98

    Wysłany: 25 maja 2023, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przejrzalam wątek bo zaczęłam się stresować ale sama nie wiem czy się nie nakręcam. W styczniu miałam cc, niestety straciłam moja coreczkę w 35 tyg ciazy :( potrzeba kolejnej ciazy jest wiec ogromna ale z powodu cc lekarza kaza czekac okolo roku. Pierwsza lekarka na usg 2 miesiace po powiedziala, ze blizna bardzo ladna, gruba ale widac, ze sie jeszcze sie musi zagoic. Druga ginekolog 2 tygodnie temu czyli 4 msc po cc powiedziala, ze blizna jest gruba ( w najcienszym miejscu 5 mm czyli rozumiem, ze ladny wynik) ale jest niche 4x9 mm wiec trzeba poczekac z ciaza, zeby minal pełen rok bo TERAZ to by bylo niebezpieczne. Ale nie mowila nic, zeby pozniej to byl problem. Ale oczywiscie zaczelam googlowac i trochę się wystraszylam czytajac o wtórnej niepłodności i operacjach… Nie mam przedluzajacych sie plamień po @, dwa ostatnie dni sa bardzo skąpe ale tak było też przed ciąża, ale cały okres trwa po 6/7 i wtedy jest juz po wszystkim. Zastanawiam się czy jest się czym martwić, czy jeśli blizna jest gruba to za te kilka miesięcy powinnam dostać upragnione zielone światło. Mam 34 lata wolalabym wiec nie przedluzać tego wszystkiego dluzej niz to konieczne…

  • Peanut16 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 26 maja 2023, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anne89 wrote:
    Dziewczyny przejrzalam wątek bo zaczęłam się stresować ale sama nie wiem czy się nie nakręcam. W styczniu miałam cc, niestety straciłam moja coreczkę w 35 tyg ciazy :( potrzeba kolejnej ciazy jest wiec ogromna ale z powodu cc lekarza kaza czekac okolo roku. Pierwsza lekarka na usg 2 miesiace po powiedziala, ze blizna bardzo ladna, gruba ale widac, ze sie jeszcze sie musi zagoic. Druga ginekolog 2 tygodnie temu czyli 4 msc po cc powiedziala, ze blizna jest gruba ( w najcienszym miejscu 5 mm czyli rozumiem, ze ladny wynik) ale jest niche 4x9 mm wiec trzeba poczekac z ciaza, zeby minal pełen rok bo TERAZ to by bylo niebezpieczne. Ale nie mowila nic, zeby pozniej to byl problem. Ale oczywiscie zaczelam googlowac i trochę się wystraszylam czytajac o wtórnej niepłodności i operacjach… Nie mam przedluzajacych sie plamień po @, dwa ostatnie dni sa bardzo skąpe ale tak było też przed ciąża, ale cały okres trwa po 6/7 i wtedy jest juz po wszystkim. Zastanawiam się czy jest się czym martwić, czy jeśli blizna jest gruba to za te kilka miesięcy powinnam dostać upragnione zielone światło. Mam 34 lata wolalabym wiec nie przedluzać tego wszystkiego dluzej niz to konieczne…

  • Peanut16 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 26 maja 2023, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Peanut16 wrote:

    Strasznie mi przykro z powodu utraty córeczki. My również straciliśmy synka w styczniu 8 dni po cesarce wiec wiem dokładnie jak się czujesz.
    Mieszkam w UK i tutaj powiedzieli mi ze mogę się starać 6 miesięcy po cesarce, ale oni tutaj nic nie robią z ta nisza. Dowiedzialam się, ze ja mam przez przypadek w prywatnej polskiej klinice 2 miesiące po porodzie, ale lekarz który mnie badał machnął ręka i powiedział ze jak zajdę w ciąże to może dość do pęknięcia macicy a jak zdecyduje się na ivf bo nie będę mogła zajść w ciąże to będę musiała ja naprawić. Tak jak ty zaczęłam szukać i czytać na necie i tez strasznie się nakręciłam. Jest tyle różnych opinii i tak mało badań klinicznych na ten temat czego nie rozumiem.

    Mam wizytę u Pani Doktor Zofii Borowiec we Wrocławiu za dwa tygodnie, bo tutaj się nie doprosze o badania. Mam nadzieje ze dostaniemy zielone światło albo dowiemy się na czym stoimy. Tak bardzo chcemy zostać rodzicami.

    Trzymam kciuki za wasze zielone światło i upragnionego maluszka.

  • Anne89 Ekspertka
    Postów: 205 98

    Wysłany: 27 maja 2023, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykro mi z powodu Twojego synka :( no wlasnie mąż się denerwuje, że przeszukuje cały internet i się stresuje skoro lekarz nie sugerował problemu, kazał po prostu poczekać… W lipcu mam umówioną kolejna konsultację, za wcześnie bedzie na zielone światlo jeszcze ale chociaż zapytam jeszcze raz o to i podejrze jak sie blizna goi

  • Anita200688 Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 10 lipca 2023, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny, widzę ze nie tylko ja mam problemy z uchylkiem macicy, napisze może od początku, jestem po 2 CC, pierwsze 11 lat temu, drugie 6 lat temu, w tamtym roku rozpoczęliśmy starania o 3 dziecko, jak przy pierwszym i drugim nie było problemów, tak niestety teraz pojawił się problem, do końca roku nic nam nie wyszło wiec zrezygnowaliśmy, ale od jakiegoś czasu miałam mocne bóle brzucha i krwawienia między miesiączkowe, poszłam w marcu tego roku do lekarza, wysłał mnie do szpitala na badania, zrobił wylyzeczkowanie i miało być dobrze, niestety nie było, wiec w maju znów poszłam, okazało się ze jest dość duży uchylek w bliźnie po CC i tam w tym zbiorniku zbiera się krew po miesiączce, z racji ze jest dość duży polecił laparotomie, czyli korektę blizny operacyjnie, po zastanowieniu zgodziłam się na to i 30 maja miałam operacje, po 3 tygodniach od operacji dostałam miesiączki i niestety po miesiączce znów pojawiły się brązowe plamienia, po miesięcy poszłam na kontrol, powiedziałam ze zmów jest to samo co było, lekarz zrobił usg i okazało się, ze blizna znów się rozeszła o uchylek jest jeszcze większy, lekarz stwierdził ze już sam nie wie co poradzić, kolejna operacja stwierdził jest bez sensu, nie wiem co robić, powiedział żeby się pilnować z ciąża bo to zagrożenie życia by było, ale wiadomo różnie bywa, znalazłam Panią dr w Gdańsku Anna Abacjew-Chmylko, podobno wie o co chodzi w tym temacie, ale obecnie już sama nie wiem co robić…może znacie kogoś naprawde godnego, kto będzie umiał pomoc, bo skoro blizna rozeszła sie już po miesiącu od operacji, to kolejnym razem może być ten sam problem

  • Nikax Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 10 lipca 2023, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry, weszłam w wątek przez powiadomienie na poczcie. Nie dodawałam wpisu, ale jestem już po laparoskopi blizny, jednak się zdecydowałam. Termin dostałam dość szybko, bo z dnia na dzień początkiem kwietnia. W szpitalu byłam 2 doby. Operacja przeszła dobrze i okazało się dodatkowo, że miałam endometrioze w bliźnie po CC, która wycięli. Miesiąc temu byłam na kontroli i okazało się, że jest 2mm niche, ale Lekarka powiedziała, że to niebo a ziemia co jest teraz. Cały czas jestem na tabletkach anty(bez okresu) nawet po operacji, gdy jeszcze w pełni nie kontaktowałam to pielęgniarka podała mi tabletkę, ponieważ lekarka powiedziała, że bez nich cała operacja pójdzie na marne-w skórce nie mogłam dostać miesiączki przynajmniej przez 3 miesiące po operacji. Tabletki mam brać do grudnia na wszelki wypadek. Na wizycie kontrolnej dostałam informację, że najlepiej po operacji odczekać rok na planowanie ciąży. W grudniu kolejna wizyta kontrolna.

  • Nikax Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 10 lipca 2023, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anita200688 wrote:
    Witam dziewczyny, widzę ze nie tylko ja mam problemy z uchylkiem macicy, napisze może od początku, jestem po 2 CC, pierwsze 11 lat temu, drugie 6 lat temu, w tamtym roku rozpoczęliśmy starania o 3 dziecko, jak przy pierwszym i drugim nie było problemów, tak niestety teraz pojawił się problem, do końca roku nic nam nie wyszło wiec zrezygnowaliśmy, ale od jakiegoś czasu miałam mocne bóle brzucha i krwawienia między miesiączkowe, poszłam w marcu tego roku do lekarza, wysłał mnie do szpitala na badania, zrobił wylyzeczkowanie i miało być dobrze, niestety nie było, wiec w maju znów poszłam, okazało się ze jest dość duży uchylek w bliźnie po CC i tam w tym zbiorniku zbiera się krew po miesiączce, z racji ze jest dość duży polecił laparotomie, czyli korektę blizny operacyjnie, po zastanowieniu zgodziłam się na to i 30 maja miałam operacje, po 3 tygodniach od operacji dostałam miesiączki i niestety po miesiączce znów pojawiły się brązowe plamienia, po miesięcy poszłam na kontrol, powiedziałam ze zmów jest to samo co było, lekarz zrobił usg i okazało się, ze blizna znów się rozeszła o uchylek jest jeszcze większy, lekarz stwierdził ze już sam nie wie co poradzić, kolejna operacja stwierdził jest bez sensu, nie wiem co robić, powiedział żeby się pilnować z ciąża bo to zagrożenie życia by było, ale wiadomo różnie bywa, znalazłam Panią dr w Gdańsku Anna Abacjew-Chmylko, podobno wie o co chodzi w tym temacie, ale obecnie już sama nie wiem co robić…może znacie kogoś naprawde godnego, kto będzie umiał pomoc, bo skoro blizna rozeszła sie już po miesiącu od operacji, to kolejnym razem może być ten sam problem

    Co do rozejścia blizny, ja właśnie dlatego brałam tabletki parę miesiecy przed operacją i po, żeby blizna była szczupła i "czysta" do zoperowania i później po operacji, żeby ewentualna miesiączka i narastanie endometrium nie spowodowało jej pęknięcia. Po operacji oszczędny tryb życia, zakaz dźwigania i aktywności, które zwiększając ciśnienie w jamie brzusznej.

  • Anita200688 Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 11 lipca 2023, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikax wrote:
    Co do rozejścia blizny, ja właśnie dlatego brałam tabletki parę miesiecy przed operacją i po, żeby blizna była szczupła i "czysta" do zoperowania i później po operacji, żeby ewentualna miesiączka i narastanie endometrium nie spowodowało jej pęknięcia. Po operacji oszczędny tryb życia, zakaz dźwigania i aktywności, które zwiększając ciśnienie w jamie brzusznej.

    Niestety lekarz nawet nie wspomniał mi o tabletkach, ze może do takiej sytuacji dojść… u mnie dokładnie tak się stało, operacja poszła na marne, długo Pani była na zwolnieniu po takiej operacji? Kiedy wróciła do pracy? Teraz to nie wiem, czy dałabym radę poddać się drugi raz operacji…

  • Anita200688 Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 11 lipca 2023, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia S wrote:
    Dziękuję 🙂 jak coś będę wiedział to oczywiście dam znać 🙂 Atopikowa a przypomnij proszę skąd jesteś ? Bo jeżeli Warszawa to mój Doktor jak najbardziej operuje na NFZ

    Czy mogłabym prosić dane lekarza w Warszawie, który operuje rozejście?

  • Monia S Znajoma
    Postów: 20 8

    Wysłany: 11 lipca 2023, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój lekarz który mnie kierował na operację i później operował ma prywatny gabinet w Warszawie. Operację miałam na NFZ w Szpitalu w którym pracuje Pan Doktor. Operacje miałam w Uniwersyteckie Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM w Warszawie.

    MEDICAM
    Ul. Szklanych Domów 5 lok. 1U
    04-346 Warszawa
    tel. 882 461 888

  • Anita200688 Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 11 lipca 2023, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia S wrote:
    Mój lekarz który mnie kierował na operację i później operował ma prywatny gabinet w Warszawie. Operację miałam na NFZ w Szpitalu w którym pracuje Pan Doktor. Operacje miałam w Uniwersyteckie Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM w Warszawie.

    MEDICAM
    Ul. Szklanych Domów 5 lok. 1U
    04-346 Warszawa
    tel. 882 461 888

    Czy poleca Pani tego lekarza? Warto z tym do niego jechać? W Gdańsku do pani dr na wizytę muszę czekać do 12 września, a tu do tego Pana dr nawet jutro jest wolny termin. Z góry dziękuje za odp ;)

  • Monia S Znajoma
    Postów: 20 8

    Wysłany: 12 lipca 2023, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anita200688 wrote:
    Czy poleca Pani tego lekarza? Warto z tym do niego jechać? W Gdańsku do pani dr na wizytę muszę czekać do 12 września, a tu do tego Pana dr nawet jutro jest wolny termin. Z góry dziękuje za odp ;)

    Z całego serca polecam miałam robioną operację przez powłoki w grudniu 2021 roku przed operacją jak i po niej brałam tabletki antykoncepcyjne żeby nie podrażniać blizny podczas gojenia, brałam je bez przerwy przez 4 miesiące później już z odstawianiem na krwawienia. Później w czerwcu 2022 roku miałam kontrolne badanie po 6 miesiącach od operacji mała niche jest ale blizna ma 7mm a nie jak wcześniej 1mm. A co najważniejsze wcześniej ponad rok próbowałam zajść w ciąże inny lekarz kierował mnie do kliniki leczenia niepłodności bo nie umiał mi pomóc. Ten Pan Doktor od razu powiedział że na ciąże się nie zgadza bo macica jest za cienka i jeśli chce mieć dziecko to tylko operacja. Wracając kolejna wizyta we wrześniu 2022roku Pan Doktor powiedział że mogę odstawić tabletki i możemy się starać i udało się z monitorowaniem owulacji 8 grudnia 2022 roku zrobiłam test i wyszedł pozytywny. Obecnie skończony 35 tydzień ciąży i poród na początku sierpnia.

‹‹ 14 15 16 17 18 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ