FASOLKOWE PORADY
-
WIADOMOŚĆ
-
mmmm krokiety pycha muszę niedługo zrobić bo chodzą za mną
ale dziś nic nie gotuję bo jedziemy na obiad do teściów
miłej niedzieli DziewczynkiShagga_80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dora wrote:Ja już zaczynam się dowiadywać co to znaczy kopniak w pęcherz;)Ruchy są coraz mocniejsze:)
Kopniaki w pęcherz ja tez odnotowuję i są to wrażenia z pogranicza "zaraz popuszczę" i "półsekundowa namiastka orgazmu"
Dzień dobry fasolkiDora, Rucia, Matylda36, Meginka, gadgeta lubią tę wiadomość
-
she wrote:A moja Maja jest chyba mega delikatna w całej ciąży nie kopnęła mnie w żebra, a dużo nasłuchałam się od dziewczyn, że przyjdzie taki moment, że mi dołoży w pęcherz też jakoś nie trafia mocno. Po prostu anioł!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2013, 08:19
Shagga_80, Dora, she lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyshe wrote:A moja Maja jest chyba mega delikatna w całej ciąży nie kopnęła mnie w żebra, a dużo nasłuchałam się od dziewczyn, że przyjdzie taki moment, że mi dołoży w pęcherz też jakoś nie trafia mocno. Po prostu anioł!
Ale pamiętam, jak byłam w ciąży i moja kumpela była też w ciąży o 3 m-ce wyższej i Ona opowiadała,że jak Ją Jej Miśka kopnie,to potrafi stracić równowagę...ja zupełnie tego nie znam...i nie narzekam...choć nie mówię hop...nie wiadomo jak będzie teraz -
nick nieaktualny
-
mauysia wrote:Kopniaki w pęcherz ja tez odnotowuję i są to wrażenia z pogranicza "zaraz popuszczę" i "półsekundowa namiastka orgazmu"
Dzień dobry fasolki
ja od kilku dni czuje takie jakby bulgotanie w brzuchu myślicie że to może być maluszek??? Czy jeszcze za wcześnie na ruchy? hmmmmm....
fajne to uczucie
-
Dora wrote:She jak znosisz to oczekiwanie? ja bym już chyba siedziała z niecierpliwością na walizkach:-P
1)jutro rejestrujemy samochód, a że to dla mnie pierwszy raz w życiu to jest to mega przeżycie i nie może być tak, że mąż odbierze go później z salonu sam
2) jutro odbieramy ze sklepu łóżeczko, materacyk i kilka drobiazgów, które zamówiliśmy
3) w czwartek jestem umówiona z dawno nie widzianą koleżanką, dla której moje pojawienie się z wielkim brzuchem będzie wielką niespodzianką
4) w czwartek mam na mojej drugiej szkole rodzenia zajęcia, na których mają tatusiów nauczyć technik masażu w trakcie porodu, a więc MUSIMY tam iść
5) w piątek mam wizytę u mojej lekarki i chciałabym ją jeszcze 'zaliczyć'
6) w sobotę? nie mam planów na sobotę, ale muszę się zrelaksować skoro każdego dnia mam coś do roboty
7) w niedzielę jest Dzień Ojca - ja nie miałam Dnia Matki w tym roku, więc nie może być tak, że mój M już będzie miał swoje święto
chyba do poniedziałku jest remont na porodówce, na której chcę rodzić - więc same rozumiecie co prawda porody odbierają, ale w innym miejscu
9) wózek jeszcze nieodebrany ze sklepu - a powinien być pod koniec tego lub na początku następnego tygodnia
I uwaga - najważniejszy argument: jeszcze się nie spakowałam.... wiem, jestem okropna i wiele razy obiecywałam, że to zrobię. Może dzisiaj wieczorem się zmobilizuję. Proszę nakrzyczcie na mnie - może to mi pomoże
mauysia, Shagga_80, Dora, Rucia, kopciuszek126 lubią tę wiadomość
-
i przez przypadek odkryłam nową emotikonkę - jak się wpisze 8 i nawias to powstaje coś takiego
aha - jeszcze jeden argument - nie najadłam się jeszcze do syta czereśni i truskawekmauysia, Meginka, Shagga_80, Rucia, kopciuszek126 lubią tę wiadomość
-
she wrote:i przez przypadek odkryłam nową emotikonkę - jak się wpisze 8 i nawias to powstaje coś takiego
aha - jeszcze jeden argument - nie najadłam się jeszcze do syta czereśni i truskawek
no tak te truskawki i czereśnie przeważają nad wszystkimi argumentamiShagga_80, she, mauysia, Rucia, kopciuszek126 lubią tę wiadomość