Grudzień 2016 - najcudowniejszy Bożonarodzeniowy prezent - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tempi nie mierzę, czasem jak mnie najdzie popołudniu, w zeszłym cyklu się udało i miałam popołudniu termometrem 37,2 a teraz dobija do 37,4 bez mniejszego problemu (chociaż wiem, że pod pachą się nie mierzy). Oczywiście się na nic nie nastawiam ale nadzieja jest
stokrotka92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKarola555 wrote:Ja tempi nie mierzę, czasem jak mnie najdzie popołudniu, w zeszłym cyklu się udało i miałam popołudniu termometrem 37,2 a teraz dobija do 37,4 bez mniejszego problemu (chociaż wiem, że pod pachą się nie mierzy). Oczywiście się na nic nie nastawiam ale nadzieja jest
Ciekawe te temperatury. -
Karola ale temp mierzy sie po min 3 h snu i odpoczynku. Na dniu jest niewiarygodna, bo jestes w ruchu, jesz, korzystasz z wc itd. PTC mierzy sie tylko w 3 miejsach (d0 wyboru): w ustach, w pochwie lub w odbycie. No i termometr z 2 cyframi po przecinku.
Ja mierzę o 5:30 i ide dalej spaćWiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2016, 14:00
-
Wow jak dużo groczków Gratuluję nowych przyszłym mamom.
Mnie proszę przepisać na 21.12. Owulacja zaskoczyła mnie i pojawiła się o wiele wcześniej. Dzisiaj miałam inseminacje i lekarz wyznaczył 21-szego na zrobienie betyKarola555, kaka470, AiCha4811 lubią tę wiadomość
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Tej nocy splodze syna trzymajcie kciuki!
Molyx, santoocha, stokrotka92, Annie1981, mika1987, Figa8787, dobuska, karolka22, Olciuska, Agula92, Karola555, Nadia83, kaka470, karo_la, AiCha4811, karm3lka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Olciuska wrote:Ja zaczelam sie dzis troszke martwic, bo moje testy nie sa tak wyrazne jak twoje kochana moze cos nie teges.
Olciuska lubi tę wiadomość
-
Inaa. Bardzo dobrze, ze jestes swiadoma syndromu FAS, tylko w takim razie nie rozumiem dlaczego piszesz, ze ludzie chleja cala ciaze i rodza zdrowe dzieci.
Apropo tego tematu to przed chwila wyczytalam, ze alkohol moze zaburzac owulacje i szanse na implantacje zaplodnionego jaja. Nie wydaje mi sie, zeby pisali o nalogowym piciu, bo byly wymienione nawet cukierki z alkoholem.
Olciuska. Nie przejmuj sie, ze pozno piszesz, Ty teraz musisz odpoczywac kochana Dziekuje Ci za odpowiedz. Dalas mi nadzieje, ze ja ide w dobrym kierunku probujac tak sie nie spinac i myslec pozytywnie Wychodzi mi raz lepiej, raz gorzej, ale na pewno nad tym pracuje
Gdyby beta u mnie kosztowala 20 a nawet 50 zl to bym pewnie zrobila, ale to jest az 140 funtow za dwie bety. Ciezko to przeliczyc na zl, ale wychodzi cos kolo kilkaset zlotych. Nie stac mnie na to. Tak sobie mysle, ze lepiej te pieniadze zostawic na USG, kiedy juz bedzie mozna cos zobaczyc albo posluchac serduszka. Nie wiem jednak co zrobie jak zajde, bo jak piszesz, na pewno zalaczy sie strach o maluszka i chec sprawdzenia czy wszystko w porzadku.
Bittersweetsymphony. Super, to teraz mocno zaciskam kciuki
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie1981 wrote:Apropo tego tematu to przed chwila wyczytalam, ze alkohol moze zaburzac owulacje i szanse na implantacje zaplodnionego jaja. Nie wydaje mi sie, zeby pisali o nalogowym piciu, bo byly wymienione nawet cukierki z alkoholem.
-
nick nieaktualnyAnnie1981 wrote:Inaa. Bardzo dobrze, ze jestes swiadoma syndromu FAS, tylko w takim razie nie rozumiem dlaczego piszesz, ze ludzie chleja cala ciaze i rodza zdrowe dzieci.
Apropo tego tematu to przed chwila wyczytalam, ze alkohol moze zaburzac owulacje i szanse na implantacje zaplodnionego jaja. Nie wydaje mi sie, zeby pisali o nalogowym piciu, bo byly wymienione nawet cukierki z alkoholem.
Olciuska. Nie przejmuj sie, ze pozno piszesz, Ty teraz musisz odpoczywac kochana Dziekuje Ci za odpowiedz. Dalas mi nadzieje, ze ja ide w dobrym kierunku probujac tak sie nie spinac i myslec pozytywnie Wychodzi mi raz lepiej, raz gorzej, ale na pewno nad tym pracuje
Gdyby beta u mnie kosztowala 20 a nawet 50 zl to bym pewnie zrobila, ale to jest az 140 funtow za dwie bety. Ciezko to przeliczyc na zl, ale wychodzi cos kolo kilkaset zlotych. Nie stac mnie na to. Tak sobie mysle, ze lepiej te pieniadze zostawic na USG, kiedy juz bedzie mozna cos zobaczyc albo posluchac serduszka. Nie wiem jednak co zrobie jak zajde, bo jak piszesz, na pewno zalaczy sie strach o maluszka i chec sprawdzenia czy wszystko w porzadku.
Bittersweetsymphony. Super, to teraz mocno zaciskam kciukiAnnie1981 lubi tę wiadomość
-
dobuska wrote:A mogłabyś powiedzieć gdzie tak napisali?
http://www.jestemplodna.pl/przyczyny-nieplodnosci-chemia-wokol-nas/
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Z tego co wiem to sa badania, które potwierdzają, że alkohol jest nie ok, sa też badania podczas których kobiety pijące zachodziły szybciej niż te, które nie piły w ogóle.
Nie ma żadnych teorii , są tylko same hipotezy póki co. Dlatego ja stawiam na rozsądek. -
Annie1981 wrote:W artykule o chemii ktora uposledza nasza plodnosc, w tym alkohol. Artykul brzmi bardzo przesadnie, ale mysle, ze moga miec racje. Czytalam, ze normy nasienia, ktore aktualnie uznawane sa za dobre, 50 lat temu byly anomalia i patologia. Obnizyli je, bo plodnosc w dzisiejszych czasach jest na wiele nizszym poziomie. Mysle, ze to z powodu tej chemii, o ktorej pisza w artykule. Ponizej link:
http://www.jestemplodna.pl/przyczyny-nieplodnosci-chemia-wokol-nas/
Nie mówię, żeby alkohol pic, nie nie nie, nie to mam na celu.
Nie chcę po prostu, aby kobiety sie obwiniały za wypicie drinka czy nawet kilku po owulacji. Ale wszystko z ogromnym rozsądkiem. -
Molyx wrote:Karola ale temp mierzy sie po min 3 h snu i odpoczynku. Na dniu jest niewiarygodna, bo jestes w ruchu, jesz, korzystasz z wc itd. PTC mierzy sie tylko w 3 miejsach (d0 wyboru): w ustach, w pochwie lub w odbycie. No i termometr z 2 cyframi po przecinku.
Ja mierzę o 5:30 i ide dalej spać -
BitterSweetSymphony wrote:Wow jak dużo groczków Gratuluję nowych przyszłym mamom.
Mnie proszę przepisać na 21.12. Owulacja zaskoczyła mnie i pojawiła się o wiele wcześniej. Dzisiaj miałam inseminacje i lekarz wyznaczył 21-szego na zrobienie bety
Hopeless to za syna !!! -
nick nieaktualny