Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Clover wrote:Ja "kojarzę" Mavi z lutówek, udzielała się przez całą ciążę, a sklep zaczęła reklamować później, więc nie zgodzę się, że jej posty to same reklamy

Btw. Nie mam pojęcia, o co chodzi z Darią, chyba mnie jeszcze nie było na forum 😅
Pewnie zaraz przyjdzie sie zareklamowac 🤣
Clover, Zulugula, dmg111 lubią tę wiadomość
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Ostatnio miałam bardxo stresujący czas w pracy. Przyjechał do nas z Niemiec jeden dość wysoko postawiony u nas w firmie facet i stwierdził, że wierzy xe dam sobie radę z pewnym zadaniem. Wymagało to ode mnie pełnego skupienia i otwartego umysłu, bo problemy sypały się jeden za drugim a rozwiązania trzeba było szukać w ciągu minut, bo miałam na wszystko jeden dzień. Ogarnęłam, a on stwierdził, że w takim razie dam radę z kolejnym zadaniem. Nie powiem, wyrobiłam sobie niezłą opinię, ale w domu dokładnie tak jak mówisz. Tylko jadłam. Czekoladę jabłko, kanapki, kabanosy, parówki, zupę, sushi. Nie miało znaczenia czy to słodycze czy nie. Wiedziałam że nie powinnam, a mimo to wrzucałam w siebie wszystko co znalazło się w zasięgu mojej ręki. A potem oczywiście przychodziła fala wyrzutów sumienia, myśli, że jestem beznadziejna, bo nawet nie potrafię zatrzymać się z jedzeniem itd. To wszystko jest straszneEnigvaa wrote:Ounai walk z zaburzeniami odżywiania jest trudna, sciskam mocno! Mi sie nie udalo z tego wyjsc, jak mam stresy to żywię sie czekolada. Takze No, nie jest latwo z tym walczyc…
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2022, 11:30
👩🏻🦰40🧔🏻38
👦🏻2015
👱🏻♀2020
Starania od czerwca 2025 (5cs po usunięciu jajowodu)
CP 2025 💔 7tc - 5.08.2025
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
Ounai, przybijam piątkę... Mi waga jesienią zatrzymała się w miejscu na 77kg, a później ruszyła w górę i dobijam teraz do osiemdziesiątki
Nie mogę się zabrać za siebie. Też mam wyrzuty, tylko nie wtedy, kiedy zjadam coś niezdrowego, tylko później, kiedy już jest zjedzone to mam tysiąc myśli, że niepotrzebnie jadłam... Wczoraj w drodze od neurologopedy zajechaliśmy w ramach odstresowania do KFC, a wieczorem wsunęłam całą wielką paczkę chipsów po masażu buzi Olka. Dzisiaj waga pokazała mi 79,65kg, postanowiłam, że koniec z tym i nie pozwolę, żebym znowu ważyła ponad 80 kg. Tylko ciekawa jestem, czy coś z tego wyjdzie, bo najpierw mówię że koniec z objadaniem się, a później znowu się objadam. Jest mi ciężko, bo kiedy byłam młodsza to zrzucenie kilku kg nie było dla mnie żadnym wyczynem, a teraz nawet jeśli bardzo się pilnuję z jedzeniem i ćwiczę, to waga spada bardzo wolno i łatwo się zniechęcam. Ech, trudne to.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2022, 11:59
-
Piątka! Mam DOKŁADNIE to samo. Jakbyś czytała w moich myślach. Już milion artykułów o zaburzeniach odżywiania czytałam, kupiłam książkę, przeczytałam i co? Dupa, nic nie działa 😪 Dzis na wadze wyjątkowo tyle samo co tydzień temu, chyba przez to, że przy tym projekcie nabijam dużo kroków i to mnie chyba uratowało. Ale to tylko kwestia czasu hak pójdzie w górę.Clover wrote:Ounai, przybijam piątkę... Mi waga jesienią zatrzymała się w miejscu na 77kg, a później ruszyła w górę i dobijam teraz do osiemdziesiątki
Nie mogę się zabrać za siebie. Też mam wyrzuty, tylko nie wtedy, kiedy zjadam coś niezdrowego, tylko później, kiedy już jest zjedzone to mam tysiąc myśli, że niepotrzebnie jadłam... Wczoraj w drodze od neurologopedy zajechaliśmy w ramach odstresowania do KFC, a wieczorem wsunęłam całą wielką paczkę chipsów po masażu buzi Olka. Dzisiaj waga pokazała mi 79,65kg, postanowiłam, że koniec z tym i nie pozwolę, żebym znowu ważyła ponad 80 kg. Tylko ciekawa jestem, czy coś z tego wyjdzie, bo najpierw mówię że koniec z objadaniem się, a później znowu się objadam. Jest mi ciężko, bo kiedy byłam młodsza to zrzucenie kilku kg nie było dla mnie żadnym wyczynem, a teraz nawet jeśli bardzo się pilnuję z jedzeniem i ćwiczę, to waga spada bardzo wolno i łatwo się zniechęcam. Ech, trudne to.👩🏻🦰40🧔🏻38
👦🏻2015
👱🏻♀2020
Starania od czerwca 2025 (5cs po usunięciu jajowodu)
CP 2025 💔 7tc - 5.08.2025
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
Wczorajsza wizyta u neurologopedy trochę mnie uspokoiła i poukładała mi w głowie. Ranki po cięciach wyglądają dobrze (jest jedna przy górnej wardze i dwie pod językiem), nic się tam nie zrasta ani nie wygląda niepokojąco. Masowałam troszkę za słabo, więc pani mi pokazała jak mam to prawidłowo robić. Zaproponowała też ćwiczenia, które możemy robić w trakcie dnia - np. podczas zabawy czy jedzenia. Stopniowo widzę, że Olek coraz częściej sam zamyka buzię, czy to podczas snu czy podczas innych czynności. Mamy stopniowo ograniczać nocne masaże do mniejszej ilości, tylko wtedy rano pierwszy masaż musi być trochę dłuższy. Dla mnie to świetna wiadomość, bo z tymi nocnymi masażami jest u nas tak, że są dwie minuty masażu a później dwie godziny usypiania. Wczoraj w nocy spałam niecałe 3h, bo na ósmą rano mieliśmy te wizytę, więc musieliśmy wstać o 5.30. Ogólnie jestem dobrej myśli po wizycie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2022, 14:12
Ounai, Ewa88 , Suszarka, Lalia, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Ja też znam teorię właśnie, ale co z tego, kiedy nie potrafię konsekwentnie tego wprowadzać w praktyce. Nie umiem zmienić swojego nastawienia. Dodatkowo mam takie głupie myśli, że nawet jeśli uda mi się schudnąć to co z tego, skoro pewnie i tak mi wszystko wróci po jakimś czasie. No nie potrafię inaczej myśleć 😖 W liceum był taki czas, że byłam już dość gruba, ale wzięłam się za siebie i nie dość, że kilogramy szybko zeszły, to przez długi czas nie wróciły, aż do czasu, kiedy po ślubie zaczęliśmy się strasznie z mężem objadać, później się trochę opamiętaliśmy i kilka kg się udało zrzucić a później zaszłam w ciążę i dalej już wiadomo 🙄 Strasznie mnie boli fakt, że kiedyś mogłam sobie jeść to, co chciałam, dodatkowo brałam hormony i leki sterydowe i mogłam mieć wagę, jaką chciałam, nic z tych rzeczy jej nie ruszyło. Teraz jem znacznie mniej i zdrowiej niż kiedyś (wiadomo, że są takie wybryki jak wczoraj, ale nie zdarza się to jakoś super często, a nawyki żywieniowe mam znacznie lepsze niż kiedyś), a i tak waga ciągle stoi lub w górę 😪 Byłam u tej diabetolog, dała mi kilka wskazówek no ale niestety, pewnych rzeczy nie wprowadzę. Nie będę zastępować wszystkich węglowodanów kaszą, szkoda mi życia na to. Najwyżej będę gruba, trudno. Nie wiem, może teraz wiosną coś mi się uda ruszyć z wagą, a jak nie, to nie.Ounai wrote:Piątka! Mam DOKŁADNIE to samo. Jakbyś czytała w moich myślach. Już milion artykułów o zaburzeniach odżywiania czytałam, kupiłam książkę, przeczytałam i co? Dupa, nic nie działa 😪 Dzis na wadze wyjątkowo tyle samo co tydzień temu, chyba przez to, że przy tym projekcie nabijam dużo kroków i to mnie chyba uratowało. Ale to tylko kwestia czasu hak pójdzie w górę.
I jeszcze nic mnie bardziej nie wkurza, jak jacyś samozwańczy "eksperci", którzy mówią "schudniesz, to nic trudnego, tylko musisz zrobić coś tam i coś tam". No nie, tak to niestety nie działa. -
Tak. Wiem, że sporo specjalistów nie zaleca podcinania górnego tak małym dzieciom, ale u nas robił się tzw. namiot z górnej wargi i Olkowi przez to ciężko było domknąć usta, dodatkowo kiedy jadł z łyżeczki to zawsze coś zostawało, nie mógł całości ściągnąć. Po cięciu widzę dużą poprawę, górną warga jest wreszcie ruchoma i jest duża różnica w jedzeniu. Mam nadzieję, że już tak zostanieEwa88 wrote:Clover a to podcinaliscie też górne wędzidełko?
-
nick nieaktualnyOunai wrote:Piątka! Mam DOKŁADNIE to samo. Jakbyś czytała w moich myślach. Już milion artykułów o zaburzeniach odżywiania czytałam, kupiłam książkę, przeczytałam i co? Dupa, nic nie działa 😪 Dzis na wadze wyjątkowo tyle samo co tydzień temu, chyba przez to, że przy tym projekcie nabijam dużo kroków i to mnie chyba uratowało. Ale to tylko kwestia czasu hak pójdzie w górę.
Clover, Ounia dolaczam sie do waszego #teamu.
Niestety moja mama wyrzadzila mi wielka krzywde, jako dziecko zawsze slyszalam ze jem za duzo i jestem gruba (wychodzac za maz wazykam 38kg ale i tak dla mojej mamy bylam gruba). Nie wazne co jadlam i ile zawsze bylo zle. I niestety tak mi zostalo. Mam bardzo zle relacje z jedzeniem. Zdaje sobie z tego sprawe, sa dni, czasami tygodnie ze jem dobrze nie objadam sie. Ale niestety jak stres przyjdzie, zachrzan w pracy, problemy jakiekolwiek i wtedy czasami jest zle jem za duzo, wszystko co mi do reki wpadnie🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️. Proboje to zmienic ale jest ciezko, bardzo ciezko.
Kiedyz sie uda mam nadzieje. -
Clover ale rozumiem że to była decyzja neurologopedy? Mieliście tylko znieczulenie miejscowe? Pytam bo u córki górne wędzidełko jest jakby trochę między górnymi jedynkami, córka ma też szparę między nimi, ale jak pytałam neurologopedy to właśnie mówiła że górne i tak się podcina dopiero jak wyjdą zęby stałe, chyba że są wcześniej do tego jakieś wskazania, pewnie tak jak u Was 🤔12.2020 dziewczynka ❤️ po 6cs
11.2024 staramy się o rodzeństwo -
Iryska wrote:A tak z innej beczki: jak się nazywa ta aplikacja do robienia zdjęć do dowodu? Chyba ktoś tu pisał kiedyś?
Irysko, photo aid chyba 😘
Iryska lubi tę wiadomość
-
Zulu wg mnie też te sandały właśnie nie są super miękkie. Ja narazie sandały odpuszczam bo córce rośnie noga w zastraszającym tempie 🤔 zimowe mieliśmy 22, teraz półbuty szukam już duże 23 🤔
Zamówiłam jedne Emele i faktycznie przód bucika jest szerszy niż w ricosta ale za to zapiętek wydaje mi się twardy 🤔 Ouinai też tak jest u Marty? No i zasłaniają kostkę a fizjomomy tego nie zaleca...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2022, 09:49
12.2020 dziewczynka ❤️ po 6cs
11.2024 staramy się o rodzeństwo -
Dziewczyny, proszę dzisiaj o ciepłe myśli. W piątek zmarł mój ukochany dziadek 😞💔 w tym roku kończyłby 98 lat, był już bardzo słaby, leżący w łóżku, po prostu przyszedł już jego czas.. pozostawił po sobie czwórkę dzieci, jedenaścioro wnucząt oraz szesnaścioro prawnucząt ❤️ dzisiaj jest pogrzeb, mimo że serce mi pęka i wszyscy jesteśmy bardzo przygnębieni, to wiemy, że dla dziadzia to ulga i radość, bo po ponad 30 latach ponownie spotkał się z moją babcią, a swoją najdroższą żoną 😘 mój dziadek był jak dziadek z bajek i filmów, jestem wdzięczna za czas spędzony z nim i będę pielęgnować piękne wspomnienia ❣️
-
Dziewczyny, mało się odzywam, dziś z Luckiem kończymy izolację, Matylda kończy dopiero jutro, bo przedłużono jej z uwagi na zapalenie oskrzeli. Jest już lepiej, jestem wdzięczna naszej przychodni, że bez problemu nas przyjęli w tym tygodniu dwa razy w izolatce i osłuchali małą.
Co do butów, to w końcu żadna para z 3 z eobuwie (primigi, geoxy i naturino) nie skradła naszych serc. Naturino bardzo fajne buty, ale miały profilowaną wkładkę. Teraz idą do nas wrzosowe Ricosty z CCC (Lalia, powinnaś zostać ambasadorką marki 🤣).Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2022, 13:18
🦄 2021 r.







