Grudzień 2016 - najcudowniejszy Bożonarodzeniowy prezent - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny trzymam kciuki !
Figa tule !
Santoocha nooo i takie niespodzianki to ja lubię gratuluję!Karola555, santoocha lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny mam wynik!
Progesteron 27 ng/ml.
Ale jestem szczęśliwa !!!!Karola555, Sylwia_80, stokrotka92, dobuska, santoocha, AiCha4811, Biała Azlia lubią tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualnysantoocha wrote:Dzieńdoberek!
Chyba jednak moja owulacja była silniejsza niż ketonal
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1a337919d1aa.jpg
Super, gratuluję!!!! Będę powtarzać się jak zacięta płyta ale mam nadzieję wkrótce dołaczyć
Karola555, santoocha lubią tę wiadomość
-
Ptysia. Ja mam 35 lat, w maju skoncze 36.
Pikselka. Rozumiem Twoje rozczarowanie wynikami niemeza. Ja mysle, ze u nas bedzie podobnie, bo moj bierze leki oslabiajace plodnosc. Wiem jednak jak duze znaczenie ma psychika, dlatego juz kaze mu robic wizualizacje Poza tym suplementacja witamin. Dziewczyny polecaja Fertilman Plus, wyniki nasienia bardzo sie po tym poprawiaja. Ja teraz znalazlam ten koenzym Q10, ktory tez ma duzy wplyw na jakosc i szybkosc zolnierzykow. Poczytaj sobie i pomysl, bedzie dobrze
Najmlodsza. Super wynik
Santocha. Mowilam, ze bedzie owulka Gratulacje! Ktory to dpo?
Kolejny przyklad na ciaze ze straconego cyklu
Figa. Przykro mi.
Stokrotka. 6 dpo to na pewno do zagniezdzenia jeszcze nie doszlo. Jak zrobisz test to tylko sobie humor popsujesz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2016, 08:52
santoocha lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Karola555 wrote:Piękny wynik A który to dzisiaj dpo ?
7-8 dpo.
Stawiam raczej na 7, ale możliwe, że 802.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualnykarolka22 wrote:U mnie dziś 7 dpo, 8 dzień po podaniu pregnylu, kontrolny test no i pregnyl jesZcze trzyma bo na test pozytywny. Mam nadzieję że ta krecha już tylko zciejmnieje z powodu dziedzica, drugie kontrolne sikanko w sobote, do tego czasu pregnylu już powinno nie być więc test będzie wiarygodny
Nie chciałabym odbierać Ci nadziei, ale u mnie pregnyl utrzymywał się jeszcze 14 dni po podaniu...była taka leciutenka kreska ale była. Najlepiej jak zrobisz w sobote a potem w niedziele, jak ściemnieje to znaczy ze Twoja beta rośnie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
stokrotka92 wrote:Dziewczyny dziś jestem 6 dni po owu chyba. Jak zrobię progesteron w czwartek czyli 8 dni po to będzie wiarygodny?
Tak02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualnyHej u mnie mimo pozytywnego nastawienia z tego cyklu nic nie wyjdzie . Okazało się,że pęcherzyk nie chce pęknąć Nici z dobrych myśli , nastawiania się itd. Dokument Sekret dał mi dużo nadziei ale nie wyszło. Może mój pęcherzyk się mnie przestraszył .
A tak na poważnie to wypiszcie mnie proszę z 17. 12. Nawet nie mam po co testować. Nie będzie prezentu pod choinkę
Buźki :* -
stokrotka92 wrote:Może już ktoś mieszka u Ciebie
Zobaczymy
W piątek/sobotę zrobię bhcg.
Mieszka czy nie mieszka.. od pół roku walczyłam o tą owulację i ciągle nie wychodziło. Tak bardzo się cieszę, że mój organizm wreszcie ruszył!Annie1981, dobuska, santoocha, AiCha4811 lubią tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Kea06 wrote:Hej u mnie mimo pozytywnego nastawienia z tego cyklu nic nie wyjdzie . Okazało się,że pęcherzyk nie chce pęknąć Nici z dobrych myśli , nastawiania się itd. Dokument Sekret dał mi dużo nadziei ale nie wyszło. Może mój pęcherzyk się mnie przestraszył .
A tak na poważnie to wypiszcie mnie proszę z 17. 12. Nawet nie mam po co testować. Nie będzie prezentu pod choinkę
Buźki :*
Tule mocno kochanie
Wiem co czujesz, ale głowa do góryKea06 lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Kea. Przykro mi, ale nie poddawaj sie kochana. Nic nie dziala na pstrykniecie palcami. Na zmiane trzeba czasu, na zmiane myslenia tym bardziej. Dalej mysl pozytywnie a zobaczysz, ze bedzie dobrze
Ja teraz czytam o wplywie psychiki na zajscie w ciaze, jako ze w grudniu na tym sie koncentruje i pozwole sobie wkleic fragment artykulu. Mam nadzieje, ze nie bede zasmiecac forum
W Stanach Zjednoczonych od lat prowadzi się zakrojone na szeroką skalę badania na temat wpływu psychiki na poczęcie dziecka. W Polsce problem niestety bywa spychany na plan dalszy, o niepłodności mówi się zaś raczej tylko w kategoriach stricte biologicznych. A nadmierny stres, napięcie czy zła kondycja psychiczna mogą być przyczyną przejściowej niepłodności u prawie 30% par starających się o dziecko. Umysł i ciało ściśle są bowiem ze sobą powiązane. Nasza psychika może mieć wielki wpływ na zajście w ciążę i urodzenie zdrowego dziecka.
Badania mówią, że tylko 40% par starających się o dziecko deklaruje potrzebę kontaktu z psychologiem. Specjaliści alarmują, że profesjonalnej pomocy wymaga aż 90% par, które bezskutecznie walczą o potomstwo. Niepłodność czy nawet tymczasowe kłopoty z zajściem w ciążę mocno wpływają na społeczne funkcjonowanie. Osoby, które bezowocnie starają się o dziecko powinny być więc otoczone fachową opieką psychologiczną. Kiedy bowiem nasz umysł i nieuświadomione lęki utrudniają poczęcie dziecka – to właśnie pomoc specjalisty "od duszy" może zaowocować wymarzonym pozytywnym wynikiem testu ciążowego.
http://www.ciazowy.pl/artykul,umysl-kontra-cialo-kiedy-psychika-utrudnia-poczecie-dziecka,584,1.htmlKea06 lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Santoocha byś pokazała wykres
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnnie1981 wrote:Kea. Przykro mi, ale nie poddawaj sie kochana. Nic nie dziala na pstrykniecie palcami. Na zmiane trzeba czasu, na zmiane myslenia tym bardziej. Dalej mysl pozytywnie a zobaczysz, ze bedzie dobrze
Ja teraz czytam o wplywie psychiki na zajscie w ciaze, jako ze w grudniu na tym sie koncentruje i pozwole sobie wkleic fragment artykulu. Mam nadzieje, ze nie bede zasmiecac forum
W Stanach Zjednoczonych od lat prowadzi się zakrojone na szeroką skalę badania na temat wpływu psychiki na poczęcie dziecka. W Polsce problem niestety bywa spychany na plan dalszy, o niepłodności mówi się zaś raczej tylko w kategoriach stricte biologicznych. A nadmierny stres, napięcie czy zła kondycja psychiczna mogą być przyczyną przejściowej niepłodności u prawie 30% par starających się o dziecko. Umysł i ciało ściśle są bowiem ze sobą powiązane. Nasza psychika może mieć wielki wpływ na zajście w ciążę i urodzenie zdrowego dziecka.
Badania mówią, że tylko 40% par starających się o dziecko deklaruje potrzebę kontaktu z psychologiem. Specjaliści alarmują, że profesjonalnej pomocy wymaga aż 90% par, które bezskutecznie walczą o potomstwo. Niepłodność czy nawet tymczasowe kłopoty z zajściem w ciążę mocno wpływają na społeczne funkcjonowanie. Osoby, które bezowocnie starają się o dziecko powinny być więc otoczone fachową opieką psychologiczną. Kiedy bowiem nasz umysł i nieuświadomione lęki utrudniają poczęcie dziecka – to właśnie pomoc specjalisty "od duszy" może zaowocować wymarzonym pozytywnym wynikiem testu ciążowego.
http://www.ciazowy.pl/artykul,umysl-kontra-cialo-kiedy-psychika-utrudnia-poczecie-dziecka,584,1.html
Dzięki Staram się ale jest ciężko , dochodzi napięcie pomiędzy mną ,a mężem .
Mąż chciał już kilka lat temu zacząć ,a ja wtedy nie byłam gotowa chciałam ugruntować pozycję w pracy i czuję ,że on ma przez to trochę żalu / pretensji . To również może być przyczyną. A raczej głownie to - już tak zaczynam czuć .
Swoją drogą wiem,że możecie wziąć mnie za głupią ale lubię to i wierzę w takie rzeczy . Byłam u kobietki ,która czyta z kart tarota , od dzieciństwa było to coś czym się interesowałam. Było to jakoś końcem września. Podsumowując , inaczej byłoby dużo pisania , karty pokazały rodzinę pokazały nawet kobietę brzemienną - z 72 kart wyjęłyśmy akurat tą ! I Sama Pani Irenka , bo tak się nazywa , powiedziała ,że dopóki nie otworzę się psychicznie nic z tego nie będzie. Główny mój problem to psychika-zablokowanie. Jak zapytałam kart czy do końca roku będę w ciąży odpowiedziały ,że nie . Oczywiście nie wierzyłam , powiedziałam sobie ,że na pewno będzie bo w to wierzę itd. zdążyłam o tym zapomnieć ... i teraz po tym pękniętym pęcherzyku już wiem ,że karty nie kłamią .
Taka oto średnio długa historia.
Musiałam się wygadać :*