Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Tajka wrote:Przeczytałam Wasze posty i rady. Dziękuję Wam bardzo. Macie rację. Powinnam odpuścić totalnie, bo mój stan psychiczny nie pozwala już na tą walkę. Powinnam też skorzystać z pomocy, żeby się z tego wyplątać. Wiem, że gdybym zaprzestała zupełnie kp, to byłoby równie ciężko...
Tylko jakoś nie potrafię jeszcze tego zakończyćchciałabym przystawiac Małą, ale się nie denerwować jeśli nie chce w ogóle lub jeśli possie chwilę i się denerwuje i wyrywa...tylko nie chce być już więźniem laktatora, bo odciągam po karmieniu głównie i zawsze jakieś resztki zlecą, nie wiem po co to robię, bo raczej tym nie pobudze laktacji, bo za mało razy....Ale boję się że wtedy zupełnie nie będę miała mleka, bo Maja takim ssaniem mi nie rozbudzi.....może powinnam ją przystawiac, już bez laktatora, i po prostu laktacja sama umrze....
Wiem, że dzień bez kp na pewno by mi się przydał i na pewno głowa byłaby spokojna....przechodząc zupełnie na mm zyskałaby i moja relacja z córką i z mężem...Wiem to wszystkoale mimo to, jest to takie ciężkie....szkoda mi ją odstawić zupełnie skoro coś tam wysysa i czasem potrzebuje cycusia do zaśnięcia...szczerze mówiąc to nie wiem co zrobię dalej ...
To nie jest tak, że Ty chciałabyś się nie denerwować jak Majeczka possie chwilę, czy jak się wyrywa. Ty chciałabyś żeby Twoja córka jadła spokojnie wyłącznie z piersi. Ale tak nie jest. I przepraszam za brutalność, ale jeśli do tej pory się to nie udało to się już nie uda. I to nie Twoja Majka potrzebuje cyca do zaśnięcia, tylko Ty potrzebujesz świadomości że czasem przy nim zasypia - bo w ten sposób masz jakiś mini argument że warto to wszystko kontynuować.
Uważam że jeśli nie zaczniesz pracować nad tym wszystkim, to skończysz z gigantyczną depresją. Zresztą, już masz objawy. Ale obawiam się że do psychologa/psychiatry się nie zgłosisz bo wiesz że powiedziałby Ci to samo co my. I podtrzymuję swoje zdanie, które napisałam ostatnio - dopóki nie będziesz chciała sama sobie pomóc, to nikt Ci nie pomoże. Ani mąż, ani żadne nasze słowa, ani nawet psycholog. Dlatego ja już kończę swoje wypowiedzi w tym temacie, bo wszystkie tutaj piszemy elaboraty, staramy się pomóc a to i tak na nic 🤷 Żadna z nas Ci nie powie "karm dalej i będzie super", bo każda z nas widzi że po pierwsze super nie będzie, a po drugie dając takie rady jeszcze bardziej byśmy Cię pchały w dołek. Dziewczyny tutaj dały nie raz wiele wsparcia i dobrych rad w temacie kp, ale skoro to nie działa to trzeba sobie umieć w pewnym momencie powiedzieć dosć.
Niestety, nic się w Twoim życiu nie zmieni jeśli sama nie zrobisz kroku. Stracisz cały urlop macierzyński na walkę z wiatrakami. Ale jeśli wolisz mieć takie wspomnienia niż budować inne, lepsze, przyjemne - to Twój wybór.Annia, KarolinaMaria, Ladyo, calanthe, Tajka, ZielonaHerbata, Clover, emdar, Ounai, Jednorożec89, Martt95, veritaa, kar_oliv lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Suszarko, ale to nie tak, że mam wasze rady gdzieś, bo bardzo je doceniam, bardzo wam dziękuję i myślę, że jednak otwierają mi trochę oczy, dają do myślenia, ryczałam jak to wszystko czytałam, przeczytałam mężowi, zgadza sie w 100% , tylko potrzebuję czasu żeby to wszystko przetrawić , dlatego napisałam, że jeszcze nie wiem co zrobię dalej....ciezko się z tego wyplątać ot tak, z resztą sama wiesz jak było ciężko.
Ale masz rację, to ją muszę zrobić krok. Nikt za mnie nie zdecyduje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2021, 15:12
-
Suszarko, pięknie to napisałaś. Może nie powinnam się wypowiadać, bo ostatecznie jestem kp, i ktoś może powiedzieć 'co ona tam wie' (coś tam wiem, bo rozkręcanie laktacji zabrało mi radość z pierwszych tyg życia Mati i nikt mi tego nie odda), ale Tajko, sama sobie nakręciłaś taki laktoterror, że głowa mała.
Sprzedaj laktator, SNS, wykasuj numery do CDL i zacznij żyć.Annia, Tajka, calanthe, Zulugula, emdar, Clover, kar_oliv lubią tę wiadomość
🦄 2021 r. -
Ounai, co do odstawienia piersi od zasypiania: udało mi się odstawić od 1 drzemki - zasypia w wózku na spacerze i widzę, że z dnia nad dzień idzie to coraz "łatwiej". Natomiast wieczorem już parę razę próbowaliśmy, że zjadł z piersi... Ale co dalej? Na piłce nam się wyrwa i włącza mu się tryb takiej "głupawki" przed spaniem. Czytałam poradnik DobrejNocki... Ale te metody wydają mi się kosmiczne.
Jedyna, która nie wzbudza mojego wewnętrznego sprzeciwu to nie wyobrażam sobie, żeby Mikołaj zasnął w ten sposób (rodzice się kładą z dzieckiem na łóżku i udają, że spią, dziecko lata i tylko interweniujemy, żeby nie spadł z łóżka itp, aż w końcu on zaśnie... No nie wyobrażam sobie, że on tak zaśnie...) Jakieś rady jak usypiać bez piersi na noc? W wózku po domu też?
Suszarko, zgadzam się z tym co napisałaś. Tajka, to też jest pewien rodzaj odwagi, powiedzieć sobie dość! Naprawdę. Tobie się pewnie wydaje, że kp to jakaś niesamowita forma bliskości, którą tracisz... A tak nie jest. To jest forma jedzenia i tyle. Może trochę "zdrowsza" dla dziecka, bo przeciwciała itp, ale większość z nas wyrosło na butli i nic im się nie dzieje. Pozwól sobie odpocząć. Pozwól sobie cieszyć się macierzyństwem, a nie stresować, że zaraz znowu będzie cyrk przy piersi.
Ladyo, Amelka przeurocza! Piękny komplecik.
Motylku, ale laska z Ciebie! 16 sierpnia też idę na total blond do fryzjera.
Irysko, gratulacje dla Michałka!
Zulu, a Tomson na jakim centylu się urodził?
Dziewczyny, nie wiem jak to się stało... Tzn. wiem jak, bo żarłam. 4 kg więcej. Tak więc dołączam się do diety i raportów... Dzisiaj 61,1 kg...Kurde, chciałam zejść z wagi, a nie nadrobić... No, ale jak zjadało się małe opakowanie Grycana w ciągu jednego dnia samemu, to mam.
Tajka, SzalonaOna, Iryska lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Zulugula wrote:Trochę jestem w niedoczasie i mam kiepski zasięg, postaram się później nadrobić te pare wpisów.
Bylismy u tej pediatry. 1,5h wizyta , jestem w szoku. Koszt 200zl, naprawdę dobrze wydane.
Taki sprzęt co ona miała to na oczy nie widzialam. Z grubsza to wiadono, infekcja wirusowa ale osluchowo i w uszach czysto. Te jej pomiary wszystkie prawidlowe. Ale waga tragiczna, jeszcze mniej niz w piątek, bo 7570g.. tozto 12centyl..mamy sporo badań z krwi i mocz, ale laby do 12 więc dopiero jutro pobierzemy. Jestem cała w stresie znów o tę wagę.
Z drugiej strony mówi, że ładnie wygląda normalnie itd jak na karmionego piersią oczywiście.
Mamy jakieś syropki, inhalacje jeśli da sobie zrobic itp
Motylku, pięknie wyglądasz.
Ladyo, ale się Amelka szybko zmienia, śliczna jest ❤️SzalonaOna lubi tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Herbatko odnośnie osteopaty ,to my tak mieliśmy. Zaczęło się już od razu po powrocie, problem z pierwszym karmieniem, nie chciała jeść z butelki, z której wcześniej ciągnęła bez problemu. Karmienie trwało ok godzinę, zmienianie butelek itd....i tak było z 2 tygodnie, teraz czasem też jest problem, ale już lepiej. Tylko u nas chyba nałożyło się ze skokiem.
-
nick nieaktualny
-
Tajko, zgadzam się z Suszarką, ale też Cię rozumiem 😘 daj sobie może taki deadline? Że np. będziesz jeszcze próbować do ukończenia przez Maje 3 miesięcy, a później przechodzisz na MM?? 3 miesiące to naprawdę piękny wynik! Albo jeśli wiesz, że tak z dnia na dzień będzie Ci trudno, to może każdego dnia ograniczaj jedno odciąganie i jedno karmienie? Myślę, że Ty już wiesz, co powinnaś zrobić, co jest najlepsze dla Twojej córki, Ciebie i Twojego małżeństwa, znajdź teraz tylko najlepsza drogę do tego 😘
Annia, od paru dni Olek tak wieczorem zasypia, tzn zjada z cyca, odsuwa się, kręci po łóżku, turla, buja na czworakach, aż w końcu kładzie na brzuchu i zasypia. Ja w tym czasie leżę i na niego patrzę, albo bawię się telefonem. U nas to samo przyszło. Tylko że czasami to usypianie samemu trwa 10 min, s czasem 40 min.
Annia, emdar lubią tę wiadomość
-
Motylku ależ ślicznie Ci w tym kolorku!
Sama muszę wybrać się do fryzjera, ale ciągle coś stoi na przeszkodzie 😔
Szczególnie, że fryzjera mam w moim rodzinnym mieście, tutaj w Trójmieście niestety, ale nie znalazłam nikogo godnego zaufania żeby powierzyć mu moją czuprynę 🤭KarolinaMaria, SzalonaOna lubią tę wiadomość
-
Lalia wrote:Tajko, zgadzam się z Suszarką, ale też Cię rozumiem 😘 daj sobie może taki deadline? Że np. będziesz jeszcze próbować do ukończenia przez Maje 3 miesięcy, a później przechodzisz na MM?? 3 miesiące to naprawdę piękny wynik! Albo jeśli wiesz, że tak z dnia na dzień będzie Ci trudno, to może każdego dnia ograniczaj jedno odciąganie i jedno karmienie? Myślę, że Ty już wiesz, co powinnaś zrobić, co jest najlepsze dla Twojej córki, Ciebie i Twojego małżeństwa, znajdź teraz tylko najlepsza drogę do tego 😘
Annia, od paru dni Olek tak wieczorem zasypia, tzn zjada z cyca, odsuwa się, kręci po łóżku, turla, buja na czworakach, aż w końcu kładzie na brzuchu i zasypia. Ja w tym czasie leżę i na niego patrzę, albo bawię się telefonem. U nas to samo przyszło. Tylko że czasami to usypianie samemu trwa 10 min, s czasem 40 min.Ale skoro młodszy Olek potrafi tak zasnąć to może Mikołaj też ? Ale leżycie w waszym łóżku razem, tak? Motywujesz mnie, żeby spróbować.
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Tajka, nie obraz się, ale co chcesz przetrawić? Czy karmić dalej czy nie? Czy iść do psychologa czy nie? Maja czuje i przejmuje Twoje emocje. To też odbije sie na jej przyszłym życiu. Więc pomyśl też o tym. Mówiłaś, że już któryś raz przekładasz dzień zakończenia walki o KP który ustalasz z mężem. Uwierz mi, że on straci do Ciebie zaufanie,bo nie da się ufać komuś kto nie dotrzymuje słowa. W rodzinie czasem trzeba zrezygnować z czegoś co jest dla Ciebie ważne po to, żeby zyskała cała rodzina. Mój mąż też bardzo marzył o tym żeby widzieć jak nasza córka się rodzi ale zrezygnował z tego po to, żebym rodziła pod opieką swojego lekarza. To są właśnie takie wybory, gdzie trzeba odpuścić czasem swoje marzenia, bo na tym polega bycie żoną i mamą. Też niestety zgadzam się z Suszarka. Może się na mnie obrazisz za ten wpis, ale zastanów się zanim rodzina Ci się zacznie powoli rozpadać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2021, 16:53
Suszarka, Enigvaa, emdar, Annia, Clover, kar_oliv, veritaa lubią tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Ej to moje dziecko jest wyjątkowe bo on nie potrzebuje cyca,żeby spać. Karmię go, przewijam i kładę do łóżeczka. Pokręci się chwilę i zasypia. I nie żebym się chwaliła ale wczoraj zjadł o 20.30 dzisiaj pobudka była o 8
Ounai, Lalia, kic83 lubią tę wiadomość
Dawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
11.07 - pechrzyk ciążowy i żółtkowy 😍
Czekamy na ❤️ -
Lalia wrote:
Annia, od paru dni Olek tak wieczorem zasypia, tzn zjada z cyca, odsuwa się, kręci po łóżku, turla, buja na czworakach, aż w końcu kładzie na brzuchu i zasypia. Ja w tym czasie leżę i na niego patrzę, albo bawię się telefonem. U nas to samo przyszło. Tylko że czasami to usypianie samemu trwa 10 min, s czasem 40 min.
U nas tak samo to wyglada (tylko ze karmienie jest przed kapiela, czasem po kapieli jeszcze dopije z butelki to, czego nie dopil przed)
Ale te pierwsze dni zasypial na rekach lulany
Lalia lubi tę wiadomość
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
Annia, ja oduczam tak: siadam na pilce z poducha do karmienia i daję jeść. Jak skończy chowam pierś i skacze. Dość mocno też ja tule, żeby się nie wyrywała. Jak zaśnie to super, ale jeśli nie to pierś dostaje na chwilę jeśli bardzo się drze. Ja to robię bardzo powoli. Ale takie typowe oddzielanie będzie w tym albo przyszłym tyg, bo teraz rozdzielałam skakanie od cycka. I eliminowałam szumisia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2021, 16:56
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Lalia wrote:Tajko, zgadzam się z Suszarką, ale też Cię rozumiem 😘 daj sobie może taki deadline? Że np. będziesz jeszcze próbować do ukończenia przez Maje 3 miesięcy, a później przechodzisz na MM?? 3 miesiące to naprawdę piękny wynik! Albo jeśli wiesz, że tak z dnia na dzień będzie Ci trudno, to może każdego dnia ograniczaj jedno odciąganie i jedno karmienie? Myślę, że Ty już wiesz, co powinnaś zrobić, co jest najlepsze dla Twojej córki, Ciebie i Twojego małżeństwa, znajdź teraz tylko najlepsza drogę do tego 😘
Annia, od paru dni Olek tak wieczorem zasypia, tzn zjada z cyca, odsuwa się, kręci po łóżku, turla, buja na czworakach, aż w końcu kładzie na brzuchu i zasypia. Ja w tym czasie leżę i na niego patrzę, albo bawię się telefonem. U nas to samo przyszło. Tylko że czasami to usypianie samemu trwa 10 min, s czasem 40 min.
U Nas tak samo wygląda zasypianie, tylko bez cyca, ale musi być pieluszka do gniecenia. Pozycja czworacza, głową w dół i przewroty. Ja to nazywam kokoszeniem 😅. I bez głaskania, sama się wycisza. Zostawiam ją w łóżeczku i wychodzę. Przez kamerkę sprawdzam kiedy usnie i zabieram pieluchęWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2021, 16:24
Lalia lubi tę wiadomość
O ❤️
Z ❤️