IMIONA DLA DZIECI
-
WIADOMOŚĆ
-
Makcza wrote:Też raczej nie dawałabym na miejscu rodziców Polaków imienia pisanego np. z angielska, z polskim nazwiskiem brzmi to najczęściej śmiesznie, od lat ta moda jest krytykowana przez językoznawców. Panuje opinia, że w ten sposób rodzice chcą swojemu dziecku nadać pewnej wyjątkowości, natomiast w społecznym odbiorze jest to jedynie pretensjonalne, a w szkole może być powodem do drwin. Ale to tylko moja opinia.
-
Makcza, a'propos tych "wyjątkowych" imion - pracowałam niegdyś jako nauczycielka i miałam wielu uczniów o bardzo dziwnych (dla mnie) imionach - Ariel, Denis, Vanessa, Ramona itp. Było to dla mnie dosyć przykre, bo rzeczywiście niektórym się obrywało za fantazję rodziców, zwłaszcza w klasach gimnazjalnych. Najdziwniejsze było dla mnie to, że nikt nie pomyślał jak np. taka Vanessa czy Amanda będzie się "komponowała" z polskim nazwiskiem Śledź lub podobnym. Z drugiej strony - nikt rodzicom nie może zabronić...
-
A Staś to wyjątkowo piękne imię, mnie się jeszcze z "tej bandy" Tadzio podoba. W ogóle dla chłopców mnóstwo imion mi się podoba, a dla dziewczynek... gorzej. Co wymyślę jakieś, to ktoś z otoczenia ma obiekcje, często zresztą słuszne. Np. mówię Róża, a moja mama: Róża musi być piękna. Izabela - musi być brunetką, itd Imiona niosą duży ładunek emocji i skojarzeń, powinny być dobrze dobrane. Myślę, że ostateczna decyzja zapadnie dopiero po porodzie, kiedy zobaczę dziecko i odkryję "kim jest".
weronika86, Fedra lubią tę wiadomość
-
My zdecydowalismy sie na Stasiu, na zlosc wszystkim wlasnie. Kazdy dawal imiona jak Oliwer itd...moj dziadzio ( taty tato) wlasnie byl Staszek i mojego meza dziadek ( rowniez taty tato) takze Staszek ...w sumie juz od 4ego miesiaca ciazy wiedzielismy ze bedzie STANISLAw..teraz ma juz 10 lat, ale pamietam jak byl malutki i przedstawial sie moim znajomym : DZIEN DOBRY, MAM NA IMIE STANISLAW....haha zarabiscie to brzmialo...bardzo podoba mi sie rowniez Zosia...choc czuje w srodku, ze jak sie nam w koncu uda to bedzie dziewczynka...fajnie byloby miec parke...
Fedra lubi tę wiadomość
-
Mysle, ze jak mieszkalabym w POlsce to raczej wybralabym stare, polskie imie...natomiast w Anglii imiona zydowskie sa bardzo popularne...zostajemy juz tu na stale i chcialabym, zeby angielscy koledzy nie mieli problemu z wymowieniem imienia...Na Stasia koledzy wolaja STAN, wiec tez jest super, nawet w szkolnym zeszycie ma wpisane Stan...
Fedra lubi tę wiadomość
-
Makcza wrote:A w ogóle to najbardziej podobają mi się imiona, które mają 3 formy - "dorosłą", dla znajomych i zdrobnienie. Stanisław - Staszek - Staś. Katarzyna - Kaśka - Kasia itd.
ja właśnie staram się unikać takich imion... bo sama mam tak na imię... pamiętam jak w dzieciństwie było mi przykro gdy ktoś mówił do mnie Kaśka... przyzwyczajona do formy Kasia... myślałam że mnie nie lubi...
a co do rankingu imion... nie dam na imię chłopcu GERWAZY tylko dlatego że jest mało popularne...
A co do brzmienia imienia z nazwiskiem... niektórzy rodzice chyba nie próbowali wypowiadać ich razem...
chmurreczkaa, Fedra, Katarzyna87, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Positive, podajesz skrajny przykład. Imię Gerwazy nie jest mało popularne, tylko wyjątkowo rzadkie. Ja uważam, że np. Kubuś to śliczne imię, ale nie nadałabym go dziecku, bo jest najpopularniejsze w Polsce. Córka mojej przyjaciółki ma na imię Natalia, też pięknie, ale w jej roczniku było b. popularne i jak się zawołało Natalka, to pół podwórka przybiegało.
Ja tylko zwróciłam uwagę, że są takie zestawienia statystyczne i że warto do nich zajrzeć. Nie każę Ci nazywać syna ani Gerwazy, ani Kuba. To Twój wybór.Fedra lubi tę wiadomość
-
Ja jestem Magdalena, neutralne ładne imię, choć sama za nim nie przepadam, bo właśnie na początku lat 80 był boom na to imię. W podstawówce, w liceum, na zajęciach z angielskiego, we wszystkich klasach i grupach były przynajmniej 3 Magdy. I 3 Agnieszki
momo1009 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa tam też najbardziej lubię te nasze zwykłe, polskie imiona. Lubię Anie, Kasie, Małgosie, Staśków, Tadków, Piotrków i Basie. I te odmiany imion! Taka Katarzyna na przykład. Jak jest mała - to Kasia, Kasiula, Kasieńka, jak duża - Katarzyna, jak wredota i charakterna - Kacha, Kachu, Kachna, Kaśka. Ja na moją przyjaciółkę wołam Kasiek, a jej znajomi wołają Kachu. Jak coś chcę, mówię Kasiul, a jak strzelam focha, to Katarzyna (i tu daję dziób w ciup i przytupuję).
Makcza, Fedra, momo1009, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
Makcza, czy rzadkie nie równa się mało popularne?
Wybór imienia zawsze pozostaje indywidualną sprawą rodziców... chciałam tylko napisać, że gdy komuś podoba się imię Kuba to nie będzie kierował się rankingiem tylko własnymi odczuciami. -
positive wrote:Makcza, czy rzadkie nie równa się mało popularne?
Wybór imienia zawsze pozostaje indywidualną sprawą rodziców... chciałam tylko napisać, że gdy komuś podoba się imię Kuba to nie będzie kierował się rankingiem tylko własnymi odczuciami.
Positive, nadajesz moim wypowiedziom sens, którego w nich nie ma. I nie, mało popularne nie równa się wyjątkowo rzadkie. Jest wyraźna gradacja. -
Makcza widzę że nasza dyskusja nabiera dziwnego charakteru... Niczego nie nadaję twoim wypowiedziom, mam po prostu swoje zdanie.
Myślę, że rozumujemy podobnie - nie wiem tylko skąd ta kontra wobec mnie.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę.