Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
calanthe wrote:Meggi, 33 to jeszcze masz trochę czasu 😉 mąż nie musi wiedzieć o staraniach, poprostu za nogę i do jaskini, a nóż zajdziesz i postawisz go przed faktem dokonanym 🤪 no chyba, że on nie chce więcej dzieci?
Właśnie nie wiem co on chce, jak zaczynam temat to on paraliż, jakbym do ściany mówiła, jakąś barierę ochronną włącza😅 on ma 4 rodzienstwa, może jakiś uraz ma🤔. Ja jestem jedynaczką i średnio nią być. Wolałabym dla Oliwki rodzienstwa. Fakt ciężko jest, bo nie mamy nikogo do pomocy, zazdroszczę, jak Wam babcie zabierają dziecko na spacer chociaż na godzinę, wtedy bym na spokojnie obiad zrobiła czy posprząta, a tak wszystko jedna ręka, bo Olwika musi być na rękach jak coś robię, bo "musi widzieć co na blacie jest", albo wisi mi na nodze i ciągam się za mną jak kula🙈. Myślę że mąż może się boic tego że nie damy rady... A gdybym znowu miała leżącą ciążę, to jzu w ogóle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2021, 13:42
O ❤️
Z ❤️ -
Co do wieku i ciąży, to uważam że co kobieta to inna historia. Ja,do 36 r.ż. w ogóle nie myślałam o dzieciach. Wsród wielu osób uchodziłam za dziwaczkę. No jak to można nie chcieć dzieci. No można, nie Uważam że moje życie było gorsze niż dzieciatych koleżanek. Tknęło mnie chwilę przed 37 urodzinami. Zdecydowaliśmy się,że spróbujemy, jak się uda to super, jak nie to nie. Udało się w zasadzie od razu( czego się nie spodziewałam,no bo jednak wiek robi swoje, a od zawsze miałam kłopoty z nieregularnymi @ i wysoką prolaktyną). Czy żałuję,że nie zdecydowałam się wcześniej? Nie. Uważam,że nie byłabym tą matką jaką jestem teraz. Na pewno mam mniej sił, niż matki dekadę młodsze,ale wiem że dziecko 10 lat temu nie dałoby mi/nam takiej radości jaką Julek daje nam teraz. Myślę,że każda z nas czuje/wie,kiedy jest dla niej najlepszy czas na dziecko. Chociaż jak pisze Ounai, marzenia marzeniami a życie życiem. Mam bliską znajomą, która ma 31 lat, a od 5 starają się o dziecko. Zawsze mówiła,że chciała mieć do 30 co najmniej 2 dzieci, a w ogóle to 3 albo 4, a tu walczą o pierwsze. Mam świadomość,że miałam dużo szczęścia,że mam Julka, bo mogło być różnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2021, 14:09
calanthe, KarolinaMaria, Lalia, Wik89, Clover, Suszarka, Annia lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
calanthe wrote:Meggi witaj w klubie, też nie mam nikogo do pomocy. Wszystko ogarniam sama. Mąż pomaga jak wraca z pracy ile może. Moja mama jest na emeryturze, ale żeby została z dziewczynami to muszę prosić (czego bardzo nie lubię). Jak się godzi i przyjeżdża to mam wrażenie, że tak na odczepnego. Cieszy się z wnuczek, ale nie weźmie ich na spacer czy coś w tym stylu. Nigdy tak nie było. W sumie to zawsze byłam zdana na siebie. Ale powiem Ci, że są tego plusy, bo nikt nigdy niczego nie wypomni 🙂
Co do męża. To spróbuj kiedyś pogadać, ale nie od razu o staraniach, tylko jak widzi sprawę z rodzeństwem. W przeciwnym razie będziecie się mijać. I ciąża leżąca to też temat który musicie przedyskutować, co mam nadzieję, nie będzie miało miejsca, ale założyć trzeba różne scenariusze.
No właśnie leżąca ciąża jakby z góry skreśla drugie strania, bo kto wtedy zajmie się Oliwką...O ❤️
Z ❤️ -
Meggi110818 wrote:Właśnie nie wiem co on chce, jak zaczynam temat to on paraliż, jakbym do ściany mówiła, jakąś barierę ochronną włącza😅 on ma 4 rodzienstwa, może jakiś uraz ma🤔. Ja jestem jedynaczką i średnio nią być. Wolałabym dla Oliwki rodzienstwa. Fakt ciężko jest, bo nie mamy nikogo do pomocy, zazdroszczę, jak Wam babcie zabierają dziecko na spacer chociaż na godzinę, wtedy bym na spokojnie obiad zrobiła czy posprząta, a tak wszystko jedna ręka, bo Olwika musi być na rękach jak coś robię, bo "musi widzieć co na blacie jest", albo wisi mi na nodze i ciągam się za mną jak kula🙈. Myślę że mąż może się boic tego że nie damy rady... A gdybym znowu miała leżącą ciążę, to jzu w ogóle.
Ulaa, emdar, Suszarka lubią tę wiadomość
-
Meggi a mogę wiedzieć z jakich okolic Polski jesteś?? Bo widzę, że w lekarzach się orientujesz na terenie całego kraju
Udało mi się przesunąć wizytę do Machoś tydzień wcześniej, w przyszłym tygodniu znowu będę dzwonić i próbowaćRozumiem, że Ty u niej nie byłaś, tylko się kontaktowałaś tak?
12.2020 dziewczynka ❤️ po 6cs
11.2024 staramy się o rodzeństwo -
Ewa88 wrote:Meggi a mogę wiedzieć z jakich okolic Polski jesteś?? Bo widzę, że w lekarzach się orientujesz na terenie całego kraju
Udało mi się przesunąć wizytę do Machoś tydzień wcześniej, w przyszłym tygodniu znowu będę dzwonić i próbowaćRozumiem, że Ty u niej nie byłaś, tylko się kontaktowałaś tak?
Lubelszczyzna. Tak nie byłam, bo dla mnie za dalego. Jakby była terapia taka jak tutaj miałam że przez 2 miesiące co tydzień wizyta, to byłoby nie do wykonania, bo do Zabrza to z noclegiem bym musiała jechać i też Oliwka by się męczyła podróżami. Kontaktowałam się tylko opisałam problem itp i szukałam specjalisty który pomoże, bo nie każdy neurlogopeda się zna, nie każdy pracuje na różnych metodach, miofunkcyjne.Ewa88 lubi tę wiadomość
O ❤️
Z ❤️ -
Inga28 wrote:My dzisiaj idziemy do Brzozowskiego, wczoraj udało mi się upolować termin na dziś na 15 i miał jeszcze jeden na październik. Najlepiej patrzeć rano, bo zazwyczaj wtedy pojawia się coś wolnego.
Z jakiego powodu idziecie do niego? Kojarzę że już kiedyś byliście, też u niego?Inga28 lubi tę wiadomość
-
A ja dziś miałam badania do pracy i też chwilę byłam w pracy. Już widziałam swoje nowe biurko, poznała nową asystentkę, dostałam monitor. Chyba nie tak dobry jak miałam przed odejściem, ale może coś jeszcze uda się ugrać. Wszyscy mnie zapraszali na kawę i plotki i było naprawdę baaaardzo fajnie i miło
Clover, Lalia, emdar, Ladyo, asias86, Annia, kar_oliv lubią tę wiadomość
-
Anet.kaa wrote:Inga, własnie udało mi się upolować na jutro wizytę! Ale się cieszę!
Z jakiego powodu idziecie do niego? Kojarzę że już kiedyś byliście, też u niego?
My poszliśmy ze względu na jego kiepskie spanie, u nas 10-20 pobudek to norma 🙄
Ogólnie wrażenie sprawia bardzo dobre. Po wywiadzie podał nam kilka scenariuszy, możliwy jest ukryty refluks, ale tez miał dużo napięć które mu dzisiaj zlikwidował. Mamy poczekać do końca tygodnia i zobaczymy czy będzie jakiś efekt czy nie.
Byliśmy tez tam ale u innego osteopaty i tamten wtedy nie pomógł ale tez wrażenie mieliśmy słabe po wizycie. Wtedy chodziło o to, że Gustaw układał głowę ciagle w jedną stronę. Wtedy pomogła fizjoterapia i systematyczne ćwiczenia, No ale na spanie to nie pomoże 😅
Także liczę na jakiś cud 😅🤭
-
Lalia, Madzia, dziękuję, to bardzo miłe ❤ W sumie to nie jest do końca tak, że nie lubię swojego imienia, ale trochę mnie denerwowało, że nikt z moich rówieśników się tak nie nazywa i zawsze miałam wrażenie, że to imię dla starszej pani. Ale teraz, kiedy mam trochę więcej znajomych niż kiedyś to widzę, że jest trochę dziewczyn w moim wieku o tym samym imieniu. No i w sumie lubię, kiedy mąż mówi na mnie Danutka 🤭😊
Lalia, a tak w ogóle to mi się mega podoba Twoje imię i kiedyś byłam przekonana, że nazwę nim swoją córeczkę, ale w początkowym czasie związku z moim M. jego koleżanka właśnie o tym imieniu strasznie mąciła między nami i ewidentnie chciała mi go odbić, więc siłą rzeczy teraz trochę słabo mi się kojarzy, co nie zmienia faktu, że według mnie jest bardzo ładnePodobnie mam z Joanną, kiedyś tak strasznie mi się podobało, że nawet wybrałam sobie taką patronkę bierzmowania, ale moja teściowa ma tak na imię, więc... 😏😂
Lalia, madziulix3 lubią tę wiadomość
-
Inga28 wrote:My poszliśmy ze względu na jego kiepskie spanie, u nas 10-20 pobudek to norma 🙄
Ogólnie wrażenie sprawia bardzo dobre. Po wywiadzie podał nam kilka scenariuszy, możliwy jest ukryty refluks, ale tez miał dużo napięć które mu dzisiaj zlikwidował. Mamy poczekać do końca tygodnia i zobaczymy czy będzie jakiś efekt czy nie.
Byliśmy tez tam ale u innego osteopaty i tamten wtedy nie pomógł ale tez wrażenie mieliśmy słabe po wizycie. Wtedy chodziło o to, że Gustaw układał głowę ciagle w jedną stronę. Wtedy pomogła fizjoterapia i systematyczne ćwiczenia, No ale na spanie to nie pomoże 😅
Także liczę na jakiś cud 😅🤭
Dziś trafiłam na świetny podcast odnośnie osteopatii (zupełnie przypadkiem bo Karoliny Sobańskiej słucham podczas biegania) i bardzo podoba mi się ten temat. Tą wizytę grudniową zostawie sobie albo mamie bo naprawdę warto się wybrać do osteo.
Bardzo liczę na to, że pomoże to też Poli bo martwię się tą jej asymetrią.
https://youtu.be/cP0gj8nE1Ok polecam posłuchać.
Daj znać jakie będą reziltaty u Gustawa.
-
Anet.kaa wrote:Ostatnio jedna z instamam z Wrocławia mama.gobo była u ostepaty Jakuba Durczaka z tym problemem co Wy i młody podobno przesypia teraz całe noce, ew raz się budzi, także trzymam kciuki aby Wam też pomógł.
Dziś trafiłam na świetny podcast odnośnie osteopatii (zupełnie przypadkiem bo Karoliny Sobańskiej słucham podczas biegania) i bardzo podoba mi się ten temat. Tą wizytę grudniową zostawie sobie albo mamie bo naprawdę warto się wybrać do osteo.
Bardzo liczę na to, że pomoże to też Poli bo martwię się tą jej asymetrią.
https://youtu.be/cP0gj8nE1Ok polecam posłuchać.
Daj znać jakie będą reziltaty u Gustawa.
Tak! Też ją obserwuje dlatego mam ciut nadziei, że i
nam pomoże 😅 Chyba właśnie najtrudniejsze to znaleźć kogoś na prawdę dobrego. Brzozowskiego dużo osób poleca i to widać po terminach jak trudno się do niego dostać.
-
100 lat dla Michałka ❤️🎂
Idąc listą jak rok temu kolejny jest Stanley i Kuba 🙈 Ten rok zleciał jak pstryknięcie palcami 😳
Jutro kolejny dzień ponad miesięcznej adaptacji (9 dzień kiedy faktycznie pójdzie) i uwaga MOŻE zostanie na II śniadaniu czyli będzie 1,5h 🙈
Babcia już wczoraj pytała ciocie w żłobku ile będzie musiała mieszkać w Toruniu póki Stasiu nie zostanie na 8h 😅 Chyba nie tak wyobrażała sobie urlop zdrowotny 😬Iryska lubi tę wiadomość
’94
17.10.2020 Staś ♥️
godz. 3:55, waga 4050g, długość 56cm
17.11.2023 Basia ♥️
godz. 16:39, waga 3860 g długość 55 cm -
Laila i Tajka macie te same imię co ja ? 🙂😀
Ja jestem Judyta 🙃 wiem że jeszcze jedna osoba ma tak na imię na forum 😄😃Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2021, 23:08
Starania od2016r.
11.2018r. 💔👼
04.2020r.💔👼
25.07.2022r.💔👼
9.02. 2021r. Upragnione wyczekane szczęście Synek OLIWIER 💙
Bozinko miej nas w opiece 🙏
18.08.2022r beta 4,1 próg 4
22.08.2022r CUD🤍 beta 44,09 próg 10
24.08.2022r beta 137 próg 20
26.08.2022r beta 415 próg 29
29.08.2022r beta 1529 próg 17,7
31.08.2022r pęcherzyk 6mm🍀
9.09.2022r jest okruszek jest 💓
Rośnij okruszku ❤
20.10.22r Badania prenatalne zdrowa w 90%dziewczynka💗🎀
Pappa prawidłowe Niskie ryzyka
8.12.22r połówkowe będzie Dziewczynka 🎀❤
16.01.23r 960gram cudu córeczki
Nadii 🥰
2.05.2023 Upragniona,wyczekana córeczka Nadusia🩷
Oliwier💙
Nadia💗