Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
MoTyLeK🦋 wrote:Meggi mam nadzieję, że wkrótce wrócisz do poprzedniego stanu ❤️
Ale... Coś mnie ominęło? Chemia?
Nie cytujcieWiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2022, 09:11
O ❤️
Z ❤️ -
emdar wrote:Suszarka, ja się przyłączam do postulatu Karoliny: pozwól sobie na emocje. Emocje są odbiciem naszego stanu, i tłumienie ich, to tak jakby negacja tego jak się czujemy i co przeżywamy. Jesteś w połogu, targają Tobą hormony, masz w domu malutkie dziecko, a dwudniowe "pod ręką", to zupełnie normalne, że możesz czuć się jakby Twój Świat wywrócił się do góry nogami. Ja bardzo głośno i wyraźnie mówiłam o tym,że czuję się beznadziejnie, do kitu,i że totalnie nie wiem o co kaman, i że potrzebuję pomocy. I serio mam wrażenie,że dzieki temu że otwarcie o tym mówiłam nie pogrążyłam się w tym stanie. Pięknie napisałaś,masz nas, gdybyś tylko czegoś potrzebowała( chociażby napisania,że jest słabo) odzywaj się
W kobiecej komitywie jest moc i siła ❤
Edmar w punkt 💪
Suszarko to ja Ciebie nie wiem czy pocieszę ale ja po porodzie kompletnie sobie nie radziłam z emocjami.. do tej pory nie wiem o co mi chodziło ale ciagle płakałam czy wzruszałam się z byle powodu i sama nie rozumiałam czemu tak.. i byłam zła sama na siebie ze chodzę taka zapłakana, czerwona w szpitalu ale nie mogłam tego powstrzymać.. mąż do mnie dzwonił (czasy covid zero odwiedzin) a ja podnosząc słuchawkę ryk i szlochanie- on się bal ze coś się stało mi czy dziecku a ja się rozpłakałam ze szczęście ciesząc się ze mam synka i męża.. serio nie umiem tego wyjaśnić ale trwało to u mnie jakoś do tygodnia po porodzie 🙈
Narobilas mi smaka tym noworodkiem ❤️❤️ Dużo zdrówka😘
Dżudi dla Ciebie również gratulacje dzielna mamusiu 😘
starania od 07.2019
diagnoza, badania, dieta, suplementy 02.2020
wit d, witaminy dla kobiet Solgar, inofem, bromergon, folik
8 cs
28.03 ⏸️ beta 146
01.04 beta 867
Baby nr 2 😍
30.01 ⏸️
02.02 beta 123
04.02 beta 379 -
Zulugula, Iryska, Suszarka, Lalia, Enigvaa, dmg111, patrycja92, KarolinaMaria, Nowastaraczka, MoTyLeK🦋, emdar, Ladyo, madziulix3, asias86 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
O 15 idziemy do domu ❤️
Zulu, ja mogę ze swojej strony napisać, że rozłąkę obie znioslysmy lepiej niż zakładałam. Dużo lepiej. Iga chyba wyczuwała że się coś święci, bo była do mnie wręcz przyklejona przez ostatnie dwa tygodnie. Nie nauczyła się zasypiać z mężem (był ryk i wołanie mama). A odkąd wyszłam z domu w czwartek to radziła sobie bardzo dzielnie. Wspominała o mnie, ale dawała sobie wytłumaczyć i nie płakała. Mąż ją usypiał na drzemki i na noc bez żadnych dramatów. Normalnie jadła posiłki czy to od mojego męża, czy od którejś z babć. Noce przesypiała standardowo (od 0 do 2 pobudek, po każdej zasypiała szybko jak ją tata pogłaskał). Nie zliczę ile razy płakałam, że ją muszę zostawić, bałam się że będzie miała traumę, że przestanie mówić, że będzie bez przerwy płakała. Taki trochę przełom nadszedł w środę wieczorem, dzień przed szpitalem ją usypialam na noc i wyła wniebogłosy z 40min. Wtedy uznałam że trudno, najwyżej mężowi też będzie tak płakała, skoro przy mnie też ryczy to bez różnicy 🙈 a ja, no cóż. Popłakałam się jak wychodziłam z domu, potem trochę w aucie. A później szpitalna machina mnie wciągnęła i...nie miałam czasu na zastanawianie się. Przed CC napisałam tylko do siostry, żeby robiła z moimi dziewczynkami dziewczyńskie rzeczy jeśli mi się coś stanie. Potem dostawałam na bieżąco info z domu. Po zabiegu byłam taka oszołomiona i obolała że w ogóle chyba do mnie nie docierało że zostawiłam w domu dziecko, a drugie leży kilka sal dalej. Wczoraj było mi przykro jak mąż wychodził z sali, chwilę popłakałam że ja nie mogę pójść jej utulić już teraz. Nie dzwoniliśmy do siebie na kamerce bo wiem że bym tego nie zniosła, wolałam oglądać zdjęcia.Zulugula, patrycja92, MoTyLeK🦋, emdar, Iryska lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Zulugula wrote:Kic,podwojna lodówka 🖤 elegancko!
Jak tam, macie juz wszystko porobione?
Tak, łazienki gotowe, kuchnia już w całości, przyszły też meble wypoczynkowe na jeden z balkonów, nie ma jednych łamanych drzwi do łazienki w sypialni, ale to nie przeszkadza, żeby w końcu móc gości przyjmować🥂
Enigvaa, Lalia, Zulugula lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Dziewczyny, pierwsze sandałki z zabudowanym przodem czy otwarte? Wiem, że z punktu fizjo to obojętne, byle dobrze trzymały nóżkę. A Waszym zdaniem co bardziej praktyczne?
-
Przepraszam was, że tak wbijam ciągle z wynikami... Ale dziś po badaniach, no cóż... Podejrzewam u Kornelii problem z cukrem - zbyt niski - tak samo jak ja
plus podejrzewam u niej nadczynność tarczycy patrząc na wyniki... (ft4 dosłownie na granicy wyższej, a tsh niższe...)
ech, zalamke mam z lekka...
-
A propo spania w żłobku na leżaczkach to bardzo polecam śpiworki, super sprawa, bo prześcieradło się nie zsuwa z leżaka, bobasowi nie jest twardo i się nie rozkopuje.
My mamy oczywiście w króliki 🐇Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2022, 15:58
MoTyLeK🦋, Nowastaraczka, Lalia, dmg111, Ewa88 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Czy którejś z Was tylko kp udało się wyeliminować karmienia nocne a pozostać jedynie przy tych dziennych?Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność