FASOLKOWE PORADY
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mauysia slicznie wygadacie

Dora fajnie z położną
ja na SR jeszcze nie moge sie zpaisac, bo tam gdzxie chce isc to jak sie jest zameldowanym w KRK to ma sie za darmo wiec czekam na zalatwienei formalnoc z mieszkaniem, zamleduje sie i wtedy sie zpaisze zeby miec za darmo, na szczescie tam zapisy sa zwykle miesiac wczensije wiec mam troszke czasu jeszcze bo umowe musimy w siertpniu spisac
mauysia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo podobnomauysia wrote:Dzięki Sha
Ale kurde prognoza pogody nie daje złudzeń... W sobotę ma być koło 30 stopni... Nie wiem, czy długo w niej wytrwam 

Ale np dziś u nas jest brzydko i byliśmy w długich rękawach i spodniach na dworze...więc są szanse
mauysia lubi tę wiadomość
-
Mauysia superowe te kiecki, zwłaszcza ta pierwsza

Blondi, fajnie, że z dzidziusiem wszystko ok
Ja mam wizytę za tydzień i może już wreszcie się dowiem czy tam synuś rośnie czy córa
Chociaż nie wiadomo, bo na ostatniej wizycie nie miałam USG, tylko serduszko ginka badała. To może teraz też będzie bez USG...
Blondi22, mauysia, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
mayusia najgorzej to mieć wybór;) hihi ta pierwsza podobna do tych, które musiałam odsprzedać:)bardzo ładna
Kupiłam książkę "PIERWSZY ROK ŻYCIA DZIECKA" Heidi Murkoff.
Dużo jest w niej informacji,ma ponad 700 stron!!! Opisany każdy miesiąc z życia dziecka z osobna, a do tego różne zagadnienia np. karmienie piersią, choroby, pierwsza pomoc itd. Szczególnie fajna dla "Pierworódek"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2013, 17:26
Meginka, Blondi22, mauysia lubią tę wiadomość
Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
-
Tez mam tę książkę, czeka na półce na ponowne użycie już dwa lataDora wrote:Kupiłam książkę "PIERWSZY ROK ŻYCIA DZIECKA" Heidi Murkoff.
Dużo jest w niej informacji,ma ponad 700 stron!!! Opisany każdy miesiąc z życia dziecka z osobna, a do tego różne zagadnienia np. karmienie piersią, choroby, pierwsza pomoc itd. Szczególnie fajna dla "Pierworódek"
Rzeczywiście całkiem fajna.

-
A a propos częstszych wizyt u gina - byłam wczoraj i właśnie powiedział mi, że teraz mam się meldować co 2 tygodnie. Akurat teraz będzie pechowo, bo wybieram sie na urlop, więc zjawię się dopiero za 4 tygodnie. Mam nadzieję, że nie ominą mnie żadne ważne badania USG ani nic!
Kojarzycie może dziewczyny, w którym tygodniu ma się kolejne istotne USG po połówkowym? Albo jakieś ważne badanie trzeciego trymestru?
-
nick nieaktualnyNo tak, znów wychodzi,że moja Ginka jest inna...z Kubą do końca chodziłam co miesiąc na wizyty,więc nie spodziewam się niczego innego teraz...baa na ostatniej wizycie byłam już w 28tc i co? Następną wizytę mam wyznaczoną za 4 tygodnie...co do USG to Ona nie zleca mi USG a robi sama, więc oczywiście nie mówi,kiedy jakie jest ważne itd itp...ale ten Gość co robił mi połówkowe mówił,że dobrze byłoby koło 28tc a potem 34....tyle wiemmauysia wrote:A a propos częstszych wizyt u gina - byłam wczoraj i właśnie powiedział mi, że teraz mam się meldować co 2 tygodnie. Akurat teraz będzie pechowo, bo wybieram sie na urlop, więc zjawię się dopiero za 4 tygodnie. Mam nadzieję, że nie ominą mnie żadne ważne badania USG ani nic!
Kojarzycie może dziewczyny, w którym tygodniu ma się kolejne istotne USG po połówkowym? Albo jakieś ważne badanie trzeciego trymestru?
-
Ja mam to usg wyznazone na koniec 34 tc, ale ginka mi mówiła, że może byc nawet tydzień później.
A ja się trochę zastanawiam nad tą moja skracającą szyjka i twardniejącym brzuchem. Ginka stwierdziła, że to może bys wynik stresu po stłuczce- ale ja już wcześniej mialam twardniejacy brzuch....i ja nie potrafię ocenić czy to bylo twardnienie normalne, czy już to coś się zaczynalo dziać. ..
Gdybym miala wtedy częstsze wizyty niz co 4 tyg. to bym wiedzedziala.Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
-
nick nieaktualnyMnie macica "się stawia" od któegoś nastego tygodnia, więc od dawna i dlatego też od dawna jestem na luteinie i chwała Bogu nic z szyjką się nie dzieje, nadal długa i zamknięta więc jest luz...ale wiadomo,że skurcze macicy mogą wywoływać skracanie szyjki (a później otwieranie) taka jest ich rola do porodu...jestem pewna,że teraz jak dostałaś luteinę to szyjka się uspokoi, najważniejsze by za bardzo się nie skróciła.Dora wrote:A ja się trochę zastanawiam nad tą moja skracającą szyjka i twardniejącym brzuchem. Ginka stwierdziła, że to może bys wynik stresu po stłuczce- ale ja już wcześniej mialam twardniejacy brzuch....i ja nie potrafię ocenić czy to bylo twardnienie normalne, czy już to coś się zaczynalo dziać. ..
Gdybym miala wtedy częstsze wizyty niz co 4 tyg. to bym wiedzedziala.
Martusska - ja kilka dni po terminie @ i teście pozytywnym zadzwoniłam do Ginki i kazała mi przyjść za 2 tyg,ale wyszło że na wizycie byłam dopiero 3 tyg. po OM i już było widać nawet serduszko
Tak więc mówi się,że I wizyta powinna być nie wcześniej niż po 2 tyg. po OM.
Dora lubi tę wiadomość











