Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas wczoraj wielkie wydarzenie- chrzest Zosi
wszystko udało się super, Zosieńka była bardzo grzeczna, goście zadowoleni to był piękny dzień!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2024, 14:11
Zulugula, KarolinaMaria, Iryska, emdar, Suszarka, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
👧🏻 2008 👧🏼2021 👧🏼2024 -
Jagoda byla jak miała 3 miesiące 😅 ale miała wtedy prostą sukienkę, taką trochę vintage, w kratkę vichy, z kołnierzykiem bebe. Rok temu jak byliśmy to upolowalam jej na vinted sukienkę ze zręcznych wystrojów za jakieś 15zł, bo była poplamiona, mydełko odplamiajace załatwiło sprawę. Moim zdaniem super opcją dla dziewczynki jest spódniczka z manufaktury falbanek (też polecam na vinted, mniejsze rozmiary są często w super cenie) i do tego jakieś body z kołnierzykiem np. z Zary/H&M, te spódniczki starczają na długo, wykorzystacie na wiele okazji.Zulugula wrote:Czy Wasze córy w wieku ok 6-9msc bawiły na weselu?😃 w co je ubrałyscie, pokażcie 🙈
Zulugula lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Hej kochane, wpadam tak znienacka:) podczytuję Was czasem, ale generalnie to wakacjujemy już od dwóch tygodni na dobre🏖🍸🚴♂️. Wszystko u nas ok:) Odezwę się na dłuzej w jakiejś wolniejszej chwili:)
wrzucam na moment nasze wakacyjne foto
Pozdrawiam Was wszystkie mocno!😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2024, 15:18
Iryska, Zulugula, KarolinaMaria, Inga28 lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
KarolinaMaria wrote:Meggi, jak tam przed godziną zero? Dajesz radę w te upały? W ogóle macie już wybrane imię? 😁
Dzisiaj 38+3 I wizyta u gina. Zobaczę jaki plan ma. Czy już cc w tym tyg, czy czekamy jeszcze. Biodra mnie bolą, puchną stawy, dobrze że mamy klimę to jest ulga, więc w takie gorące dni siedzę w ukryciu 🙈😁
Właśnie z imieniem nie podjęliśmy decyzji jeszcze. Na liście jest Zosia, Inga, Helenka, Hania, Ania 🤔
Inga28, emdar lubią tę wiadomość
Oliwka ❤️ 30.12.2020
Zosia ❤️ 17.07.2024 -
Meggi110818 wrote:Inga ja znowu męczę z tymi panelami białymi 🙈 jak wrócisz z wakacji daj znać 🤭
U Ciebie widać te łączenia? Kurde myślałam że nie będą widoczne, stary położył je wczoraj i widać. Najpierw było malowane a teraz kładzione i widać te łączenia...
Każde łączenie jest widoczne? Ja mam w niektórym miejscach tylko jak chłopaki niestety dali za mało kleju, więc to chyba zależy jak było to położone na co kleiliście?
-
Zulugula wrote:Inga gdzie się zatrzymujecie w Chorwacji? Jak wrócicie to podaj namiary jak będzie fajnie:)
Hej! Byliśmy w miejscowości Trogir, samo miejsce bardzo polecam bo było pięknie! Naszego konkretnego noclegu to może już nie, no raczej bardzo przeciętny 😅
Niestety same wakacje to była masakra… wyjechaliśmy w niedzielę i już w ten dzień Gucio rano miał gorączkę więc zaliczyliśmy jeszcze z rana świąteczną opiekę, ale uznali że zwykła wirusowka, popołudniu miał taki jakby atak duszności ale po chwili mu przeszło, w poniedziałek było okej nic mu nie dolegało. We wtorek znowu powtórka - ciężko mu było złapać oddech i strasznie płakał że bo boli, ale mówił że bolą go plecy na dole. Załatwiliśmy wizytę u pediatry w Chorwacji, ale też osłuchowo wszystko okej, jedynie gardło czerwone. Powiedziała że jak chcemy do możemy jechać do szpitala, więc mąż z nim pojechał, ciągle mu się ciężko oddychało. W szpitalu wysokie tętno, więc zlecili w sumie sporo badań, podali jakieś leki i już czuł się lepiej. Wyszło im że niby początek zapalenia płuc, ale chyba sami nie byli do końca przekonani… dostał antybiotyk i więcej się już ten atak nie powtórzył. Byliśmy w poniedziałek u naszej pediatry to też ma wątpliwości czy na pewno było to zapalenie płuc
tym bardziej że w kwietniu już jedno zapalenie przechodził ale wtedy faktycznie miał kaszel, a teraz totalnie nic
Od wtorku natomiast Gaja katar i już czułam że znowu pójdzie jej na uszy i niestety od piątku gorączka znowu lekarz i oczywiście też antybiotyk 🤡 Więc powiem Wam, że takiego combo to się nie spodziewałam
-
Inga28 wrote:Każde łączenie jest widoczne? Ja mam w niektórym miejscach tylko jak chłopaki niestety dali za mało kleju, więc to chyba zależy jak było to położone na co kleiliście?
Właśnie Mąż zdjął, inaczej klej dał i jak docisnie to jest ok. Klej jakiś specjalny, nazwy nie pamiętam, ponoc dwa są najlepsze na rynku ( szwagier od remontu mówił tak) i to jeden z nich.Oliwka ❤️ 30.12.2020
Zosia ❤️ 17.07.2024 -
Meggi110818 wrote:Właśnie Mąż zdjął, inaczej klej dał i jak docisnie to jest ok. Klej jakiś specjalny, nazwy nie pamiętam, ponoc dwa są najlepsze na rynku ( szwagier od remontu mówił tak) i to jeden z nich.
No właśnie to dociśnięcie jest ważne 😊 u nas jak już przykleili to nie dało się zdjąć 😅
-
Współczuję darcia się. A ty masz mamę gdzies na miejscu do pomocy? Czy przyjeżdża do was?Zulugula wrote:Inga masakra ale Was doświadczyło, współczuję 😳
Meggi, dobrze że juz nie Kaja.. Kaja to nie imię, Kaja to nieustanne darcie🤡
K wychodzi w końcu ząb, dolna jedynka na pewno ale nie wiem czy przypadkiem też nie jedna górna. Początkowo się smialam, że ząbkująca K niczym nie różni się od codziennej Kajci 🙈 natomiast trzeci dzień to jest jakis armagedon, nie przypuszczałam że może byc gorzej🤡 Dobrze ze choć troche przywykla do mojej mamy to mam czasami chociaz chwilę wytchnienia ..
Może jak wyjdą zęby to Kaja się ogarnie 😁
Inga, ojej, współczuję takich wakacji 😕
Meggi, to niebawem córeczka będzie na świecie. Ale ten czas szybko leci...
Zulugula lubi tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Po wizycie. Wszystko trzyma, więc cc w czwartek za tydzień, jakby coś to IP i sms do Dr.
Czyli Kaja ma charakterek 😁
Inga ale combo Wam wyszło, ja już się boję jak dwójka będzie chorowała 🙈
Iryska lubi tę wiadomość
Oliwka ❤️ 30.12.2020
Zosia ❤️ 17.07.2024 -
Inga, ja nie wiem co się dzieje, 2 tyg temu byłam na L4, Tymek chorował mi 2 tygodnie, Marta kaszle a ja znowu czuje się jak kupa i marzę żeby wrócić na L4, katar poszedł mi na ucho i siedzę na antybiotyku. Jest tam gęsty, że 2 dni temu rano aż zwymiotowałam. Dużo osób mówi, że chorują. Bardzo Ci współczuję, to chyba najgorszy z moich koszmarów, że wyjeżdżam na wyczekane wakacje i coś się przypałęta. Mam wrażenie że teraz zbieramy wczyscy żniwo covidowego lock downu i obniżenia przez to naturalnej odporności. Ciekawe ile lat zajmie nam jej odbudowanie na nowo.
Meggi, nam wczyscy zawsze polecali klej mamut, chociaż kleiliśmy listwy przypodlogowe niż i po 5 latach odchodzą w niektórych miejscachWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2024, 15:47
-
No to jest paradoks. Upał jak cholera, a choroby na poziomie zimy 🙄4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23)
