Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
My w piątek też mamy neurologopede i też myślę żeby zapytać o spotkania raz w tygodniu.
Oliwka ruszyła z mową, ale wydaje mi się że to mało. Ostanio spotkałam 1.5 dziewczynkę na placu zabaw "mama pacz ślimak" ten ślimak to mnie zabił 🙈
Oliwka mówi świadomie, hopa (jak skoczy, albo zejdzie z czegoś), tata, ciocia, dzieci, am, da, kicia, kici, uhuhu (sowa), da, tak, nie, ooom (chodź), muu, meee, beee, kap kap, brrrum, łała (lew), miał, hał, tap tap (jak chodzi dla zabawy podnosząc wysoko nogi), czeee (część i wystawia rękę do dzieci), dzi (dziękuję, jak coś chve I daje to mówi), babum (banan). Ostanio przez miesiąc doszło tylko słowa am i dzieci. Ale zauważyłam że jakoś slow nie zmieniła, było taaa, a teraz jest bardziej tak, że słychać to "k".
Ale nie mówi mama🙊Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2022, 11:27
Lalia lubi tę wiadomość
O ❤️
Z ❤️ -
Miesiąc temu moja miała bilans dwulatka i wtedy pediatra zapytała, czy łączy już ze sobą wyrazy. Że niby taka jest norma na 2 lata... W sumie córka umie czasami coś połączyć (np "mama popatrz", "auto jedzie"), ale syn w jej wieku umiał tylko mówić 'mama' i jakoś nie przeszkodziło mu to w nadrobieniu zaległości w ciągu kolejnych kilku miesiący. Mając 2,5 roku mówił już pełnymi zdaniami. Czyli w wielu przypadkach to jest po prostu tylko kwestia czasu.
Annia, emdar, Wik89 lubią tę wiadomość
-
Ja tak dziewczyny podpytuje bo w sumie u nas to wędzidełko nie było nigdy sprawdzone przez specjalistę, tylko doradca laktacyjna zasugerowała że trochę krótkie, kilku pediatrów potwierdziło że jedno z krótszych ale bardzo elastyczne, a że nie mieliśmy problemów z KP, z jedzeniem stałych pokarmów czy otwartą buzią, to tematu nie drążyłam. Ale w sumie pytanie czy jeśli chodzi o mowę, gdzie ten język musi pracować w określony sposób, to jednak może coś mu przeszkadzać.
Chyba jednak zrobię research i spróbuję umówić nas do jakiejś neurologopedy jeszcze przed 2 urodzinami. Raz, że sprawdzi to wędzidełko, a dwa to powie czy mamy czas, czy jednak mamy trochę wspierać ten rozwój mowy i doradzi jak to robić, czy jednak regularne zajęcia są potrzebne.
Dziękuję za wszystkie opinie 😘Ewa88 lubi tę wiadomość
-
Zulu,brawa dla Tomka! Liczą się nawet małe postępy ❤️. Co do nocnika to zupełnie się nie przejmuj, mój Julek ogarnął miesiąc temu (miał dokładnie 2,5 roku i dwa tygodnie), wcześniej bardzo sporadycznie mu się zdarzyło zrobic na nocnik i ( moim zdaniem) to byl zupełny przypadek.Jak załapał to drze się "kupa kupa" na całe mieszkanie( nie wiem czy sąsiedzi nie słyszą 😂) i leci do łazienki ( co dziwne nocnik odstawił, siada na tą nakładkę na deskę z IKEA). Z siku tak samo ,z tym że tutaj zdarza mu się jeszcze czasami parę kropelek popuścić. Za to w żłobku przez miesiąc dostałam tylko raz zasikane majteczki. Zdarzyło się już też,że po nocy miał prawie suchą pieluchę, więc może na noc pojdzie to odpieluchowanie pójdzie szybciej niż myślę.
Co do mowy, to uważam, że jak czujesz że trzeba coś podziałac to działajcie. U nas było tak że ja po prostu czułam ( nie wiem, może to matczyna intuicja) że wszystko jest ok i że potrzebuje czasu. Powiedziałam do męża" jak się nie rozgada do 2 urodzin, to idziemy do logopedy". Zaczął mówić ( dosłownie z dnia na dzień) parę dni przed urodzinami. Mąż się śmiał,że Julek się wkurwił na matkę,że go będzie ciągać po logopedach i sam postanowił że zacznie mówić. Do tego 2 r.ż. to mówił baaardzo mało ( rozumiał absolutnie wszystko), ale słów ( nawet tych dźwiękonaśladowczych) to miał może z 30-40. Natomiast to jak gada teraz to chyba sobie rekompensuje późny start, bo między tym jak on się obudzi a ja otworzę oczy, to zdąży wypowiedzieć połowę dziennego zasobu słów przeciętnego dorosłego faceta 😱🤣. Mój mąż ( zdecydowanie nie gaduła) mówi ostatnio do Julka "Julek możesz przestać na chwilę mówić?", na co Julek z pełną rezolutnoscią " Nie bardzo. Lubię mówić. Bardzo lubię"🤣🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2022, 11:57
Zulugula, Lalia, Suszarka, Ounai, Clover lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Edka, no właśnie u nas było identycznie. Między 2 urodzinami a 2,5 roku to zrobił progres po prostu kosmiczny.
Meegi,zdarzają się takie dzieci. Ja do dziś pamiętam jak właśnie tak chwilę przed decyzją że wysyłam Julka do logopedy byłam u znajomej,która ma synka miesiąc starszego od mojego i mały witał mnie " Dzień dobry ciociu. Przyjechałaś sama, bez Julka?" No myślałam że padnę. Teraz jak się spotkali ostatnio w ogóle nie ma między nimi różnicy w mowie( obaj gadają non stop 🤯🤯).Lalia lubi tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Tez uważam, że jeżeli nas coś niepokoi to zawsze warto skonsultować. Ale myśle, że jak dziecko na 2 urodziny mówi np. już 80 słów to jest całkiem okej i pewnie kwestia chwili jak tych słów będzie dużo więcej. Ja ostatnio wypisałam sobie Gustawa słowa i wychodzi około 60 słów. I ładnie łączy już słowa typu: mama chodź, tata mniam, cacy hau itp.
My niestety mamy to nieszczęsne wędzidełko do podcięcia, ale póki Gustaw nie będzie chętny współpracować to nie podetniemy
On z żadnym jedzeniem nie ma problemu, z mową już trochę tak, słychać że niekiedy mówi coś nie wyraźnieIdziemy niedługo na kolejną wizyte do neurologopedy i zobaczymy co nam powie
Gustaw słowa:
1. Mama
2. Tata
3. tak
4. Nie
5. Babu - babcia
6. Dziadzia - dziadek
7. Am
8. Mniam
9. Koko- kura
10. Kum - żaba
11. Me - koza
12. Mu - krowa
13. Bany - banan
14. Bany - balon
15. Baji - bajka
16. Dzyń - tramwaj
17. Bam
18. To
19. Tu
20. Fe
21. Pupa
22. Pa pa
23. Cici - kot
24. Cacy
25. Tam
26. Pan
27. Pani
28. Łała - Pies
29. Tutu - picie
30. Fufu - kupa
31. Sisi - siku
32. Daj mi
33. Buła - bułka
34. Kap kap
35. Buba - na ranę
36. Buu - na wystraszenie kogoś
37. Kuku - w zabawie a kuku
38. Bobo
39. Pi bi - na trąbienie auta
40. IO IO - na straż pożarna
41. Co to
42. Koń
43. Chata
44. Puma
45. Nina
46. Abi - Postać z bajki
47. Gabi
48. Ciocia
49. Hop
50. Hau hau
51. Tany / tańczyć
52. Gigi - Igor
53. Dynia
54. Chodź
55. Koło
56. Auto
57. Kino
58. Koniec
59. Byk
60. Hajo - halo
61. Gili gili
62. Aaa ty!
63. Hania
Zulugula lubi tę wiadomość
-
Zulu, klikam "lubię to" bo bardzo sobie cenię takie informacje 😘
Ja jak słyszę jak mówi Leoś Nowejstaraczki 💙 jak powtarza Kacperek od Dooomi ❤️ jak czytam co mówi Iga Suszarki 😍 to mam takie 🤯🤯🤯🤯🤣🤣🤣🤣
Ale zdaję sobie też sprawę, że tak samo jak są dzieci, które zaczynają chodzić w wieku 9 miesięcy, tak samo są takie które chodzą w wieku 18 miesięcy, ale nie oszukujmy się, oba przypadki są raczej mniejszością, a zdecydowana większość chodzi +/- około roczku.
Tak samo jest pewnie z mową, że niektóre maluchy łączą słowa mając 1,5 roku, a u niektórych prawdziwa erupcja słów i mowy ma miejsce bliżej 2,5 roku. A pewnie najwięcej dzieciaczków najwięcej zaczyna mówić w okolicy 2 urodzin.
Kluczowe jest chyba to, co napisała Zulu i Emdar, żeby jednak kierować się swoją intuicją, a nie patrzeć na innych. Jeśli czujemy, że warto coś sprawdzić, to trzeba sprawdzić i tyle, ale jeśli mamy przeczucie, że czas zrobi robotę, to czekamy 💪Zulugula lubi tę wiadomość
-
Zulu, ależ masz absolutną rację! Nie spinaj się. Żadna z nas Ci przecież nie mówi"olej temat, sam się rozgada". Tak jak napisałaś, to Ty najlepiej znasz swoje dziecko i widzisz, że w tym aspekcie potrzebuje wsparcia. Opisujemy tylko swoje dzieci, a jak już mówiłyśmy milion razy, każde z nich jest inne, i porównywania są trochę bez sensu. Ściskam mocno💓
Lalia lubi tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Zulugula wrote:Bardzo nie lubię tu pisac w temacie mowy. Mam wrażenie że dla większości z Was tylko trzeba czekać na rozgadanie. Bo tylko ja wiem jakie mam dziecko, widzę jego rozwój i wiem, czuję czy trzeba działać czy nie.
Kazde dziecko jest inne i ja rozumiem to Wasze "rozgadanie" bo sama znam wiele takich przypadków , i tak jak mówię jest to na pewien sposób normalne "opóźnienie ". Jednak jesli dziecko,jak u nas,nie rusza językiem, to ja nie będę siedzieć i czekać na rozgadanie, bo on się rozgada, kiedys na pewno, za rok, za 1,5r, ale w jakim stanie będzie ta mowa, bo tez znam przypadki fatalnej mowy, nie do zrozumienia dla nikogo poza rodzicami (dziecko np lat 5 czy 6),bo rodzice czekali bo się przecież rozgada.
Zgadzam się całkowicie. Ty jako mama wiesz najlepiej i bardzo dobrze, że działacie. Ja mimo, że Gustaw mówi sporo to tez go bacznie obserwuje, bo niestety wydaje mi się, że praca z logopedą i tak nas czeka. Lepiej zacząć szybciej niż jak właśnie dziecko ma 5 czy 6 lat.Lalia lubi tę wiadomość
-
Zulu ja mam podobne obawy
u nas też i obniżone napięcie i skrócone i podciete wędzidelko plus mega obciążony wywiad okoloporodowy więc też może być, że nasza mowa będzie potrzebowala jakiegoś dodatkowego kopa. Ostatnio lekarka mówiła, że powinna łączyć proste zdania typu "mama daj"itp.( Ale norma to chyba bardziej 2lata?)
Ale Mała praktycznie wszytsko rozumie co do niej mowie, o co prosze itp. Gesty, naśladowanie, wskazywanie co jest w ksiazeczkach itp. To u nas jest i wydaje mi się, że na bardzo dobrym poziomie.
Ze słów plus wyrazy dzwiekonasladowcze naliczylam 23 takich, które występują każdego dnia. Ale mega podoba mi się Twój pomysł aby zapisywać takie rzeczy, chyba odgapie 😁
U mnie w rodzinie dzieci na 15m to już dużo więcej mówiły, wśród znajomych mam też dzieci 15-18m I one też już mówią dużo na takim poziomie, że można się dogadać i jasno powiedzą co chcą plus dużo słów. Dlatego właśnie zaczęłam się powoli zastanawiać. Wiem, wiem nie wolno porównywać 😁😁
Tylko zastanawiam się co taki logopeda wniesie u nas na takim etapie ? Pewnie powie to co już wiemy, czyli jak mówić, jak czytać itp. -
ZielonaHerbata wrote:Inga możesz napisać do jakiego logopedy się wybierasz? Bo z tego co kojarzę to jesteś z Wro.
Gucio jaki piękny zasób słów 😁😁
Chodzimy do Natalii Sożyńskiej. Na razie w sumie skupiamy się na tym wędzidełku. Ale teraz dawno jie byliśmy bo Gustaw nawet nie dawał się dotknąć i ona odradziła podcięcie jeżeli nie jesteśmy w stanie z nim ćwiczyć. Ale pójdziemy teraz i zobaczymy czy coś się zmieniło czy nieZielonaHerbata lubi tę wiadomość
-
I u nas nie ma typowego powtarzania ale też o to nie cisne bo niby tak nie powinno się robić. Dużo czytam, bo ona uwielbia i ciągle mi znosi i każe sobie czytać i pokazywać. Staram się też dużo mówić, opisywac, ze np. Twrwz robie to i to ale raczej tak prosto i krótko.
-
U nas Bartus mówi bardzo słabo i mamy problemy bo już słyszę u niego syczenie, mówienie Z zaciśniętymi zebami. Czeka nas z nim multum pracy ale później … nie będziemy nic robić na sile. Wystarczy ze masowalismy mu na sile ranę po podcięciu …teraz nie da się dotknąć żadnemu neurologopedzie. Czekamy ile nie wiem ale nie jest to koniec świata. Dla mnie najważniejsze ze jesteśmy tego świadomi i problemu nie „olejemy”.
Ania w jego wieku mówiła już całymi zdaniami i to zdania typu „ mamusiu patrz tam jest bażant „Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021