Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Lalia Bartek podobnie jak Olek. Nie lubi roweru, on kocha hulajnogę do rowerów nigdy nie miał miłości. Potrafi już jeździć ale nie chce .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja, 12:35
Clover, Lalia lubią tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
My majówkę spędzamy w domu, Olek przeziębiony i ja też. Pewnie rozpalimy grilla w któryś dzień i to tyle. Ja 1 maja idę na nockę do pracy, a później już weekend wolny. Większość czasu pewnie spędzimy w ogrodzie, marzy mi się po prostu szydełkowanie na leżaku i chwila odpoczynku 😎 Może pojedziemy gdzieś pospacerować nad wodą, czy coś.
Odebrałam dzisiaj wyniki badań i są rewelacyjne. Hemoglobina glikowana mi spadła do 4,9%, a rok temu miałam 6%. Ten wynik oznacza, że cukry utrzymują się na prawidłowym poziomie 😁 Dostałam też wynik cytologii - miał być po 3 tygodniach a czekałam 4, ale jest prawidłowy na szczęście. Bo już się martwiłam.
veritaa, Lalia lubią tę wiadomość
06.02.2021 👶💙
-
Odnosnie skladow, ostatnio dosc skrupulatnie dobieram garderobę, staram się trzymać kolorystyki która mi pasuje (jestem chłodnym latem). Tworzę też szafę kapsułową i sulcesywnie pozbywam się rzeczy które do niej nie pasują. Więc i na Komunię wiedzialam ze musze szukac granatow, chlodnych niebieskich i chlodnego rozu, co nie bylo latwe bo o ile wiele sklepow wprowadzilo niebieskie ciuchy w tym sezonie tak niekoniecznie w moim odcieniu. Bylam juz zalamana i weszlqm do tatuum. No i sztos, bluzka w moim kolorze, swietnie lezy. Pqtrze na metkę - 250zl. Mysle sobie spoko, komunia raz w zyciu, zapłacę. Patrzę na skład - spodziewałam się w tej cenie minimum wiskozy, a przyznam szczerze, ze liczylam nawet na domieszkę jedwabiu. A tam... 100% poliester! Oczywiscie nie kupilam
-
Co do tanich sklepów, moja Marta jest dziewczęca aż do bólu. Ona ubrania spodni odmawia, wymarudziła nam buty na obcasie i ubiera je nawet jak w nocy się obudzi o chce przejść ze.swojego łóżka do sypialni. Codziennie musi miec sukienkę, fryzury tez z kokardkami i w ogole. Ale wiecie, te strojne kiecki to tak luźnym butem 100zl i wiecej. Woec znalazlam alternatywe - kupuje w KiK i niektore niewiele odstaja od Next. Natomiast sukienki bawelniane zamawiam na Ali. Mam sklep z bardzo dobra bawelna, podrabiajq next i JoJo Mama Bebe. Cale osiedle sie mnie pyta gdzie ja jej takie wypasne kiecki zamawiam. Ceny nie sa hiper niskie bo ok 40zl za sukienke, ale jakosc 3x lepsza niz hm.
Prosze, tu Marta w swoich "szpilkach". Tu wyjatkowo u babci pozwolilismy jej pochodzic na podworku, normalnie jej nie wolno, te buty ma tylko po domu.
I wiecie, to nie jest tak, ze.ona tylko na jakies specjalne okazje te sukienki wyboera, tylko ona tak codziennie do przedszkola chodzi hahaha
Serio, nie wiem po kim ona to ma
Clover lubi tę wiadomość
-
Ounai ja też staram się tworzyć dla siebie szafę kapsulowa. Ja jestem typową zimą mam mega ciemne włosy, oczy, oprawę oczu ale cerę mam raczej chłodną, ciężko się opalam. Chociaż w tym sezonie dorobiłam się już piegów więc ciężko powiedzieć 🤣
Z tą jakością w sklepie to masz rację, ja lubię my basic bardzo dla siebie, męża, dzieciaków też. Tylko tam głównie bawełna ale wprowadzają nowe materiały. Te ciuchy mnie nie zawiodły. I są jednokolorowe a tak właśnie staram się ubierać. Czasami poszaleje z jakimś wzorem ale rzadko
Clover super że wynik się tak poprawiły. Brawo naprawdę gratulacje
Clover, Lalia lubią tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Gdzie można sprawdzić kim się jest jeśli chodzi p kolory?
Lalia, Olwika lubiła jezdzic na biegowce, ale chyba bardziej na hulajnodze. W woom odkręciliśmy pedały i zaczela więcej jeździć jak na biegowce, kilka dni i daliśmy pedały i po chwili załapała pedały. I teraz jest szał, bo jest już duża i umie w pedały 😆
Oliwka to też taka modnisie , tiule, cekiny i jednorożce 😆. Ounai Marty sukienki to pikuś, chciałabym żeby tak chodziła, ona czuje ciągle karnawał 😆
Ounai podaj linka do sukienek
Clover, Lalia lubią tę wiadomość
O ❤️
Z ❤️ -
Ounai, ostatnio właśnie podsłyszałam jak mamy dziewczynek rozmawiały w szatni w przedszkolu o tym, że niektóre dziewczynki uwielbiają sukienki i chciałyby tylko tak się ubierać, a jedna narzekała, że jej córka nie chce nosić wcale. Wtrąciłam się, że ja sukienki zaczęłam nosić dopiero kilka lat temu 🤭 Martusia śliczna. Prawdziwa księżniczka 😁
Co do ubrań, to ja ostatnio mało sobie kupuję. Zredukowałam ich ilość dość mocno, ostatnio była zbiórka tekstyliów u nas w gminie i wystawiłam trzy duże worki. Większość za duża lub już mi się nie podobają. Pewnie jeszcze coś będę kupować przed wakacjami, ale ja nie przepadam za zakupami i raczej staram się ich unikać 😅 Nie wiem jakim jestem typem urody, ale chyba zimą jak Ty Veritaa, bo mam ciemne włosy i oczy, ale bardzo jasną cerę. Więc pasują mi intensywne kolory, w sumie to się zgadza.
A propos ubrań, to czy macie do polecenia płyn do baniek mydlanych, który nie robi plam na ubraniach? Kupowałam litrowy w pepco, ale koszulki po kontakcie z tym płynem i po wypraniu są całe w szarych plamach 🙄06.02.2021 👶💙
-
Clover, jak slodko. Moi juz nie chca slyszec o rodzenstwie. Marta mowi ze woli chomiczka, nawet gdyby to miała być siostra.
Meggi, mozna robic analizy u kolorystki. Ja sama probowalam sie analizowac i wypada mi chlodne lato. Ale zbieram kase zeby zrkbic pelna analize kolorystyczna. Najlepsza jest arsenic, znajdziesz na fb. Ona analizuje pigmenty w skorze, w teczowce, naturalny kolor wlosow, kolor ust. Ma wiedze ogromna. Generalnie chodzi o to, ze masz sie nauczyc dobierac ubrania i kosmetyki, nawet farbe do wlosow tak, zeby Ci w tym jak najladniej bylo. Masz 4 typy: wiosna, lato jesien i zima. I do nich sa jeszcxe podtypy, np lato moze byc chlodne ale tez moze byc zgaszone, albo czyste. Kazde z nich ma inna palete kolorystyczna. Jak to przeanalizujesz to sama zauwazysz ze sa kolory w ktoych Ci jest ladniej, a sa tez takie w ktorych mimo najlepszej stylizacji wygladasz zle. Ja np bardzo zle wyglafqm w czarnym, ale w zamian dobrze mi jest w grafitach i granacie. To nie znaczy ze np noe moge miec czarnych butow. Wazne zeby te kolory jakos zbilansowac i przede wszystkim zeby nie byly przy twarzy. Moge np nosic jasny chlodny roz, ale.. moge "pozyczyc" magenta od zimy, tylko wtedy musze juz zrobic dobry makijaz. Natomiast w moich kolorach bedzie mi ladnie i z makijazem i bez.
Kiece z Ali znajdziesz tu, dla chlopcow tez maja ubrania. Sa tez super legginsy i koszulki
Jumping Meters Kids Clothes Official Store
https://a.aliexpress.com/_EwvhZpC
Clover lubi tę wiadomość
-
Moi by jeszcze chcieli rodzeństwo, obydwoje. Dzisiaj moja koleżanka też z forum urodziła bliźniaki. Więc z dwójki dzieci zrobiła jej się 4
i moje dzieci też oglądają non stop zdjęcie które mi wysłała 😄
Ja na pewno jestem zima ale nie wiem czy ciepła czy chłodna. Dobrze wyglądam w bieli, czerni i czerwieni najgorzej w jakimś pomarańczowym, żółtym, brązowym .
Clover lubi tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Marta nosi 116 i to jest 6yMeggi110818 wrote:Ounai a ile taka analiza kosztuje?
Ounai rzeczywiście piękne ubranka. A jak rozmiarówka wychodzi? 4 lata to takie 104 a 5 to 110? Czy jak? Oliwka nosi takie 104 ze smyka
Analiza u Arsenic to chyba 1000zl
-
Haha, Clover a Wy planujecie jeszcze dzieci ?
Mój Michałek domaga się , że mam urodzić jeszcze stu Adasiów😂😂
Ounai, ja dlatego się cieszę że nie mam córki, nie dałabym rady tak codziennie z tymi spinkami, cekinami, tiulami, warkoczami, różami 😁
Lalia, na rower jeszcze Olek ma czas. Michałek już śmiga na rowerze z pedałami ale szczerze to jeszcze rozumu on nie ma, i baaaardzo trzeba pilnować. A ile się nabiegamy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia, 19:43
Clover lubi tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Irysko, co do drugiego dziecka to ja się ostatnio śmieję, że mamy konflikt interesów. Bo Olek chce brata, ja chcę córeczkę, a mąż już nie chce wcale 🤣 Nie no, śmieję się, ale mamy zagwozdkę. Bo mi gin powiedziała na ostatniej wizycie, że przez tą adenomiozę lepiej byłoby, żebyśmy się zdecydowali w możliwie niedługim czasie. Ja myślałam że będę mogła jeszcze odczekać dłużej, więc troche mi to pokrzyżowało plany. Z Olkiem dalej jest trudno, on potrzebuje mnóstwo uwagi i nie chce w ogóle nas słuchać. Najgorsze, że są takie sytuacje, że on sam sobie stwarza zagrożenie i nie zdaje sobie sprawy z tego, że może się coś stać mimo, że tłumaczymy setki razy. Z drugiej strony ja widzę po sobie, że bardzo dojrzałam jako matka, mam dużo więcej cierpliwości niż kiedyś i chyba czuję się gotowa na kolejne dziecko. Mój mąż z kolei bardzo zgrabnie unika tematu, chociaż ostatnio niby w żartach powiedział mi, że moglibyśmy mieć jeszcze jedno dziecko, ale żadnych konkretów na razie nie ma. Więc czas pokaże, bo musielibyśmy być oboje pewni w 100%
Wczoraj wieczorem mówię do Olka, że nawet jeśli by miał rodzeństwo, to nigdy nie wiadomo, czy to będzie chłopiec czy dziewczynka. I że nie ma gwarancji, że to będzie akurat brat. A on mi na to mówi: "No wiem. Bo to jest taka loteria i nie wiadomo co się wylosuje, jest chłopiec albo dziewczynka." 🤣 Oni chyba sporo rozmawiają na te tematy między sobą w przedszkolu, bo w naszej grupie dużo dzieci ma teraz malutkie rodzeństwo 🤭Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja, 10:34
Iryska lubi tę wiadomość
06.02.2021 👶💙
-
Na szczescie na codzien nie musze. W przedszkolu mamy dwie Panie, które uwielbiają czesać. Kupujemy na zmianę z rodzicami innych dziewczynek gumeczki na Temu od razu po 2000szt, Martq ma tqm swoją szczotkę i Pani Ania zqplata francuzy a Pani Olesia rpbi fryzury z milionami gumeczek. Az zal wieczorem rozplatac. Ja musze sie starac tylko w weekendyIryska wrote:Haha, Clover a Wy planujecie jeszcze dzieci ?
Mój Michałek domaga się , że mam urodzić jeszcze stu Adasiów😂😂
Ounai, ja dlatego się cieszę że nie mam córki, nie dałabym rady tak codziennie z tymi spinkami, cekinami, tiulami, warkoczami, różami 😁
Lalia, na rower jeszcze Olek ma czas. Michałek już śmiga na rowerze z pedałami ale szczerze to jeszcze rozumu on nie ma, i baaaardzo trzeba pilnować. A ile się nabiegamy...
U nas mój mąz chce bardziej kolejne. Nawet ostatnio proponowal sex bez zabezpieczen. Ja sie boje nieprzespanych nocy i ciazy. Wiec nie wiem czy sie zdecydujemy.
-
Nie każda dziewczynka lubi czesanie, warkocze, sukienki. Ania lubi różowy ale nie lubi sukienek, czesania włosów to nie znosi ale ja miałam podobnie 🙈
Mi jest już zbyt wygodnie na kolejne dziecko… mamy weekendy kiedy dzieci jadą już do dziadków i nasze relacje naprawdę polepszyły się. Jest super ❤️ te weekendy dają nam takiego kopa na te trudne dni , ostatnio byliśmy cały dzień na działce, mąż kosił, ja plewiłam , później pojechaliśmy na obiadokolację a wieczór spędziliśmy przed filmem
Ostatnie 5 lat były dla nas po prostu trudne jako małżeństwa i teraz dopiero łapiemy oddech.
Iryska, Lalia lubią tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Verita, fajnie ze macie taka możliwość. U nas się tak nie da, nie mamy komu "podrzucić" dzieci. Czasami wychodzimy gdzieś sami i dzieci zostawiamy z nianią ale ona bierze 40zł za godzinę więc raczej rzadko korzystamy. Tak, że tak czy siak soedziny zawsze z dziećmi
-
Moi rodzice mieszkają 100 km od nas i dzieciaki jeden weekend w miesiącu jadą do nich. Ten jeden weekend daje nam energetycznego kopa ❤️ możemy się wyspać, poprzytulać na luzie 😆 na codzień nie mamy pomocy nikogo, jestem coraz częściej sama z nimi co logistycznie jest mega ciężkie dla mnie.
Chociaż ostatnio miałam mega pomoc sąsiadki, bo zaproponowała że weźmie Bartka do siebie na czas Ani basenu żebym nie musiała jechać z dwójką ( byłam bez auta więc to tym trudniejsze ). Bartek super bawił się z jej córką , a ona po raz pierwszy mówiła że miała najfajniejsze popołudnie bo córka nie angażowała jej do zabawy. Więc to tak dla mam jedynaków które ewentualnie rozważają kolejne dziecko nie jest trudniej ! Jest łatwiej
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
U nas nie jest problemem odległość. Po prostu żadna babcia nie może sie nimi zająć. A dziadkowie nie żyją.
Tak szczerze to ja nie uwazam ze z 2 jest latwiej. Ok jaknsie akurat nie kłócą, to coś tam się pobawią ze sobą, ale każde z nich domaga się uwagi osobno, bo każd3 chce opowiedzieć jak mu minął dzien, kazde chce się potulic, coś pokazać, każde ma swoje problemy zdrowotne, zajęcia dodatkowe i trzeba prawie 2x tyle czasu mieć co z jednym. Np musze wziac wolne i na wystepy Marty na dzien matki i na wystepy Tymka i jeszcze.modlic sie zeby nie byly w tym samym czasie.
Za 3.miesiace przeprowadzka a my co? Zrobilismy dzieciom przemeblowanie. Ale dzieki temu toaletka Marty i domek dla lalek zniknęły z salonu. Została kuchnia tylko.
-
Cześć Dziewczyny, ja witam się z...pracy 😁 jak jechałam przez miasto to czułam się jak w lockdownie, tak pusto 😱 a w biurze też cisza, spokój, nawet miałam miejsce parkingowe bezpośrednio pod budynkiem 😁
Clover, w przedszkolu na pewno dzieciaki gadają o rodzeństwie, Matylda też mi czasem coś opowiada. Natomiast w żaden sposób nie naciska, czasem coś wrzuci, że chciałabym mieć małego dzidziusia w domu i ona by się nim opiekowała, ale szybko jej ten pomysł wybijamy z głowy mówiąc, że to nie takie proste i wymieniając plusy jedynactwa, choćby nielimitowany czas rodziców dla niej 😁
Ja miewam czasem takie myśli, że szkoda, że jest sama, że nie damy jej zaznać uczucia posiadania rodzeństwa, ale tych mysli jest już coraz mniej. Dużo o tym gadamy we dwójkę i naprawdę każde z nas dobrze czuje się w rodzinie 2+1. Nie czujemy się na siłach, żeby wracać do okresu pieluch, lata lecą, moje zdrowie też jest ważne, nasza relacja też jest ważna, ostatnio wreszcie mamy dla siebie czas. Moze to też zależy od charakteru, ale ja czuję, że jedno dziecko to jest mój maks, że dla dwójki naprawdę nie miałabym cierpliwości i byłabym okropną matką. Już teraz bywa różnie. Pewnie jakby Mati była 'lżejszym' dzieckiem, to tych wątpliwości byłoby mniej, a tak to temat zamknięty 😁 Lucek mówi, że ona jest z kolekcji limitowanej🤣 jedyna i niepowtarzalna, za to ją kochamy i nie wyobrażamy sobie, że mogłaby być inna. Te wszystkie trudności tylko nauczyły nas pokory. Kto nie niósł 2,5 rocznego dziecka na rękach 3 km, bo nie lubiło wózka, ten nie zna życia 😎 ale starczy już tych 'prób' i prędzej pójdziemy w wazektomię niż kolejny poród 🤣🤣
PS choć jak sobie tak myślę, to nie ważne jak łatwe w obsłudze miałabym dziecko, i tak bym została przy jednym. Nie odbierzcie tego tak, że jedynactwo Mati to jej 'wina'. My z Luckiem mamy po jednym bracie i relacje z nimi praktycznie zerowe, dzieciństwo tez nie było różowe. Także oboje wiemy, że posiadanie rodzeństwa nie gwarantuje, że te relacje będą sielskoanielskie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja, 07:50
Ladyo lubi tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm
