Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ounai wrote:Szkoda tylko że insulina poza normą, no ale zobaczę co na to endo. Może wystarczy dieta
A jakie są normy insuliny? -
Lalia wrote:A jakie są normy insuliny?
Ja mam na czczo w normie, za to po obciążeniu rośnie poza normę i po 2h jest na granicy normy. Podobno to może wskazywać na IO właśnie. No ale nie będę gdybać przed wizytą u lekarza. Ogólnie moja lekarka mówiła właśnie że mam koniecznie zrobić krzywą 3-punktowa i w ogóle ciekawostka, wg najnowszych wytycznych wszyscy nie tylko ciężarne powinni robić trzypunktowa krzywą już i od 2-punktowej się odchodzi.
Tak czy siak widać że warto robić obydwie krzywe bo jak widać u mnie wyniki cukrowej idealne a insulinowej już nie. HOMA IR też idealne, a dopiero po obciążeniu pojawiają się odchyłki. No zobaczymy co to wyjdzie z tego;)SYN 2015
CÓRKA 2020
CP 2025 💔 -
Ounai wrote:Szkoda tylko że insulina poza normą, no ale zobaczę co na to endo. Może wystarczy dieta
Ounai lubi tę wiadomość
-
Hejka!
U nas intensywnie się zaczął weekend...
Akurat w weekend trwają dni miasta + dzień dziecka więc całe dnie spędzamy poza domem
Coś czuje, że mnie rozkłada, ale nafaszerowałam się dziś. Filip też wrócił od taty z kaszlem i katarem, więc raczej go chwilę rzytrzymam w domku.
Ja co prawda mam urlop, ale mam napięty grafik na cały tydzień 🤦♀️
Miłego weekendu dziewczyny! -
MoTyLeK🦋 wrote:Hiperinsulinemia. Na oczatku "chorowania" też tak mialam.terwz już nawet na czczo mam wywalona w kosmos! Trzymam kciuki za dobrego Endo i dietkę!
A jak tam Twoje leczenie teraz?SYN 2015
CÓRKA 2020
CP 2025 💔 -
Ounai, ja miałam wyniki podobne do Twoich w sumie. Glukoza 93/118/73, insulina 7,9/46,5/30,6 🧐 Kiedy idziesz do lekarza z wynikami?
Też miałam niezły zjazd po tych dwóch godzinach od wypicia glukozy, ledwo do samochodu się dowlokłam i od razu zanim pojechałam do domu to musiałam coś zjeść. Diabetolog w sumie nic mi nie zaleciła oprócz diety o niskim ig i pilnowania węglowodanów. No i ruchu, ale bez przesadnego podnoszenia pulsu. Mówiła właśnie, że najlepsza dla mnie by była dieta niskowęglowodanowa. W sumie my w domu już się tak przyzwyczailiśmy, że zazwyczaj tak właśnie komponujemy posiłki i faktycznie na takiej diecie się czuję dobrze. Odkąd zwiększyłam podaż białka w diecie (bo kiedyś jadłam go bardzo mało) czuję się o wiele bardziej najedzona, nie mam potrzeby ciągłego podjadania. Od dwóch miesięcy pilnuję się bardzo i ćwiczę regularnie, waga spada - może powoli, ale stwierdziłam, że w sumie nigdzie mi się nie spieszy. Gdzieś ostatnio przeczytałam, że odchudzanie to nie jest sprint tylko maraton - mega się z tym zgadzamNo i czasami oczywiście pozwalam sobie na rzeczy które lubię, np. na pizzę - mogłabym wszystkiego sobie odmawiać, ale wiem, że wtedy bym długo nie wytrzymała na diecie. Dalej mi towarzyszą czasem myśli, że pewnie zaraz mi się waga zatrzyma i się poddam, albo że nawet jeśli uda się zrzucić zbędne kilogramy to później i tak wszystko wróci. Ale stwierdziłam, że tym się będę martwić później, na razie mam motywację i moim celem jest zejście do wymarzonej wagi (65 kg). Wymyśliłam sobie nawet nagrodę jeśli uda mi się osiągnąć ten cel 😅
Btw. Ja też zapłaciłam około stówy za krzywą (robiłam w Alabie). Teraz z tego, co wiem jest jeszcze drożej. To jest jakaś masakra 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2022, 23:40
-
Fragaria, fajnie, że się odezwałaś! Czasem się zastanawiałam, co tam u Was. Super, że macie alergię Adasia pod kontrolą i że u Was dobrze 🥰
Aniu, z Twojej wizyty na forum też się bardzo cieszęI trzymam w dalszym ciągu kciuki za realizację Waszych planów 🍀
Fragaria lubi tę wiadomość
-
Clover jakbym czytała o sobie. Ja chodzę do endokrynologa. A raczej mam telewizyty. Znalazłam super babeczkę z Gdańska z pzu i umawiam się do niej. Mam jeszcze kilka badań od niej zleconych więc mogę się umówić dopiero jak je zrobię. Najbardziej mi zależało na krzywej, bo z pzu umawiali mi krzywą na 8:30 a ja wstaję ok 6-6:30 to do tej godziny zbilabym te cukry 3x chodząc i czekając na pobranie na czczo.
Tak jak mówisz, chcę schudnąć na lata a nie do lata. Ale muszę przyznać że mi terapia też pomogła w zmianie myślenia. Jak cwiczę to raczej dla kondycji, nie odchudzania. A ciało zaakceptowałam i nauczyłam się że w rozmiarze XL też mogę dobrze wyglądać. Grunt to dobrze się czuć z samym sobą i nie porównywać z nikim. Bardzo luźne mam podejście ostatnio. Pół roku temu ważyłam się codziennie a czasem nawet rano i wieczorem. Teraz zapominam, że minął tydzień i może warto byłoby się zważyć 🤭
Btw, moze też się wybierz do endokrynologa, bo to on odpowiada za insuline. Trzymam kciuki za wymarzoną wagę. I pamiętaj, nie ma co się spinać bo i tak jesteśmy piękne. Gdybyśmy nie były to nasi mężowie by tak za nami nie szaleli;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2022, 23:59
Zulugula, Clover lubią tę wiadomość
SYN 2015
CÓRKA 2020
CP 2025 💔 -
Cześć Mamusie
u nas ostatnie dni były dosyć intensywne, w piątek robiliśmy połączone urodziny Meli i mojego M. imprezka udana, prezenty piękne, a głównie dlatego bo zamiast miliona malych były dwa składkowe duże
Melcia dostała super furę, sterowana na pilota i cały czas w niej jeździ, nie wiem czy to nie był tez trochę prezent dla tatusia 😂 i kuchnie z lidla, musimy jej rozłożyć
dziś niestety już obudziła się przeziębiona, albo to jakaś alergia bo oczy ma spuchnięte i katar jej cieknie. Zobaczymy, trzeba obserwować. Widzę, ze rozmawiacie o dietach. Mi wreszcie udało się przekroczyć kolejna magiczna granice w dol. Jeszcze 3 kg i będzie idealnie
ale tez jestem zdania ze powoli do przodu. Konsekwentnie to realizuje od lipca, czyli zaraz rok! W tym czasie schudłam ponad 12 kg. Wychodzi kg na miesiąc czyli naprawdę powoli, a jaki widać efekt! Tez ostatnio dużo czytałam o zaletach diety niskowęglowodanowej, a nawet wysokotluszczowej. Pozdrawiamy jeszcze urodzinowymi fotkami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2022, 22:17
Lalia, Fragaria, Annia, Clover, Tajka, Zulugula, dmg111, Nowastaraczka, emdar, Suszarka lubią tę wiadomość
-
To miłe bardzo
Nie odzywałam się, bo sporo różnych tematów nawarstwilo się u nas, do tego powrót do pracy i zwyczajnie brakowało mi czasu. Ale też nie raz o Was myślałam
Budowa domu i przeprowadzka to jeszcze nie koniec, ile pracy nadal mamy! Ale teraz jest już tak przyjemnie, bo widać efekty które cieszą oko. W tym roku pobudowaliśmy wiatę dla samochodów, położyliśmy kostkę, zrobiliśmy ogrodzenie, fundamenty pod maly domek gospodarczy, wyrównaliśmy teren, teraz kładziemy lepsza ziemię i zaczynamy zakładać ogródek ❤
Pochwalę się przez chwilę 😆
https://ibb.co/5WxdcDPLalia, Iryska, Clover, Zulugula, Ounai, emdar lubią tę wiadomość
Ona i On 36lat
+
02.2016 Syn ❤️
12.2019 Aniołek (12 tc)
11.2020 Synek 💙 -
Dziewczyny co ja próbuję być na bieżąco, to później dopada mnie życie... I znowu nie jestem na bieżąco. Ja właściwie ciągły biegu między pracą, uczelnią (idzie sesja, więc trzeba układać egzaminy...), ruszamy z wykończeniem mieszkania więc zaczynam jeździć z architektem i wybierać materiały, w międzyczasie jeszcze czas dla Mikołaja, męża i chodzę po 3 razy w tygodniu na fitness, więc mam wrażenie, że jestem w CIĄGŁYM biegu, jakiś "czas dla mnie" w stylu fryzjer, pazury itp...
Fragaria, fajnie, że się odezwałaś!
Ounai, z tego co pamiętam to miałaś o wiele gorszy cukier na czczczo kiedyś, prawda? Bardzo ładnie Ci się to poprawiło.
Lalia, a teraz kolejna krzywa cukrowa dopiero w tym 24-28 tyg? Może tym razem cukrzyca Cię ominie, trzymam kciuki.
Ladyo, gratuluję spadku wagi.Chyba gdzieś przegapiłam roczek Amelki, więc spóźnione sto lat.
Ja tam zrzuciłam 4 kg, dalej trochę straciłam motywację, ale trzymam wagę, chodzę na fitness i mimo, że chwilowo nie chudnę w dół (2 kg jeszcze do mojej wagi takiej racjonalnej, 4 kg brakuje do takiej idealnej) to czuje się dobrze i widzę, że przez ćwiczenia ciało wygląda ZUPEŁNIE inaczej.Trochę też nie mam motywacji do dalszego mega odchudzania, bo zaczęłam brać kwas foliowy i same wiecie.
Fragaria, Ounai, Ladyo, Ewa88 , Lalia, KarolinaMaria, emdar, Suszarka, MoTyLeK🦋 lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Anniu, u Ciebie życie w biegu, ale chyba jesteś spełniona? ❤️ Dobrze się czyta co u Was 😍
Ten kwas foliowy to jakieś wstępne przygotowania do powiększania urodziny? 🤭 -
Lalia, generalnie tak.
Myślę, że jest dobrze, na tyle na ile to możliwe i staramy się czerpać z życia.
Co do kwasu foliowego, to myślę, że czas na wejście do drugiej rundy się zbliża (chyba już odespaliśmy te kilkanaście ciężkich miesięcy
). You-know-what-I-mean.
Jak twoje mdłości, jak się czujesz? Planujesz jeszcze wrócić do pracy jakby było lepiej czy to nie ma sensu żadnego z twojego punktu widzenia zawodowego? A ten nowy ginekolog, to zadowolona z niego jesteś?
W temacie butów: przyszły nam Ipanemy i niestety do zwrotu, bo mają za niskie podbicie dla Mikołaja... Teraz z bólem serca (cena...) czekam jednak na Crocsy. A tak mi szkoda tych Ipanem bo były i ładne i ślicznie pachniały (jak Melisski).
U mnie w mieście festiwal książki, matka wariatka (czytaj JA) nabyła zapas Kici Koci dla Mikołaja.Jakie książeczki lubią Wasze dzieciaki?
Lalia lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Anniu, raczej nie wrócę, bo zanim wydobrzeje, to rok szkolny się skończy, a jak zacznie się następny to ja już będę mieć brzuszek co jest totalnie niebezpieczne już u mnie w pracy 🙄 dlatego wracam dopiero po zakończeniu macierzyńskiego i wybraniu zaległych urlopów, pewnie wiosną 2024 😅
Mdlosci to porażka 😵 są dni gdzie najgorzej jest rano i wieczorem, ale w ciągu dnia całkiem fajnie 👍 a są dni gdzie prawie cały czas leżę i Olek ma trochę większe przyzwolenie na Binga 🙈 -
Fragaria, super ze się odezwałaś, też ostatnio myślałam o Tobie:) Fajnie,że wszystko u Was ok. Wpadaj do nas częściej!
Ladyo, piękna ta Twoja córa ( po mamie 😘!). Gratuluję spadku wagi👏👏Ja też już 12 kg w dół, a do wymarzonej brakuje mi w sumie jakichś 4 kg, ale bez spiny, jak się uda to się uda,jak nie to też ok:) Też uważam że powolny spadek wagi jest lepszy niż szybka utrata kg.
Annia, kciuki za powiększanie rodziny ✊🙂.
Kurde, tylko moje dziecko ( notabene najstarsze z rzutu naszych maluchów) dalej śpi beznadziejnie?🥴😒
Wychodzimy zdrowotnie na prostą, I we wtorek ruszamy w końcu na wieś i na wycieczki rozmaite ( chcemy jeździć co parę dni w jakieś fajne miejsca 😁).
Miłej końcówki weekendu wszystkim!Lalia, Ladyo, Annia, Fragaria, Suszarka lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Lalia, a może jeszcze Bobo nr 3 przed powrotem? 😁😁😁 Współczuję Ci mdlości, to wg mnie jedna z gorszych dolegliwości... Brrrr.
Emdar, no jak Mikołaj spał fatalnie, tak teraz nam to wynagradza. Śpi od 11 do 12 godzin ciągiem - jakby mi ktoś rok temu powiedział, że tak będzie to bym nie uwierzyła. Na pewno się przebudza na wodę czy przytulenie się, ale nas to nie wybudza i od razu sam zasypia z powrotem. Skoro Mikołaj w końcu zaczął ładnie spać to uważam, że każde dziecko wcześniej czy później (to później to ku utrapieniu rodziców) zacznie ładnie spać... Emdar, dzięki za kciuki, na razie ma być na luzie i na zasadzie "będzie co ma być", a jak wyjdzie w praniu to zobaczymy.
Mikołaj nie czuje magii Binga jeszcze. Tzn on w ogóle nie chce oglądać bajek...Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023