Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 7 maja 2020, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!

    Ale się dziś znów wyspałam :)

    Anetka
    11tys kroków to duuuuuzo przecież!

    Edyciak
    ja nie miałam ani w 1 ani w 2 ciąży objawów, więc na spokojnie

    Lalia
    ciekawa jestem co dziś od sąsiada dostaniesz ;)
    Strzel sobie dziś drzemkę jak będziesz miała szansę. A co do wieku to Ty ile masz lat Kochana?

    Doomi
    spuscilas już krew?

    Ula
    Ty młodziku!!!

    Motylku
    jak noc, jak sytuacja w domu??

    Wik89, Ulaa lubią tę wiadomość

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 7 maja 2020, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julik wrote:
    Doomi moze rzeczywiscie te wyniki nie sa takie złe, musze czekać. Tylko ta glukoza, siostra mowi ze ona przy takiej juz miala skierowanie na krzywa i do diabetologa.
    Jaką masz glukozę bo nie pamiętam?
    Mi wczoraj wyszła 89.

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2020, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anetka, ty już zaczynasz 10 tydzień. Wow 😃 jakbym dobrnęła do tego tygodnia to może już bym była spokojniejsza. ☺

  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 7 maja 2020, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyciak wrote:
    Anetka, ty już zaczynasz 10 tydzień. Wow 😃 jakbym dobrnęła do tego tygodnia to może już bym była spokojniejsza. ☺
    Edyta Ja każdy dzień liczę jako sukces. Dziś też się już mega cieszę, ale za 3 tygodnie będę cieszyć się jeszcze bardziej - po prenatalnych. Już w przyszłym tygodniu po wizycie planujemy powiedzieć dziadkom i znajomym, choć ja cały czas czuje lekki strach, co jeśli...

    Ja też jednego dnia mam objawy ciążowe, innego nie mam, pół dnia nie czuje piersi a później są wrażliwe, taki urok ciąży. Staraj się być spokojna.

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 7 maja 2020, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet.kaa wrote:
    Edyta Ja każdy dzień liczę jako sukces. Dziś też się już mega cieszę, ale za 3 tygodnie będę cieszyć się jeszcze bardziej - po prenatalnych. Już w przyszłym tygodniu po wizycie planujemy powiedzieć dziadkom i znajomym, choć ja cały czas czuje lekki strach, co jeśli...

    Ja też jednego dnia mam objawy ciążowe, innego nie mam, pół dnia nie czuje piersi a później są wrażliwe, taki urok ciąży. Staraj się być spokojna.

    To Wy tylko rodzicom powiedzieliście?

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • doomi03 Autorytet
    Postów: 4193 6560

    Wysłany: 7 maja 2020, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kic83 wrote:
    Dzień dobry!

    Ale się dziś znów wyspałam :)

    Anetka
    11tys kroków to duuuuuzo przecież!

    Edyciak
    ja nie miałam ani w 1 ani w 2 ciąży objawów, więc na spokojnie

    Lalia
    ciekawa jestem co dziś od sąsiada dostaniesz ;)
    Strzel sobie dziś drzemkę jak będziesz miała szansę. A co do wieku to Ty ile masz lat Kochana?

    Doomi
    spuscilas już krew?

    Ula
    Ty młodziku!!!

    Motylku
    jak noc, jak sytuacja w domu??

    Si, krew spuszczona :) przy okazji odebralam wyniki na grupe krwi, kile i hiv. Tu wszystko gra, grupa krwi tez nie zaskoczenie xD nie moglo być inaczej niż Brh+, bo oboje rodzicow też taka sama ;) ale przynaje ze to pierwszy raz kiedy w końcu oznaczalam grupę krwi, jakoś nigdy wcześniej nie bylo okazji xD
    Nawet zrobilismy po drodze z moim male zakupy na obiad, bo będę dziś robić zapiekankę makaronowa z szynką i curry 😊

    kic83 lubi tę wiadomość

    3jvzcbxmqcuirhnp.png

    12cs 💚⏸️

    Mój syn, moje szczęście: 💙 Kacper - ur. 22.11.2020
    godz 21:48
    Waga 2980g
    Dlugosc 51 cm
  • doomi03 Autorytet
    Postów: 4193 6560

    Wysłany: 7 maja 2020, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyciak wrote:
    Anetka, ty już zaczynasz 10 tydzień. Wow 😃 jakbym dobrnęła do tego tygodnia to może już bym była spokojniejsza. ☺

    Uwierz, ze dobrniesz szybciej niż myślisz 😁 mi się tak najbardziej dłużyło między 5 a 7, a potem to już zaczęło jakoś lecieć. Bedzie dobrze ;)

    Edyciak lubi tę wiadomość

    3jvzcbxmqcuirhnp.png

    12cs 💚⏸️

    Mój syn, moje szczęście: 💙 Kacper - ur. 22.11.2020
    godz 21:48
    Waga 2980g
    Dlugosc 51 cm
  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 7 maja 2020, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kic83 wrote:
    To Wy tylko rodzicom powiedzieliście?
    Tylko mamom, tatusiowie są tacy, że obydwoje nie czujemy potrzeby szybko im mówić , choć i ja i mąż widzieliśmy się że swoimi ojcami.
    Wiedzą jeszcze siostry męża, jeden jego kolega (wiedział że się staramy) I 2 moje przyjaviółki które również wiedziały o staraniach, oraz moja Pani Dyrektor.

    Teraz po wizycie chcemy aby wiedzieli dziadkowie, szczególnie od męża bo są najlepsi na świecie, oraz moze nasza paczka znajomych 7 par z którymi trzymamy się najmocniej. Mój mąż ma bardzo mocno zżytą rodzinę, więc im pewnie też niedługo powiemy ale to już raczej po prenatalnych.
    No i teraz chyba muszę wspomnieć mojej ekipie z pracy skoro chce być w pracy do końca maja.

    Mój mąż rozgadywal by szybciej ale ja to stopuje, tyle się tu naoglądałam że wolę być ostrożna.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2020, 09:40

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • Wik89 Autorytet
    Postów: 3786 5603

    Wysłany: 7 maja 2020, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyciak te objawy moga pojawiac sie i znikać 😊 takze nie przejmuj sie
    Ja juz po 30, moze urodze przed 31 urodzinami ;-)

    Edyciak lubi tę wiadomość

    II 2020 22 cs szczęśliwy
    👶 X 2020
    XII 2022 6 cs szczęśliwy
    👧 IX 2023
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 7 maja 2020, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anetka
    to widzę że my tak po hardcorze bo dopiero zaczęliśmy mówić w 11 tygodniu, a wcześniej cicho sza :)

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 7 maja 2020, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kic83 wrote:
    Anetka
    to widzę że my tak po hardcorze bo dopiero zaczęliśmy mówić w 11 tygodniu, a wcześniej cicho sza :)
    Ja jestem zwolennikiem takiego podejścia Kicku.

    A że śmieszniejszych rzeczy, mój tato.jest mistrzem mówienia o posiadaniu dziecka :P cała jego rodzina dowiedziała się o mnie, uwaga, jak miałam 7 lat:D 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2020, 09:50

    Wik89, doomi03, kic83, Edyciak, LaBellePerle, dmg111, Lalia lubią tę wiadomość

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • Stokrotka027 Autorytet
    Postów: 1340 1443

    Wysłany: 7 maja 2020, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyciak wrote:
    A mnie naszedł dziś niepokój... Bo nie mam kompletnie żadnych objawów ciążowych. Ale staram się myśleć pozytywnie dopóki nie mam plamien ani krwawienia


    Tak to prawda ,każda ciąża jest inna ja w pierwszej ciąży ani zachcianek ani jakiś takich szczególnych nudności pod koniec 1 trymestru tylko może troche, żadnych bóli brzucha , piersi nic.. byłam równo w ciąży z koleżanka i ta wymiotowala codzień narzekał na bóle itp, a mnie zchizowala, że to źle mieć brak objawów, a tak naprawdę to zaleta ,mało kobiet ma te szczęście 😅 Teraz mdłości mnie męczą już od początku, nie moge spać, funkcjonować w miarę normalnie ale no że względu na moje plamienia mówię sobie że to Pikuś ważne żeby maleństwo rosło zdrowo.

    klz9cwa1dxf4t0ig.png

    23.12.2018 ❤❤ K.


    qb3c4z17l44uqb7t.png

    05.12.2020 💙💙 N.

    01.04 ⏸ 10dpo
    14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
    17.04 - Serduszko ❤ 6+1
    09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
    06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
    09.10 - 30+5 / 1600 g 💙
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2020, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kic83 wrote:
    Anetka
    to widzę że my tak po hardcorze bo dopiero zaczęliśmy mówić w 11 tygodniu, a wcześniej cicho sza :)
    U mnie nadal nikt nie wie i długo się nie dowie...

  • Ounai Autorytet
    Postów: 14247 20651

    Wysłany: 7 maja 2020, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anetka, ale jak to? Nie jeździliście nigdzie w odwiedziny, że nie wiedzieli czy jak?

    Edyciak, szyjki to Ty nie macaj bo jeszcze sobie zaszkodzisz. A objawy jeszcze zdążą się pojawić. Na tym etapie to chyba większość z nas ich nie miała.

    My jesteśmy hardcorowi z mówieniem w drugą stronę. Pierwszy pozytyw wyszedł mi w 10dpo, w 11dpo powtórzyłam i poszłam na betę, następnego dnia poszłam powtórzyć betę i to była Wigilia. I daliśmy rodzicom mini skarpetki pod choinkę, a jeszcze byłam przed terminem @ Moja mama tylko powiedziała "oj to jeszcze może się wszystko stać?" Powiedziałam że tak i dlatego wolałabym żeby jeszcze nikomu nie mówiła. Ale wybłagała żeby móc chociaż znajomym powiedzieć. Ustaliłyśmy, że pod warunkiem, że jeśli coś się stanie to ona będzie ich i tym informować (też znam wszystkich jej znajomych).

    age.png

    age.png
  • kar_oliv Autorytet
    Postów: 1640 3105

    Wysłany: 7 maja 2020, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już mam wszystkie wyniki do 10 tyg., są okej. Na szczęście nie wykryto przeciwciał do krwinek czerwonych a tego się obawiałam bo mam rh - a mąż rh + i mieliśmy jedno poronienie samoistne w poprzednim roku, bałam się, że coś już się zaczęło dziać ale uff.

    Jutro mam kolejne usg, mam nadzieję, że będzie ok. Teoretycznie jestem 2 dni do tyłu względem om bo owulacje mam 16-18 dc a tutaj ❤ się trafił akurat w 16 dc 😄

    Z objawów to bolą mnie piersi szczególnie po nocy, mam mdłości jak mam zbyt za duże przerwy w niejedzeniu i wtedy chodzę zgieta w pół 😄 i te głupie sny.

    Lalia, Wik89 lubią tę wiadomość

    atdcgu1rjappkskg.png
  • Natisz Autorytet
    Postów: 1494 1412

    Wysłany: 7 maja 2020, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, mało mnie tutaj. Przepraszam, ale źle się czuję. Mam różne dni l, po pracy idę spać 😅
    Edyciak, ja mam podobnie, jednego dnia bolą mnie piersi bardzo, innego wcale. Raz miałam taką sytuację, że tak spanikowałam.. Bolały mnie bardzo piersi i nagle przestały i na drugi dzień poleciałam na betę 😅😅 widzę, że kolejna wizytale mamy tego samego dnia 😅😅

    Justa przytulam mocno ❤️
    Koteczka Ciebie również, bardzo mi przykro...

    Wczoraj byłam na pierwszej wizycie i już był malutki zarodek ❤️


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2020, 12:46

    kar_oliv, Zulugula, Ounai, kic83, Evelle28, Ulaa, LaBellePerle, dmg111, Wik89, Koteczka82 lubią tę wiadomość

    "Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩

    5cs 🤰
    26.04 II kreski
    03.06 👶2,46 cm
    17.06 wizyta kontrolna
    24.06 prenatalne

    Progesterone Besins 2x1

    oar8flw14pzyezfw.png
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6794 9562

    Wysłany: 7 maja 2020, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kic no wiem właśnie, młodziak ze mnie, ale powiem Ci szczerze, że każdy wiek na macierzyństwo ma swoje plusy i minusy.
    Ja z tych co od zawsze chciała mieć swoją rodzinę, dzieci, w ogóle marzy mi się czwórka dzieci, ale pewnie na trzecim pozostanie 😂
    Chociaż wczoraj przy luźniej rozmowie D spytał czy jakby mnie poprosił o czwarte dziecko to bym się zgodziła.. Oczy mi rozbłysły, ale odpowiedziałam, że będzie musiał większy samochód kupić wtedy 😂

    W kazdym razie, ja kilka razy w życiu byłam na jakiejś imprezie, zawsze wolałam spotkania w wąskim gronie znajomych i raczej u siebie ich gościłam, bo uwielbiam gotować i w ogóle przyjmować gości 😄
    Wszyscy mówią na mnie młoda stara, duszę mam starą więc dlatego nigdy nie zachowywałam się adekwatnie do mojego peselu ☺️

    Teraz czuję, że to będzie inny poziom macierzyństwa. I się cieszę ogromnie, że mogę poczuć to kolejny raz 😍

    Wik89 lubi tę wiadomość

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2020, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wik89 wrote:
    Edyciak te objawy moga pojawiac sie i znikać 😊 takze nie przejmuj sie
    Ja juz po 30, moze urodze przed 31 urodzinami ;-)
    U mnie tak samo, ale raczej nie urodzę przed 31 urodzinami. 😉 Liczę, że urodzę w grudniu, bo jak przejdzie na styczeń, to rocznikowo będę miała już 32...
    My powiedzieliśmy już wielu osobom. Mieliśmy nie mówić do końca 1 trymestru, ale skoro zdecydowałam, że idę na zwolnienie lekarskie, to z automatu wszyscy w pracy będą wiedzieć. No więc głupio, żeby w pracy wiedzieli, a rodzina nie. Zresztą, mieszkając z teściową, nie dałoby się ukryć tego, że nie chodzę do pracy. Moi rodzice myślę, że za bardzo nie będą rozpowiadać. Natomiast teściowa już wszystkich z rodziny obdzwonila. Może to i lepiej, jest większa szansa, że ktoś jakąś zdrowaśkę w mojej intencji odmówi. 😊 Poza tym mój mąż tak się cieszy, że już wszystkim kolegom dał do zrozumienia, że dziecko w drodze. Mówi, że zostawił im nutkę niepewności. 😂

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2020, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka027 wrote:
    Tak to prawda ,każda ciąża jest inna ja w pierwszej ciąży ani zachcianek ani jakiś takich szczególnych nudności pod koniec 1 trymestru tylko może troche, żadnych bóli brzucha , piersi nic.. byłam równo w ciąży z koleżanka i ta wymiotowala codzień narzekał na bóle itp, a mnie zchizowala, że to źle mieć brak objawów, a tak naprawdę to zaleta ,mało kobiet ma te szczęście 😅 Teraz mdłości mnie męczą już od początku, nie moge spać, funkcjonować w miarę normalnie ale no że względu na moje plamienia mówię sobie że to Pikuś ważne żeby maleństwo rosło zdrowo.
    Cały czas masz plamienia? Czy pojawiają się i znikają? Jakiego koloru są? U mnie były w sumie dwa dni, ale bardzo delikatne, takie brudzenie jasnobrązowe

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2020, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natisz wrote:
    Hej dziewczyny, mało mnie tutaj. Przepraszam, ale źle się czuję. Mam różne dni l, po pracy idę spać 😅
    Edyciak, ja mam podobnie, jednego dnia bolą mnie piersi bardzo, innego wcale. Raz miałam taką sytuację, że tak spanikowałam.. Bolały mnie bardzo piersi i nagle przestały i na drugi dzień poleciałam na betę 😅😅 widzę, że kolejna wizytale mamy tego samego dnia 😅😅

    Justa przytulam mocno ❤️
    Koteczka Ciebie również, bardzo mi przykro...

    Wczoraj byłam na pierwszej wizycie i już był malutki zarodek ❤️
    Tak wcześnie był już zarodek??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2020, 14:57

‹‹ 237 238 239 240 241 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ